Alarm w Kanadzie - pierwszy przypadek zakażenia człowieka ptasią grypą

 

Władze medyczne i epidemiologiczne niezwłocznie podjęły działania mające na celu ustalenie źródła zakażenia oraz zidentyfikowanie osób, które mogły mieć kontakt z chorym nastolatkiem. Według wstępnych ustaleń, młody mężczyzna najprawdopodobniej zaraził się od chorego ptaka lub innego zwierzęcia.

 

Ptasia grypa, choć kojarzona przede wszystkim z zakażeniami wśród dzikich i hodowlanych ptaków, w ostatnich latach coraz częściej przenosi się również na ssaki. W 2024 roku w Stanach Zjednoczonych odnotowano wybuch choroby wśród bydła. Naukowcy wyrażają zaniepokojenie rosnącą liczbą gatunków podatnych na wirusa H5, mimo że przypadki zakażeń u ludzi wciąż należą do rzadkości.

 

Przeniesienie patogenu na człowieka jest możliwe poprzez bliski kontakt z nosicielem lub skażonym środowiskiem. Eksperci obawiają się, że w wyniku mutacji wirus może zyskać zdolność do łatwiejszego rozprzestrzeniania się między ludźmi, co mogłoby doprowadzić do wybuchu poważnej epidemii.

 

Władze Kolumbii Brytyjskiej zapewniają, że sytuacja jest monitorowana, a służby medyczne podjęły wszelkie niezbędne środki ostrożności, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby. Pacjent jest leczony w izolacji, a osoby, które mogły mieć z nim kontakt, zostały poddane kwarantannie.

 

Epidemiolodzy i wirusolodzy apelują do mieszkańców prowincji, aby zachowywali czujność i stosowali się do zaleceń władz. Podkreślają, że choć ryzyko zakażenia człowieka ptasią grypą jest nadal niewielkie, nie należy lekceważyć zagrożenia. Kluczowe jest wczesne wykrycie i skuteczne powstrzymanie rozprzestrzeniania się choroby.

 

Sytuacja w Kolumbii Brytyjskiej jest bacznie monitorowana przez władze federalne Kanady oraz Światową Organizację Zdrowia. Eksperci zapewniają, że podjęte środki mają na celu jak najszybsze opanowanie sytuacji i zapobieżenie ewentualnej epidemii.