Kategorie:
Źródło: 123rf.com
Sytuacja w Jemenie pogarsza się z dnia na dzień przez co kraj zaczyna przypominać całkowicie zdestabilizowaną Libię. Różne ugrupowania wykorzystują panujący tam chaos - zbuntowane plemiona jemeńskie zajmują pola naftowe a organizacja al-Kaida bez żadnego wysiłku zajmuje kolejne terytoria.
Bojownicy al-Kaidy przejęli bazę wojskową w mieście Mukalla, które znajduje się w południowej części kraju kilkaset kilometrów od miasta Aden, gdzie toczą się walki między armią a rebeliantami. Udało im się również przejąć kontrolę nad magazynami z bronią, dzięki czemu weszli w posiadanie kilkudziesięciu czołgów, artylerii i innych rodzajów broni ciężkiej.
Co ciekawe, al-Kaida nie miała żadnego problemu w opanowaniu bazy wojskowej, gdyż nie napotkała oporu. Tak przynajmniej stwierdzili lokali mieszkańcy. Kilka dni temu w tym samym mieście terroryści opanowali również lotnisko. Zajmowanie kolejnych terenów przychodzi im z niezwykłą łatwością.
Ogólna sytuacja w Jemenie nie uległa żadnej zmianie - wojska rządowe przy wsparciu USA i sił lotniczych koalicji, na czele której stoi Arabia Saudyjska, walczą przeciwko rebeliantom Huti. Iran, Rosja, Pakistan i ONZ wezwały do wstrzymania ognia i rozpoczęcia dialogu, jednak druga strona, czyli Arabia Saudyjska, nie zgadza się na negocjacje.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Jacy ludzie - takie czasy.
Skomentuj