Amerykańskie służby chcą wykrywać sarkastyczne wypowiedzi na portalach społecznościowych

Image

Źródło: dreamstime.com
W Stanach Zjednoczonych nie istnieje coś takiego jak wolność słowa i jest to fakt, który został potwierdzony przez byłego pracownika NSA, Edwarda Snowdena. Portale społecznościowe, takie jak Twitter czy Facebook, są pod stałym nadzorem amerykańskich służb a każdy ruch w sieci jest szpiegowany.

 

Już wcześniej Edward Snowden wyraził swoje zmartwienie, że ludzie z czasem i tak zapomną o tym aby chronić za wszelką cenę swoją prywatność. Choć cały świat dowiedział się, że Stany Zjednoczone podsłuchują na potęgę wszystkich i wszystko, wciąż dowiadujemy się o kolejnych "wynalazkach", które pozwolą na jeszcze lepszą i skuteczniejszą kontrolę Internetu.

 

Amerykańskie służby powiadomiły, że starają się obecnie zakupić specjalne oprogramowanie, które będzie przede wszystkim analizować dane na Twitterze i wykrywać wypowiedzi sarkastyczne oraz te, które można uznać za "fałszywy alarm". Tłumaczy się to oczywiście chęcią szybkiego wykrywania potencjalnych zagrożeń oraz zwiększenia bezpieczeństwa narodowego.

 

Informatycy twierdzą jednak, że takie oprogramowanie nie będzie spełniało swojego zadania, tzn. nie będzie w stanie wykryć na podstawie wpisów czy ktoś używa sarkazmu. Padają również ostrzeżenia, że projekt ten może dosłownie zabić zdolność ludzi do swobodnego wyrażania się w sieci.

 

 

Źródło: Dailymail.co.uk

0
Brak ocen

Dodane przez Nic im to nie da. (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

nie zdążą. jestem już na ziemi, a kto wczoraj obserwował niebo w nocy wie o czym mówię.



korektor działa, owszem - ale tylko jak ja nim piszę. komuś nie jebło i to strasznie. już sprzątamy.

0
0

K....a jakie po**by z amerykanow USrelowski,im to wali tak na dekle ze sami siebie juz kontroluja i kontroluja kontrole ktora kontroluje kontrole,popadli w obled zamknietego kola.

A jak taki program zrozumie o co mi chodzi np: poczochraj bobra na bani az funki zapodadza na kogutnik.

 

Te USrelowskie kur.......ny za chiny ludowe nie zrozumieja okreslen regionalnych jak i lokalnych,ja uwielbiam wymyslac jak i zamieniac lawirujac w slowach tak aby ktos zrozumial do kogo mowie a inny nie.

0
0

Dodane przez Cezar w odpowiedzi na

To potwierdza coraz popularniejszą teorię psychiatryczną, że parchate rodzą się z genami psychopatów. Warto poczytać bo coś w tym jest.

0
0

Dodane przez Cezar w odpowiedzi na

Jeszcze parę słówek z podwórkowej łaciny, i obudzisz się ani chybi obok degeneratów z uszkodzonym DNA. Złe słowa niszczą geny, wiedziałeś?

 

0
0

Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Koles nie pierdz jak nie wymacana moherka,jesli zna sie oryginal tzw. polskich wolgaryzmow  to nie grozi zadnemu uszkodzenia DNA,akurat znam pierwowzory tych tzw. polskich wolgaryzmow,

pierwowzory oryginalnych slow maja calkowite inne znaczenie jak po tym jak je przyjeto w polsce jako wolgaryzmy.

0
0

Dodane przez Cezar w odpowiedzi na

Ne zapominaj że USA to tak naprawdę Zamorskie Terytorium Zależne Izraela, i wszystko co się tam dzieje, z podsłuchujami śmierdzącymi przy monitorach włącznie, dzieje się w Eretz Interes, vide bezprecedensowa co do meritum i bezprecedensowa co do polit-idiotyzmu ustawa zakazująca w USrahell'u i na całym świecie(!!!) antysyjonazizmu-traktująca go jako... chyba już zbrodnię antysemityzmu! Wszystko dlatego, że Chyży Ruj rodzinnie jest umoczony w żydowskie powiązania a niektórzy sugerują, że potajemnie sam przeszedł na juda(e)izm...

Dla ABW-NSA-KGB-NKWD-FSB, Mo'SS'adu czy co tam kto sobie chce: powyższe zgodne jest intencjonalnie z literą i duchem art.256 par.3 KK.

 

0
0

ŻARGON PRZESTĘPCÓW



Szpagaty zabindowali im manele



Podobnie jak i dzisiaj przestępcy przedwojenni posiadali swój unikalny i zrozumiały tylko dla wtajemniczonych język. Oto przykład zaczerpnięty z wydanego w 1923 r. podręcznika policyjnego "Żargon mowy przestępców. Blatna muzyka", Wiktora Ludwikowskiego i Henryka Walczaka



Kochany Brachu!



Szrajbuje Ci ksywe, byś kumał, co słychać z naszymi sztamiakami Jóźkiem i Jaśkiem. Przed wojtkiem poganiali oni do Kalisza na żłob, na jucht dolikowy do motja. Przy robocie dziakowali kiftanowi 2 majchry, za co szpagaty zabindowali im manele i wsadzili do kwaczu.



Piłaci im wymierzyli 4 łokcie, ale sztamaki wyrwali się z kwazu przez lipko, bo bina Jóźka sporutowała, gdzie szwicują i dziakowała im w bartku igłę i krople na ząb, którą przemajchrowali siatkę w lipku i brykneli do Warszawy. Ja czekam na Ciebie w melinie Jankla



Twój kulawiec.




Inspektor policji powyższy tekst przetłumaczyłby następująco:



Kochany przyjacielu



Piszę Ci list, byś wiedział, co słychać z naszymi towarzyszami Jóźkiem i Jaśkiem. Przed miesiącem poszli oni do Kalisza na targ celem wspólnego dokonania kieszonkowych kradzieży. Przy dokonywaniu kradzieży przebili chłopa nożem, za co policjanci skuli ich w kajdany i wsadzili do aresztu. Sędziowie skazali ich na 4 lata więzienia, lecz oni uciekli z więzienia przez okno, bo dziewczyna Jóźka, dowiedziawszy się, gdzie siedzą zamknięci, podała im w chlebie piłkę i ciecz na żelazo, którą to piłką przepiłowali kraty w oknie i uciekli do Warszawy. Ja czekam na Ciebie w mieszkaniu Jankla.

0
0

To ja może sypnę drobnym sarkazmem na dobry początek żeby przetestować system: czy murzyn odnalazł już swoje świadectwo urodzenia na ziemi zwanej amerykańską? A jeśli nie to kiedy znajdzie bo wszyscy chcieliby wiedzieć, że jednak nie urodził się w USA i jest syjonistycznym mieszańcem z wysp hula gula sterowanym z tylnego fotela, przez którego miliony niewinnych ludzi cierpią w wyniku wojen które nieustannie prowadzi w imię Boga i demokracji.

0
0

Warto przytoczyć definicję sarkarmu:

 

Wolę jednak Kopalińskiego, który wskazuje jednoznacznie na "mięsny" korzeń tego słowa. Innymi słowy sarkazm będzie po prostu "rzucaniem mięsem"!

 

0
0

Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie bardzo rozumiem gdzie tam jest o mięsie? Widzę natomiast wyraz bliskoznaczny: ironia. I to jest właśnie cały sens sarkazmu - ironicznie sformułowane oświadczenie.

Od zawsze sarkastycznie oznaczało ironicznie i kpiąco. Przecież słynna nutka sarkazmu nie ma nic wspólnego z siarczystym: k...a!

0
0

Dodane przez koń który mówi (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Proponuję raczej śledzić nie za wyrazami bliskoznacznymi, a za rdzeniem wyrazu, dlatego zajrzeć nie do ironii, a do sarkomy itp.

Tam będzie jasno, jak trzeba.

Etym. - gr. sarkasmós (od sarkádzein 'rozdzierać mięso (jak psy); zagryzać wargi ze złości; szydzić') i sárkōma 'narośl mięsna' od sarks dpn. sarkós 'mięso; ciało'

Dlatego kocham słowniki wyrazów obcych :)

0
0

Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Rdzeń rdzeniem ale tu jednak chodzi o ironię i szyderę spowodowaną głęboką złością, czasem bezsilnością lub sceptycyzmem wobec określonych zjawisk, działań lub zachowań. Mięso występuje w tym objaśnieniu nie w kontekście rzucania tylko szarpania mięcha, a to absolutnie nie jest to samo.

0
0