Czarnoskórzy biegacze zostali wykluczeni z maratonu w Trieście. Organizatorzy tłumaczą, że to nie rasizm tylko walka o ich dobro

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Organizatorzy półmaratonu we włoskim Trieście zaprosili do udziału w biegu jedynie Europejczyków. Wzbudziło to protesty lewicy, ale zdaniem odpowiedzialnych za taką decyzję, ma to na celu zwrócenie uwagi na wyzysk afrykańskich biegaczy.

Jak nietrudno się domyślić, wykluczenie z półmaratonu biegaczy z Afryki zostało szybko zauważone przez lewicę i natychmiastowo nazwane rasizmem. Organizatorzy z triestu musieli zatem gęsto się tłumaczyć ze swojego rzekomo dyskryminującego czarnoskórych pomysłu. 

 

Aby jakoś wyjść z twarzą, odpowiedzialni za tę decyzję zaczęli wyjaśniać, że w tym roku zdecydowali dopuścić do biegu tylko europejskich atletów aby zwrócić uwagę na to, że konieczne są regulację w zakresie wykorzystywania biegaczy z czarnego lądu. Ich zdaniem tak dalej być nie może ponieważ są oni opłacani o wiele mniej niż są warci. 

 

Lewicowe organizacje nie dają jednak wiary zapewnieniom organizatorów feralnego w biegu tylko dla Europejczyków i sugerują, że ta teoria jest tylko listkiem figowym mającym zamaskować ich rasistowski pomysł. Czy rzeczywiście może być jakiś inny powód takiej selekcji biegaczy? 

 

Niewątpliwie uczestnictwo afrykańskich biegaczy w licznych biegach zorganizowanych na całym świecie jest swego rodzaju problemem dla organizatorów. Z góry wiadomo,  że wygra któryś z nich. Dzieje się tak głównie ze względu na ich niesamowitą wydolność organizmu, często powodowaną życiem na dużej wysokości tak jak w Etiopii. To powoduje, że często rywalizacja z nimi za bardzo nie ma sensu.

Niektórzy sugerują że dominacja czarnoskórych biegaczy w biegach długodystansowych zabija jakąkolwiek rywalizację. Zresztą to samo dzieje się też w profesjonalnej lekkiej atletyce. W biegach sprinterskich mają szansę tylko czarnoskórzy, a ostatnio zauważalny jest też trend czarnoskórych hermafrodytów identyfikujących się jako kobiety, którzy dosłownie o kilka długości przeganiają profesjonalne biegaczki. 

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika pio

EPO dostępne bez recepty w

EPO dostępne bez recepty w Keni i Etiopi. Mam pomysł może biegi europejskie będziemy urządzać w klimacie arktycznym a tam szerokie nozdrza nie pomagają więc maratony urządzamy na kole podbiegunowym zimąco wy na to? 

 

Portret użytkownika r.abin

Adminie - pięknie uzasadniłeś

Adminie - pięknie uzasadniłeś wykluczenie czarnoskórych z biegu (są normalnie za dobrzy). Nie ma w tym (wykluczeniu) żadnego rasizmu - bo można też protestować przeciw podziałowi na zawody męskie i żeńskie. Mężczyźni są bardziej sprawni siłowo - od kobiet, a czarnoskórzy od białasów. To była raczej gloryfikacja - a nie rasizm

4 Niemożliwe jest3 bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego

Portret użytkownika inzynier magister

W tym temacie jest super news

W tym temacie jest super news !!

Poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) przedstawił projekt ustawy o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego. Uczynił to w USA, na tle Białego Domu. Projekt roboczo nazywany jest ustawą „anty-447”.Zaprezentowany projekt ustawy określa sposób postępowania organów władzy publicznej w przypadku zwrócenia się do Rzeczypospolitej Polskiej z roszczeniami dotyczącymi mienia należącego do osób będących ofiarami zbrodni nazistowskich, do którego nie ma spadkobiercy ani zapisobiercy (bezdziedzicznego czy też bezspadkowego).Projekt przewiduje wprowadzenie zakazu podejmowania jakichkolwiek czynności zmierzających do zaspokojenia roszczeń dotyczących mienia bezdziedzicznego, w tym zawierania ugód, uznawania roszczeń i powództw, wyrażania zgody na mediacje, wypłaty świadczeń pieniężnych czy przekazywania świadczeń rzeczowych.Dokument zakłada, że czynności podejmowane wbrew zakazowi z mocy prawa są nieważne i nie wywołują żadnych skutków prawnych. Ponadto Prokuratoria Generalna RP w każdym przypadku wystąpienia o roszczenia miałaby obowiązek poinformowania występujących, że ich roszczenia nie mają podstaw prawnych i odmówienia ich zaspokojenia. Co więcej, w przypadku powództwa uznanego przez pozwanego, podlegałoby ono oddaleniu.Ustawa zakłada też, że wszystkie organy państwa polskiego zostają zobowiązane do kwestionowania, także na arenie międzynarodowej, tego rodzaju roszczeń. Zakazuje się też prowadzenia postępowania egzekucyjnego, a wszczęte postępowania zostają umorzone z urzędu. Nieprzestrzeganie zapisów ustawy zagrożone byłoby karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Andrzej1005

Ostatnio w maratonie

Ostatnio w maratonie widziałem w czołówce 10 biegaczy. Wszyscy czarni. Bylo tam trzech Niemców, trzech Francuzów, Belg, Holender, Szwed, Norweg i jeszcze ktoś. Fajnie to wyglądało.

Portret użytkownika minoduesp

Jakby biali musieli co dzień

Jakby biali musieli co dzień spierniczać przed lwami na sawannie ,albo uganiać się do ciemnej nocy za antylopą na obiad to też by byli mocni w biegach ... oni mają to uwarukowane genetycznie ,bo jak ktoś za wolno uciekał to go chieny zeżarły i dzieci nie miał. Ale zakazywanie im udziału w maratonie to żałosna próba podbudowania swojej wartości ,żeby chociaż czasem wygrać ... tyle ,że to zaczyna już przypominać "olimpiadę specjalną" - tylko dla "zbyt wolnych" białych.

Portret użytkownika rocafella

Czarni powinni biegać w

Czarni powinni biegać w takich turniejach. To czy ma się szansę czy nie niech decyduje miejscowy biegacz w formie zapisania sie do turnieju lub nie. Problemem nie jest że czarny przyjeżdża po nagrodę tylko sama idea nagród pieniężnych na zwycięstwo. Jak nie bedą dawali pieniędzy tylko roczne zwolnienie z czynszu i opłat za prąd i gaz to ludzie też wystartują bo robią to hobbyści biegania i łączą przyjemne z pożytecznym.

Tam gdzie jest kasa tam jest ferment

Strony

Skomentuj