Jak już wiemy obecne maksimum cyklu słonecznego znacznie od biega od normy, mała ilość plam a co za tym idzie praktycznie brak rozbłysków, nie licząc tych klasy B i nie licznych klasy C, wyjątkiem był ten z przed kilku dni, który miał siłę M1.9. Na tarczy słonecznej w tym momencie mamy siedem plam, z czego pięć to aktywne regiony. 

Jeden region a dokładnie 1678 posiada strukturę magnetyczną Beta-Gamma-Delta, co oznacza, że jest w stanie generować rozbłyski nawet klasy X

To właśnie z tego regionu kilka dni temu miał miejsce największy jak na razie rozbłysk w roku 2013, a dokładniej M1.9 wygenerowane zostało również CME-koronalny wyrzut masy który był częściowo skierowany w stronę naszej planety.

Portal Spaceweather za pośrednictwem agencji NOAA we wczorajszym komunikacie podał, iż szanse na rozbłyski klasy M i X na najbliższe 48 godzin są odpowiednio 55% i 15% to dosyć dużo patrząc na to co w ostatnich dziach jak i teraz dzieje się na naszej gwieździe 

Pole magnetyczne ziemi jest w tej chwili spokojne , wiatr słoneczny oscyluję w granicach 300-400 km/s zaś gęstość protonów nie przekracza 10p/cm3. Dzsiejszego wieczora bądź też nocy spodziewany jest impact CME z wspomnianego wyżej rozbłysku M1.9, co może spowodować utworzenie się zórz polarnych na wyższych szerokościach geograficznych.

Źródła:

http://www.swpc.noaa.gov/index.html

http://www.solarham.net/

http://www.spaceweather.com/