Duża kometa zbliża się do Ziemi i robi się coraz jaśniejsza

Kategorie: 

Źródło: Michael Jaeger

Przez ostatnie 3 miliony lat kometa C/2017 K2 (PanSTARRS) zbliżała się do Słońca w swojej długiej, powolnej podróży z zewnętrznego Układu Słonecznego. Wreszcie przybyła spowrotem. 

Powyższe zdjęcie przedstawia kometę K2, którą sfotografował 25 czerwca, znany astrofotograf z Martinsberg w Austrii. Tak spektakularne zdjęcie było możliwe po 22-minutowej ekspozycji za pomocą 16-calowego teleskopu. Kometa miała wtedy jasność około 9 magnitudo.

 

Kometa K2 zrobiła furorę, gdy została odkryta w 2017 roku. Początkowo wydawała się być jedną z największych komet we współczesnej historii, z jądrem o szerokości 160 km. Następnie obserwacje przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a umożliwiły zredukowanie komety do 18 km. To wciąż duży rozmiar (typowe rozmiary jąder kometarnych to 1-3 km), ale nie jest już rekordzistą.

Kometa zbliży się do Ziemi najbliżej na odległość 1,8 j.a. co nastąpi 14 lipca i pojaśnieje wtedy do 7 lub 8 magnitudo. Oznacza to, że będzie zbyt ciemna, by zobaczyć ją gołym okiem, ale jest łatwym celem dla teleskopów amatorskich. Kometa K2 znajduje się wysoko na nocnym niebie w gwiazdozbiorze Wężownika.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika spokoluz

3 miliony lat temu pewien

3 miliony lat temu pewien astronom zapisał w swoich notatkach o tej komecie - gdyby nie on nie iwedzielibyśmy , że minęło 3 mln lat no i ta odległość - czy oby na pewno 1,8 j.a. ??? Bo z wielkością komety są zmiany w obliczeniach - czym bliżej tym mniejsza. A może zamiecie ogonem ziemię z parchów.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika emel

pb88 wrote: Od kiedy to skała

pb88 wrote:
Od kiedy to skała tak świeci
Wszystkie obiekty i zjawiska widzimy dzięki światłu, które dociera z tych obiektów do oczu. Przy czy może to światło być bezpośrednio emitowane przez obiekt (np. w wyniku reakcji chemicznych) albo odbijać światło emitowane przez inne obiekty. W przypadku komet oba te zjawiska mogą zachodzić. Kometa zbliżając się do Słońca ogrzewa się, w wyniku czego topi się lód znajdujący się na powierzchni, a powstałe opary są zdmuchiwane przez wiatr słoneczny, tworząc ogon komety. Ten ogon to chmura pyłu, gazu i kryształków lodu, który odbija światło słoneczne, dzięki czemu jest widoczny. Ów wiatr słoneczny może ponadto jonizować tak rozrzedzony gaz, w wyniku czego ten gaz zaczyna świecić własnym światłem. Podobne zjawisko występuje podczas zorzy polarnej, gdy górne warstwy atmosfery wokół biegunów świecą na skutek jonizacji. Także w świetlówkach wykorzystywany jest ten efekt.

Portret użytkownika pb88

Zjonizowany gaz świeci ale

Zjonizowany gaz świeci ale wyłącznie pod wpływem czynników zewnętrznych (prąd elektr. w świetlówce, promieniowanie em. od Słońca w czasie zorzy polarnej). Sam z siebie ani się nie jonizuje ani nie świeci podobnie jak zwykły gaz wydobywający się np. z butelki napoju.  Ogon komety jest zawsze widoczny przeciwnie do kierunku jej ruchu co jest charakterystyczne dla sztucznego układu napędowego.

Czy to wytłumaczenie w Twoim poście jest słuszne nie wiem, wiadomo że jest oficjalnie powtarzane. Dla mnie ten widok doskonale ujęty na fotografii to sztuczny obiekt z silnikiem o napędzie jonowym.  Każdy może mieć swoją teorię. Pozdrawiam.

Skomentuj