kontrola umysłu przy użyciu mikro implantów w hipnozie na odległość, schizofrenia, broń psychotroniczna, piski w uszach, PSI

Fora: 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

e:31.10.13 23:23

Ofiara broni psychotronicznej, społecznego przyzwolenia osób komunikujących się syntetyczna telepatią ze mną, w sposób niehumanitarny sprawują nade mną totalną kontrolę bezpośrednio w mojej głowie z użyciem czarnej magii (nie liczcie na dowody bo nierealne jest takowe zdobyć) oraz zaawansowanych nano technologii, świadomość manipulacji nie nadąża za podrzucanymi sugestiami bezpośrednio do podświadomości i myśli z tego wynikające które mogą ciągnąć się w nieskonczoność np opisujące sposób w jaki by się zachowała osoba widziana w telewizji sugerują w mojej podświadomości że myślę jak o sobie. Stymulują jakis odruch np mówią "kaszel" ledwo słyszalnie, zakaszlę i uświadamiam się ze to stymulowali bo naglę łaskotało mnie w gardle (botem) i po uświadomieniu blokują dalsze myśli słowem "kaszlał" myślę coś dalej, logicznego lub bez sensu bo zmuszają mnie bym coś myślał i znów werbalna blokadę słyszę jak rozkaz "zwolnij" "domyślał" "po co" ciąglę mówią, kontrują moje myśli blokadą, często szybko zmieniają myśli sugestiami że nie wiem o czym myśleć, nie dają czasu na zastanowienie o co chodziło, czemu o tym pomyślałem, opisują sytuacje werbalnymi tagami, które mam skojarzone gdy coś mówią wracają wspomnienia te upokarzające myśli które towarzyszyły sugestiom.

 

Często podczas blokowania moich myśli czuję ucisk na głowie, drętwienie okolicy czoła powodowane wibracjami mikro robotów. uczucie że manipulują nimi pod skórą na całej głowie, głównie na twarzy poruszają bym czuł, pod włosami tylko punktowo powodują świąd, często powracający zaraz po drapaniu.

Wiem że wibrowanie może wpływać na myślenie, zakłuca fale mózgowe bym przestał myśleć gdy gadają, wszystko komentują, wszystko dyktują, ciągle się powtarzam bo nie pozwala mi się zastanowić, co ważnego powinienem napisać.

Mogę gadać, a oni dalej będą mruczeć pod nosem, sterować mną nawet z pokoju obok, nie ma po co im tego mówić bo i tak wszyscy zaprzeczą, jeszcze uznają mnie za wariata gdybym na głos gadał z nimi, Oni mogą ja nie, sterować mną gadając werbalnie. Tylko się co chwile zmieniają, to nie jest ten sam głos, oni gadają a ja słyszę bo mają wmontowane tak jak ja mikrofony w przegrodzie nosa. Nie zwariowałem, ale z tymi objawami które piszę trudno jest niewtajemniczonemu zrozumieć, a  ci którzy wiedzą, za wszeklą cenę chcą ze mnie zrobic wariata, chorego psychicznie, paranoika. Trudno jest kogoś przekonać jeśli musi się opierać głównie na wierze w moje z życia wzięte opisy. Nieważne jak niewiarygodne, najważniejsze że piszę o sobie i wiem co piszę, upubliczniam mój problem podczas gdy wszyscy wśród mnie milczą, kłąmią w prost, wszyscy któzy mają ze mną kontakt (w głowie) skonspirowani by zrobić ze mnie wariata i tak też robią.

Ja sam, z załozonymi blokadami vs. bydlaki w każdym wieku i płci, mieszkańcy mojej miejscowości i okolicznych, wszędzie znajdzie się ktoś kto zdalnie steruje, bez sumienia i odwagi by przywrócić mi wolność, by powiedzieć "NIE, ja nie będę dublował jego myśli", tylko raz się spotkałem z odmową, ale zrobiło się jej mnie szkoda, by po jakimś czasie zmuszono ją by brutalnie mnie traktowała, sterowała, wyzywała itd wszystko oczywiście zdalnie. Wszyscy zachowuja sie bezwzględnie, nie mają powodów by mnie tak traktować, wyżywają się na mnie, ja jeszcze nikomu za to nie odpłaciłem, gdy widzę kogoś z nich na ulicy jakoś o tym nie myśle by się odpłacić, sterują w inny sposób. Ale gdy jestem w domu wyprowadzają mnie z równowagi niemal z każdym słowem które słyszę.

Co jakis czas muszą sprawić mi fizyczny ból, nie wyobrażasz sobie tego! i to bez wylewu krwi, wszystkie fizycznie zadawane bóle polegają na silnych impulsach elektrycznych w okolicy nerwu, wibrowaniu jednocześnie z impulsami blisko kości np uda by siedzenie sprawiało mi ból. Nikogo nie ma w pobliżu a jednak torturują i to bardzo dotkliwie, myśli mam ograniczane do słuchania co mają mi do powiedzenia, o czym każą mi myśleć, cały miesiąc to samo, nie da sie tego wytrzymać, nie da się normalnie funkcjonować, steruję czynność jednocześnie pustka w głowie, gdy zacznę myśleć posterują ciałem, gdy się przebudzę posterują wzrokiem i tak cały dzień. Blokują komputer, zawieszają kiedy im się zachce, wszystko zdalnie, polem EM zawieszają, spowalniają urzadzenia elektryczne, nawet radio na akumulator. Wszystko raz jeszcze powtózę, dzieje się w niewidzialny sposób, mam jakies 1mm roboty w sobie i manewrują najczęściej w miejscach intymnych by mnie wkur, dosłownie wszędzie takim botem wchodzić jak psychopaci którym nigdy dość słyszanych cierpień, złości, jestem bezradny to ich wyzywam ale oni wciąż wibrują, świąd, ukłucia elektryczne, pulsują polik pod okiem tak długo jak im się chce, oni mają coś z głową, muszą być chorzy na brak empati, wszystko co pisze jest prawdą, ale nie uwierzysz, nie jestes w stanie mi pomóc, Oni sa wszędzie, a każdy z nich zrobi ze mnie wariata. Nawet nie mam siły wołać o pomoc, kto mi uwierzy ?!

Psychopaci dookoła chodzą wśród nieświadomych zagrożenia ludzi, ich ofiar. NWO, ale to ludzkie bydło na to pozwala, dopuszcza się przestępstwa i nie poczuwa się do odpowiedzialności. Bierne Goje, dajcie mi broń a się zabije, bo na nich szkoda kul, bydła jest tak dużo że nie ma kto z nimi walczyć, w czasie wojny pierwsi podniosą rękę, przejda na strone wroga, tak zmanipulowane jest to bydło, tylko będąc w mojej sytuacji dostrzeżesz jeśli ci na to pozwolą. Chore społeczeństwo, wymaga oczyszczenia, mam nadzieje że nie będę musiał długo czekać, zmarnują mi życie, rozpleniło się sługusów całe pokolenia. A ja w transie i wszyscy moga się bawić, wyżywać torturując, blokując myśli bo nic z tym nie robią. Jeśli zaakceptujecie prawdę którą piszę (w co wątpie, wy nie możecie myśleć, macie być sługusami czyli reagować jak większość, nie wolno wam współczuć, wyrażac chęć pomocy) to zaczniecie się bać, zrozumiecie że nie jest bezpiecznie nawet za kratami, bunkrze, może trafić na ciebie, ale wyłączą w tobie myślenie, będziesz ograniczony do myślenia o czym gadają. Nie ma przyszłości dla mnie, wytne te pluskwy albo się poddam, wyjdę z tej chorej gry, jestem tu ofiarą, nie ja podejmuje decyzje.

 

http://forum.wspolczesna.pl/bron-psychotroniczna-t42858/?p=514125 - coś o pisku w uszach

e:23.09.13

"Kiedy 5-cio mikronowy mikroczip, gdzie średnica ludzkiego włosa wynosi 50 mikronów, zostanie umieszczony w gałce ocznej, pozwoli to na ściąganie neuroimpulsów mózgowych odpowiedzialnych za węch, dotyk, mówienie, widzenie danej osoby. Raz tylko ściągnięte do pamięci komputera poddawane są przeprogramowaniu i retransmitowane są do mózgu poprzez ten sam czip. Używając RSM, operator takiego super komputera ( jestem przekonany ze w dzisiejszych czasach i na swoim przykładzie odbywa sie to na poziomie ludzi, myśli przesyłane z mózgu do mózgu kontrolera) jest w stanie wysłać elektromagnetyczne instrukcje do dowolnie wybranego zaimplantowanego mózgu. Dla przykładu, zupełnie zdrowy człowiek może nagle zacząć słyszeć „wewnętrzny” głos w swojej głowie. Każda myśl, reakcja, sygnał dźwiękowy czy obraz wywołuje specyficzne sygnały neurologiczne." 

Cytuję fragment znaleziony w internecie ponieważ może to być jeden ze sposobów inwigilacji zastosowany u mnie ponieważ mam często miałęm obrazy przed oczami jak zdjęcia wyobraźnia jak to mogło by wyglądac a kontrolerzy widzą to samo wiem to po ich reakcji i że sami taki obrazy we mnie wywołują. Widzę punkty, bardzo małe kropki gdy skupię wzrok przed przedmiot na który patrzałem, jakbym robił zeza ale delikatnie. Wspominałem o nich poniżej, punkty są bardzo małe, często bezbarwne jakby znak wodny, jakby pływały przed oczami ponieważ te kropki w liczbie kilkunastu poruszają się za wzrokiem, pogorszyły mój wzrok, widzę je lewym jak i prawym okiem. Często jak jeszcze zwracałem na nie uwagę widziałem je jakby z czarnym wypełnieniejm, były bardzo widoczne, ale takze kontrolerzy je kamuflują, sprawiają że rozmyty jest obraz w miejscu tych "kropek". warto dodać że jak kropki są wypełnione na czarno lub biało to przed oczami poruszając oczami widać czarną mgiełkę  lub więcej poruszających się także za wzrokiem, jak dym ale widać wyraźnie gdy ruszam oczami lub nie muszę ruszać ale kontrolerzy chcą żebym je widział jak przemieszcza się w punkt widzenia, gdy ta mgiełka się nie rusza a ja patrze tylk przed siebie to staje sie niewidoczna, jedynie gdy ruszam oczami ja widać jak podąża za wzrokiem.

e: 21.09.13

|| potwierdzeniem mojej tezy o podtrzymywaniu mnie w hipnozie werbalnej przy uzyciu elektroniki jest fakt że zanim np ścisze muzykę pomyśle o tym że jest za głośno, wtedy kontroler mówi "ściszy" itp wtedy dopiero ściszam nigdy przed kontrolerem, jakbym nie mógł niczego zrobić czuję wewnętrzne opory do póki się nie ocknę ale zwykle kontroler się odzywa zanim się przebudzę. Zastanawiam się czemu ściszyłem przecież nie było głośno a ściszyłem tylko trochę, dosłownie za dużo ruchów które niczemu nie służą, dzieje sie to cały dzień, czytając moje myśli wiedzą co chcę zrobić, uprzedzają mój ruch werbalnie a ja wykonuję to często bez zastanowienia. Wyłanczam myślenie o tym co robie bo się uświadamiam ze sterują mną i np sypię cukier do herbaty chociż pije gorzką itp podświadome manipulacje trwają nieustannie, bardzo szybko zapominam o tym co myslałem przed chwila, urywa się film, dziura w czasie, bardzo często jak słucham muzykę przez chwilę jakbym nie skupiał sie na tym że słucham wtedy mówią do mojej podświadomości jakieś instrukcję jak mam się zachować, podrapać się, o czym pomyśleć, często te zaniki w słuchaniu muzyki trwaja tyle co wypowiedzenie jakiegoś wyrazu, jest to bardzo wyraźne odczucie, powtarzają jakiś wyraz z moich myśli, robią jakby mapę moich skojarzeń z konkretnymi myślami, zachowaniem, ruchem, przedmiotem w stanie hipnozy i co z tego że sie budze jeśli mnie podtrzymują werbalnie... jest sposób na cofnięcie tego hipnotycznego programu? bez złośliwości ||

e:

Witam, pisze w dośc nietypowej sprawie ale jakże trudno znaleźć w sieci odpowiedzi na moje pytania, a mianowicie mam w swoim ciele kilka elementów które zostały mi wszczepione pod skórę m.in w kanałach słuchowych mam bezprawnie zainstalowane mikro-słuchawki (telefony) które wprowadzono mi będąc w głębokiej hipnozie bez mojej zgody, które piszczą prawdopodobnie aby mnie inni ze słuchawkami nie słyszeli ani ja ICH, ale też dzięki którym jestem sterowany zdalnie na poziomie mojej podświadomości tzn nie musze słyszeć ani orientowac się w danej chwili bo o tym co powiedzieli będę wiedział gdy za chwile będę myślał lub wykonywał. Jakbym był w transie (MK-Ultra?), programuje się mnie na poziomie skojarzeń z różnymi wyrazami, dźwiękami, przedmiotami na które patrzę.. słuchawki te są niezbędne aby ludzie którzy mnie otaczają mieli nade mną kontrolę psychiczną, dodatkowo w karku mam zainstalowane także podskurnie wzmacniacze sygnału dla każdej słuchawki z osobna które wstawiono mi aby miec ze mną kontakt (sygnał) gdy zapuszczałem się do lasu (?). Mam problem ponieważ dążę do tego by je zniszczyć bo z wyjęciem bez uzgodnienia tego z hirurgiem jest niemalże niemożliwe... Czy jest jakiś sposób by sie tego pozbyć lub wyłączyć bez obecności lekarzy bo podkreślam jestem z całą pewnością programowany, mój wpływ na to jak sie czuję jest niewielki a kontakt z ludzmi jest bardzo nieprzyjemny gdy słysze głosy przez owe słuchawki które powtarzają moje myśli które sami nakierowali bo trwa to już od początku 2013r ale pewnie wcześniej bo od stycznia zdałem sobie z tego sprawę co się ze mną wyprawia gdy zacząłem dostrzegać kilkukrotnie jak coś ze mną biega ale się ukrywa, tylko czasami udawało mi się kogoś dostrzec gdy nie zdąży się schować, gdy jezdziłem na rowerze z psami, bardzo szybko się porusza, jest widzialne gdy jest w ruchu, dla mnie to science-fiction ale wiem co widze jak czarną postac(z daleka) ale przeważnie jest biała bez wyraźnych rysów jak duch ok metrowego wzrostu raz widziałem jak przechodziła przez zamknięte drzwi, wiem że to ktoś z ludzi którzy mnie otaczają i od początku gdy chciałem żyć normalnie w zgodzie z natura zaczęli ingerować w moją psychikę nie ukrywając tego. Do tej pory nie wiem jak to się dzieje i w zasadzie jest mi to obojętne gdyby dali mi wolę wyboru bo wolał bym się spakować i gdzieś na stałe wyjechać niż być w ten sposób inwigilowany... Jak by tego było mało mam także wstawione pod skórą ruchome, wielkości ok 1mm jakieś nano roboty z mikro silnikami które wibrują, zmrażają, poruszają się po całym organizmie, stymulują układ nerwowy itp w ilości kilkunastu sztuk rozlokowane po całym ciele nawet na głowie wibrując utrudniają myślenie i sprawiają wyraźny ból, jakby rozlokowane przy czaszce wibrowały przy kości, czesto tak się dzieje gdy tylko staram się myśleć w jaki sposób tej elektroniki pozbyć, lub pisze tego typu opisy. Inwigilacja jaka sie na mnie przeprowadza jest nie do zniesienia, została mi odebrana wolność, nawet pracy nie moge podjąć gdyż wiem że szybko się zakonczy kompromitacją zwłaszcza że wiem jak mnie zaprogramowano... Mam wiele pytań na które nie znam odpowiedzi bo po chwili zapominam, zresztą nie życzę nikomu tego co się ze mną wyprawia, nawet potrafią mnie w nocy wybudzać puszczając muzykę, nawet sny są wizualizacją ich słów, swoim gadaniem i sterowaniem nie dawali mi często zasnąć do rana, skłaniało mnie to wszystko nawet do myśli samobójczych w środku takiej nocy, wujście na rower o 4-5 nad ranem ale w transie mogą mi wszystko wmówić a zwłaszcza zniechęcić... Prosił bym o pomoc lub kontakt do osób które znają się na elektronice, nanoinżynierii lub wiedzą jak zneutralizowac implanty zwłaszcza te nano-telefony w kanale słuchowym abym mógł wrócić do normalnego życia bo nawet gdybym chciał wyjechać, zmienić otoczenie które mi to zrobiło to wiem że zasięg tych nadajników jest naprawdę daleki, nano-roboty poruszające się pod skóra są ładowane polem elektromagnetycznym lub poprzez odebranie połączenia telefonicznego które trwało w nocy gdy spałem, (raz obudziłem się z telefonami przy głowie chociaż przeważnie zostawiam je daleko zwłaszcza podczas snu). Ładowano połaczeniami na tel kom gdy zacząłem unikać wszelkich źródeł pola elektromagnetycznego i wiem że jest to skuteczny sposób by nie stymulowali mnie botami gdybym postanowił oddalić się w kierunku normalnego życia zdala od linii energetycznych. Wiem także że w nocy byłem wprowadzany w hipnoze podczas której umieszczano w moim ciele różnego rodzaju elektronikę, nawet wycięto fragment paznokcia na kciuku (wyraźne cięcie czymś ostrym) jednak rany nie było, na skroni mam okrągłą bliznę bo zdrapałem strupa który powstał po pewnej nocy w połowie grudnia 2012 mam zdjęcie jak wyglądała świeża rana, kilka lat wcześniej także na prawej dłoni w okolicy kciuka miałem ranę jakby wypalona teraz jest jedynie blizna, prześwietlałem tą ręke ale nic nie wykazało. Próbowałem skonstruowac proste urządzenie generujące EMP (electromagnetic pulse) impuls elektromagnetyczny z kondensatora z aparatu jednorazowego ale niestety słuchawki nadal działają, spróbowłem z silnym magnesem neodymowym ale nie przyniosło zamierzonego efektu, impl;anty ani boty nie reagują. Jestem bezradny a chodzi tu o moje przyszłe życie, odosobniony w tej walce, całe otoczenie które do tej pory znałem bierze w tym udział, jakby wszyscy mną sterowali nie zwracając uwagi że to MOJE życie, dla nich to najwyraźniej zabawa, bezwzgledny obowiązek, mogą się wyspać, pracują, rozmawiają z innymi, nikt nie czyta im w myślach, nie dekoncentruje, dubluje myśli które już raz pomyślałem za kolejnym razem (sugerowane werbalnie) stają się bezsensowna kompromitacją. Nie wiem jak to nazwac ale bezprawie to mało powiedziane, nie udam sie z tym nigdzie chociaż same wzmacniacze sygnały są wyczuwalne pod skórą, sam bym sobie ich nie wstawił ale nie wierze w wymiar sprawiedliwości, musze na własną rękę się tego pozbyć lub z pomoca dobrych ludzi którzy rozumieją mój problem dodatkowo znają jakiś sposób by zniszczyć RFID, bio-chip, nano-słuchawki, okrągłe roboty wielkości ok 1mm poruszające się pod skórą których nie da się zlokalizować dopuki ich nie poczuję. Prosze o wsparcie, rady, nawet kontakt na adres [email protected]

 

zdjęcie rany na skroni którą odkryłem pewnego dnia rano, zrobili to ludzie którzy przychodzili do mnie najczęściej w nocy gdy wprowadzali mnie w hipnozę, co ciekawe ci ludzie (wiem że to trudne do zaakceptowania) prawdopodobnie nie przyszli do mnie przez drzwi ale przełażą przez ściany, są niemal "niewidzialni" na pierwszy rzut oka bo przybierają postać jakby duchów (OOBE?) dla których materialne przedmioty nie stanowią przeszkody, pływają przez ściany, często obserwują mnie wychylając tylko głowę znad mebli, komunikują się ze mną przez słuchawki ich mowy nie słychać, fizycznie jakby znajdowali się na ulicy przy moim oknie. Mozna ich zarys dostrzec, są ok metrowego wzrostu, unoszą jakby grawitacja ich nie obowiązywała, przenikaja nawet przez grube mury usłyszeć wtedy można kliknięcie jakby kapslem od Frugo, obserwują mnie nieustannie, piszę chaotycznie ponieważ do tej pory nie wiem jak to sie wszystko odbywa wszystko opisuję na podstawie swojej wiedzy jako ofiara ale nie zmyślam. Stymulują wśród siebie zdolności PSI, mam wrażenie że dla siebie są pozytywnie nastawieni, w odróznieniu do tego jak mnie potraktowali.

 

 

 

 

 

 

 

edit:

wszystko zaczęło się w ogromnym szoku ok 12.01.2013 gdy jadac samochodem jako pasażer nagle zorientowałem się UŚWIADOMIŁEM że padłem ofiara kontroli umysłu, czytałem tez jakiś czas wcześniej Projekt Greenbaum co mogło mieć wpływ na to olśnienie, szok był na tyle duży że wysiadłem z samochodu i postanowiłem dalej pójść na piechote, przerażony jak ludzie z którymi jade mówią rzeczy których sie spodziewałem się z ich strony sam będąc ledwo przytomny jakby uśpiony, w pewnym momencie zaczęłem słyszeć głosy ludzi którzy klną jak szewc tyle że nie było w promieniu kilkunastu metrów w około nikgo, jakbym słyszał ich rozmowe w myślach, jeszcze bardziej zszokowany gdy zaczęto się ze mną kontaktować mianowicie na śniegu leżała mała kartka z jakimś napisem, przeszedłem dalej, słyszałem w głowie dwa sygnały, zatrzymałem się automatycznie, wiedziałem żeby podnieść kartkę, usłyszałem jeden sygnał, dziwne to było ale teraz już wiem ze jak ktoś jest do mnie podłączony tzn widze czarną smugę jakby zawieszoną kilka cm przed oczami (która mogą schować w koncie oka ale nadal można zobaczyć szybko poruszając oczami na boki patrząc np w niebo) to mogą widzieć to co ja widze (domyślam się że punkty, małe kropki które jakby znajdowały się na rogówce oka, jest ich kilkanaście i kontrolerzy moga przybierac nimi różne układy, moga być rozproszone lub połączone w jeden ciąg, skupić wszystkie wjednym pukcie stwarzając wrażenie komuflowania)... Wyłączyłem chwile później telefon i zaczeły się wyzwiska w moją stronę po co mi telefon itp, zobaczyłem jak ktoś mnie śledzi, dosłownie ponieważ kilkukrotnie po tym wydarzeniu widziałem tą osobę jak mnie obserwuje, kiedyś też go widziałem jak mnie obserwował, dziwnie nie wiadomo czemu skojarzyłem go z nazwiskiem (zupełnie przypadkowym podkreślam. po prostu widzieli to co ja lub obserwowano mnie z innej perspektywy jak czytam to nazwisko) z kartki podniesionej z chodnika, mógł miec w tym udział ale pewnie sterował moim zachowaniem był jednym z kontrolerów, kumulował we mnie strach połączony z niewiedza tego co się ze mną wyprawia, to były moje początki w rozumieniu tego co się ze mną wyprawia, czułem jakbym wybudził się z hipnozy która trwać musiała na długo wcześniej.

 

ok 4 lata temu - na zewnętrznej stronie dłoni w okolicy kciuka, tam gdzie oficjalnie wszczepia się bio-chip ładowany zmianami temperatury także dostrzegłem okrągłą ranę, podobna do tej na skroni

w 2012 ale raczej wcześniej zaczęłem zwracac uwagę jak cos poruszało mi sie pod skóra ale nie szukałem odpowiedzi co to może być, nieświadomy tego co ci kontrolerzy ze mna wyprawiają..
pod koniec 2012 kolejna blizna tym razem na skroni udokumentowana zdjęciem, okrągła, ewidentnie od igły którą wprowadzono RFID lub nano roboty które do tej pory posiadam pod skóra, możliwe że stopniowo były wstawione kolejne
pod koniec 2012 w uszach zaczęło piszczec, czyszczenie sprawiało ból ponieważ z niewiadomych przyczyn miałem strupy w kanale słuchowym i ewidentnie mogłem wyczuć że coś mi wstawiono w ściance kanału słuchowego od strony polika, zgrubienie sie pojawiło i do tej pory jest
pod koniec 2012 i początkach 2013 w nocy kilkukrotnie przebudziłem sie sparaliżowany, nie potrafię tego opisać ale się szarpałem chociaż nie mogłem sie poruszyć, tzn słyszałem, myślałem, ale nie byłem w stanie przez kilka sekund się ruszyć, paraliż, przerażające uczucie jakbym był niewładny w dodatku majstrowano wtedy przy mnie, pewnego razu przebudziłem się sparaliżowany a do pleców jakąś klemrę próbowano mi przymocować do skóry, po nich zostawały tylko dwa niewielkie punkty wielkości główki od szpilki, montowali je głównie wzdłóż kręgosłupa ale także na kolanie, łokciu...
tymi mikro-robotami wielkości ok 2mm wibrowali w kręgosłupie na odcinku lędźwiowym nie wiem w jakim celu ale bolało i ani przez myśl mi nie przeszło by się obrucić, do tej pory nie potrafię sobie tego wyjaśnic,
mniej więcej przed wakacjami 2013 wstawiono mi kolejne słuchawki, nie wyjmując poprzednich, podobno z tego co mówili silniejsze nie wiem w jakim aspekcie, ale ból trwał kilka tygodni po umieszczeniu , w prawym uchu zmniejszyła się średnica kanału słuchowego bardzo wyraźnie, w odróżnieniu od lewej strony,

poźniej zorientowałem się że coś mi wstaiono w kark i jest wyczuwalne pod skórą we włosach, z drutem (anteną) wmontowane po zewnętrznej stronie ścięgien na karku,
wmawiano mi podświadomie, a nawet nie zabraniali cieszyć że dominuje w tym co ze mną robili, że to niemożliwe by mogli ingerowac tak mocno w moje myśli, duzo jezdziłem do okolicznych lasów jednocześnie oni poruszali się razem ze mną właśnie tymi duchami często we dwuch lub więcej, nie wiem jak to nazwać ale mają po przybraniu tej postaci ok 1,20m wzrostu, poruszają się bardzo szybko i bezszelestnie, obserwowali mnie z każdej strony, wspinali się na drzewa ale najdziwniejsze że jakby pływali w powietrzu, niewiarygodne nawet dla mnie, z daleka widac ich wyraźniej, raz widziałem jak z ambony mnie obserwowano od strony wejścia, z daleka na szarych deskach widać było jedynie jak ktoś tam kuca, po chwili jakby zapada się w podłogę! materializują się nawet w małe okrągłe o czarnej barwie obiekty średnicy ok 40cm, nie miałem wtedy jeszcze tych wzmacniaczy sygnału w karku tymczasem swobodnie programowali czego efekty odczuwam do tej pory, ale z drugiej strony nie szukałem pomocy bo nie wiedziałem ze programowanie przbierze takie skutki co więcej nie wiedziałem że wszyscy z mojej małej wioski i okolicznych bedą brać w tym udział i będę słuszał ich mowę jak powtarzają moje mysli (dosłownie czytają mi w głowie)
co wiecej niejednokrotnie słyszałem jak puszczano w radiu lub telewizji jakby rozmowę z moją podświadomością (ze mną) w czasie rzeczywistym, dosłownie słyszałem w głośniku chociażby sąsiada zza cienkiej ściany działowej, specjalnie puszczano żebym wiedział jak bardzo poniżają mnie bezpośrednio bez mojej zgody na ten proceder, poczatkowo używali syntezatorów mowy jakbym rozmawiał sam ze sobą tyle że zmnieniali osobe zadającą pytania na głos kobiecy, później już nawet tego im się nie chciało i słyszałem swoją mowę, czy ktośmi odpowie skąd mieli taką technologie ?
wiem też albo raczej sie domyślam że te mikro-roboty mogą być sterowane jakimś programem na telefonie kom, ale tego nie wiem bo jestem TYLKO OFIARĄ, nawet jeśli wiedziałem to zapomniałem bo to jest także elementem tego transu, pytają (programują) mnie na poziomie podświadomości, często nawet nie słyszę o czym mówią bezpośrednio przesyłają myśli do głowy ale wiem że jest coś nie tak nie mam koncentracji, nie mogę się zastanowić nad czymś dłużej bo zmieniają moje mysli
nie ma dnia bez stymulowania układów nerwowych tak aby poruszyć mimowładnie np łydką, potrafią pulsować mięśniem stymulując ścięgna tak długo aż wyjdę z siebie i zacznę ich obrzucać obelgami ale to nic nie daje, walka z wiatrakami, nawet wyzywam ich wyuczonym schematem za to co ze mną robią, rzucą wyraz i myślę zdanie z tym wyrazem chociaż nie mam żadnego powodu by osobiście myśleć w tym kontekscie...
nawet potrafią sterować wzrokiem tzn patrze tam gdzie oni chcą zebym spojrzał, pisze to prostym językiem żeby mnie zrozumiał ten kto to przeczyta ale wiele rzeczy sam nie rozumiem, wiem że czytać nie mogę bo czytając w myślach tak jakbym gadał, słyszą mnie wtedy wszyscy, ale najważniejsze że czytam bez zrozumienia a jak by tego było mało obracają niektóre wyrazy przeciwko mnie poprzez skojarzenia z czym to sobie kojarzę, czytając mi w myślach sprawiają że zapamiętuję złe skojarzenie do niemającego nic z tym wspólnego wyrazu, dla ciebie moze bo byc niezrozumiałe trzeba tego doświadczyc, nikomu tego nieżyczę ale do Ciebie też ktoś mógł przyjść w nocy usypiając wcześniej w głęboką hipnoze, wstawić implanty i poddawać podobnym eksperymentom tylko dlatego że w ułamku sekundy potrafisz dostrzec zdarzenia które cię otaczają że są sztucznie wykreowane, orientujesz się ze padłeś ofiarą jakiegoś prześladowania od X czasu i robią z Tobą podobne eksperymenty nawet jeśli o tym jeszcze nie wiesz, nie dostrzegasz, jeśli wcześniej nie brałeś w czymś podobnym udziału
nie będziesz dawał wiary w to co pisze, specjalnie moga ci wmawiać że to co czytasz jest niewiarygodne, co więcej szybko zapomnisz to co tu przeczytałeś, ale są też tacy którzy wiedza o co chodzi bo sa owymi kontrolerami ale wiedza tylko tyle ile mają wiedzieć potrafią tylko powtarzać moje myśli najszęściej ostatni wyraz, często nie zachowując kultury osobistej, reszta dzieje się sama, tzn jakbym miał wgrany pewien model zachowań w połączeniu ze skojarzeniami itp, nawet jeśli wiem że cały czas jestem pod czyjąś kontrolą, czasem zapominam o tym w czym biorę udział, jest to bardzo męczące kontrolerzy zmieniają się a ja musze wciąż z tym walczyć, dlatego proszę jeśli ktoś zna sposób przepalenia elektroniki, zna kogoś kto mógłby skonstruować urzadzenie generujące IMPULS elektromagnetyczny niech napisze na [email protected] skuteczny sposób pozbycia się sygnału, zagłuszacz, gdybym jeszcze wiedział na jakiej częstotliwości te słuchawki pracują... wiem że przechodząc obok telewizora z anteną nawiemną pokojową robiły się wyraźne zakłucenia sygnału telewizyjnego, jakby sygnały kolidowały ze sobą ale mogło to być mylne spostrzeżenie.

edit 13.09.2013 20:20

Ciekawe a jednocześnie przykre jest to ze potrafią słowem sprawić że wyraźnie czuję zapachy, ale oczywiście przeważnie te nieprzyjemne i bardzo intensywne czuję je gdy oddycham nosem, tak przeplata się to programowanie z drapaniem w miejsca gdzie implantami (mikroidy) poruszą w sposób aby swędziało w różnych miejscach na ciele jest to bardzo irytujące gdy skóra na głowie boli cie od drapania, nozdrza od przecierania a oni dalej swędzą, symulują odruch wymiotny (nie raz już wymiotowałem stymulowany), zgaga nagle pojawiająca się, stosują także bardzo męczace duszności (kiedyś przez to przechodziłem, chorowałem na oskrzela) zmrażają oskrzela by zwężać iśrednicę co prowadzi do bolesnych duszności, bolą mięśnie miedzy żebrowe i przepona, poci się człowiek trudnością oddychania i inne reakcje organizmu, jak w takim wypatku mógłbym zachowywać się spokojnie i tą technologie tolerować a Wy nie potraficie tego przyjąć do wiadomości... ?
Potrafią tymi małymi implantami stymulować nerwy blisko oka, nawet wchodzili w powieke co boli podczas mrugania...
nawet PC jest w jakiś sposób sterowany tzn zawieszają go gdy jest włączony, restartują, zawieszają że nie potrafię go uruchomić stale sie restartuje chwile po uruchomieniu, swego czasu gdy unikałem urządzeń elektrycznych generujących silne pole elektromagnetyczne majstrowali przy lodówce że włanczali ja zdalnie gdy znajdowałem sie w pobliżu (wbudowany programator obeszli i nie dało się wyłączyć chyba że wtyczką z kontaktu) aby naładować implanty (mikro-roboty) gdybym teraz unikał elektryczności pewnie znów w nocy ładowali mnie promieniowaniem z komórkowego telefou itp
Nie zanosi się aby to przerwali więc jeśli sam sobie nie poradzę z pomocą dobrych niezależnych ludzi to ten proceder może trwać przez resztę mojego życia a w międzyczasie ktoś z was także może zacząć brać w tym bierny udział, zerkam już spontanicznie na plamy słoneczne czekając na silne CME w kierunku ziemi bo uważam że najlepiej przepalic układy w tych implantach co do tej pory mi się nie udało.
potrafią sterowac mimiką twarzy, zachowaniem, wywołać niczym nie przewidziany gniew że lepiej nie wchodzić mi wtedy w drogę... wykonuje czynności które każą robić np zaciskam pięść,drapie,łapie za nadgarstek itp podczas gdy czytam tekst (lub coś innego) i próbuję sie skoncentrowac na tym co czytam oddzielić myśli podrzucone bandy kontrolerów od tego co czytam i tak stale mi przeszkadzają, nie chcę ich obrażać ale trudno się kontrolować gdy jest się kontrolowanym.
W jaki sposób powinienem udowodnic istnienie mikro-robotów rozlokowanych na moim ciele pod skórą, bo stale zmieniają położenie, jeśli jest ktoś bystrzejszy to prosze o sugestie ???

zmrażają nimi pęcherz lub cewke moczową mikroid'ami że częściej oddaje mocz, w zasadzie kiedy im się zachce...
Nie potrafię sobe znaleźć zajęcia bo ten ICH program wymaga ciągłego myślenia gdy gadają lub gdy cisza budze się że jestem przecież sterowany staram się myśleć pozytywnie i znów gadają, nakierowują, nie dadza mi chwili spokoju nawet stojąc w kolejce, patrze tam gdzie chcą nie potrafię tego wyjaśnić dzieje się to mimowolnie, nie mam na to wpływu mogę jedynie spojrzeć w inne miejsce ale myśl już ruszy i zaraz skojarzenia, uświadamiam, zapamiętuję tzn zapisuje, taki schemat mniej więcej wpoili do podświadomości, dzieje się to bardzo szybko, ucieczki nie ma bo krąży myśl już o czymś innym, męczące ale chyba przyzwyczaiłem sie że nie będzie już nigdy lepiej, wyłączę lub ktoś mi to wyłaczy odczuję różnicę tak jak wyłanczając telefon 12.01.2013, poczuję się wyjątkowo dobrze chociaz nic się nie wydarzy, bardzo mi brakuje wolności choć obecna wiedza podpowiada mi że nigdy jej nie miałem,
przez resztę życia będę z tym walczył czy się to komuś podoba czy nie, moje los musze wziąść we własne ręce chociaż próbować się od tego uwolnić, kontroler mi mówi przez słuchawki schizofrenia i inne schorzenia po tym jak czytałem wasze komentarze, ale nie widzą w tym swojego udziału że musze walczyć z wiatrakami z góry skazany na porażkę, są tylko od jednego, empatie odstawili na dalszy plan, bardzo we mnie ingerują, są wolni ale tego nie doceniają, powinni sie zająć własnym życiem, przykrę że jeszcze niektórzy ludzie zamiast uwierzyć w moje słowa stawają po stronie kontrolerów czyli pełna ignorancja, psychiatryk potrafią zdiagnozować na podstawie niewiedzy, braku doświadczenia z takimi ludźmi...

 

e: 24.09.13

Przedstawie kolejny schemat myślowy chociaż trudno to opisać: kiedy myślę, wymuszają na mnie zastanowienie o czym pomyślałem bo z regóły głupie rzeczy potrafią wmówić w międzyczasie powtarzają moje myśli werbalnie, wtedy się uświadamiam że to hipnoza/"budzę" się i znów wracam myślami że przez tą chwilę gadali mi coś wprowadzając słowem lub raczj kontynuują hipnozę z której mnie przecież nie wybudzili i myślę tak jak oni chcą, to jest na prawdę hipnoza z tym że wgrali mi kilka miesięcy temu wrażenie żebym czuł sie normalnie, obudziłem sie jakby nic się nie stało, zapomniałem że programują dopuki sie nie odezwali a program był juz zupełnie inny dało się to odczuć po tygodniech naprawdę upokarzającego programowania włączając w to zmiany osobowości... czułem że sam myślę chociaż ciągle zmuszają mnie do myślenia, steruja zachowaniem,stanem emocjonalnym, wzrokiem, nawet ciałem werbalnie sterują że nie myślę wtedy co robię dopuki się nie ockne . W skrócie, gdy oni /kontrollerzy/ gadają to w pierwszej kolejności blokują myślenie o tym czym bym 'chciał' myśleć jako pozornie wybudzony, zatrzymują tok myślowy do którego mógłbym czasem wrócic ale nie wiem o co mi wcześniej chodziło, na rzecz ich słów, jestem zmuszony ich słuchać i nic poza tym, nawet muzykę wyciszają w myślach gdy gadają, powtarzają moje słowa które chcę powiedzieć ale najpierw sam mysle co chcę powiedzieć. Mówią jakieś logiczne (lub złośliwe) zdanie którego treść po krótkim czasie powtarzają bo pomyślałem o tym co mi mówili w ułamku sekundy cała myśl pomiedzy tymi zdaniami powróciła ale głównie ta którą sugerowali i znów zapominam bo ktoś coś powiedział, gdy gadaja zapominam i nie potrafię sobie łatwo przypomnieć. 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

Portret użytkownika Adam Swansea

CyberAngel strona z

CyberAngel strona z doktorkiem jest tak samo wiarygodna jak ty i inwigilowany. Życzę Ci najlepszego i powrotu do równowagi.

P.S. Poprawna ortografia nie zależy od tego czy masz klawiaturę. Albo sie ortografie zna albo nie. Ty robisz błędy jak dzieci w 4-5 klasie podstawówki. Zreszta poziom dyskusji nie wiele lepszy.

Portret użytkownika CyberAngel1

ty znowu komentujesz jak

ty znowu komentujesz jak ssman sie czepia, i malo wiarygodny to ty jestes..pani admin czy mozecie tego pajaca odizolowac od tego posta..!!!!!! albo lepiej niech go ufo porwie i bedzie niewolnikiem na ich planecie niech sie sam przekona ...,zycze mu tego bo mi rece opadaja od tego pana... pozdrawiam

Portret użytkownika Adam Swansea

CyberAngel zgłosiłem twój

CyberAngel zgłosiłem twój post do moderacji bo był poniżej poziomu tego forum. Jak możesz zauważyć pewne fragmenty twojej wypowiedzi zostały usunięte. Po drugie pamiętaj, ze mnie nie obrazisz bo w przeciwienstwie do Ciebie znam swoją wartość. Ty natomiast pokazujesz jakim jesteś słabym człowiekiem. Inwektywy, obrażanie to argumenty tych, co nie maja nic innego do powiedzenia.
Zauważ, ze w moim poście mimo wszystko życzyłem Ci dobrze.
Jeśli takie słowa traktujesz jako atak na siebie to szczerze mówiąc nie dziwie juz sie, ze masz takie "jazdy" w głowie.
To jak ty tłumaczysz swoje problemy i sposób w jaki próbujesz to udowodnić (linki do mało wiarygodnych stron) dla mnie jest niepoważne.
Problem jest w twojej głowie a nie w implantach, zdalnym sterowaniu czy wreszcie w sąsiedzie z Rosji, który miałby Ciebie kontrolowac.
Jeszcze raz powtórzę: życzę Ci abyś znalazł równowagę.

Portret użytkownika inwigilowany

Cyber, nie ulegaj

Cyber, nie ulegaj prowokacjom, nie pisz kontrowersyjnych zdań bo Adam nie jest dla Ciebie rozmówcą, prowokuje i udaje niewinnego, robicie śmietnik z tego tematu.. merytoryczna rozmowa jest potrzebna a nie ataki personalne.

Portret użytkownika CyberAngel1

przeczytajcie lepiej o

przeczytajcie lepiej o tym: 
CIEMNA SIATKA KONTROLI 
 
Z biegiem czasu podgryzacze zbudowali karmiącą się energią strukturę otaczającą całą planetę, która pozwalała im na automatyczne zbieranie wygenerowanej przez ludzi nisko wibracyjnej energii i wysyłanie pełnych strachu i innych nisko wibracyjnych wiadomości do ludzkiej świadomości, aby utrzymywać ludzi w generowaniu energetycznego pożywienia dla podgryzaczy. Ta struktura istnieje w 'wyższej' gęstości niż ta, dlatego też może być ona postrzegana tylko psychicznie lub podczas podróży poza ciało(OOBE). Po raz pierwszy odkryłem ją w 1997 podczas wyjścia z ciała, ale nie miałem pojęcia co to było. Zostałem bardzo szybko przechwycony przez dwie istoty podające się za „przewodników”, jednakże ich energię dało się odczuć bardziej jako więziennych strażników niż jakichkolwiek życzliwych przewodników. Na przestrzeni lat zdobywałem informacje o tej siatce kontroli, ale nadal nie wiem tyle ile bym chciał. 
CDN bendzie jak zaczniecie wierzyc

Portret użytkownika Adam Swansea

A skąd? Szanowna Pani

A skąd? Szanowna Pani moderator. Otóż mnie sie wydawało, ze chłopaki nie maja juz w co wierzyć, żeby wytłumaczyć swoją chorobę, ze zaproponowałem im wiarę w Jezusa Chrustusa. Mnie to pomaga w życiu.

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

CyberAngel - brawo za

CyberAngel - brawo za odkrycie (jeśli to Twoje), a nawet jak wkleiłeś to i tak brawo że wiesz o tym Język
Ta siatka energetyczna którą opisałeś owszem istnieje i jest ogromna, ale to tylko maleńki wierzchołek góry lodowej rozmaitych niefizycznych klątw, blokad, chipów i innych syfów rozprzestrzenionych nie tylko na Ziemi, ale na cały Układ Słoneczny, z którego jahwistyczne sługusy zrobiły wielki system więzienny. Owi "przewodnicy" byli oczywiście jednymi z wielu takich klawiszy, którzy tego całego syfu na ziemi i tego "życia" pilnują i stoją po tej samej stronie co iluminaci, masoneria itp. Elohim bardzo lubią przedstawiać się w dobrym świetle i nakładać na wszystko i wszystkich ograniczenia i kontrolę pod uniwersalnym pretekstem że to dla dobra i porządku (który również każe sie nam postrzegać jako coś dobrego), ale niestety (a raczej stety) to nie są prawa kosmosu, ale chaos i entropia (nawet na chemii sie o tym mówi), dążenie do maksymalnego stopnia nieuporządkowania.
Co do struktur, tych siatek dla podgryzaczy jest mnóstwo i znajdują sie na całym zakresie poziomów od eterycznych po granice mentalnych. Ten system wtłacza również do wszystkich w Układzie Słonecznym przekonania i wartości pożądane przez władze, poprawne politycznie i społecznie. Czyli lemingostwo, bezbronność, pracoholizm, oddawanie władzy nad sobą rządom, medycynie i służbom mundurowym, bezmyślność, przekonanie że szkoły są dobre, że magia nie istnieje albo że to zło, że bóg jest święty itp. Ten system jest połączony również z ogromną ilością blokad energetycznych i chipów w każdym z nas, co działa jak swoistego rodzaju eteryczno-astralno-mentalny internet umożliwiający śledzenie każdego, nadzór, szpiegowanie oraz wpływanie na jego życie i sterowanie jego przebiegiem. W ten sposób całe te "siły wyższe" będące nikim innym jak elohimsko-jahwistyczno-iluminackimi klawiszami sterują dowolnie życiem więźniów w systemie. Karma jest również efektem istnienia tego, przykładowo atakując swoich wrogów energetyczną toksyną, system ten wysysa ją z niego i kieruje do atakujacego, przez co jeśli nie ma świadomości istnienia tej sieci, będzie myślał że karma rzeczywiście istnieje i jest prawem kosmosu i nie można wogóle nic nikomu zrobić magią ani się bronić.
Żeby nie było za mało, cała Ziemia czy Słońce też są naszpikowane rozmaitymi blokadami, które uniemożliwiają obronę przed ludźmi, którzy Ziemię niszczą. Aczkolwiek teraz takowe blokady zrzucają, stąd mamy różne "anomalie" opisywane na tej stronce. Rozbłyski słoneczne, zima w izraelu, 50 stopni w Australii itp.
Mało tego, cały układ słoneczny otoczony jest pewną bańką trzymającą w nim zupełnie inną czasoprzestrzeń, do której za cholere nikt nie może wlecieć żeby uwolnić więźniów z Ziemi. Również dlatego nie ma ataków kosmitów na Ziemię. Wszystko idealnie zaprojektowane i przemyślane, żeby nie zepsuć całego tego więziennego porządku, zwanego potocznie życiem. A który niebawem przekształci się w NWO, jeśli nikt tych barier nie pozdejmuje.
Pozdro.
 

Portret użytkownika inwigilowany

Słyszeliście o Portalach

Słyszeliście o Portalach Organicznych ?
Dziwnym trafem czuję czytając wklejony poniżej tekst, że to właśnie dzieje się u mnie, jestem atakowany za duchowe przebudzenie, wszystko czego dokonują przeciwko mnie ma właśnie opisany poniżej kontekst.. Nie ma tam mowy o implantach, ale to nie problem uwzględnić postęp technologiczny ostatnich dekad, ważny jest sens..

Quote:

Portale organiczne
Jako dziecko nie potrafiłem zrozumieć dlaczego trzeba wierzyć w Boga, w Jezusa. Nie czułem w sobie żadnej wiary, jedynie ciekawość, nie rozumiałem na czym to polega.
Jako 6-latek żarliwie modliłem się o wiarę.
Po 30 latach zrozumiałem, że moja modlitwa została wysłuchana!
W tym prawdziwym świecie, którego cienie jedynie widzimy, tańczące na ścianach naszego więzienia, wiara jest tożsama wiedzy, światłu, miłości. Jednocześnie jest to jedyny klucz z tego więzienia. Dlatego też, jeśli ktokolwiek zbyt bardzo się nim interesuje, stanie się obiektem ataku systemu. Dosłownie. ...
Dalszy ciąg na:
Źródło: sisi.salon24.pl


 
Quote:

Portale organiczne II

Cytat:“Znaczny procent ludzi których spotykamy na ulicy to ludzie którzy są wewnątrz puści, w zasadzie są już martwi. Mamy szczęście, że nie dostrzegamy tego i nie wiemy o tym. Jeśli wiedzielibyśmy jaka liczba ludzi w zasadzie jest martwa i jaka ilość z nich rozporządza naszymi losami, oszalelibyśmy z przerażenia.” - G.I. Gurdjieff

W poprzednim wpisie na ten temat, potraktowałem temat dosyć pobieżnie. Dopiero lektura artykułu Bernharda Guenthera uświadomiła mi ogromną wagę zagadnienia. Bez właściwego rozumienia tego problemu, można łatwo wpaść w iluzje i pułapki czyhające na każdego z nas w codziennym życiu. Pomimo iż miałem wrażenie znajomości rzeczy, lektura wyżej linkowanego artykułu była dla mnie odkrywcza, dlatego też niniejszy wpis będzie w znacznej części nieco przeredagowanym tłumaczeniem pracy mojego obecnego znajomego z Facebooka.
Obecnie, w czasach gwałtownych zmian o skali globalnej, zmian których nie można ot tak ignorować, większość ludzi żyje wciąż jakby nic się nie działo, ograniczeni wizją własnych korzyści materialnych. ...
Dalszy ciąg na:
Źródło: sisi.salon24.pl

Portret użytkownika Adam Swansea

Oj inwigilowany nie wiesz juz

Oj inwigilowany nie wiesz juz czego sie chwycić, żeby poczuć sie sobą. Pomodl sie do Jezusa, napewno Ci pomoże.
P.S. Twoje wklejki są za długie jak na warunki forum. W dodatku obrażają moje uczucia religijne.

Portret użytkownika Vraiye

Adam Swansea napisał:Oj

Adam Swansea wrote:
Oj inwigilowany nie wiesz juz czego sie chwycić, żeby poczuć sie sobą. Pomodl sie do Jezusa, napewno Ci pomoże.
P.S. Twoje wklejki są za długie jak na warunki forum. W dodatku obrażają moje uczucia religijne.

zależy dojakiego Jezusa od jakiego wyznania są skierowane...
jak znam historię to w imię Jezusa przelano krwi w świętej inkwizycji
tylko coś w XIX XX wieku coś wyprodukowały się sekty i zaczęły wybielać imię Jezusa równocześnie oskarżając się nawzajem i kk i protestantzm prawosławie itp
pomaga? Może kwestia wiary, mnie wywoływało dziwne uczucie jak modliłam w greckim imieniu Jezus-uczucie że w coś cię zamyka i próbuje ,,centrum serca” odwieść lub ją zasłonić lub uczucie modlisz się do Jezusa ale maszwrażenie że modlisz lub szukasz pomocy nie tam gdzie trzeba. Trzeba pamiętać że wyznań chrześcijanskim charakterze jest około 40 tysięcy a każda uważa się za jedyną słuszną reszte uznaje za zło. Są jeszcze energie nazwane egregorami-energia myśli społeczeństw religijnych, ideologii itp
żadne maryje, anioły, jezuse jahwy, jehowy mi nie nigdy nie pomogły/li . Tylko wewnętrzne światło w sercu (w sercu każdej istocie jest) pomogło, mnie uratowało od najgorszych sił. Jeszcze nie znawca przypadku w kk by jezus czy maryja do końca uwolniła raczej nasyla jako misja pokutowania czyiiś grzechy. W biblii jak mi wiadomo to Jezus przyszedł tylko do ,,umarłego izraela” i tam wyraźnie jest fragmenty jak jezus odmawiał swojej wizyty u chorych pogan- uzdrawiał na odległość a dar uzdrowienia ich chorych mówił poganom że oni sami zawdzięczają swojej wiary w sercu co u umarłego tego nie było nieistniało (musiał ich uleczać fizycznym kontaktem nakładania rąk bo żydzi nie mieli nośnika duchowego-wiary lub mocno zgaszone wewnętrzne światło)
Św paweł zniszczył przekaz sens nauk jezusa, odebrał swoją zawiła filozofią pełne człowieczeństwa kobiet i rozbił grupę apostołów (jezus ostrzegał ich że zostaną rozbici przez wilka w owczej skórze) poczytaj dzieje apostolskie-tam jest konflikt między pawłem apostolskim-uzurpator (jezus wybrał apostołów wg głosu boga nie od siebie samego,skład apostolstwa i znakiem boga było że apostołowie byli ze sobą wygodni co do nauk, św paweł samozwańczo się określił-a piorun i upadek główką na glebę i świadkowie zdarzenia jego znajomi to nie znak boga-zresztą pioruny były nazywane głosami boga/bogów- w samej biblii nie słyszeć albo nie widzieli boga-dużo sprzeczności i bardziej pasuje że świadkowie opisali ,,trafieniem gromem” w ich znajomego piorun może na kilka dni oślepić. A nasz święty paweł był w szoku a w połączeniu filozofii kilku kultur i złe zrozumienie nauk mesjanistów(pierwszych chrześcijan) powstał ,,wcielony Bóg. Ciekawostka-św Piotr nigdy nie dotarł do Rzymu, św Piotr ostrzegał wszystkich chrześcijan przed naukami Pawła-że są zawiłe niezrozumiałe i niebezpieczne dla żydowskich chrześcijan (nauka Jezusa była skierowana tylko do żydów a żeby stać się judeochrześcijaninem przez poganina trzeba najpierw stać się obrzeżanym żydem). Biblia powstała w chyba w IV-V wiekuza redakcją Konstantyna Wielkiego a wiadomo ten koło nie był chrześcijaninem tylko poganinem czcił jakiegoś boga a jeden bóg i jeden syn to raczej jego filozofia bo wybijano jego monety z jego podobizną że jest w pierwszym planie a na drugim jego bóstwo ,,bóg0i syn boży” poskleił wybrane najbardziej scentralizowane odłamy chrześcijaństwa a potępił takie odłamy które nie wymagały biskupów księży a że wszyscy byli kapłanami jezusa lub odłamy gnostyckiebo utrudniają dążenie do władzy absolutnej przez konstantyna wielkiego.
Ciekawostka 2 dla tych co są antysemitami, wyznawcy teorii spiskówej że żydzi rządzą a są wierzącymi katolikami lub innymi odłamu-jak walczysz z NWO i żydami to jak można z całym umysłem i wiarą przez takich osób czcić Żydowskiego Króla jakim był Jezus Chrystus syn cieśli z rodu Dawidowego? Tytuł pomazaniec, syn boży-to klasyczne tytuły żydowskich władców:) nawet elochim, czy pogańskie określenie (bardzo modne w tym czasie w starożytnej rzymie i grecji tytułowanie się ,,bóg,, cesarzy i następcy królewscy) bóg-określony w biblii przez pasterzy a w historii wiemy że osoby zajmujące partestwem byli poza marginesem społeczeństwa i byli częściowo pogańscy. Ciężko walczyć z żydowskim królestwem jak sami czcimy samego niedoszłego żydowskiego króla-filozofa:)
Jak narazie chrześcijaństwo katolickie cofnęło opóźniło naszą cywilizacje o parę tysięcy lat a kultura judaizmu wyprodukowałam nam zagładę z rąk islamskich fanatyków.
Ziemia i tak umiera jest wykańczana, kobiety wykańczane , religie i władza wykańczaczają resztki normalności i wolności. Cisza kiedyś przyjdzie-ona jest pewniejsza niż przepowiadany zbawiciel przez wszystkie religie ale w celu jak morfina żeby ludzie niezbuntowali się przeciwko Panu,Plebanu(kapłani) i wujtowi (niewolnik-zarządca niewolników) przeciwko ich pedofilskich, morderczych, chciwych i dewiacjom na ludziach, roślinach i zwierząt całej planecie.
nie trzeba być schizem, mieć implanty, jasnowidzenia czy innego ,,daru,, tylko obserwacja i czytanie historii.

Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być…
 „Diamentowa Droga” nr 22, s. 28.

Portret użytkownika Pulsar

@Vraiye Jaką masz znajomość

@Vraiye
Jaką masz znajomość biblii - jej historii i znajomosci jej nauk - taki Twój osąd o tej księdze. 
Współczuję,....
Jak to mawiają Chińczycy,... najsłabszy pies najwięcej szczeka.

Portret użytkownika Vraiye

Najsłabszy? niewolnik

Najsłabszy?
niewolnik niewolnika to mówi mi mówi
sorry nie kusi mi dawanie pokłonów jakim gostkom z Brooklyn
przeczytaj protestancką biblię gdańska z 1959 lub wydanie czesława milosza
Albo wujka

bo świadków jehowy jest przerobiona na nowszy wygodny język.
jezus uczył być jak ojciec niebieski w niebie to znaczy miłować, bliskich i nieprzyjaciół a mam zabić kogoś np dziecko że nieposłuszne rodziców to od razu daje do myślenia że nie mogę spełnić prawa oko za oko w starym testamencie bo jezus wprowadził że inaczej trzeba napominać w starym testamencie takie prawa były jeśli nie ,,dopisane,, żeby usprawiedliwiać zabójstwa np w inkwizycji.
ja pisałam o logice ludzi co używają imienia Jezusa i ich czyny
W praktyce-a bardzo śmiesznie to wygląda u osóby która jest antysemitą a czci żyda, jak ktoś wierzy w jezusa a odrzuca stary testament (że fałszywa i żydowska ale nie zastanowił się na jakiej kulturze musiał żyć jezus)
czy osoba z sekty mówi że samodzielnie myśli
ja nie mogłam myśleć samodzielnie w kościele katolickimto ty śj też nie możesz myśleć samodzielnie

Jesteś swoim jedynym mistrzem, któż jeszcze mógłby nim być…
 „Diamentowa Droga” nr 22, s. 28.

Portret użytkownika Pulsar

@Vraiye Ja korzystam z 7

@Vraiye
Ja korzystam z 7 przekładów Biblii - pokaż mi biblię która jest "nie przerobiona" - rozumiem ze masz oryginały.
Wydaje Ci się, że wiesz o czym mowa w Starym testamencie, a porównujesz go do Nowego Testamentu ?!
Jestem wolnym człowiekiem, więc i myslę samodzielnie.

Portret użytkownika Santiago88

Jesteś wolnym człowiekiem,

Jesteś wolnym człowiekiem, Pulsar?
Pisałeś, że cała Ziemia i wszystko co na niej się znajduje jest pod czymiś władaniem. 
Trudo powiedzieć, że człowiek ma wolną wole.. co z tego, jeśli nie zna konsekwencji swych czynów, ani powodów, jakimi się kieruje; co determinuje jego działania?

Portret użytkownika Pikachu! vel Kloc

Ingwilowany, nie czytałem

Ingwilowany, nie czytałem całego tematu, ale nie wiem czy ktoś już proponował Ci abyś odwiedział las - teraz jest ciepło i często słonecznie i tam przewietrzysz sobie łącza/zregenerujesz ubytki w aurze. Teraz to jest dla Ciebie m.in. ważniejsze niż skupianie się na tym całym temacie bo to studnia bez dna. Sam muszę się wybrać, kiedyś bardzo często łaziłem a ostatnio jakoś od święta.
 
Pozdrawiam wkurzonego kosmitę i Dominika.

Portret użytkownika Adam Swansea

Santiago88 napisał:Jesteś

Santiago88 wrote:
Jesteś wolnym człowiekiem, Pulsar?
Pisałeś, że cała Ziemia i wszystko co na niej się znajduje jest pod czymiś władaniem. 
Trudo powiedzieć, że człowiek ma wolną wole.. co z tego, jeśli nie zna konsekwencji swych czynów, ani powodów, jakimi się kieruje; co determinuje jego działania?

Ja tez jestem wolnym człowiekiem. I mam wolna wole. Przeważnie, udaje mi sie przewidzieć konsekwencje swoich czynów a jeśli chodzi o powody jakie mną kierują i co determinuje moje działania to wiem doskonale co to jest. Chęć do życia i to takiego, jakiego Bóg ode mnie oczekuje. W ten sposób przejawia sie moja wolna wola.

Portret użytkownika Pulsar

@Santiago88 Owszem, pisałem

@Santiago88
Owszem, pisałem ze ktoś ma władzę nad ziemią i światem ludzkim, ale to nie oznacza że człowiek jest jak robot, ślepo posłuszny tej władzy.
Człowiek ma wolną wolę, i może dokonywać świadomych wyborów, - albo podporządkować się tej władzy, albo może ją odrzucić.
Człowiek gdy nie zna konsekwencji swych czynów, to i tak odbierze jej skutki, bez względu na powody jakimi się kieruje. 

Portret użytkownika Santiago88

Adam, "jeśli spotkasz

Adam, "jeśli spotkasz śpiącego niewolnika, nie budź go - może śni o wolności." Smile
 
Na ile te wybory są świadome, Pulsar? Każdy człowiek dąży do tego, aby być szczęśliwym, jednak patrząc na drogi które obierają ludzie, można odnieść wrażenie, że krążą w błędnym kole losu.
Jeżeli włodarz ma tak ogromne kierownictwo, to może trzymać ludzi w mniemaniu, że są sobie panami - są wolni, i w swym zarozumialstwie niebacznie oddają czyjemuś rządowi, prawda?

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Santiago dobrze gada. Wszyscy

Santiago dobrze gada. Wszyscy są święcie przekonani że realizują swoją wolną wolę a tak naprawdę non stop spełniają czyjąś, świadomie lub nie. Począwszy od kaprysów rodziny w sprawie szkół i studiów i skończywszy na zasilaniu całego niewolniczego systemu myśląć że pracuje się dla siebie. Niewolnicy przekonani o pracy dla siebie jeszcze chętniej brną we własną niewolę, co czasem przyjmuje postać pracoholizmu, czyli fanatyzmu niewolniczego myśle że tak można to nazwać. Ale na świecie to już przybrało taki obrót, że bez jakiejś wielkiej katastrofy nie da się tego odwrócić. NWO czeka z otwartymi rękami, a świat zmierza ku niemu bez przeszkód i jeszcze przyśpiesza.
Pikachu, dzięki i flacha dla Ciebie!
Pozdro.

Ave Satan New russian

Portret użytkownika Pikachu! vel Kloc

Adam, nie pieprz, rozróżnij

Adam, nie pieprz, rozróżnij spełnianie potrzeb od chcic i gadżetów systemowych. Nie będę prowadził wykładu bo szkoda mi na to energii.
 
Jestem taki nieszczęśliwy, beeeee!
 
Kosmita - NWO samo się udławi, trzeba tylko nie dać się przygnieść iluzji, dziekuję za flachę i wracam do obowiązków energetycznych, dużo roboty czeka.

Portret użytkownika Adam Swansea

Wywindowaliscie dyskusje na

Wywindowaliscie dyskusje na taki kosmiczny poziom abstrakcji, ze zaczynamy gadać o niczym. Rodzina a rybki w akwarium to jednak jest różnica, co Santiago?
Co dla jednego jest chcica dla innego może być potrzeba a nawet jakimś tam małym marzeniem.
Wolna wola w tym wszystkim jest fakt, ze albo cos robisz albo nie. Wiec nawet realizując czyjaś chciice dalej masz wybór bo możesz tego nie robić.

Portret użytkownika Pikachu! vel Kloc

"Co dla jednego jest chcica

"Co dla jednego jest chcica dla innego może być potrzeba a nawet jakimś tam małym marzeniem."
 
Gówno prawda, chcice biorą się z umysłu a marzenia z serca, jeśli tylko nie zostanie ono zawalone umysłem. To co ktoś coś pomiesza to już jego sprawa Adasiu.
 
Beeeee!

Portret użytkownika Santiago88

Adam, taki jest poziom

Adam, taki jest poziom dzisiejszej wolności... abstrakcyjny Smile
 
Zgadza się, rybki a rodzina to przepaść, jednak chciałem pokazać na tym przykładzie, że zapewnienie podstawowych warunków do życia tj. dach nad głową, żywność, przestrzeń nie jest równe wolności.
Można upiększyć celę, pięknie umeblować, mimo to nadal pozostanie celą.
Zwierzęta opanowuje się fizycznie. Człowieka zniewala się umysłowo - żyje w świecie wyobrażeń.
Trudno mówić o naturze człowieka, chyba że spojrzymy na 2-3letnie dziecko. 

Portret użytkownika inwigilowany

Santiago, człowieka też się

Santiago, człowieka też się niewoli siłą, większość zrozumie to dopiero gdy znajdze się już w klatce, a woda będzie za gorąca by wyskoczyć z garnka...
 
https://www.youtube.com/watch?v=aMMEQNnSZIo
Widzieliście ten film? Barrie tłumaczy że głosy w głowie bardzo łatwo można powodować. Bardzo wiele ciekawych informacji możesz się dowiedzieć, potwierdza to co już z innych źródeł można było się dowiedzieć. Jeśli szukałeś kiedykolwiek filmu który by potwierdzał to o czym piszę, dlaczego cierpią ofiary Stalking Gangu, Target Individual, a wszyscy naokoło milczą, to ten film Ci to wytłumaczy.
 

Portret użytkownika Santiago88

Inwigilowany, już wcześniej

Inwigilowany, już wcześniej ktoś musiał być w klatce, aby go siłą zniewolono. Żadne fizyczne pęta nie mają wpływu na człowieka, który jest prawdziwie wolny.

Portret użytkownika inwigilowany

znalazłem wpis ofiary z

znalazłem wpis ofiary z grudnia 2010r. pod nazwą: Electronic Harassment, Voice to Skull Technology and GangStalking
 
For me this electronic harassment started about 1 year ago with the electronic voices being about as loud as someone talking to you within the same room and since have diminished to whispering. The electronic voices have been accompanied with pulsing of simulated movement on my body to give the effect of being sexually manipulated by people except it is a simulation of people. I have never experienced this type of technology before and it is obvious someone or some people are doing this to me.
 Another thing those with this technology have been able to accomplish was to get me into a sort of trance state, which the sleep deprivation they cause would using this technology, for which they had me go downtown Toronto from Ajax and walk around for about 50-54 hours with no sleep.
 On four occasions, as I was on my way out the door to go to work, the electronic voices would say go sit down you are not going to work this shift, causing me to lose four or more days at work, and the employees and manager at work all seemed to be aware this was being done to me, and didn’t seem to mind I was missing days off work.
 When I wasn’t working, the employees from work were able to place themselves, to the minute, in front of me when I would be walking along through town, and they would act like they don’t even know me, albeit they are only about 5 feet in front of me and out of no where they show up.
 Many comments said by these people would include ‘ we will get you through this ‘ , ‘ they are going to ruin him ‘ , ‘ they are going to f _ _ _ up his mind ‘ , ‘ that is not all you are going to learn ‘ , ‘ we make them like robots ‘ , and other comments all denoting some sort of process I was being lead through.
 The electronic voices curse and swear non-stop, they utter threatening and say things like ‘ your parents were killed in an auto accident ‘ , ‘ government agents shot your parents at their doorstep ‘, all trying to diminish the persons character and get them to act totally different from when this first started.
 It would seem to me, being one who is experiencing this, that they are trying to get me to do wrong so I can get into trouble or trying to push me to the point of being mentally unstable.
 I live at the back of a house in a small apartment, where this has taken place, and those in the same house, including the landlord and neighbours do not even acknowledge me, even when I am beside them or around them which is extremely rare as they seem to have some sort of GPS device to know where I am at any given time to not cross paths with me. I have had someone come into my apartment at times and rearrange my belongings, even putting 2 little chocolate eggs from easter, between the forefinger and thumb of a winter glove just to let me know someone was in there. The items are not going to jump into the glove themselves. Items malfunctioning are also a common thing during this, as well as my computer turning back off and shutting down when I turn it on. Emails also seem to be tampered with as well and phone calls from job interviews seem to be interfered with so as to stop me from being employed.
 Reading some information from the Gang Stalking World website, they seem to think those doing this nonsense are quite close to the TI or targeted individual, which may be why those around me refuse to acknowledge me, even in the same house, over a 2 year period.

Portret użytkownika inwigilowany

Gang stalking jest to

Gang stalking jest to stalking przez kilka osób, które znają i którzy mają ten sam zamiar. 
Mobbing jest najbardziej znanym rodzajem gang stalkingu. 
Gang stalking może się objawiać tak źle, że nigdy nie można uciec w pełni od molestowania. 
Molestowanie jest często prowadzone w sposób by winić ofiarę za molestowanie. To się nazywa poczucie winy.


 
http://www.gangstalkingwiki.com/ - bardzo ciekawy link, wiele istotnych informacji w jednym miejscu, statystyki.
 
Link do strony poświęconej mikro implantom, dużo informacji na tematy techniczne, z jakich czestotliwości korzystają, z czego zbudowane, opisane z wyszczególnieniem na: mikrostymulatory, RFID, elektrody mózgowe, nieznane. Dużo zdjęć, przykłady udokumentowanych ofiar tych technologii.
 
---------------------------

Portret użytkownika Cosiek

jak taki pewny jesteś że ten

jak taki pewny jesteś że ten rusek cie kontroluje zza ściany, to weź mu wejdź na chate i zrób coś z tym, a nie nam tu wciskasz jaki to poszkodowany jesteś, nic nie robiąc.

Portret użytkownika inwigilowany

Bardzo ciekawy link dla

Bardzo ciekawy link dla wszystkich sceptyków, jak i zainteresowanych problemem głosów w głowie.
 
Wklejam link do PDF http://www.gangstalkingwiki.com/Media/Booklets/ElectronicsBehindV2K.pdf proszę zerknąć na podpunkt 2.2. Hypnosis via voice-FM
(jest problem z wklejeniem linku, więc pdf do pobrania na samym dole zakładki Voice to Skull w odnośniku Download)
Na wykresie macie przedstawione jak ucho słyszy pisk, syk, a umysł słyszy głosy wprowadzające umysł w hipnozę. Ostatni wykres 3.1. też jest interesujący.
W ten oto sposób gdy całymi miesiącami od zaimplantowania słysze piski w uszach komunikują się w mojej głowie komendami i blokując moje myśli jak w auto hipnozie, za każdym razem gdy sie odzywają wyjaśnia się tak trudna do zaakceptowania tajemnica. Jest to najlepsze potwierdzenie tego co mnie spotyka.

Portret użytkownika Roni Tornado

Inwigilowany, jak już kiedyś

Inwigilowany, jak już kiedyś pisałam, taka zaawansowana technologia zdalnego sterowania może istnieć, ale czy kiedykolwiek wziąłeś pod uwagę to, że możesz mieć rozwiniętą zdolność jasnosłyszenia, jasnowidzenia ? A te pełzające nano roboty pod skórą mogą być tak na prawdę pasożytami, np. roztoczami-nużeńcami ? Skąd masz tą pewność, że na pewno stałeś się ofiarą doświadczalną technologii kontroli umysłu ?

Portret użytkownika inwigilowany

Roni Tornado

Roni Tornado wrote:

Inwigilowany, jak już kiedyś pisałam, taka zaawansowana technologia zdalnego sterowania może istnieć, ale czy kiedykolwiek wziąłeś pod uwagę to, że możesz mieć rozwiniętą zdolność jasnosłyszenia, jasnowidzenia ?

Brałem pod uwagę, nawet z testu który pewna osoba z innego forum mi podesłałą wyczytałem, że mam duże predyspozycje do jasnowidzenia, a z tego testu bardzo dużo się ze mną zgadza.
Lecz w moim przypadku to się dzieje syntetycznie, ja pisze szczerze, że słysze ciągle piski w uszach, głosy osób, z regóły są to 2-3 osoby czasem więcej, prowadzące dialogi z moimi myślami, czytające w moich myślach. Co więcej, ja nie rozmawiam z Nimi, tylko Oni ze mną, wymuszają to na mnie blokując moje myśli, zatrzymują je i rozpędzają na nowo swoimi sugestiami w hipnozie, podszywają się pod moje myśli, niby wszystkie moje myśli dublują a czasem w ogóle je pomijają i symulują jakieś nienormalne zdarzenia, myśli, zapachy, bodźce...
Roni Tornado wrote:
A te pełzające nano roboty pod skórą mogą być tak na prawdę pasożytami, np. roztoczami-nużeńcami ? Skąd masz tą pewność, że na pewno stałeś się ofiarą doświadczalną technologii kontroli umysłu ?

Mogłyby byc pasożyty, gdyby to uczucie poruszających się robotów trwało cały czas, niezależnie od pory(chyba że to borelioza), w przypadkowych sytuacjach, nie odwracając moją uwagę w momencie gdy walczę z ich usypianiem mnie starając się co chwilę budzić.
Bo cały czas gdy widzę że nasilają ataki gdy staram się kontrolować, uświadamiać że ja przecież nie chcę o tym myśleć, że mam dość myślenia o tym co mnie otacza w zasięgu wzroku, mam dość myśleć o tym co oni mówią bezpośrednio w mojej głowie w pierwszej osobie l.poj.
Gdyby pulsowanie np pośladkami, udami, łydką, stymulowanie podeszwy stopy, nie odbywało się z taką regularną rytmiką częściej niż co sekundę przez kwadrans lub jak to wczoraj miało miejsce przez 2,5h pulsowali mi pośladki, iczucie jakby uwalniali mpuls elektryczny do mięśnia powodujący skurcz i tak wielokrotnie powqtarzają... to nie są pasożyty. Tak samo wibrowanie pod okiem powodując regularnie świąd, w tym momencie też czuję lekko jak coś się porusza, skończe to pisać pewnie będą mnie katować w tych miejscach, plecy zaczynają boleć, dłonie mam lodowate. To są typowe objawy ofiary elektronicznego niewolnictwa, co kraj to obyczaj, dlatego w innych krajach, gdzie głównie się wzorują na US jest nieco inaczej, ale wciąż jest dużo podobieństw.
Może się powtórze, ale pasożyty nie nasilają ataków gdy zaczynam walczyć ze zdalną hipnozą werbalną.
Jestem cały czas sterowany w hipnozie, to jest jedyny powód dlaczego nie radzę sobie z sugestiami które odzwierciedlają w moich myślach. Przecież ja nie gadam na głos tylko w myślach, a Oni to wykorzystują rozmawiając ze mną w myślach, dławią zdolność myślenia, zawieszają, zatrzymują na konkretnej myśli i rozpędzają kombinacją wyrazów, obraźliwych, wyzwisk, dwuznacznych, razem z bodźcami, zapachami, bólem, pokierowując mój wzrok mówią dwuznaczne, erotyczne myśli nakierowują i tak dalej. To wszystko ma za zadanie odwrócć moja uwagę od moich myśli, zawsze byłem indywidualistą, wykorzystali ten fakt, nikt się o mnie nie upomina, co się ze mną dzieje, czemu straciłem wszystkie kontakty, czemu wszyscy na około grają w tej "grze".
Ciekawe jest tez to że z osobami z mojego otoczenia którzy o mnie jeszcze nie słyszeli komunikują się przede mną i uprzedzają jak ze mną postępować, że mam pozakładane blokady. Oczywiście jeśli ma wszczepione telefony, ale nie było osób które by odmówiły sterowania, przynajmniej te które przychodziły do mojego domu.
Jeśli chodzi o roboty to zapraszam na swojego Bloga, dzień z torturami opisałem. Nawet udało mi się nagrać filmik z amplitudą Radiacji EM którą wpływają na urzadzenia elektryczne, wtedy na PC zawyżając użycie CPU do blisko 100% lub 100 zawieszając lub wyłączając przeglądarkę. Taką samą radiacją mogą wpływać na mikro roboty bo też szybko i wolniej wibrują, z większym natężeniem i regulują siłę mpulsów elektrycznych.
 
edit:
Jeśli chodzi o poruszające się pod skórą roboty, to nie jestem jedyny, bardzo dużo osób, ofiar kontroli umysłu, stalking gangu, także to odczuwa, elektro impulsy pod skórą, wibrowanie, stymulowanie świądu, drętwienie. Osobiście mam kontakt do osób które także tego doświadczają. Poza tym to wbrowanie jest tak nagłe, świąd powstaje nagle i gwałtownie, wyraźnie czuć gdy zaczyna i gdy przestaje swędziieć gdy wyłączy tego robota, zaczyna w innym miejscu. Czuć jak się pod włosami szybko poruszają, że włosy się ruszają. Oni robią wszystko by niektóre objawy przypominały jakąś chorobę, naturalnie wyglądało, wprowadzą w gardle w takim miejscu że przełykanie powoduje ból w konkretnym miejscu, czuć wyraźnie że tam coś mnie uwiera, celowo zatrzymują robota w miejscu gdzie jest ruch, tarcie, np w krtani, stawie.
 

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem