Cyklon Boris sieje spustoszenie w Europie Środkowej - czy czeka nas powódź tysiąclecia?

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi

Europa Środkowa znalazła się w obliczu potężnego zagrożenia meteorologicznego, które może przynieść katastrofalne skutki dla wielu krajów regionu. Cyklon Boris, nazwany tak przez meteorologów, nadciąga nad kontynent, niosąc ze sobą rekordowe opady deszczu i potencjał do wywołania najpoważniejszych powodzi od dziesięcioleci. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze kilku państw podjęły już nadzwyczajne środki ostrożności, przygotowując się na najgorszy scenariusz.

 

 

Według prognoz meteorologicznych, w ciągu najbliższych trzech dni niektóre regiony Europy Środkowej mogą otrzymać nawet do 400 mm opadów. To ilość, która w normalnych warunkach odpowiada kilkumiesięcznym opadom w tym regionie. Szczególnie zagrożone są Czechy i Polska, gdzie spodziewane są najintensywniejsze opady. Austria i Słowacja również nie pozostają bezpieczne - tam przewiduje się do 200 mm deszczu.

 

Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że wiele obszarów już teraz zmaga się z następstwami intensywnych opadów z ostatnich dni. W niektórych miejscach odnotowano już ponad 200 mm deszczu, co doprowadziło do lokalnych podtopień i zwiększenia poziomu wód w rzekach. Cyklon Boris może więc być "kroplą, która przeleje czarę" i doprowadzi do dramatycznego rozwoju sytuacji.

 

Władze Czech, Polski, Austrii i Słowacji podjęły już szeroko zakrojone działania prewencyjne. W wielu miastach instalowane są bariery przeciwpowodziowe i worki z piaskiem. Szczególnie zaniepokojone są władze czeskiego regionu Moraw, który w przeszłości wielokrotnie padał ofiarą katastrofalnych powodzi. Minister środowiska Czech, Petr Hladik, porównał obecną sytuację do tragicznych w skutkach powodzi z lat 1997 i 2002, które pochłonęły dziesiątki ofiar i spowodowały szkody liczone w miliardach dolarów.

 

W Polsce sytuacja jest równie napięta. Służby meteorologiczne ostrzegają przed ryzykiem lokalnych podtopień w dniach od 13 do 15 września. Miasta położone wzdłuż Odry, takie jak Wrocław i Opole, są w stanie najwyższej gotowości. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, określił przewidywane opady jako "absolutny rekord dla Wrocławia". Miasto spodziewa się nawet 380 mm deszczu, co skłoniło władze do opróżnienia systemów retencji wody i postawienia w stan gotowości straży pożarnej wyposażonej w pompy o wysokiej wydajności.

 

Austria i Słowacja również intensywnie przygotowują się do nadchodzącej nawałnicy. W austriackim mieście Villach zamknięto ścieżki dla pieszych i rowerzystów wzdłuż rzeki Drau w oczekiwaniu na podniesienie się poziomu wody. Kanclerz Austrii, Karl Nehammer, ogłosił, że wojsko jest gotowe do wysłania nawet tysiąca żołnierzy w razie potrzeby. Słowacka straż pożarna przygotowała mobilne tamy o długości 5-6 km, które mogą zostać wykorzystane do zarządzania potencjalną powodzią.

 

Eksperci zwracają uwagę, że obecna sytuacja może być porównywalna, a nawet gorsza od katastrofalnych powodzi z przeszłości. W 1997 roku powodzie na Morawach i w dorzeczu Odry w Polsce pochłonęły 50 ofiar i spowodowały ogromne zniszczenia. Pięć lat później, w 2002 roku, powodzie w zachodniej części Czech pozostawiły 17 ofiar śmiertelnych, a straty materialne przewyższyły te z wcześniejszego wydarzenia.

 

Prognozy dla Austrii są równie niepokojące. Lokalne media donoszą, że poziom wody w Dunaju może osiągnąć wartości notowane raz na pięć lub dziesięć lat. W Słowacji obawy budzą przewidywania, że ilość opadów może przekroczyć poziomy z powodzi w 2013 roku, która była określana jako "powódź tysiąclecia".

 

Sytuacja jest dynamiczna i nieprzewidywalna. Meteorolodzy ostrzegają, że oprócz intensywnych opadów deszczu, niektóre regiony mogą doświadczyć również silnych wiatrów o prędkości dochodzącej do 100 km/h. To dodatkowo komplikuje sytuację i zwiększa ryzyko zniszczeń.

 

Co ciekawe, podczas gdy większość Europy Środkowej przygotowuje się na intensywne opady deszczu, niektóre regiony alpejskie mogą doświadczyć intensywnych opadów śniegu. W południowych Niemczech, szczególnie w Bawarii, prognozuje się opady śniegu sięgające nawet 50 cm na wysokościach powyżej 1500 metrów nad poziomem morza. To niecodzienne zjawisko jak na połowę września i kolejny dowód na to, jak ekstremalne mogą być skutki Cyklonu Boris.

Tragiczne wydarzenia we włoskich Dolomitach podkreślają, jak niebezpieczne mogą być nagłe zmiany pogody w górach. Śmierć kanadyjskiej wspinaczki, która została zaskoczona przez nagłą śnieżycę, jest bolesnym przypomnieniem o tym, że natura potrafi być nieprzewidywalna i bezlitosna.

 

Cyklon Boris jest drugą falą ekstremalnej pogody, która nawiedziła Europę w ciągu zaledwie tygodnia, co oznacza gwałtowne zakończenie europejskiego sezonu letniego 2024. Region doświadczył już nagłego ochłodzenia, ulewnych deszczy, silnych wiatrów, trąb wodnych i śnieżyc w drugiej połowie tygodnia. Te zjawiska, choć same w sobie niepokojące, mogą być jedynie preludium do tego, co przyniesie Cyklon Boris.

 

Władze apelują do mieszkańców zagrożonych obszarów o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do zaleceń służb ratunkowych. Wiele imprez kulturalnych zaplanowanych na najbliższy weekend zostało odwołanych, w tym popularne święto wina w Znojmie na Morawach, które co roku przyciągało dziesiątki tysięcy odwiedzających.

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika syriues

No i się rozlało. Rząd nawet

No i się rozlało. Rząd nawet nie umie rozdać swoim suwerenom ,właścicielom tam  plastikowych a dalej walą wory z piachem,wtf.?.można wode tak ukierunkowac ze poleci prosto do morza jak beda chcieli,no ale przecie parowy w rządzie i ich pedały na dole nawet nie umieją myśleć sami tylko strasza debilizmem eurokolchoskim.

No przecież za dużo się bawią jak kolega na dole napisał pogodowym straszakiem .susze,powodzie.Kto się nie zgadza tego powodzią albo jeżeli społeczeństwo się stawia to jak najbardziej na kolana ich rzucić.

Po jakiego h.ja budowac domy przy rzekach lub w pobliżu, na hu. się pytam.dla kogo.?

Portret użytkownika S

" najpoważniejszych powodzi

" najpoważniejszych powodzi od dziesięcioleci "

no ja pier.... pamięć muszek jednodniówek ...

Ludzie ogarnijcie się...

Proszę bardzo, głupia WIkipedia (ostatnie 2-3 pozycje, jak ktoś nie chce poczytać o historii):

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

Kulminacja zabaw HAARP-em w

Kulminacja zabaw HAARP-em w celu wymuszenia decyzji politycznych.

A tu imprezka się rozkręca na terenie czeciej erpe, i coś mi się wydaje, że to będzie początek czegoś większego:

https://beforeitsnews.com/prophecy/2024/09/major-embarrassment-nato-nation-yells-at-bidens-top-aide-dont-want-war-with-putin-2024-2555514.html

https://www.indiatoday.in/global/story/blinken-get-lost-says-polish-mep-grzegorz-braun-2599283-2024-09-13

Rozłam: Co innego gada sikorka applebaum, a co innego grzegorz-jezuita. Hmmm.... walka reprezentantów frakcji zaangażowanych w Nowy Podział Świata?

Grzegorz-jezuita ma w księdze mądrości zakonu taką frazę : "Jeżeli zobaczysz, że w okolicy rozwija się rewolucja, zrób wszystko, aby stanąć na jej czele i prowadź ją w naszym dalekoidącym interesie". Co niniejszym widzimy.

Antony jest "Posłem Greckim" : >który nie przynosi darów, ale żąda ich właściwie za nic<. Puste obietnice dla wybranych jak....., to dostaniesz dużo kasy i zaszczyty. Jak zdrajcy w "Braveheart". I już wszędzie na świecie był żebrać kasę, i każdy go zlał. To u nas żąda "poświęcenia się w imię idei".

"Pt. 13 wrz. 2024: „Ameryka bankrutuje niezwykle szybko. Odsetki od długu publicznego przekroczyły budżet obronny”. …Elon Musk na Telegramie"

Qrwa już to przerabialiśmy-Powstanie Listopadowe, gdzie Polacy dali się podżegaczom parchatym podpuścić, a chodziło o zatrzymanie Armii Dragunowa, co właśnie szła na Wersal i Londyn zrobić porządek z parcholstwem, co mają nam do dziś za złe.

A ja bym natenczas popróbował naszego : "Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta". Monarchia? Powrót Bestii...eeee bata na parcha w d... ......go.?

O jakżesz by było miiiiiłoo.... *biggrin*   DŁUGI NA SYNAGOGACH wasza mać !!! *biggrin*

"O ileż łatwiej jest odrzucić rzeczywistość, niż wyzbyć się marzeń".

Portret użytkownika syriues

Jak usłyszałem te wiadomość,

Jak usłyszałem te wiadomość, zei beda mega tsunami 400 litrów czy tam 370 ,to pytałem sam siebie ze to przecież niemożliwe.No ale odpuściłem i pomyślałem,że zobaczę co będzie dalej Pomyślałem, że znów terapia strachu ,no ale po co?Czy to ma cos wspólnego z czym?I chyba mi sie wydaje,że z idiotami.Tak właśnie z nimi. 

Powiem wam,że w Niemczech jest to sama,terapia strachu.Wpuscili do telefonów swoje alarmy wyjce i wyja ,tak o dla treningu.A tu pare dni po strasza Polska I powodzią. WTF.

Coś jest na rzeczy.zamykaja granice ,no raczej ja sczelna robią, no ale po co?

Czekają na bombę?

 

Skomentuj