Kategorie:
Koncepcja multimodalnej, bezzałogowej maszyny - źródło: www.sandia.gov
Firma Sandia National Laboratories rozpoczęła prace nad bezzałogową maszyną, która oprócz przemieszczania się w powietrzu będzie w stanie również pływać, jeździć a nawet skakać. Prowadzony przez Stany Zjednoczone projekt ma zostać wykorzystany przede wszystkim do misji wywiadowczych.
Projekt jest prowadzony przez biuro "Intelligent Systems, Robotics and Cybernetics" (ISRC). Należy jednak wziąć pod uwagę, że Sandia National Laboratories należy do Lockheed Martin, korporacji znanej z projektów hipersonicznego drona SR-72 czy lekkiej broni laserowej, przeznaczonej dla bezzałogowców. Budowa multimodalnych dronów może okazać się bronią przyszłości, przeznaczona między innymi do misji szpiegowskich.
Tak jak przedstawiono na powyższym filmie, każdy tego typu dron będzie mógł zostać wystrzelony z dowolnej lokalizacji, przemierzyć w powietrzu odpowiedni dystans i wylądować na dnie rzeki. Przedostając się na ląd znajdzie odpowiednie miejsce dla gromadzenia informacji wywiadowczych. Następnie amerykańskie wojsko może wykorzystać bezzałogowe statki, które wykryją cel za pomocą kamer termowizyjnych oraz zastrzelą go z odległości nawet jednego kilometra.
Dodatkową zaletą jest to, że pojazd przemieszczając się na kółkach potrafi podskoczyć na wysokość około 9 metrów. Technologia ta prawdopodobnie będzie mogła wykonywać misje nawet te przeznaczone dla Sił Specjalnych. Trudno stwierdzić kiedy dokładnie amerykańska armia otrzyma te nowoczesne bezzałogowce, jednak jak można przeczytać na stronie Sandia National Laboratories, testy wskazują na to iż koncepcja zostanie wprowadzona w życie już w najbliższej przyszłości.
Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl
Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/w-usa-trwaja-prace-nad-futurystycznym-multimodalnym-dronem
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj