Procesy zachodzące w głębi superwulkanu Yellowstone z pewnością interesują nie tylko ludzi ze Stanów Zjednoczonych, ale i na całym świecie. Gdyby ten gigantyczny wulkan rozpoczął erupcję zmieniłby wyraźnie znany przez nas świat.

Eksperci z University of Utah prowadzą bardzo dokładne pomiary tego superwulkanu. Znajduje się tam sieć stacji sejsmologicznych, który są odpowiedzialny za śledzenie każdej aktywności w Parku Yellowstone. Naukowcy regularnie publikują comiesięczne raporty dotyczące wyników obserwacji.

Kolejny raport na temat aktywności sejsmicznej w rejonie superwulkanu Yellowstone dla kwietnia 2016 roku, informuje, że przez cały miesiąc miało miejsce 53 różnych trzęsień ziemi.

Najsilniejsze z nich miało miejsce 23 kwietnia, a jego siła osiągnęła 2 stopnie w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się około 5 km od basenu gejzeru Norris. Dodatkowo 17 kwietnia zarejestrowano serię 11 trzęsień ziemi o wielkości około 1,5 stopni, które wystąpiły 10 km od basenu gejzeru West Thumb.

Ponadto warto zwrócić uwagę, że obserwuje się nadal stałe podnoszenie powierzchni ziemi w północnej części kaldery Yellowstone. Ta niepokojąca tendencja pojawiła się od początku 2016 r.