Słowiano - Aryjskie Wedy

Fora: 

Czym są Słowiano - Aryjskie Wedy ?

Odpowiedź na powyższe pytanie w niewielkiej części udziela filmik 

 

 

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

droga Margo, nie wiadomo czym

droga Margo, nie wiadomo czym są, bo od kilku tysięcy lat nikt ich nie widział.
stare devany spalono; ustny przekaz vedrussow zaś zatrał się.
 
może w jakimś starym grobowcu coś jeszcze butwieje; kto wie.
 
 
 

Portret użytkownika MARGO

Lem Jaskiniowy napisał:

Lem Jaskiniowy wrote:
"..nie wiadomo czym są, bo od kilku tysięcy lat nikt ich nie widział. stare devany spalono; ustny przekaz vedrussow zaś zatrał się.może w jakimś starym grobowcu coś jeszcze butwieje; kto wie."
______________________No właśnie... może gdzieś, coś jest...?Jak by jednak nie patrzeć i co by nie myśleć na ten temat, nie ulega wątpliwości, że mity słowiańskie są o całe niebo bogatsze w treści aniżeli np. mity greckie..., skandynawskie czy inne... I chociaż wszystkie są bardzo ciekawe i barwnie opisane, nasza rodzima mitologia jest tak naprawdę prawie zupełnie  dorosłym Polakom  nieznana, a już na pewno nie znają jej nasze dzieci... Dlaczego ? Dlaczego opowieści słowiańskie są lekceważone i prawie zupełnie pomijane w naszej bogatej historii ?Zapraszam do dyskusji...  Nasi przodkowie - Cyt. Słowianie wierzyli, że Wszechświat ma symboliczną, trójdzielną postać wielkiego dębu zwanego Drzewem Świata. Koronę tego Drzewa - Prawię, zamieszkiwali bogowie, gdzie swoje gniazdo miał też Ognisty Ptak - Raróg - ich posłaniec i pośrednik między światem bogów a ludzi. Pień Drzewa Świata należał do ludzi, a zwano go Jawią. Korzenie Drzewa - Nawię zamieszkiwały duchy przodków. Drzewo to może też wyobrażać „Światowid ze Zbrucza”, który rysuje nam trzy krainy: Praw, Jaw i Naw.Prawia - wyższy świat wyznaczający prawo na ziemi i harmonię w kosmosie, znajdujący się w koronie wiecznego Drzewa Świata. Suwerenna kraina Swaroga. Jest niedostępna dla ludzi z Jawii, jak również duchów i sił nawijskich.Jawia - świat, który nas otacza i w którym żyjemy. Znajduję się po środku Drzewa Świata. Władzę nad światem żywych sprawuję bóg burzy i opiekun ludzkości, Perun. Swym wzrokiem ogarnia całą Jawię i dostrzega nieprawość ludzi, których surowo za to kara. Natomiast tym, którzy żyją zgodnie z nadanym przez bogów świętym Prawem Natury wynagradza. Jawia jest również światem pośrednim, w którym oddziałują siły pozostałych dwu krain.Nawia - świat zmarłych, który znajduje się w korzeniach Drzewa Świata. Władzę nad rajskim światem pozagrobowym sprawuje Weles - bóg wiedzy, magii i przysięgi, zasiadający na złotym tronie ustawionym na bagnie w samym jej sercu. Dostępu do nawijskich krain broni Żmij - ogromny potwór chaosu oplatający swym ciałem całą krainę Naw. Ludzie, którzy po śmierci trafiają do nawijskiego Wyraju nabierają magicznych zdolności i potrafią nieść pomoc w różnych sprawach swoim żyjącym krewnym. Niekiedy żyjący ludzie mogą dostać się do Nawii poprzez wejścia do niej, znajdujące się pod krzakami czarnego bzu.Nad wszystkimi trzema krainami zawiaduje Trygław, który w przypadku zachwiania się harmonii Wszechświata natychmiast przywraca kosmiczny ład. Utrzymywanie równowagi po między i we wszystkich trzech rzeczywistościach – Prawii, Jawii, Nawii- to podstawowe zajęcie boga."Poniżej wklejam link do ciekawego i pięknego filmiku (jeśli ktoś jeszcze nie widział), na temat śnienia... Świadomego snienia... http://youtu.be/LHw8PWlyy5Y  

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Cosiek

Margo, pomiędzy mitami

Margo, pomiędzy mitami greckimi nie istnieje wielka różnica. Tak samo jak pomiędzy hinduskimi itd.Bo jeśli chodzi o bóstwa, to są to tylko różne nazwy. U nas Pierun, u greków Zeus itd. A cechy i mity o tych bóstwach są bardzo podobne. PS. Żekome badania, zapomniałem w tej chwili jak się nazywał profesor - mówią, że Polacy są mieszańcami różnych nacji, a słowian w nas mało. 

Portret użytkownika MARGO

Dasendrije napisał: ..

Dasendrije wrote:
.. Żekome badania, zapomniałem w tej chwili jak się nazywał profesor - mówią, że Polacy są mieszańcami różnych nacji, a słowian w nas mało. 
__________Hmm..." żekome badania"..Jak na razie prawie wszystko opiera się na hipotezach i tak, jak napisałam wcześniej, dopóki nie wyjdą na światło dzienne rzetelne i poparte dowodami badania i wnioski z nich, dopóty będziemy operować tylko domysłami... Wspomniałam również, że światełko w tunelu już się pokazało... Na razie wiedza ta objeta jest >zmową milczenia<.. Ale... czy czytałeś arty nt. haplogrup ?Dla mnie osobiście to bardzo ciekawa i wiele mówiąca dziedzina wiedzy dotycząca pochodzenia m.in. ludzi..Cyt. O Słowianach więc zgodnie z jakąś dziwną "poprawnością polityczną" do niedawna mówiono, posługując się językiem niemieckiego antysłowiańskiego rasisty G. Kossiny, który usiłował dowodzić wyższości Germanów, wykazywać cywilizacyjne zapóźnienie Słowian oraz bronić praw Niemców do wszystkich ziem polskich na podstawie, że rzekomo:>Oni [Słowianie] bardzo późno, na tle Germanów, zeszli z drzew w puszczy nad Dnieprem< i zajęli ziemie nad Wisłą, od niepamiętnych czasów germańskie.albo: >Słowianki zbyt późno wyłoniły się z bagien nad Prypecią! <czy też: >Tylko Cyganie później od Słowian pojawili się na arenie dziejowej<Czy na pewno tak było? Czy taka jest cała prawda? Czy upór skrajnych allolchtonistów, jakoś dziwnie zauroczonych tezami Kossiny i własnymi dociekaniami, jest uzasadniony? "GENEalogia Y-DNA prawdę ci powie!" o początkui pokrewieństwie ludów na kuli ziemskiej(haplogrupy Y-DNA)Oto pojawia się genetyka, a właściwie nie genetyka, lecz genealogia Y-DNA, ze swoimi fascynującymi możliwościami dla badaczy tych zagadnień! M.in. dostarcza ona danych, które umożliwiają umiejscowienie konkretnego człowieka na drzewie genealogicznym rodu, plemienia, wielkiego ludu lub nawet całej ludzkości... Tutaj link do jednego z wielu nt. wpisów...http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Cosiek

Co do rasy Tau Ceti, od

Co do rasy Tau Ceti, od której mają pochodzic słowianie, pochodzić ma z kolektywu Aldebaran. Z tego co wiem, słowiańskie Wedy są już tłumaczone na język polski. Więc jeśli są tłumaczone, to chyba można uznać to za dowód, że istnieją takowe, tak myślę. Osobiście wszystko co piszę to poruszanie się w sferze domysłów, a i ogólnie to robienie w tej chwili publicznych notatek. :) Niejaki Trehlebov twierdzi, że był w podziemnych bibliotekach pod Uralem, gdzie zachowały się oryginalne i pełne zapisy Wed (czas nadejścia kilku tysięcy lat mroku miał być przewidziany, jak to, że po dniu jest noc). Wtedy też okrojone Wedy (kopie, w okrojonej formie) miała być przekazane Hindusom - gdzie do tej pory powinny istnieć te zapiski, które dostali.Same oryginały w tej bibliotece mają być zapisane na tabliczkach: złotych, srebrnych i żelaznych. I mają być sukcesywnie publikowane. Obecnie jest już znana ,,Księga Welesa'' (dostępna też już w necie), kilkanaście stron, która jeszcze kilkaset lat temu miała krążyć w wersji drewnianych tabliczek - prawie wszystkie egzemplarze według zapisków miały być spalone w około XVII w. przez tzw. chrześcijan, gdy 'nawracali' Ruś przy pomocy 'miecza i ognia'. Słowianie sami w sobie mają mieć głęboką więź z istotami pierwszego i drugiego wymiaru (kamienie, ziemia, woda, ogień, powietrze itd oraz drugi wymiar - rośliny) oraz wojowniczą naturę, zwaną potocznie 'Duchem walki'. Pod tym względem mamy dystansować mocno rasę Aryjską, która z nami sąsiaduje.  Tutaj to tak jako ciekawostkę dla osób interesujących się wrzucam. Zdaję sobie sprawę, że niewielu to obchodzi na tym portalu, a prędzej uznają za bujdy. To jako ciekawostka. Ogólnie cała tematyka Tau Ceti to ciekawostka, dowodów nie mamy. Ale jeśli uznać, że ZSRR i Polska to to samo, to możemy się uznać za ich potomków. (OBRAZEK NA TYM FORUM TRZEBA SOBIE OTWORZYĆ W OSOBNYM OKNIE, BO UCINA) Swoją drogą też ciekawostka, jednak już bardziej oparta na faktach - to to, że wierzenia słowiańskie mają dużo powiązań ze Smokami, gadami, wężami. Najbardziej znany przykład to smok wawelski, drugi to posąg smoka na Ślęży. Żmijowie - Miał ich stwarzać Pioruniec, aby walczyły z wrogimi ludziom smokami. Żmijowie mieli powstawać ze złotego koguta (czy też sokoła), w którego weszła dusza jakiegoś uczciwego człowieka. Ze Żmijem łączono zazwyczaj pioruny i błyskawice, ponieważ to właśnie za pomocą tej "broni" walczył on ze smokami. Żmijowie mieli być również postrachem wszelkich stworzeń szkodzących człowiekowi, takich jak wodnik, latawiec czy upiór. Żmijowie mieli powstawać ze złotego koguta (czy też sokoła),  ŻMIJ- wg. wielu historyków żmije, albo żmijowie były (byli) postaciami pozytywnymi, walczącymi ze smokami, odpowiednikami mniej więcej dzisiejszego bazyliszka, którzy sami wyglądali jak dzisiejsze smoki. Wprost przeciwnie do Słowian południowych - tam "kult" żmiji opiera się na złej stronie tegostworzenia.Ciągnąc temat Żmijów. Jeszcze w latach siedemdziesiątych chłop bułgarski w czasie suszy "gonił żmiję". Znaczna część mitologizacji przeniosła się do sfery baśni, część wymagała nawet obrzędów. Złowrogie, ogólnosłowiańskie smoki zmieniły swą nazwę na Żmij (ruski zmej), podczas gdy na terenie Polski pozostały one istotami walczącymi ze smokami. Nazwy dla smoka często miały charakter lokalny: bałkańskie ażdachy (pochodzenie słowa tureckie), lub chały, ały. Mieszkać miały w czarnych chmurach lub jeziorach, niszczyły dobytek, zabijały ludzi dla przyjemności, porywały wichurą a nawet zagrażały pożarciem słońca. Górale polscy i słowaccy umieszczają je -jako smoki- w jaskiniach i bagnach (np. legenda o smoku wawelskim czy bazyliszku). Smoki nie są człekokształtne, ale właśnie pochodzą od żmij, które "wyhodowały" sobie nogi z pazurami i ogromne skrzydła. Istnieją też, w Rosji, a gdzieniegdzie i w Polsce, ślady poglądu, że tęcza to ogromny smok pijący wodę z morza i rzek, aby ją oddać chmurom (co z naukowego punktu widzenia nie było taką znowu głupotą, oczywiście, jeśli wykluczyć smoka ). Często jednak żmij jest przedstawiany jako istota antagonistyczna bóstwu nieba lub słońca. Jest tak "bajka" z XIX wieku, którą przytoczę w całości, a która traktuje o walce dobra ze złem:"Bóstwo spiera się ze swym Nieprzyjacielem .Bóstwo mówi - Ubiję ciebie.Nieprzyjaciel opiera się - Jakże mnie ubijesz, jeśli się skryję- Gdzie?- Pod człowieka- Ubiję człowieka i ciebie ubiję.- Skryję się pod koniem- Ubiję wtedy i konia i ciebie ubiję.- A ja się skryję po drzewo, tam mnie nie ubijesz.- Drzewo rozbiję i ciebie ubiję.- A ja się skryję pod kamień.- I kamień rozbiję, i ciebie ubiję.- To ja się skryję do wody.- Tam dla ciebie miejsce, tam się znajdziesz."Bóstwo złe identyfikuje się ze smokiem lub żmijem, który na koniec chroni się w wodach podziemnych. Bowiem jest to opis walki dobrego bóstwa ze złym, sprowadzającym suszę. Bóstwem jest, w zależności od regionu Perun, Perkunas, Bóg, prorok Eliasz lub święty Jerzy, zaś nieprzyjacielem smok, żmij, diabeł czy demon. Na Rusi pozostały ślady np. mówią o tym bajki rosyjskie albo chociażby nazwa Wałów Żmijowych chroniących niegdyś Ruś Kijowską od nomadów ze stepu. Dla porównania: grecki Zeus i Tyfon, Apollo i wąż Pyton, mezopotamski Marduk (Mardok) i potwór morski Tiamat, hetycki Teszub i wąż Illujanka, egipski Re i wąż Apop i tak dalej... Jeden z obrzędów sprawowanych wśród Serbów i Bułgarów ma na celu uzyskanie opadów i wygnanie żmij, urządzane na św. Jeremiasza (tj. 14 kwietnia) przez młodzież i młode pary - którzy dzwonkami i śpiewem powinni przepędzić gada lub zabić specjalnym narzędziem, albo świętym ogniem.

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

żmij to tytuł dowódcy wojsk;

żmij to tytuł dowódcy wojsk; jego prawem było noszenie diamentu w czapce. jak chcesz wiedziec jak to wyglądało to poszukaj podobizn Vlada Tepesa (miał w spadku taką czapkę po ojcu będącym Pandragonem i portretował sie w niej).
 
taki sam diament był w czapce innego żmija: Messeha Dragomira (znanego Ci jako Mieszko I Dagomer). Przedrostek messeh (namaszczony olejem smoka) dostał po nawróceniu sie na judaizm (okres inwazji Chazarów na ziemie Piastunow). Chrzest przyjął później.
 
ogólnie dawniej węże były tym samym co smoki (dragi; drągi; jaszcze), z tym ze smok (drąg) miał atrybut boskosci.  Popłuczyny słowa drąg masz w nazwisku rodu Odrowąż (wywodzą się z raabów Gryfickich). Odrowąż powinno się pisać ODRĄGWĄŻ (WielkiSilnySmok). Drąg jest tu symbolem sily (atrybut KOŁKA).
 i nie ma to nic wspólnego z odrzywąsem, jak sugerują złosliwi niemieccy historycy.
 
Nie komplikuj z tym kosmitami, bo ładu nigdy nie dojdziesz.
 
 
A naczelnym bogiem był Siwor (SiwyGniewnyPanChmur; znany Ci jako Shiva), a nie Perun, ten ostatni był czymś jak rakieta/oszczep w ręku woja. Atrybutem Shivy zawsze jest trójząb (znany Ci jako Tryzub; jego świątynia na Łysicy; herb dalej w godle Kielc  /kielec to inna nazwa wideł; czyli trójzębu/).
 
tego w mitach nie znajdziesz Smile
 
copyright by Lem Jaskiniowy; wszelkie prawa zastrzeżone; cytowanie wyłącznie w całości, z podaniem autora i źródła.
 
 

Portret użytkownika Cosiek

A zarzucaj mi kombinowanie

A zarzucaj mi kombinowanie ;)Ja tylko cytuję to co piszą historycy i badacze kultury słowiańskiej. Chyba, że tylko o tych kosmitów chodzi Wink Ale to pisałem, że jako ciekawostka, a nie jakieś dane prawdziwe. Poza tym, ja najlepiej wiem, czy do ładu z moimi danymi dojdę czy nie.

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

nie zarzucilem Ci

nie zarzucilem Ci kombinowania; komplikowanie to inne slowo :-)  i dotyczyło kosmitow, co wyraźnie stało.
 
nie wszystko co napisałeś pochodzi od historykow i badaczy; część pochodzi od mitomanów (przykre, ale tak jest).
 
nie obrażaj się - nie jest wcale pewne, że to Ty najlepiej wiesz, czy dojdziesz z tym do ładu; pod latarnią bywa najciemniej, a z boku czasem widać więcej Smile
 
poza tym powodzenia!
 
 
 
 
 
 

Portret użytkownika LordOfTheBots

Lem Jaskiniowy

Lem Jaskiniowy wrote:
copyright by Lem Jaskiniowy; wszelkie prawa zastrzeżone; cytowanie wyłącznie w całości, z podaniem autora i źródła
Dobre ;)Widzę, że Kolega mi imponującą wiedzę. Czy jednakże zechciałby się odrobinę nią podzielić objaśniając w miarę wyczerpujący sposób czymże jest ROD i RODOBOŻE?Jak należy rozumieć te pojęcia i co właściwie oznaczają. Nie ukrywam, że jest wiele kontrowersji odnośnie tych terminów.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@lem jaskiniowy wspaniale.

@lem jaskiniowywspaniale. Napisz jeszcze o sanskrit ("skryty sens"), moim zdaniem należy to  nierozłącznie do tematu.Jeżeli chodzi o przedrostek "messeh" (namaszczony olejem smoka) to z tego wywodzi się "mesjasz", czyli też namaszczony. Jeżeli do tego dodamy, że istnieją przekazy że jahwe jest z rodziny gadów i Panem Księżyca, a Jezus jego namaszczonym, to może nam sią otworzyć nowy wielki horyzont... Pzdr.lem, pisz dalej.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Lem jeżeli chodzi o wołchwy,

@Lemjeżeli chodzi o wołchwy, to można je znaleźć w rosyjskiej biblii, gdzie nie ma mowy o "trzech królach" lub trzech mędrcach, którzy mieli nawiedzić nowo narodzonego Jezusa, lecz dosłownie o trzech wołchwach ze wschodu, którzy oddali hołd Jezusowi.Niewątpliwie chodziło o ukazanie ówczesnym że Jezus był ponad nimi. Jeżeli był namszczony przez smoka, to niewątpliwie mogło by tak być...:) Pzdr.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika tropheus

:)  dzien dobry Margo dzieki

:)  dzien dobryMargo dzieki Smile za temat . Lemie Smile Wykrzesz z siebie trochu energi prosze , watek z żmijami Smile jest zagmatwany i ta jego ze tak powiem wielowymiarowosc bo tak mozna powiedziec Smile jest bardo ciekawa  , lekko powiedziawszy :).pozdrawiam .

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

@Tropheus - zagmatwane, ale

@Tropheus - zagmatwane, ale odpowiadajac Lordowi dałem tez odpowiedź Tobie.
Powodem zagmatwania jest dualna kosmologia Słowian ściśle odwzorowywana w życiu codziennym (i oczywiscie twórcza i nieszczera działalność 'historykow' wszelkich okupujacych nas religii i krajów, którzy dorabiali nam bród, wszy, łapcie i bagna).
Popatrz nawet na zdanie "ti se poziwaj, ać ja pobrucham". Kojarzysz ze szkoły?  Znaczy dosłownie "ty się połóż, a ja sobie porucham". nawet takie teksty, w których 'historyk' cytuje mowe Słowian miały wywolać osmieszenie.
 
Naród bez korzeni to naród łatwy do wydziedziczenia. I to jest FAKT.
 

Portret użytkownika Harwatyrs

"Popatrz nawet na zdanie "ti

"Popatrz nawet na zdanie "ti se poziwaj, ać ja pobrucham". Kojarzysz ze szkoły?  Znaczy dosłownie "ty się połóż, a ja sobie porucham". nawet takie teksty, w których 'historyk' cytuje mowe Słowian miały wywolać osmieszenie."

Ośmieszenie to wywołuje niehistoryk i anonim, który mówiąc w jednym zdaniu o tym jak nas obcy gnebią, w drugim zdaniu sam fałszuję historię Polski i Polaków. Do rzeczy. W oryginale:
"Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai"
transkrypcja polska: "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj"

Anonim oszukał nas podwójnie raz fałszując treść, a dwa fałszując znaczenie. Zmienił szyk zdania i słowo pobrusa na pobrucham by każdy skojarzył sam to co wmawia. Do tego podszedł chwytem "wiecie/pamietacie na pewno ze szkoły". Ja pamietam ze szkoły jedno, by na słowo nikomu nie wierzyć póki sam nie sprawdzę. ot takie słowiańskie zdrowomyślenie Smile

Wg wiki pobruszę znaczy pomielę, ale po śląsku znaczy to poostrzę.
http://www.rudaslaska.pl/slasko-godka/brusic/

Łatwo się dać nabrać naciagaczom, którzy wiedzą jak stosować starą sowiecką metodę łączenia z 9 prawdami 1 kłamstwa. Co tam jeszcze zszargał nasz anonim z narodowych świętości?

Ano stwierdził, że Mieszko przyjął wiarę żydowską, miał na imię po żydowsku Mojżesz/Mesjasz, niejako zostając takim słowiańskim Chazarem, do tego wybielał "przy okazji" Chazarów mówiąc o nich jako o rodzie Słowiańskim. Po 1sze Polscy władcy tradycyjnie przybierali imiona po dziadach, było wielu Kraków, Lechów, Lestków, Bolesławów, a po Mieszku było wielu innych Mieszków. Etymologii jest wiele Mieszko/Męższko/Mesko/Dagobert/Mieczysław, ale ważne jest jedno potomkowie przyjmowali swojskie imię Mieszko i nie przybierali imion żydowskich w pierwowzorze, a jeśli przybrali to wieki później i w chrześcijańskiej odgreckiej, a najszybciej odłacińskiej wersji. Tak Dago najpewniej znaczyło Smok, co więcej słowiańscy wikingowie też mogli takie miana nosić, a nawet Skandynawowie, bo była wtedy u nich moda na słowiańszczyznę. Dagome Iudex to fałszywka Niemki Ody, która po śmierci Mieszka chciała przejąć jego władztwo dla swoich bękartów kosztem prawowitego dziedzica Bolesława, który rządził Małą Polską Białochrobacką stąd Chrobat/Chrobry. Mieszko mienił się Królem Wandalów i Polan, tak jak Wandalowie i Alanowie, którzy walczyli na Iberii i w Afryce. Ostatni Król Alanów zwał się Addaks czyli jak Dagon Mieszko - Smok. Chazarowie byli w większości krwi słowiańskiej, ale wyzbyli się całej słowiańskiej spuścizny sami, a nie pod naporem chrystianizacji. Sami wybrali los dzikusów łupiących kogo popadło po stepie. Mieszko ma znaczyć Mojżesz? Mojżesz, łac. Moyses, hebr. Mosze, arab. Musa, a znaczy z egipskiego tyle co Mo-ses Zwody-uratowany/zwody-zbawiony. Polska nigdy nie przyjmowała religii żydowskiej... bo od kogo? Chazarów, których sami później rozbilismy? Smile Małopolska była najpierw ochrzczona przez Cyryla i Metodego w obrządku cerkiewnosłowiańskim, reszta była twardo słowiańska albo ariańska w sensie jednobóstwa i bez dogmatów czy pism żydowskich. To chrześcijaństwo dostosowywało swoje święta do Słowian i stąd wprowadzenie Zielonych Świątek czy Dnia Zadusznego nawet obchody odrodzenia słońca 25 grudnia przyszły ze aryo-słowiańszczyzny... i to takie niewygodne fakty chciano zataić... A co do Etrusków to szybciej dam wiarę innej historii o tym, że byli Chytruskami - odrzuconymi odszepieńcami jak sodomici, mordercy, złodzieje/czyńcy i inne czarne owce wyrzucone poza nawias jak plewy, tak jak Australijczycy są potomkami więźniów i zesłańców. Nauczaniem zajmowali się Wieduni i Wołchowie.
Szanujmy się i nie dajmy szkalować innym :) 
 
/Edycja

MARGO wrote:

(..)
I jakiego boga wzywał Jezus na krzyżu "Eloi, Eloi lama sabaht'ani (są też zapisy "Eli, Eli lama sabachtani)?" bowiem nie znali tego imienia żydzi myśląc, że Eliasza wzywa, więc chyba nie był to bóg znany żydom, czy "Eloi~Eli... sabaht'ani" ma jakiś związek z naszym Ileli, Eli i słowem sabat, - samo Eli~Eloi tłumaczy się jako bóg lub pan, miało by wiec dokładnie takie same znaczenie jak nasze słowo Eli, bo u nas Ileli, Leli, Eli to imię boga (pan'bóg) z Świętej Góry, wiec czy sam Jezus wymyślił imię Eloi~Eli czy znał je skąd indziej..."

To by Jezus mówił na krzyżu zwątpił w Ojca jest oczywiście niedorzeczne.
http://www.youtube.com/watch?v=O2DNb1iC4eM
El znaczy w Tamilskim Bóg. A fraza Boże Boże Mistrzu/Panie/Ojcze Daj mi Śmierć w sensie niech się już spełni.
Aramejski Żydów ma być wymieszany z Tanilskim z Indii. Fenicjanie pływali między tymi terenami, a tamilski to język występujący bardziej na południu i wyspie Srilanka.
Stąd Aniołowie Żydowscy wszyscy mają na końcu -el. Jak my mamy Darzboga tak oni Ari-ela, Gabri-ela i tak dalej Smile
Oczywiście trzeba brac poprawdę na antychrześcijańskie źródło BBC i nacjonalizm tamilskim, jak zwyke zdrowomyślenie. Smile

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

@Obrońca - tak, orginaly

@Obrońca - tak, orginaly rosyjskie opierają sie o kanon bizantyjski (de facto perski), a tam jak wół stoi, że nie krolowie lecz MAGOWIE przybyli do dzieciątka.
W orginałach perskich nie jest to zresztą Jezus lecz dużo antyczniejszy Mitra, a  też wielu innych tak sie rodziło. Chodzi o to, że rody królewskie od niepamietnego czasu odtwarzały pewien rytuał: co królewiątko sie rodziło pod pewnymi znakami (oriońskimi; trzy gwiazdy - trzech Magow), to ten rytuał przywolywano 'na znak boskiego omenu i tradycji'.
 

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

@Obrońca - sanskrit, to

@Obrońca - sanskrit, to "święte /san/ wyrażone /k/  ryty /ryt/". Oczywiście 'swiety' ma jak najbardziej atrybut 'ukryty' ale wazniejszy jest atrybut "potrójności znaczenia" /san/ (on sam z siebie oznacza troistość przekazu, więc ukrycie sensu takze) oraz "swietlistosci znaczenia" /san/ - czyli pochodzenie przekazu od boga światła.  Bynajmniej nie zdublowalem 'san' przez pomyłkę Smile
 
Zapis literowy jest wtórny (zubożony) , bo przez tysiące lat przekaz był wyłacznie ustny (słowo, intonacja /też gest/ i melodia  - potrójny przekaz). Wtedy VEDA miała MOC  Smile
Aby zostać Vedrusem (Etrusem, wedrownym śpiewakiem-objaśniaczem Vedy) trzeba było być 'wybranym'.
Vedrusowie uzywali własnego pisma 'magicznego'.  Odczytać pismo Etrusków można jedynie znając słowiański. Jako "lud dnia" pisali od prawej lecz na nagrobkach (modlitwy do Nicza) moga byc też zapisy lewe.
 
Z 'mesjaszem' jest odwrotnie :-)  W orginale to słowo zwyczajnie pisze sie "messekh". Mesjasza mysmy sobie wypolszczyli.  Takie wypolszczenia sa mylące, bo powstają sztuczne rozróżnienia: np Mojrzesz w orginale pisze się ..."messekh". 
 
 
copyright by Lem Jaskiniowy; wszelkie prawa zastrzeżone; kopiowanie wyłacznie w całosci z podaniem autora i źrodła.
 
 
 

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

@Lord - ROD sam jest

@Lord - ROD sam jest rdzeniem, więc nie da sie go opisać innym pojedynczym słowem. Rdzenie mają strukturę obrazu i przypominają kostkę rubika. Po wymianie liter lub transpozycjach mogą przyjmować formy pokrewne (łącznie z przeciwnymi znaczeniowo; bo tu przeciwieństwo wychodzi z pokrewieństwa /z jedności/).
 
Bierze sie to stąd, że Słowianie uznawali dualizm najwyższego Boga i tak też konstruowali swoją filozofię (wiarę).
Przykładowo: Panem Dnia jest Słońce (Jare Światło) - dlatego ludy żyjące za dnia (np rolnicy, kapłani) pisali od prawej do lewej i zajmowali królestwo 'żywych'. Panem Nocy jest Księżyc - dlatego ludy żyjące nocą (np górnicy, astronomowie, wilkołacy) pisali od lewej do prawej i zajmowali królestwo 'umarłych'. Niestety słownictwo i skladniki mitu tez podlegało tej zasadzie, dlatego u słowian jedno słowo moze miec odwrotne znaczenia, zależnie od RODu, z którego słowianin pochodzi; dlatego też np rdzeń OBER znaczy WysokoUrodzonySzczodrySmoczyPan (Chaber, Chrobry lub Kobr), ale też Obora (miejsce nieczyste dla świń).
Aby więc rozumieć rdzenie należy wiedzieć kto (która kasta) ich uzywa.
Te zachowania przenosiły się dalej, jak domino. I tak wodzem zywych był Żmij Ogienny, wodzem umarłych był Kościan (ciekawe w tym znaczeniu jest nazwisko Kościuszko; zawsze mnie zastanawia czy to aby nie pseudonim owego powstańca, bo to był okres fascynacji słowiańszczyzną; jesli jednak to naprawdę nazwisko, to wybrano go nieprzypadkiem, bo Kościana i jego Umarłych oraz Chochoły /niebieskie golce/ zgodnie z prawem wolno było wezwać tylko raz - do bitwy ostatecznej o los Narodu). Normalnie byli zwolnieni od wojny.
Żmij Ogienny podlegał Perunowi, Koscian podlegał Niczowi.  Perun, Nicz to bogowie, lecz też ich 'ziemski wyraz' (konkretni, zywi ludzie wybierani na te funkcje). Normalnie nie spotykali sie, lecz w chwili 'ostatecznej' obowiązywał ich sojusz (PARTA - stawali sie przeciwnymi bliźniakami - jednym Bogiem i jednym Słowem). Znasz pewnie słowo Parta, pojawia się jako Sparta i jako Parita (federacja Persów). W ogole słowo Pers jest woltą słowa Part.
 
Teraz możemy wrócić do ROD:  rdzeń ten opisuje "zwarte wywodzenie się z jednego pnia; wywodzenie zatarte w mroku niepamięci"; "wywodzenie na jednej energii o jednym przeznaczeniu". Może więc opisywać całą Kastę (np Serbów, Krasnali /krasnorusów; rusinow czerwonych/ lub ...Chazarów). Tak Chazarów też Smile --  nie są przecież genetycznie żydami lecz kastą możnowładców o jak najbardziej naszych genach.
Może też opisywać każdy uklad o wspólnym poczatku.
 
RODOBORZE - tu jest już słowo (życzenie), a nie rdzeń. Rdzeni mamy kilka: ROD, DOBRY, OBER /obora - tu jako 'zagroda'/, BÓR /liczny, gęsty/, ORAĆ /spełniac wolę/. Są więc conajmniej cztery obrazy opisujące go w tej konfiguracji. Najprostszy liniowy obraz w konfiguracji "za dnia": "dom /siedziba, zagroda/    dobrego /właściwego - czyli od Boga/      poboznego i licznego rodu szlachetnego pochodzenia".
 
Jest to więc nie tylko slowo opisujące lecz też modlitwa "sama w siebie".  Słowo "słowo" znaczy przecież SŁAWIĆ, czyli "wyrażać życzenie".
Pozdrawiam, LJ
 
copyright by Lem Jaskiniowy; wszelkie prawa zastrzeżone; kopiowanie wyłacznie w całosci z podaniem autora i źrodła.
 
 
 
 
 

Portret użytkownika LordOfTheBots

@Lem Jaskiniowy - prawdę

@Lem Jaskiniowy - prawdę mówiąc nie o to mi chodziło. Mój błąd, gdyż nie wyjaśniłem w czym problem. Otóż od bardzo wielu lat zajmuję się ogólnie pojętą ezoteryką. Głównie gnoza i hermetyzm choć swój wpływ miały również Jogasutry Patańdźalego.O kulturze, wierzeniach moich przodków dowiedziałem się dopiero jakieś 2 miesiące temu z filmu Striżaka "Gry Bogów" (Igry Bogow). Po obejrzeniu filmu doznałem wielogodzinnego wytrzeszczu oraz regularnego zwisu szczęki dolnej. Gdy już mi przeszło, zacząłem poszukiwania dostępnych materiałów. Podczas ich zgłębiania wytrzeszcz się jedynie pogłębiał, a dla szczeny brakło już miejsca tak nisko opadła.Ich wiedza, wierzania, sposób życia i bycia, organizacja społeczna, sposób przekazywania wiedzy kolejnym pokoleniom... to wszystko wywoływało szok, gdyż...W szkole uczono mnie, że największym osiągnięciem Prasłowian to gliniana micha i drewniana łycha. Niepiśmienni, bez kultury, bez organizacji społecznej lub raczej... organizacja bardzo pierwotna. Ot i wszystko. Biskupin to szczyt osiągnięć.Tym czasem okazuje się, że nasi przodkowie byli bardzo, ale to bardzo zaawansowani w wiedzy duchowej i bliżej im było do kultury Indian niż zachodniej.Ponadto religia... oficjalnie naucza się, że była to religia politeistyczna. Tym czasem... z moich ustaleń wynika, iż Prasłowianie nie mieli żadnej religii, a jedynie wierzenia, co religią nie jest, a co jest trudne do zaakceptowania przez świat zachodni.Gdyby jednak potraktować te wierzenia jako "religię" to była to religia bardziej monoteistyczna niż katolicyzm. W katolicyzmie jest Trójca, jest Jezus, jest Maryja, całe stada aniołków, archaniołków, świętych i tak dalej. Czy to jest monoteizm? Śmiem wątpić. Tym czasem...

Lem Jaskiniowy wrote:
ROD:  rdzeń ten opisuje "zwarte wywodzenie się z jednego pnia; wywodzenie zatarte w mroku niepamięci"; "wywodzenie na jednej energii o jednym przeznaczeniu".
ROD = Absolut, Bóg Ojciec, praprzyczyna. Zaś RODOBOŻE... to kreacja, to ciąg kolejnych cykli, w których efekcie przechodziło się kolejne etapy rozwoju by stać się... bogiem. Bogowie nie byli "panami", "władcami" dla Prasłowian, tak, jak to jest zorganizowane w judaizmie oraz religiach judeopochodnych, takich jak islam czy różne odmiany chrześcijaństwa tudzież katolicyzmu, lecz... przodkami; Praojcami, których szanowali, sławili (nie czcili) i do których zwracali się z prośbami.RODOBOŻE to gnostyczne "wszyscy jesteśmy jednością", wywodzimy się z jednego źródła". Prasłowianie inaczej to określali - "jedność w wielości, wielość w jedności". Łada, Perun, Marzanna, Jasz, Lela, Nyja, etc choć rozdzieleni byli jednym, gdyż... to atrybuty, przejawy, cechy, które czczono i które personifikowano, nie zaś osobni "bogowie".Jednak zrozumienie tego co wyżej stwarza poważne problemy dla ludzi wychowanych w zachodniej kulturze, a nie dysponujących wiedzą ezoteryczną. To proste. Znamy jakiegoś człowieka. Cenimy go za jakieś cechy, np za słowność, za altruizm, za mądrość i związane z tym dobre rady, i tak dalej. To nadal ten sam człowiek lecz każdy ceni go za inne cechy, właściwości jego osobowości. Tym właśnie jest rodoboże.No i przy okazji pojawia się inny problem - Siwor. Pierwszy raz słyszę to określenie. Czy nie chodzi przypadkiem o Świętowita? Wszystkie źródła podkreślają, że to Świętowit był głównym "bóstwem", a jego stella symbolizowała właśnie RODOBOŻE czyli "jedność w wielości, wielość w jedności (jedna postać z 4 twarzami). Kolejnym ważnym bóstwem, był Swarog, który utożsamiał Słońce. Tryzub zaś zdaje się był atrybutem Nyji.Byłbym niezwykle kontent, gdybyś zechciał zająć stanowisko to tego, co wyżej. 

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

@Lord - dwa miesiące, to

@Lord - dwa miesiące, to rzeczywiście poczatek; ja czasem nad jednym słowem lub punktem na mapie siedzę więcej. Ale to też dobrze, bo startujesz z górki, a nie pod górkę.
 
Tak, Słowianie nie mieli re-ligii; mieli Kosmologię (czyli LIGIĘ, Unię). Imiona bogów, itp wynikały z układow i cykli kosmologicznych - jako przejawy pewnych procesów. Podobnie wygląda ścieżka chińska taoizmu - tam szukaj. Najblizszy mentalnosci słowian jest yogizm w pierwotnej szamańskiej postaci, adaptowany do buddyzmu jako np Diamentowa Droga.
 
Mała ciekawostka: słowo BÓG nigdy nie istniało w języku Słowian; 'ktoś' nam to sprzedał Smile
Słowo pierwotnie bliższe jest znaczeniu "strach" i wiąże się z wymuszonym pokłonem...  dobrze poczuleś.
 
Intuicja podszepnęła Ci Światowida. Przeanalizuj ten "DRĄG z twarzami" - zobacz: cztery gęby i jeden Drąg (Oś). Cztery aspekty na jednym ciele (piąty element). To jest wzór/wykładnia "Starego Nieba" = klucz do porządku i prawa. to nie jest bóg lecz główna mandala.
 
Siwor - słyszałeś pewnie wiele razy jako "śwarny, śwarna, siwy dym". To aspekt najwyższej istoty w akcie przywracania porządku.  Stąd ten niby gniew przypisywany Shivie. To gniew sprzątaczki na nieporządek; potem do akcji ruszał Pierun Wink
 
Swaróg (DwuRożyc; Rożek w Nowiu) - Słońce owszem, ale lewe, bo to aspekt "nocy"; czcili go podwładni Nicza. znasz go z innych mitologi jako Bafometa (czarny kozioł). Symbolizuje tajemnicę (też tą skrywaną fizycznie przez Księżyc).
Tryzub symbolizuje TrzyGóry /trzy prawa; trójjednię/. Kwadrat (Shiva) zawsze z trójkatem należy rozpatrywać - to jest kosmologia.
 
copyright Lem Jaskiniowy;
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Słowianie Napotkałem kilka

@SłowianieNapotkałem kilka miesięcy temu taką informację (albo ona mnie) że na teranach Turcji archeolodzy doszukali się osady sprzed około 10 000 lat, i zakwalifikowali ją do słowiańskich pozostałości. To nie pasuje nijak ani do obecnego stanu wiedzy, ani do polityczno-religijnych "zasad" jakie w tym rejonie świata panują. Z tego co wiem, przerwano dalsze prace, a całą sprawę nakrył dywan milczenia.Nie wiem czy to w porządku, ale jestem dumny z tego że jestem słowianinem, ogólnie panuje opinia że jesteśmy "lepszymy ludźmi", do czasu aż zachorujemy na nadmierny kapitalizm, który z mózgu robi siano. Pzdr.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

Obrońca Ziemi

Obrońca Ziemi wrote:
Napotkałem kilka miesięcy temu taką informację (albo ona mnie) że na teranach Turcji archeolodzy doszukali się osady sprzed około 10 000 lat, i zakwalifikowali ją do słowiańskich pozostałości. To nie pasuje nijak ani do obecnego stanu wiedzy, ani do polityczno-religijnych "zasad" jakie w tym rejonie świata panują....
_______________ Tutaj nie tyle o Turcji co o ... Maroku...Cyt. Arabskojęzyczne źródło historyczne kronikarza al-Bakriego, który należał do wybitniejszych historyków i geografów świata arabskiego. Pochodził z podupadłego książęcego rodu. Zmarł w Kordobie w 1094 roku ery chrześcijańskiej. (Jego dzieła zostały nam przekazane dzięki monumentalnej pracy orientalisty McGuckin de Slane`a wykonanej jeszcze w połowie XIX w.) będące przede wszystkim opisem północnej Afryki w wieku XI wskazuje, iż we wczesnym średniowieczu (IX-X w.) w muzułmańskich krajach Maghrebu pojawiły się grupy ludności nazywane przez Arabów Saqaliba. Ludzie określani takim mianem, znani z innych średniowiecznych kronik, odegrali również znaczącą polityczna rolę na Półwyspie Iberyjskim. Pozwolę sobie na cytat z wydanej w 1997 roku Historii Hiszpanii: "W latach 1009 -1031 muzułmańska Hiszpania pogrążyła się w politycznym chaosie (...) W al-Andalus dochodziło w tym czasie do ostrych zatargów pomiędzy Słowianami (sic) i Berberami..." Do najwybitniejszych dzieł tego kronikarza al-Bakriego należy m. in. Kitab al-masalik wa`l mamalik (Księga dróg i królestw). Znajduje się w niej wiele istotnych informacji o ludach słowiańskich w tym, o czym wie niewielu, słynna spisana w Pradze relacja kupca żydowskiego Ibrahima ibn Jakuba. A więc to nie słowa Ibrahima ibn Jakuba o państwie Mieszka zasługują na uwagę, ale przekazana przez al-Bakriego, a więc pośrednio (sic!), o nich relacja.... Słowianie stanowili w emiracie rodzaj policji, gwardii pałacowej. Do buntu skłonili ich członkowie rodziny obejmującego tron młodego emira. Przewrót pałacowy nie udał się. Pokonani musieli uchodzić. Gdzie? Ze źródła może wynikać, że dalsze utarczki trwały jeszcze jakiś czas.Warto dodać, że na starych mapach datowanych do XVIII w. madina al-Nakur/Nekor/Nukur występuje jako miasto wyraźnie zaznaczone. Mam tutaj na myśli mapy znajdujące się w zbiorach Muzeum Czartoryskich w Krakowie.Całość  http://www.straznicy-nawii.pl/saqaliba.html     

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika tropheus

duzo na tej stronie w forach

duzo na tej stronie w forach poruszono juz tematow,wybiegalismy w przyszlosc ,rozwazalismy dziwne rzeczy ale w/g mnie ,bez poznania korzeni swych nie mozna w pelni zrozumiec tej calej historii . Smile Slowianie , Praslowinie -ich  pochodzenie ,mity kosmologiczne , wiara , podejscie do zycia , (jezyk z poczatku tak obrazowy opisujacy -obecnie splycony tak ze szkoda mowic )    normalnie taka rzeka ---mozna polywac Smile problem w tym ze brak danych przeszkadza ,zostaje tylko intuicja i kojarzenie faktow i lata pracy . Cala nadzieja w innych ktorzy zechca sie podzielic swa wiedza :).Co do wystepowania slowian praslowian polecam Oz zapoznac sie mapkami halergrup ,W/g mnie cale wczesniejsze badania tej histori przez naukowcow najczesciej zachodnich lub naszych bylo pisane pod dyktando nurtu zachodniego i w/g ich systemu wartosci ,cale te wysmiewanie ze z bagien , gliniane garnki itp. Badacze ktorzy mieli inne zdanie zostawali wysmiewani i odstawiani na boczny tor , uwazano ze pisza ksiazki fatastyczne .Wolanski ,Trentowski ,Szukalski,  Kochanowski tak Smile nie tylko fraszki --  i wielu innych ktorych nie wymienilem lub nie znam .Czy ktos slyszal o Polskiej dolinie krolólow ? w Slonowicach ?  Tyle historii i odkryc przemilcznych odsunietych na bok , wydziedziczono nas jak indian , podstepem , zacieraja lub falszuja historie . masakra . 

Portret użytkownika tropheus

Czesc Lemie czy mozesz mi

Czesc Lemie czy mozesz mi powiedziec co sadzisz na temat dokumentu Dagome iudex ? jesli juz jestesmy przy Mieszku Smile nie potrafie go zrozumiec , a wersje ofcjalne mi nie pasuja , uwazam ze cos w nim jest ale ...nie wiem czego szukac i gdzie .pozdrawiam Smile

Portret użytkownika MARGO

tropheus napisał: "...Tyle

tropheus wrote:
"...Tyle historii i odkryc przemilcznych odsunietych na bok , wydziedziczono nas jak indian , podstepem , zacieraja lub falszuja historie . masakra ."
________________Nie martw się tak bardzo piękna Rybko, jak widzisz - w trybie  p i l n y m  nadrabiamy stracony czas... Głowa do góry - wszak jesteśmy silni w jedności...

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika tropheus

Dzieki Margo za slowa otuchy

Dzieki Margo za slowa otuchy :) Widze ze chec poznania przeszlosci znow sie nasilila :)  proponuje strone pana Bialczynskiego ,  ktora juz pare razy wymienialem Smile ale najwidocznie za wczesnie .pozdrawiam :) 

Portret użytkownika MARGO

tropheus napisał: "... 

tropheus wrote:
"...  proponuje strone pana Bialczynskiego ,  ktora juz pare razy wymienialem Smile ale najwidocznie za wczesnie .pozdrawiam Smile
"_____________________No co Ty Rybko ??? Nie czytasz odnośników, skąd często czerpię cytaty ?Białczyński to świetny blog, zawierajaąy sporo cennej i bardzo ciekawej wiedzy

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Cosiek

Podobieństwa między kulturą

Podobieństwa między kulturą słowiańską a wedyjskąDo X wieku powszechnie wyznawano na obszernych rejonach słowiańskich dawne religie, które zostały brutalnie stłumione przez najeżdżające chrześcijaństwo. Przetrwały one tajnie do ok. XV wieku, potem ich popularność spadła jeszcze bardziej aż obecnie występują tylko w formie rekonstrukcyjnych ruchów rodzimowierczych.Jednym z głównych podobieństw dawnych wiar do hinduizmu jest postać słowiańskiego bóstwa Świętowita, o czterech twarzach, podobnie jak hinduistyczny Brahma, stwórca wszechświata. Generalnym podobieństwem jest powszechne występowanie bóstw polikefalicznych. Czczono też bóstwo o imieniu Wiszen, pochodzącym od hinduskiego Wisznu. Rosyjskie opowieści zawierają także opowieść o bohaterze Kriszenie - słowiańskiej wersji indyjskiego Kryszny. Mówi się także o tym, że istniały bułgarskie i rosyjskie Wedy podobne do Wed hinduskich. Powszechnie występował też kult ognia (w sanskrycie: Agni) podobnie jak u dawnych Ariów. Wystarczy spojrzeć na podobieństwo między słowem "Agni", a naszym "ogień" co m.in. świadczy o tym, że Słowianie są jednymi z wielu spadkobierców autentycznej kultury Ariów indyjskich ale to już osobne historia. Staro-słowiańskie słowo "bog" jest fonetycznie powiązane z sanskryckim "bhaga" o tym samym znaczeniu, od którego wywodzi się popularny dziś w Indiach tytuł "Bhagawan". Do innych podobnych bóstw należą Leila, mogąca być odpowiednikiem Lakszmi lub Himawanti. Jednym z bardziej oczywistych podobnych imion jest słowiańska Siwa i hinduski Śiwa, problem tu jednak jest taki, że Śiwa jest rodzaju męskiego, a Siwa jest boginią. Można to jednak wyjaśnić faktem, że występuje obupłciowa manifestacja Śiwy - Ardhanariśwara, gdzie przedstawiony jest jako w połowie kobieta, a w połowie mężczyzna. Także Trygław jest podobny do indyjskiego Trimurti. Inne rzucające się w oczy podobieńśtwa to hinduski Surja (dewa Słońca) i rosyjski Suri (również bóstwo solarne), a także Jego małżonka - indyjska Surjaa i polska Zorja (Boginie solarne). Dodatkowo, wręcz identyczne są postacie wedyjski Aśvina-kumarów i słowiańskich Lelum i Polelum. Również rosyjsko-ukraiński Rod jest uważany za tożsamego z indyjskim Rudrą (Śiwą). Ponadto, rosyjscy archeolodzy odkryli w dolinie Wołgi w rosyjskim mieście Staraya Maina statuetkę Wisznu, pochodzącą z okresu przedchrześcijańskiego - między VII a X wiekiem - co stanowi już niezbity dowód na występowanie hinduizmu na rejonach słowiańskich przed przybyciem chrześcijaństwa.Ważnym źródłem informacji o podobieństwie (a w zasadzie jedności) między religią dawnych Słowian a hinduizmem są zebrane dzieła literackie. Główne takie teksty to rosyjskie "Księga Welesa", "Księga Koljady" oraz bułgarska "Słowiańska Weda". "Księga Koljady" opowiada historie o Kryszeniu (Krysznie) oraz Wisznim (Wisznu). Można tam znaleźć romantyczną opowieść o młodzieńczej miłośći Rady i Kryszenia (hinduskich Radhy i Kryszny). Taka zbieżność ruskich opowieści z hinduską Śrymad-Bhagawatam to kolejny dowód na tezę artykułu. "Księga Welesa" natomiast przedstawia wizję stworzenia świata znaną z hinduskich Puran oraz zwraca się do Boga Słońca jako "Suri" - imieniem bardzo podobnym do hinduistycznego Surji (również Boga Słońca). "Słowiańska Weda" stanowiąca zbiór hymnów folkloru bułgarskiego, zawiera historie o Krysznie i Wisznu pokrywająca się dokładnie z wersją z Bhagawata-Purany. Opisuje także liczne inne Bóstwa indyjskie i wysławia ich hymnami. Inne ciekawe informacje, których można się dowiedzieć z tych tekstów to fakt, że w dawnej Rosji południowej żyli asceci nie posiadający niczego oprócz drewnianych lasek i statuetek Wisznu. Oddawali cześć Wisznu/Krysznie jako głównemu Bóstwu. Nazwa "wiśnia" w językach słowiańskich pochodzi właśnie od imienia Pana Wisznu. Także miesiące kwiecień i czerwiec były miesiącami poświęconymi Krysznie. Widać, że w dawnych krajach słowiańskich zarówno wisznuizm jak i śiwaizm były bardzo rozwinięte. Warto również wspomnieć o podobieństwach polskich czy rosyjskich nazwisk do bóśtw indyjskich. Przykłady to Siwicki(a), Siwiecki(a), Siwiec (wywodzące się od Śiwa); Wiszniewski(a), Wiśniewski(a) (wywodzące się od Wisznu), Kalina, Kalinowski(a) (wywodzące się od Kali Devi), Mohan (od Mohana, czyli Kryszny) i wiele innych.Widać też więcej podobieństw, na przykład w praktykach religijnych. U Słowian kapłanki strzegły świętego ognia, podobnie jak Agnihotrowie w Indiach. Także tradycyjny słowiański zwyczaj pokłonu przed Słońcem odpowiada praktykowanemu w Jodze Surja-Namaskarowi. Poza tym, Słowianie podobnie jak Ariowie we wczesnej religii wedyjskiej oddawali cześć elementom przyrody i żywiołom. Również u Słowian tak jak u Hindusów kobiety odgrywały ważną rolę w ceremoniach religijnych. Można także porównać hinduski animizm występujący w religii Atharwa-Wedy ze słowiańskimi kultami magicznymi.Nie można pominąć faktu, że nasi przodkowie wierzyli też w reinkarnację co stanowiło jednym z głównych elementów ich wiary.Także na Bałkanach praktykowano podobne religie o czym mogą świadczyć podobne imiona bóstw. Na przykład bałtyjski Pradziapatis to hinduski Pradźapati czy bałtyjska Laima to hinduska Lakszmi. Ponadto, język łotewski jest bardzo podobny do sanskrytu co zaznaczył np. George Bernard Shaw.http://www.eioba.pl/a/1oz9/podobienstwa-miedzy-dawna-kultura-slowianska-a-wedyjska

Portret użytkownika MARGO

Dasendrije

Dasendrije wrote:
"..Jednym z bardziej oczywistych podobnych imion jest słowiańska Siwa i hinduski Śiwa, problem tu jednak jest taki, że Śiwa jest rodzaju męskiego, a Siwa jest boginią. Można to jednak wyjaśnić faktem, że występuje obupłciowa manifestacja Śiwy - Ardhanariśwara, gdzie przedstawiony jest jako w połowie kobieta, a w połowie mężczyzna.  
_________________Słowiańska Siwa była i jest boginią i nie sądzę by wytłumaczeniem tego faktu była obupłciowość...Ktoś celowo zaprowadził patriarchat, aby pomniejszyć rolę Kobiety i poniżyć ją...Pytanie tylko dlaczego ?Powrócę tu po raz kolejny do odczytanej interpretacji fresków z Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie  Michał Anioł wyraźnie pokazuje nam, iż główny bohater tego cyklu, zwany w ikonografii kościelnej bogiem - to mężczyzna z siwą brodą z zaznaczonym pępkiem, co dowodzi, że jest zrodzony przez kobietę, czyli ma matkę (sic!). Obala to mit, jakoby potrafił sam siebie stworzyć. Nie jest też wszechmocny. W przestrzeni Ziemi pojawia się w towarzystwie kilkunastu pomocników. Ludzie ci przybyli spoza Ziemi...Dlaczego więc postanowiono pozbyć się kobiety / pierwiastka żeńskiego ? Ano dlatego, że Kobieta ma dostęp do Zamysłu stworzenia a mężczyzna nie może sam sięgnąć do wiedzy zamysłu inaczej niż przez kobietę, ponieważ nosi ona w sobie także zamysł dzieła -  Zasdę Harmonii i dopełniania się przeciwieństw.Wynika z tego, że do tworzenia we Wszechświecie niezbędne są pierwiastki żeńskie i męskie. Natomiast w pierwszej scenie Genezis (nad ołtarzem) tzw. stwórca jest sam. Jego postać ma przerysowane cechy żeńskie (piersi kobiece i wykreconą w ósemkę kibić). Co oznacza, że przejął możliwości kobiety i odtąd chce niepodzielnie wszystkim zarządzać. A to zapowiada, że na stałe zaburzy równowagę pomiędzy kobietą i mężczyzną. Zamiast tworzenia wprowadzi podziały i chaos - co obecnie obserwujemy i doświadczamy...Ale najbardziej  wymowna jest scena, w której mężczyzna wypina tyłek na oglądających go z dołu ludzi. Taki jest jego stosunek do Ziemian...  Prypatrz się freskom i szczegółom w nich zawartym...A teraz, poczytaj jaki był stosunek Słowian do kobiet... Kobieta była Opiekunką Ogniska Domowego ...Jeszcze nie tak dawno w Polsce (ja to pamiętam), na znak szacunku - mężczyzna całował kobietę w dłoń; a dzisiaj... Gest ten jest wyśmiewany, okpiwany i lekceważony ...

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika tropheus

Margo :) rzadko patrze na

Margo Smile rzadko patrze na linki ,a przypomnienie o blogu to nie do Ciebie :)  twe wpisy mowia same za siebie :)pozdrawiam .

Portret użytkownika Michalxl600

LordOfTheBots

LordOfTheBots wrote:

...............
O kulturze, wierzeniach moich przodków dowiedziałem się dopiero jakieś 2 miesiące temu z filmu Striżaka "Gry Bogów" (Igry Bogow). Po obejrzeniu filmu doznałem wielogodzinnego wytrzeszczu oraz regularnego zwisu szczęki dolnej. Gdy już mi przeszło, zacząłem poszukiwania dostępnych materiałów. Podczas ich zgłębiania wytrzeszcz się jedynie pogłębiał, a dla szczeny brakło już miejsca tak nisko opadła.
.....................
 
Bardzo się cieszę,że nie jestem sam w tych fascynacjach Striżakiem. Coraz więcej ludzi to docenia. Gdy  na przełomie  2009/2010 starałem się  na kilku forach zainteresować ludzi tą twórczościąbyłem załamany. Nikt nie podzielał mojego zainteresowania. Tłumaczyłem pierwsze  filmy  wtym czasie zamieszczając fragmentami na You Tube. Po jakimś czasie dołczył się Mateusz otwierając kanał Grybogow  ale działanie go przerosło. Coś tam sięjednak ukazało. Zrobił fragmenty aktu 5 . Widać tak miało byc i taki był czas.
 
    Do czego zmierzam ? Skoro oglądałes Striżaka to ... bodaj  w końcówce aktu 8 ( nie pamiętam czy część 1 czy 2 - tam gdzie jest ścieżka w parku i napis "piwo") Striżak dziekuje pasozytom za lekcję . " Boga sław ale i czorta nie gniewaj "  powtarza często Trehlebov  w swoich  wykładach. SŁOWIANIN  Sławainin  ...Sław Yan Yin ...my  wiemy ,że Demony są żołnierzami tego samego Boga , jego lewą ręką . Nienawiść  do nich  to  samozagłada. Nienawiść do  samego Boga , niezrozumienie . Tę " nienawiść do grzechu "  a co zatem idzie schizofrenię jakąprzeżytwamy od około 1000 lat wtłaczali nam nieustannie katoliccy księża. Może  już starczy ?  Jest takie wyznanie Trehlebova , wojował  z "mrocznymi " , w końcu go pokonali . pozostało mu przesłac im miłość. "pokochaj wrogów swoich " - Jezus wiedział co mówi. To ich lekcja - lekcja miłości. Oni nam dają lekcę zdrowomyślenia . Nic nie dzieje się przypadkiem. pojawianie się tutaj blogerki Nestor również.  Przyznać muszę ,że czytam. Sensowne rzeczy kobieta pisze.      Tu Trehlebov -napisy trzeba włączyć ręcznie  
http://www.youtube.com/watch?v=7nDEYlXbU48 
 A tu  inny filmik dla Santi ( właśnie czytałem wyrywkowo wpis blogerki Nestor - dobrze napisała , Kobieta jest miłosierna ,, nie ma możliwości " za bardzo" . Mężczyzna natomiast działa według Wed ) .  Męska miłośc to sprawiedliwość . Wroga można zabić ale z miłością.    
http://www.youtube.com/watch?v=w8GzH3WhD4w

Portret użytkownika LordOfTheBots

Michalxl600 napisał:Striżak

Michalxl600 wrote:
Striżak dziekuje pasozytom za lekcję . " Boga sław ale i czorta nie gniewaj "  powtarza często Trehlebov  w swoich  wykładach. SŁOWIANIN  Sławainin  ...Sław Yan Yin ...my  wiemy ,że Demony są żołnierzami tego samego Boga , jego lewą ręką . Nienawiść  do nich  to  samozagłada. Nienawiść do  samego Boga , niezrozumienie

Widzisz, to są 2 różne rzeczy. Demony "zdemonizował" KRK. Tu absolutnie nie chodzi o "demony" lecz o 3 siłę. W gnostycyzmie zwie się ich Archonami, w Santiach nazywani są "cudzoziemcami". Niestety, Trehlebov wiele rzeczy niewłaściwie lub wręcz błędnie tłumaczy. Jednakże nawołuje do życia prawego, dlatego nie będę wnikał. Po za tym... Santie także nie wszystko mówią lub mówią, podobnie jak katolicka Biblia w sposób symboliczny, obrazowy. Ludzie jednak nie umieją odczytać obrazów. Zarówno z Biblii jak i z Santii. Odczytują słowa, stąd błędne rozumienie.
Widzisz, wkrótce może nie być "komu i kogo kochać". Trwa wojna, która 13 tys lat temu zakończyła się porażką ludzkości oraz zimą nuklearną. Teorie, że jesteśmy "fermą kurczaków" nie są bezpodstawne. Jesteśmy zniewoleni, kontrolowani, pod stałym nadzorem. Żyjemy w obozie koncentracyjnym, w którym miast drutów kolczastych istnieją różne poziomy iluzji, a strażnikami są nasi ziomkowie; różne religie, idee, partie polityczne, systemy. "Dziel i rządź".
W tej chwili jednak ważą się losy całej planety. Nie pojedynczej nacji, grupy osób lecz całej planety.
Daaria - został z niej tylko pas asteroid. Inne nazwy to Krypton, Tiamat. Jak można rozbić planetę w pył, w dodatku znacznie większą od Ziemi? Broń Skalarna; Fasz-Niszczyciel to nie broń jądrowa, a broń skalarna.
Dziwne dźwięki słyszane na całej Ziemi, a których natury podobno nikt nie zna... to efekt uderzeń fal skalarnych.
Quote:
Ta broń może zabić każdą istotę w każdym z trzech światów, nawet Indrę i Rudrę.
Mahabharata

Jeśli temat Cię zainteresuje, to poszukaj i zapoznaj się z geometrią kwaternionową Maxwella. Poniżej kilka cytatów za Beardenem oraz Whittakerem:
Quote:
Można stworzyć układ przyczynowy... odpowiadający danemu układowi fizycznemu... Utworzony zostanie w ten sposób deterministyczny zbiór zakrzywień czasoprzestrzeni z odciśniętą w nich dynamiką, który nazwiemy “silnikiem"... Przyczynowy robot systemowy z wbudowanymi funkcjami interferometrii skalarnej może uzyskać między innymi cechy broni.

W wyniku zestawienia pożądanych podzbiorów par fal (podłużnych) dwa potencjały skalarne oraz ich wynikowa fala nośna powstała wskutek interferencji uzyskują pożądaną strukturę wewnętrzną. Używamy tu tzw. wewnętrznej zawartości informacyjnej pola. O takim potencjale, polu lub fali z celowo nadaną strukturą mówimy, że są one kondycjonowane, wymiarowane lub aktywowane. Jeśli te terminy wydają się komuś nieodpowiednie, może użyć bardziej ogólnego terminu “nadanie struktury wewnętrznej"

Jeśli na Ziemi zostanie wywołany duży efekt skalarny w trybie impulsowym, dojdzie do impulsowego zaburzenia układów Ziemia-Słońce i Ziemia-Księżyc. Powstaje niebezpieczeństwo, że zostanie wzbudzony jeden lub więcej naturalnych rezonansów tych sprzężonych układów.
Reakcja Słońca na taką stymulację może być znaczna, na przykład po jednym czy dwóch dniach może pojawić się duża aktywność plam na Słońcu. Jeśli stymulacja z Ziemi będzie zbyt silna lub zbyt gwałtowna, reakcja rezonansowa
Słońca może być katastrofalna. Może nawet dojść do zniszczenia naszej biosfery, oprócz innych skutków. W najprostszym przypadku stymulacja taka może doprowadzić do gwałtownego wyrzucenia energii (elektromagnetycznej) i cząstek ze Słońca. Takie wyrzucenie spowodowane rezonansem trwałoby jakiś czas i stopniowo zanikało. Nastąpiłoby wtedy katastrofalne zniszczenie Ziemi, bardzo podobne do biblijnego proroctwa...
Można nawet wyobrazić sobie użycie broni skalarnej do wzbudzenia drgań akustycznych całej planety, tak silnych, że nie byłaby ona w stanie stłumić gigantycznej kaskady energii potencjalno-kwantowej i uległaby eksplozji.


Jak widzisz, ta broń jak i broń plazmowa, na których użycie w przeszłości istnieje mnóstwo dowodów nie jest wymysłem, bajką, a jej teoria jest dobrze opracowana. Pierwszym, który zbadał, opisał i eksperymentalnie użył broni skalarnej był Tesla. Istnieją dowody poszlakowe na to, iż meteoryt Tunguski, to właśnie jego robota.
Jeśli chciałbyś dogłębniej zbadać zagadnienie "cudzoziemców", poszperaj za infromacjami na temat "Czarnego Słońca". Słowianie wiedzieli o nim. Wiedzieli też okultyści, ezoterycy, etc. Z tym, że weryfikuj informacje. Z tego co zauważyłem jest dużo dezinformacji i fantazji na ten temat. Najlepiej zapoznaj się ze starymi mitami i legendami, pamiętając o "kluczu"; o symbolicznym przekazie.
Obecnie na Ziemi tylko bardzo mała garstka ludzi wie co się dziej, a ja do nich nie należę. Jestem jedynie "podglądaczem" podglądającym przez "dziurkę od klucza", a później szukającym źródeł informacji potwierdzających, prostujących lub obalających to, co "podejrzałem".
Wróćmy do miłości. Prośbę mam. Rozważ 2 następujące przypadki i je oceń:
a) czemu lub komu służy powszechnie obserwowane zjawisko "tolerancji". Pod płaszczykiem tolerancji, równouprawnienia, "miłości" promuje się zboczenia, dewiacje seksualne, ba - nawet się do tego zachęca. Jednocześnie łagodzone są warunki dla ludzi dopuszczających się zbrodni, przestępstw pod przykrywką "humanitaryzmu", a w tym samym czasie niszczy się ludzi, którzy okazują prawdziwy humanitaryzm, ludzkie odczucia jak choćby sprawa piekarza, który za darmo rozdawał chleb, który "nie zszedł".
b) Chrystus wpada do świątyni, wywraca stoły kupców, rozrzuca ich pieniądze, krzyczy na nich i rozgania. Zgodnie z tym, co piszecie by być konsekwentnym w swoich postanowieniach jednoznacznie stwierdzacie, że postąpił źle, nie okazał im miłości, zrozumienia, naraził ich na krzywdy, straty, wzbudził w nich negatywne uczucia, na pewno żal, gniew, etc. Jeśli czyn Chrystusa oceniacie nagannie, znaczy, że uzurpujecie sobie prawo do wyższego poziomu świadomości, niż on miał. Gdy jednak ocenicie, że dobrze postąpił - negujecie to, co wcześniej napisaliście. Nie zachowujecie konsekwencji.
Prawda, że ciekawe zagwozdki? Wink
A teraz Santie odnośnie tego, co wyżej czyli zgodności zapisów w Santiach z "naukami" Trehlebova. Samodzielnie oceń na ile te dwie rzeczy są zgodne. Ja pozostawiam bez komentarza.
Quote:
2 (114). Cel Cudzoziemców naruszyć harmonię,
panującą w Świecie Światła...
i unicestwić Potomków Rodu Niebieskiego
i Rasy Wielkiej, gdyż tylko oni mogą dać
godny odpór Siłom Mroku...
(...)
w tej sytuacji Dzieci Człowiecze  w Świecie Jawi,
drogę śmierci wybierają,
i broń swą kierują
przeciw cudzoziemcowi-złoczyńcowi,

gdyż lepiej chwalebną śmierć przyjąć,
w bitwie sprawiedliwej z Cudzoziemskimi wrogami,
niż ukorzyć się wrogom...
 
13 (125). Nie przysłuchujcie się nawoływaniom wrogów-uwodzicieli
i nie łakomcie się ich obietnicami fałszywymi...
Nie ma u Cudzoziemskich wrogów współczucia,
ani dla Dzieci Człowieczych z Rodu Niebieskiego,
ani dla stworzeń podobnym sobie,
gdyż każdy przychodzący ze Świata Ciemnego
albo potomek jego rodzony
na Midgardzie albo innej Ziemi,
myśli tylko życiu próżniaczym,
wykorzystując cudzą pracę,
i ufność Dzieci Człowieczych...
 
15 (127). Dzieci Człowiecze z Rodów Rasy Wielkiej
i, wy, potomkowie Rodu Niebieskiego,
bądźcie czyści Duszą i Duchem,
a niech tam czyste sumienie,
miarą waszych czynów będzie...
Wypędzajcie z wszystkich krain waszych
Cudzoziemskich wrogów i wszystkich potomków ich,
albo zgubią oni swoją Bezdusznością
Dusze Światłe wasze,
i czynami występnymi zgubią ciała wasze,

i będą wykorzystać was i potomków waszych,
w sprawach swoich ciemnych,
a z synami i córami waszymi
uciechy cielesne mieć będą...
16 (128). Kto z was i potomków waszych,
będzie pamiętać wszystko to,
i wypędzi ze świętej ziemi Rasy Wielkiej
Cudzoziemskich wrogów i potomków ich,
ten prawdziwy Zbawiciel i Obrońca Rodu swego
i wszystkich Rodów Rasy Wielkiej i Rodu Niebieskiego...


Coś o zaszczepianiu obcej świadomości:
Quote:
Ludzie słabi Duchem tracą rozum,
albo we władanie Cudzoziemca-wroga wpadają,
inni zaś w pragnieniu posiadania,
do Cudzoziemców idą na posługę...
Nieszczęścia takich zagubionych ludzi gorsze od śmierci,
ponieważ śmierć, zgodnie z Prawami,
jest Wieczną drogą Świata,
i nie ma nikogo, w Świecie Jawi żyjącego,
kto śmierć przewyższyłby...
 
7 (135). Po tym jak skończyły się wojny,
ostatnich żywych naświetlili Cyranem...
I ludzie stracili Świadomość i Wolę,
i na rozkaz wrogów Cudzoziemskich,
bogactwa i minerały wydobywali...

Kiedy zaś w tych Ziemiach bogactw brakło,
i minerały wyczerpali wszystkie do granic,
wtedy wszystkich ludzi zgładzili wrogowie
i wywieźli wszystko co na Ziemiach zdobyli...
A te Ziemie, z których Cudzoziemców przegonili,
tam wysyłali Fasz-niszczyciela...

Zapowiedź "Wielkiej Czystki"
Quote:
13 (109). Wszechniszczący Ogień Odpłaty Sił Światła, spali
sługi Świata Ciemności i wszystkich potomków Cudzoziemskich wrogów,
co pustką bezduszną napełniali
cały Świat Ludzki... niosąc na sztandarach swoich:
kłamstwo i wady, lenistwo i okrucieństwo,
życzenie cudzego i pożądanie,
strach i zwątpienie w siły swe...
i to będzie Wielkim Końcem Świata,
dla Cudzoziemskich wrogów,
przybyłych ze Świata Ciemnego...
I nastąpi Koniec Czasów Ciemności,
dla wszystkich Rodów Rasy Wielkiej,
i potomków Rodu Niebieskiego...
 
15 (111). Jeżeli Potomkowie Rodów waszych zachowają w pamięci słowa te,
i połączą Siły liczne w obronie
Wiary Mądrych praprzodków,
nic nie uratuje wrogów Rasy Wielkiej i Rodu Niebieskiego,
od rażącego Ognia Odpłaty Sił Światła...
Gdyż kto z Dzieci Człowieczych
idzie po Drodze Sił Światła, ten zostanie uratowany, a ten,
kto kroczy drogą Sił Ciemności - zagładę wybiera...

16 (112). Po woli Boga Swaroga, Ojca mojego,
obwieściłem wam: o Wiecznych Prawach Wszechświata,
i o Wielkich Próbach w ciągu Swarożego Kręgu,
i dziewięćdziesiąt dziewięciu Kół Życia,
co przyjdą na Midgard-Ziemię..
To Wielkiej Przeznaczanie należy dobrze wypełnić,
Wam i potomkom waszym, coby poprawnie spełniło się wszystko,
wyznaczone przez Wielkiego Ramha,
na powierzchni jaśniejących fal Rzeki Czasu,
i pod nadzorem Czisłoboga...


 
To jedynie suche informacje, a w dodatku tylko z jednego, bardzo okrojonego źródła. Nie mniej przy odrobinie szczerych chęci... niezła rozkmina się szykuje. Smile
Podsumowując - ciekawie nie jest.
 

Portret użytkownika Michalxl600

LordOfTheBots

LordOfTheBots wrote:

...............
Widzisz, wkrótce może nie być "komu i kogo kochać". Trwa wojna, która 13 tys lat temu zakończyła się porażką ludzkości oraz zimą nuklearną. Teorie, że jesteśmy "fermą kurczaków" nie są bezpodstawne. Jesteśmy zniewoleni, kontrolowani, pod stałym nadzorem. .............
 
widzę ,że bardzo się różnimy .  Nie wiem czy tutaj .. ktoś chyba Tobie napisał,że  wojujesz  na zewnątrz * chyba Kszatrini -blogerka , zaraz i do niej na chwilę wrócę) . Skoro coś wiesz o Jezusie to powinieneś znać słowa: " zło przychodzi od środka a nie z zewnątrz" . Jeśli widziałeś film Matrix to przypomnij sobie co za napis widniał u wyroczni nad drzwiami "Poznaj siebie " .  Tu jest jedyne wyjście z tego chaosu . Demony  zaganiają nas do raju . Nawołując ludzI do walki na zewnątrz powodujesz faktycznie dywersję.
 
Nasza  rozmówczyni "Nestor " spowodowało,że  zabrałem się za poszukiwanie znaczenia słowa KSZATRINI ( nick na jej blogu) . Zacząłem goglować po ruskim necie trafiając taki oto link sympatyczny:
http://prana.gloryonjournal.ru/zhena-tipy-zhen-demonicheskie-chelovecheskie-i-bozhestvennye-otnosheniya
Pozwoliłem sobie zrobić tłumaczenie tego tekstu :
Żona. Rodzaje żon. Demoniczne, ludzkie i boskie relacje.
 
Temat ten, postanowiłam rozjaśnić, z jednym zamiarem: aby było to przydatne komuś w przywróceniu stosunków rodzinnych, ocalic choćby jedną rodzinę , w celu zapewnienia wiedzy, która opiera się na świętych pismach wedyjskich.
Cel: oświecić Glorion menedżerów , którzy są gwiazdą przewodnią dla wielu ludzi w zakresie zdrowego zycia . Idealna rodzina - to jest modne!

Od kobiet zależy bardzo dużo, więc będę tu rozpatrywać rodzaje żon . Być może ktoś rozpozna siebie, uświadomi sobie i dokona zmiany, uplecie przestrzeń miłości i szczęścia czego szczerze życzę wydając ten materiał.

Stosunki rodzinne bywają trzech rodzajów : demoniczne, ludzkie i boskie

Tkwiący w niewiedzy, typ demoniczny:

Żona: "Pani"
- domowy demon, nie prowadzi prac domowych, leniwa
-w domu wszystkie rozproszone, niechlujny stos brudnych naczyń ...
- rozwiazuje krzyżówki, dużo rozmawia przez telefon
- prostacka, wszystkim "przypina łatki" , każdego obmawia
- zawsze krytykuje męża za jego plecami, omawiając to z przyjaciółmi,
rodziną, a nawet obcymi ...
- mąż z taką żona traci szlachetność, traci odwagę,
zdrowie, pije ...
- Ta kobieta nieuchronnie traci wszystko: bogactwo, urodę, zdrowie,
sukces, a na koniec -męża .
- W następnym życiu, urodzi się kaleką: wiedzcie to, jeśli dziewczyna się rodzi się kaleką to w poprzednim życiu nie podołała być prawdziwą żona ...

Żona jako "złodziej"

- Nie rozumie zajęć męża, nie podtrzymuje lub krytykuje męża
- myślli tylko o swoich uczuciach: chce nasycić się na pierwszym miejscu, nawet w sprawach jedzenia ...
- rozrzutna w stosunku do dochodów męża, okrada go ( mąż odchodzi i wszystko pozostaje u niej)
- utracjuszka , trwoni nie zauważając, że on z trudem to zdobywa... kupuje masę niepotrzebnych rzeczy
- zarozumiała - lubi pokazać się przed ludźmi, że są ważni...

ŻONA - KILLER
- brudna duchowo, całkowicie wyobcowani w sensie duchowym ...
-nie ma szacunku nie lubi męża, nie widzi w nim ani jednej dobrej cechy
-stale zmienia, rzucając tego dla innego ... pozostawiając w smutku i złamaniu ...
- Mężczyźni umierają z tęsknoty bo bardzo kochali tę kobietę, a ona okazuje się mordercą ...

Relacje ludzkie:

ŻONA jako matka

- Opiekuńcza, kochająca jak dziecko własne
- roztropna do dochodów męża ,zawsze go poprawi, pochwali przy minimalnym wysiłku ...a sama pracuje na rodzinę i zapewnia jej byt.
- Kupuje mu rzeczy, które mu się nie podobają ...
- Wyciąga ostatnie oszczędności, które potem są wydawane na kino.
- wszędzie ochrania - to są niepełne relacje małżeńskie

Żona jak młodsza siostra
- Skromna, powściągliwa, prawdomówna
- służy mu z miłością młodszej siostry
- traktuje go jak brata, "Bracie, przesuń się, pójdę do ..."

Rola żony w dobroć i boskiej - to tylko wtedy, gdy zaczynają się poprawne stosunki rodzinne, prawdziwa żona!

ŻONA jako przyjaciel
- Szanuje męża, pełna szacunku dla jego działalności i jego dochodu
- mój mąż jest zawsze mile widziany jak stary przyjaciel, którego nie widziała po latach rozłąki ...chocby i  10 razy dziennie
- w odpowiedniej relacji z mężem: Rozpoczynają się elementy służenia mu

Żona jako pokojówka - Doskonale Żony typu

- Wiernie służyć mężowi
- szacunek: one są w stanie zobaczyć w mężu same najlepsze cechy.
- One są przekonane, że on robi wszystko, w najlepszy sposób
- chce, aby zawsze być na niższym pułapie niż mąż.
- bezkrytycznie słuchają dowolnego nakazu lub kaprysu - nie spowodują konfliktu. I on musi mieć pewność, że w pełni są mu posłusze. On wtedy czuje bardzo silne poczucie wdzięczności i chce ją wziąć pod ochronę i przejawić swoje najlepsze cechy: odwagę, mądrość i hojność, za co że ona go tak kocha i jest gotowa do dokonania wszelkich głupot dla przeprowadzenia misji męża ...Budzi to w nim  poczucie odpowiedzialności za swoje słowa w stosunku do żony, czułość i ochronę.
- nie gniewa się pod żadnym pozorem by nie rozwijać w mężu kompleksu niższości i niepełnej wartości.
- nigdy za nic się nie obraża, mężczyzna sam musi odgadnąć,że jest nie  w porządku. On czułby się jeszcze bardziej zawstydzony gdyby musiał otrzymywać przebaczenie, Budzi się w nim umysł zachęcając do samorealizacji i własnej transformacji .
- czyni wszystko dla szczęścia swojego męża ... Jeśli mężczyzna nie może być szczęśliwy, nie może być małym bogiem w rodzinie - on szuka kobiety na boku ...
Ten typ kobiet jest własciwy według norm wedyjskich - ta jest zoną , a wcześniej wymienione - nie!
Mówi się, że czym wyższa świadomość swojej żony, wyższa inteligencja - tym bardziej rozumie ona potrzebę tej pozycji. Taką świadomość mają kobiety wyższych klas braminów (intelektualistów) i KSHATRINI (żołnierze, liderów, polityków)

Istnieje siedem poziomów boskich relacji w rodzinie, to napiszę następnym razem. Wiemy już do czego dążyć.
Stosunki rodzinne są nam dane dla przywrócenia relacji z Bogiem i ze wszystkimi jej manifestacjami- duchowej i materialnej.
 
Pozdrawiam.

"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates

Portret użytkownika LordOfTheBots

Michalxl600 napisał:widzę ,że

Michalxl600 wrote:
widzę ,że bardzo się różnimy

Zdecydowanie. Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej Biggrin Spójrz na mego avka. Sądzisz, że przypadkowo jest na nim Lucutus Borg? Wink
Michalxl600 wrote:
Nie wiem czy tutaj .. ktoś chyba Tobie napisał,że  wojujesz  na zewnątrz * chyba Kszatrini -blogerka

Błędne wrażenie. Może kiedyś do tego wrócimy.
Michalxl600 wrote:
Skoro coś wiesz o Jezusie to powinieneś znać słowa: " zło przychodzi od środka a nie z zewnątrz" . Jeśli widziałeś film Matrix to przypomnij sobie co za napis widniał u wyroczni nad drzwiami "Poznaj siebie " .  Tu jest jedyne wyjście z tego chaosu

Święte słowa. Święte słowa. Bardzo mnie ciekawi jak je rozumiesz? Jeśli nie stanowi to problemu to zechciałbyś mi to wytłumaczyć? I jeszcze jedno - w jakim języku mówi dusza? W polskim, angielskim, niemieckim, chińskim, rosyjskim... czy... no właśnie... w jakim?
Nie ukrywam, że bardzo mnie to interesuje i będę wdzięczny za odpowiedź.
A, i jeszcze jedno. Ci, którzy są tu od dłuższego czasu znają moje ulubione powiedzenie: "z racją jest jak z tyłkiem - każdy ma własny" Wink
Interesuje mnie wyłącznie informacja; opinia. W zamian odpłacam tym samym.
Jak na razie dostarczyłem informacji, a nic nie otrzymałem w zamian. Nic, co by mnie interesowało.

Portret użytkownika Michalxl600

Nie mam pojęcia kto jest w

Nie mam pojęcia kto jest w Twoim awatarze . Chyba oglądaliśmy inne bajki .
 
Powiedzenie "prawda jest jak du-pa , każdy ma swoją" miałem 3 lata temu w podpisie na prawda2.info .
 
Nie mam ochoty  na takie talmudyczne dysputy jakie proponujesz. mam ciekawsze  zajęcia . Dusza nie mówi -  dusza porozumiewa  się telepatycznie . Było nawet takie dość znane zdarzenie gdy w Anglii dawał wykład pewien Hindus . Działo się to bodaj ze 100 lat temu . Na sali siedziało zacne gremium międzynarodowych  tuzów nauki , chyba i literatury . każdy z nich był święcie przekonany ,że  wykład był w  jego ojczystym języku . Bawarczyk nawet się upierał ,że  Bawarski akcent słyszał.
W ogóle język mówiony  jest bardzo kiepskim środkiem do przekazywania myśli  ale istnieją języki  bogatsze i uboższe. mogę Tobie podrzucić inną ciekawostkę . Podobno w parlamencie Izraela  gdy nie mogą się dogadać to proszą o przerwę , idą gdzieś na  zaplecze  i wyjaśniają sobie wszystko .........................................po rosyjsku . Potem wracają na salę i oznajmiają co uzgodnili. Rosyjski  - a podobno  jeszcze bliżej  Ukraiński, Polski , Białoruski   są najbliższe   jedynego języka ludzkości jakim wszyscy mówili  przed słynnym "pomieszaniem języków" .  Skoro sobie o bajkach zaczęliśmy  rozmowę  to sprawdź jakie napisy się ukazują pod scenami  w lesie  w filmie AWATAR. Takie filmy robią ludzie , którzy dobrze wiedzą o co chodzi.
Pozdrawiam  
 
p.s.  aha ..  Hindus czytał wykład w Sanskrycie .

"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates

Portret użytkownika MARGO

LordOfTheBots napisał: ...Jak

LordOfTheBots wrote:
...Jak na razie dostarczyłem informacji, a nic nie otrzymałem w zamian. Nic, co by mnie interesowało.

_____________________
 
Nieprzypadkowo waga w ręku kobiety z opaską na oczach jest symbolem Sprawiedliwości. Ile położysz na swojej lub cudzej szali, tyle możesz otrzymać w zamian.

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Zenek

Lem Jaskiniowy napisał: taki

Lem Jaskiniowy wrote:

taki sam diament był w czapce innego żmija: Messeha Dragomira (znanego Ci jako Mieszko I Dagomer). Przedrostek messeh (namaszczony olejem smoka) dostał po nawróceniu sie na judaizm (okres inwazji Chazarów na ziemie Piastunow). Chrzest przyjął później.
 
 (...)
 
A naczelnym bogiem był Siwor (SiwyGniewnyPanChmur; znany Ci jako Shiva), a nie Perun, ten ostatni był czymś jak rakieta/oszczep w ręku woja. Atrybutem Shivy zawsze jest trójząb (znany Ci jako Tryzub; jego świątynia na Łysicy; herb dalej w godle Kielc  /kielec to inna nazwa wideł; czyli trójzębu/).
 
 

 
Jak to "namaszczenie" Mieszka ma się do legend o Pierścieniu Nibelungów i o zabiciu smoka (wawelskiego) i oblaniu się jego krwią dla władzy i bogactw?
 
Może w tym leży jakis zaginiony klucz naszych dziejów podobny do opisywanych w tamtej skandynawskiej sadze jak omamiony bogactwami i pierścieniem władcy się wzajemnie o ten pierścien wyżynali?
 
PS.
Shiva to Śhiva. ;p
Inaczej ujmująć Budda Wajroczana (emanacja - na posągach jest jako jeden z kotów u jego stóp, drugim jest Kali (i to nie są lwy)). Sukcesor zaginionej tradycji buddyjskiej. Zaginionej dokonaniami "ewangelizacyjnymi" judeokatosemitów. I jego nauki w postaci Wed Słowiańskich powinny się "poniewierać" pod ziemią. Wreście sobie to przypomniałem. Wink
 
 
 
Perun to jak jahwe - agresor.
 
 

Portret użytkownika MARGO

Dasen napisał: "... Żekome

Dasen wrote:

"... Żekome badania... - mówią, że Polacy są mieszańcami różnych nacji, a słowian w nas mało.

_____________
Te rzekome badania są o kant d**y rozbić...
Nazwa Słowianie pochodzi od Słowa !
Dopiero później zaczęto urabiać tę nazwę na "sclavus" - co oznacza od łacińskiego "niewolnik" ... jak tłumaczy na swoim blogu pan Tadeusz Xymena Modzelewski...
"Na poczatku było Słowo, a Słowo było u Boga.  Bogiem było Słowo. Ono było na poczatku u Boga. Wszystko przez nie powstało co powstało.  W nim było życie, a życie było świadomością ludzi.  A światłość świeci w ciemności lecz ciemności jej nie przemogą"  (Ew.Św.Jana)
Jeśli "Słowo" przetłumaczymy jako "Dźwięk" lub "Pierwotną Wibrację Wszechświata", to w kontekście tym Słowo i Stwórca stają się Jednym... Tak więc  Słowo - Dźwięk jest siłą pochodzącą od Stwórcy wprawiającą pramaterię w ruch...
Na temat korzeni Słowian czytamy:
"..Wiele krajów nie tylko europejskich miało w przeszłości inne nazwy niż obecnie jak np. Francja (Galia), czy Niemcy (Germania lub Aszkenaz), ale w tych krajach uczy się o tym na lekcjach historii, tylko u nas nie wspomina się nawet o starożytnej nazwie Polski.
Nasz kraj także ma swą starożytną nazwę i nie wypadł sroce z pod ogona.

Według mitologii skandynawskiej ( Islandzkie Eddy), Ask i Embla (odpowiednik Adama i Ewy) zostali stworzeni z drewnianych kłód Jesionu i Olchy. Stąd pewnie u Słowian kult drzew (święte drzewa), którzy od dawien dawna wrośnięci są korzeniami na tych terenach.
Sarmaci zaś to nie jakieś tam plemiona azjatyckie, jak tego chcą niektórzy naukowcy (może Ariowie z którymi Sarmaci żyli w bliskiej komitywie), bowiem Sarmaci jak i nasi Słowianie wywodzą się z Sarmacji, co jednoznacznie wynika z Wielkiej Księgi Klaudiusza Ptolemeusza.
Na załączonych mapach pochodzących z tego 13 tomowego dzieła, położenie starożytnej Sarmacji określone jest przy użyciu współrzędnych geograficznych z zastosowaniem określeń w postaci; Góry Sarmackie, Rzeka Sarmacka, Morze Sarmackie itp.
     Spoglądając na mapę Ptolemeusza, sporządzoną pewnie w oparciu o dane z biblioteki Aleksandryjskiej, można zauważyć, że na zachód od Sarmacji jest Galia, ale brak Germanii, gdyż te tereny były opanowane przez Scytów (Aszkenazów). Aszkenazi te tereny nazywali Aszkenaz jeszcze do XVIII wieku.
Brak wzmianek na ten temat w różnych publikacjach, często wynika z niewiedzy, ale niestety także ze złej woli.
Cóż więc się stało z wielką Sarmacją, graniczącą na wschodzie z Chinami i Tybetem, czyli z Państwem Środka (Intra Imaum)?
Sarmacja starożytna została podstępnie rozbita przez przybyszów wnikających do władz i rodów sarmackich, którzy tak jak i obecnie kradli ich nazwiska rodowe.
A skąd przybyli najeźdźcy?
Na dowód przytaczam słowa przekazu egipskiego kapłana z Sais do Salomona pochodzące z papirusów z okresu około 9 500 p.n.e.:
„Pisma nasze mówią, jak wielką niegdyś państwo wasze złamało potęgę, która gwałtem i przemocą szła na całą Europę i Azję… szła z zewnątrz z Morza atlantyckiego..(cytat z Platona. Timajos w przekładzie Witwickiego.)
Dalsza część przekazu kapłana z Sais nie pozostawia wątpliwości, że najeźdźcy przybyli z wyspy położonej za Słupami Heraklesa z Atlantydy, od której to nazwy pochodzi nazwa Ocean Atlantycki.
Na dowód kim było najeźdźcy niech posłużą ryty w kamieniu z Ica (Peru) oraz niemal identyczny pomnik nosatego wojownika z Izraela, którzy wnikali także na tereny słowiańskie.
Niewątpliwie do naszych protoplastów należy zaliczyć także Wenedów, zamieszkujących pierwotnie tereny nad Bałtykiem ( Słowianie północni), o których są także starożytne zapisy nie tylko u Ptolemeusza, ale u Tacyta i Pliniusza, stanowiący istotny składnik Starożytnej Sarmacji (pisano nawet o Venedosarmacji), którzy musieli toczyć ciężkie boje z Wandalami podobnie jak Sarmaci ciągle toczący boje z   Asurami i Scytami, z którymi walczyli także Ariowie. Ariowie pod wodzą Arjuny pokonali ostatecznie Asurów przy udziale Sarmatów i wsparciu przez Boga Brahmę (patrz Mahabharata- epos starożytnych Hindusów), który wyposażył wojska Arjuny we własny oręż. Natomiast Sarmaci (przy wsparciu Ariów) zaatakowali skutecznie Łużyczan i Germanów. Ariowie i Sarmaci należeli do tej samej rasy Surów (Wanów według mit. Skandynawskiej).
Można postawić pytanie:
dlaczego zmieniono starożytną nazwę naszego kraju z Sarmacji na Polskę i narodu na Polaków, po upadku wielkiej Sarmacji i rozpadzie na luźne plemiona noszące różne nazwy, między innymi <Polanie> (ci, którzy żyli na polach i leśnych polanach), od których obecnie wywodzi się nazwę <Polska> i nazwę <Polanin>, używaną jeszcze do XVI wieku, zaś zmiana na <Polak> pochodzi być może z tradycji scytyjskiej (Palak), gdyż Scytowie i ich następcy wtargnęli do rzeczywistości słowiańskiej. Chazarowie i Hunowie to Scytowie wymieszani z Turkami (Chazor- nazwa starożytnego miasta w Izraelu).
Żydzi natomiast twierdzą, że to oni wylansowali nazwę <Polska> od słowa „polin”, co w narzeczu aszkenazyjskim – Idish, oznacza miejsce wypoczynku w ich wędrówce z powrotem do Ameryki.
Wędrówka ludów azjatyckich na zachód także miała swa przyczynę w działaniu najeźdźców kosmicznych opisanych w Enuma Elish (6 tabliczek glinianych pochodzących od starożytnych Sumerów i Akadyjczyków), co zapisano także w Biblii (Genezis 11.1-9), cytuje:
Cała ziemia miała jeden język i jednakowe słowa. Podczas swej wędrówki ze wschodu znaleźli równinę w kraju Synear i tam się osiedlili. I mówił jeden do drugiego nuże wyrabiajmy cegłę i wypalmy ją w ogniu… Potem rzekli zbudujemy sobie miasto i wieżę… i uczyńmy sobie imię abyśmy nie rozproszyli się po całej ziemi. Wtedy zstąpił Pan [Jehowa] aby zobaczyć miasto i wieżę, którą budowali ludzie. I rzekł Pan. Oto jeden lud i wszyscy mają jeden język, a to dopiero początek ich dzieła… Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego, i rozproszył ich Pan stamtąd po całej ziemi i przestali budować miasto. Dlatego nazwano je Babel, bo tam pomieszał Pan język całej ziemi i rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi”.
Wtedy właśnie zaczęto nadawać sobie oznakowania i zawołania aby się nie pogubić, które dały początek herbom rodowym.
Nie należy jednak sądzić, że wszystkie herby należą do narodu mówiącego niegdyś wspólnym językiem i wywodzących się ze rdzennych mieszkańców Ziemi przed najazdem, gdyż później przybysze tworzący oligarchie magnackie, także nadawali sobie nobilitujące tytuły i herby.
Typowym przykładem różnic rasowych może być odrzucenie oświadczyn szlachcica (herbu Roch) Sarmaty Tadeusza Kościuszki przez magnata (senatora) Sosnkowskiego o rękę jego córki.
To nie Sarmaci zdradzali swój kraj, lecz mobilizowali także chłopów do walki o niepodległość mówiąc: Za samą szlachtę bił się nie będę, chce wolności całego narodu.
Praktycznie po szlachcie polskiej i Sarmatach zostały jedynie pamiątki, jak te w postaci herbów rodowych, czy niektóre słowa jak: <szarmancki>, czyli kurtuazyjny oraz legendy i kurhany (kopce).
A z Wieży Mariackiej w Krakowie grany jest ten sam hejnał co w Samarkandzie i opowiada się przy tym tą samą legendę.
Komuś bardzo zależy na tym, aby historię naszego kraju rozpoczynać w X wieku, jakby na terenach od Łaby po Syberię i od Bałtyku po Morze Śródziemne, były tylko lasy i puste pola..."
http://www.kroniki-wiedzy-niekonwencjonalnej.pl/artyku%C5%82y/tadeusz-xymena-modzelewski/nasze-korzenie/
 

 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Cosiek

Chodzi tylko o to, że geny są

Chodzi tylko o to, że geny są teraz pomieszane i ciężko o 'czystego' Słowianina. Polacy i Polki na przestrzeni tysiącleci do teraz wiążą się z osobami z innych narodów. Dlatego nazwano to 'pomieszaniem genów' u Słowian, jak i u każdego narodu zresztą, który nie ma zakazu poinowacenia z innymi narodami.
A choćby rozbiory PL, kiedy gwałcono masy kobiet. Różne wojny i zwykłe związki partnerskie z Niemcami, Anglikami, Amerykanami, Włochami itd. 

Portret użytkownika MARGO

Dasen napisał: ...Chodzi o

Dasen wrote:
...Chodzi o to, że geny są teraz pomieszane i ciężko o 'czystego' Słowianina.  A choćby rozbiory PL, kiedy gwałcono masy kobiet. Różne wojny..

_____________________
Witaj Dasen
To prawda, geny są pomieszane, ponieważ krzyżówki i wędrówki ludów były częścią hebrajskiego planu ukrycia znaczenia plemion Słowiańskich oraz niedopuszczenia do ustanowienia nowego wzorca na Ziemi. Hebrajczycy wykorzystywali wszelką, dostępną sobie wiedzę, ukrytą dla reszty "profanów", rozprzestrzeniając na  Europę i świat idee wolnej
woli: cywilizacji i religii w opozycji do tzw. "barbarzyństwa i pogaństwa" . Ponieważ były to idee sztuczne  - niezgodne z prawami Źródła, Jedni - musiały być narzucane siłą - przez podboje i nawracanie plemion.

Żadne z plemion słowiańskich nie przyjęło chrześcijaostwa dobrowolnie. Najpierw likwidowano elity, niszczono materialną spuściznę duchową taką jak np. kodeksy w przypadku Majów. Palono i bezczeszczono stare świątynie, a na ich miejscu stawiano nowe.
Zniewalano kobiety, za którymi szli mężczyźni.
Z gwałtów rodziły się dzieci, które z każdym pokoleniem coraz bardziej zapominały kim są i skąd pochodzą.
Zobacz co dzieje się dzisiaj ?
Widać wyraźnie, że historia po raz kolejny ulega przeobrażeniom i manipulacji, szpikowana jest totalną blagą i wtłaczana dzieciom do głów, programując je nie na Słowian czy Polaków tylko na... europejczyków...
Chrześcijaństwo było kontynuacją i reinterpretacją Judaizmu, który powstał na bazie religii egipskich.
Wskazuje na to skrót IHS (Jezus Chrystus) znajdujący się na ołtarzach, monstrancji i szatach kapłanów.

Tyle tylko, że w Egipcie oznaczał on trójcę bogów: Izydę, Horusa i Seta.
W nowej religii kobieta została sprowadzona wyłącznie do roli biologicznej matki i opiekunki domowego ogniska podporządkowanej mężczyźnie. Ludzie zrzucili odpowiedzialność za swoje życie na Boga i Jezusa.

Dogmaty zaczęły łamać wszystkie Prawa Naturalne i kanony samodzielnego myślenia oraz odpowiedzialności za nie.
Założenia nowej religii były dostosowane do rosnącej populacji ludzkiej o coraz niższym pułapie świadomości...., co dzisiaj bardzo wyraźnie widać, słychać i czuć...
Wydaje mi się więc,  że w wyniku pomieszania genów nastąpiło nie tylko pomieszanie narodów ale przede wszystkim zafałszowanie sposobu myślenia, co spowodowało i nadal powoduje Niekontrolowane reakcje emocjonalne...,
Kłamstwo czy zatajenie wiedzy dla siebie...,
mieszanie prawdy z blagą...,
niekonsekwencja w działaniu i myśleniu, co innego myślę a co innego mówię i robię...
Dlaczego tępiono Kobiety ? - ponieważ to mądre kobiety przekazywały sobie przez wieki wiedzę o Prawach Naturalnych, za co katolicka inkwizycja paliła je na stosach...
c.d.n.
Po Zdrówka
 
 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Jesienny Pan

MARGO napisał:   Zniewalano

MARGO wrote:

 
Zniewalano kobiety, za którymi szli mężczyźni.
Z gwałtów rodziły się dzieci, które z każdym pokoleniem coraz bardziej zapominały kim są i skąd pochodzą.
Zobacz co dzieje się dzisiaj ?
.......................................................
Dlaczego tępiono Kobiety ? - ponieważ to mądre kobiety przekazywały sobie przez wieki wiedzę o Prawach Naturalnych, za co katolicka inkwizycja paliła je na stosach...
 

 
"Duch słowiański... nigdy nie zaginie. Nie mogli podbić Słowian mieczem. Chopy były jak dęby po 2,5 metra wzrostu, kobiety zbyt dobrze wyszkolone w boju, aby je gwałcić, dzieci zbyt dobrze wychowane by je indoktrynować. Wymyślono inną metodę: "dziel i rządź". Podzielono zatem Słowian wedle kultu, niby tego samego, a jednak innego. Po podziale ludzi nadszedł czas na podział ziem. I tak dzieli się Słowian do dzisiaj. I tak Sławski duch uśpiony pod okupacją istot udających Słowian twa do dziś. Ale okupant doskonale wie, że tego ducha nie da się złamać. Duch słowiański nigdy nie zginie. Nic tak nie przeraża okupanta jak przebudzenie tego ducha. Dlatego trwa nagonka na całym Świecie na ducha słowiańskiego."
 
JP

Portret użytkownika MARGO

Jesienny Pan napisał: "Duch

Jesienny Pan wrote:
"Duch słowiański... nigdy nie zaginie... Nic tak nie przeraża okupanta jak przebudzenie tego ducha. Dlatego trwa nagonka na całym Świecie na ducha słowiańskiego."

___________________
Witaj Jesienny Panie
Pięknie powiedziane, tyle tylko że ... Chopy jakoś skarlały, kobiety zapomniały co w życiu znaczą wyższe wartości a dzieci... ???  Hmm...
Przykro patrzeć  na to, co się obecnie dzieje...
Na mordowanie  nienarodzonych dzieci pod parszywym hasłem "aborcji",    na mordowanie nowonarodzonych, na mordowanie staruszków pod parszywym hasłem "eutanazji", na pustotę słów wypowiadanych przez puste głowy, na zatwardziałość serc..., na wszechobecnie królującą głupotę..., etc...
Ale ..., może tak być musi ? Może ludzie muszą doświadczyć wszelkich skrajności własnych wyborów, by coś zrozumieć ?
Trwa nagonka na całym świecie na słowiańskiego ducha...
Od ilu to już lat trwa ta nagonka ?, - od 2000 lat ?... czy może znacznie wcześniej ?
Jeśli prawdą jest, że z rdzennym, pierwotnym rodem starożytnych Aryów łączą dawnych i współczesnych Słowian silne związki językowe, to pokrewieństwo to  świadczy o wspólnym pochodzeniu i genetycznej bliskości...
Zatem musi sie rozchodzić o większy przedział czasowy niż tylko te marne 2000 lat... ?

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika MARGO

Jesienny Pan napisał:...O

Jesienny Pan wrote:
...O bliskości Polaków z indyjskimi Ariami świadczy ten film..

____________________
Witaj Jesienny Panie
Rzeczywiście, w zapodanym przez Ciebie filmiku można doszukać się podobieństw językowych, co jest oczywiście bardzo ważkim argumentem "za "
Faktem już niezaprzeczalnym jest, że zostaliśmy wszyscy na całej Ziemi poddani indoktrynacji i  fałszowaniu wszelkiej wiedzy społecznej, naukowej, religijnej etc... Wiedza, która nie została zniszczona - została przed nami  skutecznie ukryta...
Może jednak nie tak do końca skutecznie, jak by co niektórzy chcieli, bo co i rusz COŚ wychodzi na jaw...
Nadal jednak pozostaje otwarte pytanie:
Od ilu to już lat trwają te fałszerstwa i kto tak naprawdę za nimi się ukrywa ? - od 2000 lat ?... czy może znacznie wcześniej ?

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Jesienny Pan

MARGO napisał:  Wiedza, która

MARGO wrote:

 Wiedza, która nie została zniszczona - została przed nami  skutecznie ukryta... 
Może jednak nie tak do końca skutecznie, jak by co niektórzy chcieli, bo co i rusz COŚ wychodzi na jaw... 
Nadal jednak pozostaje otwarte pytanie:
Od ilu to już lat trwają te fałszerstwa i kto tak naprawdę za nimi się ukrywa ? - od 2000 lat ?... czy może znacznie wcześniej ?

 
Witaj MARGO,
Jesteś taka dociekliwa. I bardzo dobrze... Wiedza została jednak Nie Do Końca Skutecznie ukryta... Właśnie czytam taką książkę: http://www.controversyofzion.info/Controversybook_Polish/Controversybook_pol/Controversybook_pol_index.htm
Polecam ją Tobie. Może tutaj znajdziesz odpowiedź na swoje pytania. Kto za tymi fałszerstwami się ukrywa i od kiedy one trwają.

Portret użytkownika Jesienny Pan

Dasen napisał: Chodzi tylko o

Dasen wrote:

Chodzi tylko o to, że geny są teraz pomieszane i ciężko o 'czystego' Słowianina. Polacy i Polki na przestrzeni tysiącleci do teraz wiążą się z osobami z innych narodów.  

 
Jesteśmy wyjątkowo jednorodnym narodem. Propnuję zapoznać się ze wynikami przedstawionymi na stronie: https://sites.google.com/site/haplo4862/country-national-haplogroup-chart-dna/poland  
Tam  dokładnie widać, jaką jesteśmy mieszanką(?). Udział R1a1 wśród Polaków stanowi 64,1% ... aż 64,1%!!! O jakiej mieszance piszesz Dasen? Chyba Ci się PoMieszało tzn. pomyliło z Niemcami. Bo to Niemcy są WyMieszani i chyba nieźle Wstrząśnięci tym, że nie są potomkami Ariów. Ba nawet nie będą mogli używać nazwy Indogermanie.
 
Pzdr. JP
 

Portret użytkownika Jesienny Pan

Dasen napisał: Chodzi tylko o

Dasen wrote:

Chodzi tylko o to, że geny są teraz pomieszane i ciężko o 'czystego' Słowianina. Polacy i Polki na przestrzeni tysiącleci do teraz wiążą się z osobami z innych narodów.  

 
Jesteśmy wyjątkowo jednorodnym narodem. Propnuję zapoznać się ze wynikami przedstawionymi na stronie: https://sites.google.com/site/haplo4862/country-national-haplogroup-chart-dna/poland  
Tam  dokładnie widać, jaką jesteśmy mieszanką(?). Udział R1a1 wśród Polaków stanowi 64,1% ... aż 64,1%!!! O jakiej mieszance piszesz Dasen? Chyba Ci się PoMieszało tzn. pomyliło z Niemcami. Bo to Niemcy są WyMieszani i chyba nieźle Wstrząśnięci tym, że nie są potomkami Ariów. Ba nawet nie będą mogli używać nazwy Indogermanie.
 
Pzdr. JP
 

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem