Kategorie:
W lecie 2024 roku Europa po raz pierwszy zetknęła się z nowym zagrożeniem epidemiologicznym – wirusem Oropouche, który wcześniej był znany głównie w Ameryce Południowej i Środkowej. Wirus, przenoszony przez owady takie jak muszki i komary, jest szczególnie groźny ze względu na swoje zdolności do szybkiego rozprzestrzeniania się oraz trudność w leczeniu.
Oropouche, znany również jako „gorączka leniwców”, został po raz pierwszy wykryty w Europie, gdzie odnotowano 19 przypadków zakażeń – 12 w Hiszpanii, 5 we Włoszech i 2 w Niemczech. Wszystkie te przypadki były związane z podróżami do Ameryki Łacińskiej, gdzie wirus jest już endemicznym problemem, zwłaszcza w krajach takich jak Brazylia, Peru, Boliwia i Kuba.
Wirus Oropouche objawia się nagłym wzrostem temperatury ciała, bólem mięśni i stawów, a także bólami głowy. U niektórych pacjentów dochodzi do pojawienia się bardziej poważnych symptomów, takich jak nudności, wymioty, a nawet drętwienie kończyn. Chociaż w większości przypadków pacjenci wracają do zdrowia po kilku dniach, zdarzają się także przypadki wymagające hospitalizacji. Co więcej, w Brazylii odnotowano już pierwsze zgony związane z tym wirusem, co dodatkowo podnosi poziom niepokoju w Europie.
Zagrożenie związane z wirusem Oropouche jest tym większe, że obecnie nie istnieje skuteczna szczepionka ani specyficzne leczenie przeciwko tej chorobie. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) zaleca osobom podróżującym do Ameryki Łacińskiej stosowanie środków ochrony przed owadami, takich jak repelenty oraz odzież ochronna, aby zminimalizować ryzyko ukąszeń.
Wirus Oropouche, pochodzący od leniwców, ptaków i naczelnych, rozprzestrzenia się poprzez ukąszenia owadów, co sprawia, że jego kontrola jest trudna, zwłaszcza w regionach o dużej gęstości owadów. Wzrost liczby przypadków w Europie jest niepokojącym sygnałem, który pokazuje, jak szybko wirusy przenoszone przez owady mogą pokonywać granice geograficzne w dobie globalizacji.
Epidemiolodzy ostrzegają, że sytuacja może się pogorszyć, jeśli wirus zacznie być przenoszony lokalnie przez europejskie gatunki owadów. Na razie jednak większość przypadków to infekcje importowane przez podróżnych wracających z obszarów endemiczych. Niemniej jednak konieczne są dalsze badania oraz monitorowanie sytuacji, aby zapobiec potencjalnej epidemii na skalę europejską.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"O ileż łatwiej jest odrzucić rzeczywistość, niż wyzbyć się marzeń".
„Veritas est adaequatio rei et intellectus”
„Veritas est adaequatio rei et intellectus”
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
DIVI LESCHI GENUS AMO
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
DIVI LESCHI GENUS AMO
Strony
Skomentuj