Dwa dni temu doszło do spotkania głównodowodzącego V Flotą USA, wiceadmirała Marka Foxa z dziennikarzami. Przedstawiciel armii USA wypowiadał się na temat sytuacji w Zatoce Perskiej i stopnia przygotowania Ameryki do stawienia czoła jak powiedział "wszelkiej agresji Iranu w regionie"

Sformułowania amerykańskiego dowódcy brzmiały dziwnie, bo to nie Iran a USA ściąga w rejon zatoki kolejne lotniskowce. Przychodzą na myśl słowa Adolfa Hitlera twierdzącego, że nie pozwoli na agresję Polski względem swojego kraju. Jak to się skończyło wszyscy wiemy a przynajmniej wiedzą to ci, których w szkołach uczono jeszcze historii.

Polska agresja na Niemcy u schyłku lat trzydziestych ubiegłego stulecia nosi teraz nazwę Prowokacji Gliwickiej ciekawe, jaką nazwę przydzieli się tej tak bardzo oczekiwanej "agresji Iranu"

Podczas wspomnianego spotkania z dziennikarzami Wiceadmirał Fox powiedział, że marynarka wojenna opracowała dla prezydenta USA "szeroki zakres potencjalnych opcji" i "jest dziś gotowa" przeciwstawić się każdej wrogiej akcji Teheranu.

Umiejący czytać między wierszami powinni właściwie ocenić, jaki jest wydźwięk sformułowań w stylu, "siły irańskie są zdolne zadać uderzenie siłom amerykańskim w rejonie Zatoki Perskiej, ale okręty pod moim dowództwem mają prawo bronić się, jeśli zostaną zaatakowane."

Czyżby Wiceadmirał już wiedział, że V Flota będzie zaatakowana przez Iran? Zaskakująca prekognicja. Może się wkrótce okazać, że "atakiem" Iranu będzie sam fakt kontynuowania programu budowy broni atomowej. Programu, który według Iranu oficjalnie nie istnieje w przeciwieństwie do bardzo realnych kilkudziesięciu głowicach jądrowych wraz ze środkami do ich przenoszenia znajdującymi się w dyspozycji Izraela.

Iran również ostrzega, że nie pozostanie dłużny na wypadek ataku i odpowie biorąc na cel Izrael oraz bazy wojskowe USA w regionie. Retoryka obrony funkcjonuje, zatem po obu stronach i dopóki ktoś nie uzna, że "atak Iranu" jest konieczny może trwać taka wymiana zdań. Słowa amerykańskiego Wiceadmirała zdają się uprawdopodabniać teorię, że wkrótce dojdzie do prowokacji wskazującej na agresję Iranu i zamykającej usta krytykom polityki Izraela i USA, czyli głównie Rosji oraz Chinom.