Kategorie:
Niemiecka prokuratura domaga się skazania 97-letniej byłej sekretarz nazistowskiego obozu koncentracyjnego na dwa lata w zawieszeniu. Prokuratorzy twierdzą, że obecny proces jest jednym z ostatnich tego rodzaju.
Prokurator Landowy Maxi Wantzen powiedział sądowi w mieście Itzehoe w północnych Niemczech, że Irmgard Furchner jest winna współudziału w śmierci ponad 10 tys. osób w obozie koncentracyjnym Stutthof niedaleko Gdańska w okupowanej Polsce.
Jako nastolatka pracowała jako sekretarka w gabinecie szefa obozu koncentracyjnego. Stała się pierwszą kobietą od dziesięcioleci sądzoną za zbrodnie nazistowskie.
We wrześniu 2021 roku, kiedy miał rozpocząć się proces, Furchner uciekła z domu opieki. Dotarła na stację metra i przez kilka godzin ukrywała się przed policją. W końcu została złapana w Hamburgu.
Furchner odmówiła składania zeznań na procesie, który rozpoczął się w październiku, ale kilku ocalałych z obozu Stutthof opowiadało w sądzie o swoich cierpieniach.
„Ten proces ma ogromne znaczenie historyczne” – powiedział prokurator, dodając, że jest to prawdopodobnie ostatni tego rodzaju proces, ponieważ minęło już tyle czasu.
Furchner pracowała w biurze szefa obozu koncentracyjnego Stutthof, Paula Wernera Hoppego, od czerwca 1943 do kwietnia 1945, spisując rozkazy oficera SS i przeglądając jego korespondencję.
W Stutthofie zginęło około 65 tys. osób, w tym jeńcy żydowscy, polscy partyzanci i sowieccy jeńcy wojenni.
Według Wantzena praca sekretarska oskarżonej zapewniała nieprzerwane funkcjonowanie obozu i informowała o wszystkim, co działo się w Stutthofie.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984
DIVI LESCHI GENUS AMO
Strony
Skomentuj