Algorytmy będą karać chińskich urzędników za odchylenia od ideałów partyjnych

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Nowy program monitorowania zachowań urzędników wprowadzono w trzech chińskich miastach. Algorytmy będą śledzić, jak urzędnicy państwowi zachowują się w życiu prywatnym i czy postępują zgodnie z ideałami komunistycznymi. Wszelkie naruszenia będą miały wpływ na ocenę społeczną i perspektywy kariery.

 

Chińscy urzędnicy nie będą mogli uzyskać awansu, jeśli zostaną złapani na niewłaściwym zachowaniu w życiu prywatnym. Kilka chińskich miast natychmiast wprowadziło system kontroli nad działaniami urzędników służby cywilnej w domu i miejscach publicznych. Rząd nie wyjaśnia kryteriów oceny działań. Nie jest również jasne, w jaki sposób władze będą monitorować działalność pracowników poza pracą.

 

Według Bloomberga, w pierwszej kolejności uwzględni się ocenę społeczną urzędnika. Na przykład w Zhoushan wiarygodność jest stale monitorowana. W Quanzhou i Wenzhou dopiero ostatnio zaczęto monitorować zachowania ludzi.

 

Wykorzystując dane dotyczące życia osobistego urzędników służby cywilnej, kierownictwo podejmuje decyzje dotyczące promocji i premii. Co ciekawe, system oceny społecznej, który ma zostać wdrożony w całym kraju w 2020 r., był już wcześniej testowany na urzędnikach.

 

Zgodnie z receptą wszelkie decyzje sądowe i kary dyscyplinarne związane z działalnością pracowników organów państwowych powinny być wpisywane do jednej bazy danych. Nazwiska przestępców powinny być publikowane w domenie publicznej na internetowej tablicy wstydu. Natychmiastowe zwolnienie im nie zagrażają, ale jeśli wpadną w kategorię niewiarygodnych, stracą swoje przywileje i możliwość awansu na szczeblu kariery.

 

Innym narzędziem kontroli urzędników była mobilna aplikacja propagandowa „Poznaj silny kraj”, która promuje ideologię partii komunistycznej. Popularność tej usługi sprawiła, że już prześcignęła ona WeChat i TikTok, a liczba jej użytkowników przekroczyła 100 milionów osób. Dla wielu aplikacja stała się obowiązkowa. Specjalny przewodnik instruuje podwładnych o codziennym czytaniu artykułów, oglądaniu filmów i zdobywaniu punktów. W związku z tym urzędnicy muszą zdobyć co najmniej 30 punktów dziennie. Jednocześnie przyznawany jest tylko jeden punkt za czytanie tekstu lub oglądanie wideo.

 

Niedawno chińska telewizja CCTV ogłosiła rekrutację 300 nowych pracowników. Oni także będą musieli zapoznać się z aplikacją propagandową. Głównym wymogiem dla użytkowników jest „wysoki stopień jedności z ideologią i działaniami” Komunistycznej Partii Chin.

 

Podobna usługa jest testowana również w kraju dla dzieci. Nauczyciele w szkołach już zobowiązali się do śledzenia liczby wypowiedzi Prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga i dopilnowania, aby odsłuchiwali ich podopieczni.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika minoduesp

Każdy system ,który zamiast

Każdy system ,który zamiast pomagać zaczyna uciskać "swój" lud należy OBALIĆ i tak właśnie powinni postąpić obywatele Chin ! Wątpię aby im się to podobało ,że władza coraz bardzie ściska ich za gorę .. rada na to jest prosta - wyciągnąć wtyczkę ! (System bez zasilania upada) .Jest ich 1.5 mld. a ich cywilizacja liczy co najmniej 5.000 lat i jeśli nagle by się zbuntowali to komuchy nie wiedziałyby gdzie się schować . W dobie tak wysoko rozwiniętej łączności nawet tak olbrzymi kraj zorganizowałby się w tydzień. I tego im życzę WOLNOŚCI i władzy ,której działa by służyć i chronić !

Portret użytkownika 3plabc

Nowy porządek świata po

Nowy porządek świata po Chińsku.... Jak by mało atrakcji serwował wujek Sam, Bruksela, islamiści... to na dokładkę jeszcze Chińczycy... Rok 1984 Orwella w 5D, pełna interakcja z otoczeniem, obraz VR... hehehe... tylko fabuła może być trochę liniowa.... i znowu zginęło mi z głowy co chciałem napisać.... jakiś diabeł, czy inny Belzebub kradnie chyba te myśli, bo inaczej to nie wiem jak tak mogę zapominać w tak młodym wieku... ;P

Portret użytkownika MNOTAUR

Lacho-rzeznicy powinny sie

Lacho-rzeznicy powinny sie polaczyc z kitajcami i zaoferowac im gnojenie oponentow a'la rzeznia-pospolita poska.

W zamian chinole nauczylyby lachow jak wyludnic przeludnione wiezienia 9 gr olowiu. 

Tak. Teraz mamy zydoskiego stanczyka na ukrainie to polsze powinni wybrac kaczora z kompleksem brata blizniaka i dzielo by sie tym samym ukonczylo. A na premiera Ziobro albo jakiego tam z ich holoty. twujujjj ... zygac sie chce moi kochani.

Portret użytkownika inzynier magister

Super tekścior ! Pokazuje do

Super tekścior ! Pokazuje do czego sięzbliżamy ! Wielki ucisk zbliża się szybkimi krokami, a eurokołchoz już wprowadza cenzurę ACTA 2 która przeszła dzięki polskojęzycznym folksdojczom NWO !!! "o, co robią teraz członkowie ZNP nie różni się przecież zasadniczo od logiki protestów chłopskich i robotniczych - można rzec, że realizują tę samą chłopską zasadę, wyśpiewaną kiedyś przez Kazimierza Grześkowiaka w słowach "bo nie ważne czyje co je, ważne to je co je moje". "Swoje ucapić", pisałem o tym już tydzień temu, nie ma się co powtarzać. Z tą jedną różnicą, że nauczyciele posunęli się tak daleko, jak nigdy nie śmiał się posunąć żaden Wrzodak, Lepper ani inny poniewierany w mediach michnikowszczyzny "watażka". Próba zablokowania egzaminów ósmoklasistom i gimnazjalistom, groźba sparaliżowania matur i rekrutacji na studia, oblania całego rocznika - to coś, czego jeszcze w najbardziej brutalnych sporach zbiorowych nie było. To tak, jakby chłopi czy robotnicy w walce o podwyżki powyłączali wodociągi i elektrownie, zablokowali zbrojnymi bojówkami dowóz żywności do miast, a strażacy czy pogotowie ratunkowe odmówiło udzielania pomocy, i to celowo wyczekawszy wprzódy z ogłoszeniem "akcji protestacyjnej" na sezon pożar lasów albo epidemii. Nie chcę nikomu podrzucać pomysłów, tylko po prostu unaocznić, z jak grubym nadużyciem mamy do czynienia ze strony pana Broniarza i jego gogicznego mięsa armatniego."

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj