kontrola umysłu przy użyciu mikro implantów w hipnozie na odległość, schizofrenia, broń psychotroniczna, piski w uszach, PSI

Fora: 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

e:31.10.13 23:23

Ofiara broni psychotronicznej, społecznego przyzwolenia osób komunikujących się syntetyczna telepatią ze mną, w sposób niehumanitarny sprawują nade mną totalną kontrolę bezpośrednio w mojej głowie z użyciem czarnej magii (nie liczcie na dowody bo nierealne jest takowe zdobyć) oraz zaawansowanych nano technologii, świadomość manipulacji nie nadąża za podrzucanymi sugestiami bezpośrednio do podświadomości i myśli z tego wynikające które mogą ciągnąć się w nieskonczoność np opisujące sposób w jaki by się zachowała osoba widziana w telewizji sugerują w mojej podświadomości że myślę jak o sobie. Stymulują jakis odruch np mówią "kaszel" ledwo słyszalnie, zakaszlę i uświadamiam się ze to stymulowali bo naglę łaskotało mnie w gardle (botem) i po uświadomieniu blokują dalsze myśli słowem "kaszlał" myślę coś dalej, logicznego lub bez sensu bo zmuszają mnie bym coś myślał i znów werbalna blokadę słyszę jak rozkaz "zwolnij" "domyślał" "po co" ciąglę mówią, kontrują moje myśli blokadą, często szybko zmieniają myśli sugestiami że nie wiem o czym myśleć, nie dają czasu na zastanowienie o co chodziło, czemu o tym pomyślałem, opisują sytuacje werbalnymi tagami, które mam skojarzone gdy coś mówią wracają wspomnienia te upokarzające myśli które towarzyszyły sugestiom.

 

Często podczas blokowania moich myśli czuję ucisk na głowie, drętwienie okolicy czoła powodowane wibracjami mikro robotów. uczucie że manipulują nimi pod skórą na całej głowie, głównie na twarzy poruszają bym czuł, pod włosami tylko punktowo powodują świąd, często powracający zaraz po drapaniu.

Wiem że wibrowanie może wpływać na myślenie, zakłuca fale mózgowe bym przestał myśleć gdy gadają, wszystko komentują, wszystko dyktują, ciągle się powtarzam bo nie pozwala mi się zastanowić, co ważnego powinienem napisać.

Mogę gadać, a oni dalej będą mruczeć pod nosem, sterować mną nawet z pokoju obok, nie ma po co im tego mówić bo i tak wszyscy zaprzeczą, jeszcze uznają mnie za wariata gdybym na głos gadał z nimi, Oni mogą ja nie, sterować mną gadając werbalnie. Tylko się co chwile zmieniają, to nie jest ten sam głos, oni gadają a ja słyszę bo mają wmontowane tak jak ja mikrofony w przegrodzie nosa. Nie zwariowałem, ale z tymi objawami które piszę trudno jest niewtajemniczonemu zrozumieć, a  ci którzy wiedzą, za wszeklą cenę chcą ze mnie zrobic wariata, chorego psychicznie, paranoika. Trudno jest kogoś przekonać jeśli musi się opierać głównie na wierze w moje z życia wzięte opisy. Nieważne jak niewiarygodne, najważniejsze że piszę o sobie i wiem co piszę, upubliczniam mój problem podczas gdy wszyscy wśród mnie milczą, kłąmią w prost, wszyscy któzy mają ze mną kontakt (w głowie) skonspirowani by zrobić ze mnie wariata i tak też robią.

Ja sam, z załozonymi blokadami vs. bydlaki w każdym wieku i płci, mieszkańcy mojej miejscowości i okolicznych, wszędzie znajdzie się ktoś kto zdalnie steruje, bez sumienia i odwagi by przywrócić mi wolność, by powiedzieć "NIE, ja nie będę dublował jego myśli", tylko raz się spotkałem z odmową, ale zrobiło się jej mnie szkoda, by po jakimś czasie zmuszono ją by brutalnie mnie traktowała, sterowała, wyzywała itd wszystko oczywiście zdalnie. Wszyscy zachowuja sie bezwzględnie, nie mają powodów by mnie tak traktować, wyżywają się na mnie, ja jeszcze nikomu za to nie odpłaciłem, gdy widzę kogoś z nich na ulicy jakoś o tym nie myśle by się odpłacić, sterują w inny sposób. Ale gdy jestem w domu wyprowadzają mnie z równowagi niemal z każdym słowem które słyszę.

Co jakis czas muszą sprawić mi fizyczny ból, nie wyobrażasz sobie tego! i to bez wylewu krwi, wszystkie fizycznie zadawane bóle polegają na silnych impulsach elektrycznych w okolicy nerwu, wibrowaniu jednocześnie z impulsami blisko kości np uda by siedzenie sprawiało mi ból. Nikogo nie ma w pobliżu a jednak torturują i to bardzo dotkliwie, myśli mam ograniczane do słuchania co mają mi do powiedzenia, o czym każą mi myśleć, cały miesiąc to samo, nie da sie tego wytrzymać, nie da się normalnie funkcjonować, steruję czynność jednocześnie pustka w głowie, gdy zacznę myśleć posterują ciałem, gdy się przebudzę posterują wzrokiem i tak cały dzień. Blokują komputer, zawieszają kiedy im się zachce, wszystko zdalnie, polem EM zawieszają, spowalniają urzadzenia elektryczne, nawet radio na akumulator. Wszystko raz jeszcze powtózę, dzieje się w niewidzialny sposób, mam jakies 1mm roboty w sobie i manewrują najczęściej w miejscach intymnych by mnie wkur, dosłownie wszędzie takim botem wchodzić jak psychopaci którym nigdy dość słyszanych cierpień, złości, jestem bezradny to ich wyzywam ale oni wciąż wibrują, świąd, ukłucia elektryczne, pulsują polik pod okiem tak długo jak im się chce, oni mają coś z głową, muszą być chorzy na brak empati, wszystko co pisze jest prawdą, ale nie uwierzysz, nie jestes w stanie mi pomóc, Oni sa wszędzie, a każdy z nich zrobi ze mnie wariata. Nawet nie mam siły wołać o pomoc, kto mi uwierzy ?!

Psychopaci dookoła chodzą wśród nieświadomych zagrożenia ludzi, ich ofiar. NWO, ale to ludzkie bydło na to pozwala, dopuszcza się przestępstwa i nie poczuwa się do odpowiedzialności. Bierne Goje, dajcie mi broń a się zabije, bo na nich szkoda kul, bydła jest tak dużo że nie ma kto z nimi walczyć, w czasie wojny pierwsi podniosą rękę, przejda na strone wroga, tak zmanipulowane jest to bydło, tylko będąc w mojej sytuacji dostrzeżesz jeśli ci na to pozwolą. Chore społeczeństwo, wymaga oczyszczenia, mam nadzieje że nie będę musiał długo czekać, zmarnują mi życie, rozpleniło się sługusów całe pokolenia. A ja w transie i wszyscy moga się bawić, wyżywać torturując, blokując myśli bo nic z tym nie robią. Jeśli zaakceptujecie prawdę którą piszę (w co wątpie, wy nie możecie myśleć, macie być sługusami czyli reagować jak większość, nie wolno wam współczuć, wyrażac chęć pomocy) to zaczniecie się bać, zrozumiecie że nie jest bezpiecznie nawet za kratami, bunkrze, może trafić na ciebie, ale wyłączą w tobie myślenie, będziesz ograniczony do myślenia o czym gadają. Nie ma przyszłości dla mnie, wytne te pluskwy albo się poddam, wyjdę z tej chorej gry, jestem tu ofiarą, nie ja podejmuje decyzje.

 

http://forum.wspolczesna.pl/bron-psychotroniczna-t42858/?p=514125 - coś o pisku w uszach

e:23.09.13

"Kiedy 5-cio mikronowy mikroczip, gdzie średnica ludzkiego włosa wynosi 50 mikronów, zostanie umieszczony w gałce ocznej, pozwoli to na ściąganie neuroimpulsów mózgowych odpowiedzialnych za węch, dotyk, mówienie, widzenie danej osoby. Raz tylko ściągnięte do pamięci komputera poddawane są przeprogramowaniu i retransmitowane są do mózgu poprzez ten sam czip. Używając RSM, operator takiego super komputera ( jestem przekonany ze w dzisiejszych czasach i na swoim przykładzie odbywa sie to na poziomie ludzi, myśli przesyłane z mózgu do mózgu kontrolera) jest w stanie wysłać elektromagnetyczne instrukcje do dowolnie wybranego zaimplantowanego mózgu. Dla przykładu, zupełnie zdrowy człowiek może nagle zacząć słyszeć „wewnętrzny” głos w swojej głowie. Każda myśl, reakcja, sygnał dźwiękowy czy obraz wywołuje specyficzne sygnały neurologiczne." 

Cytuję fragment znaleziony w internecie ponieważ może to być jeden ze sposobów inwigilacji zastosowany u mnie ponieważ mam często miałęm obrazy przed oczami jak zdjęcia wyobraźnia jak to mogło by wyglądac a kontrolerzy widzą to samo wiem to po ich reakcji i że sami taki obrazy we mnie wywołują. Widzę punkty, bardzo małe kropki gdy skupię wzrok przed przedmiot na który patrzałem, jakbym robił zeza ale delikatnie. Wspominałem o nich poniżej, punkty są bardzo małe, często bezbarwne jakby znak wodny, jakby pływały przed oczami ponieważ te kropki w liczbie kilkunastu poruszają się za wzrokiem, pogorszyły mój wzrok, widzę je lewym jak i prawym okiem. Często jak jeszcze zwracałem na nie uwagę widziałem je jakby z czarnym wypełnieniejm, były bardzo widoczne, ale takze kontrolerzy je kamuflują, sprawiają że rozmyty jest obraz w miejscu tych "kropek". warto dodać że jak kropki są wypełnione na czarno lub biało to przed oczami poruszając oczami widać czarną mgiełkę  lub więcej poruszających się także za wzrokiem, jak dym ale widać wyraźnie gdy ruszam oczami lub nie muszę ruszać ale kontrolerzy chcą żebym je widział jak przemieszcza się w punkt widzenia, gdy ta mgiełka się nie rusza a ja patrze tylk przed siebie to staje sie niewidoczna, jedynie gdy ruszam oczami ja widać jak podąża za wzrokiem.

e: 21.09.13

|| potwierdzeniem mojej tezy o podtrzymywaniu mnie w hipnozie werbalnej przy uzyciu elektroniki jest fakt że zanim np ścisze muzykę pomyśle o tym że jest za głośno, wtedy kontroler mówi "ściszy" itp wtedy dopiero ściszam nigdy przed kontrolerem, jakbym nie mógł niczego zrobić czuję wewnętrzne opory do póki się nie ocknę ale zwykle kontroler się odzywa zanim się przebudzę. Zastanawiam się czemu ściszyłem przecież nie było głośno a ściszyłem tylko trochę, dosłownie za dużo ruchów które niczemu nie służą, dzieje sie to cały dzień, czytając moje myśli wiedzą co chcę zrobić, uprzedzają mój ruch werbalnie a ja wykonuję to często bez zastanowienia. Wyłanczam myślenie o tym co robie bo się uświadamiam ze sterują mną i np sypię cukier do herbaty chociż pije gorzką itp podświadome manipulacje trwają nieustannie, bardzo szybko zapominam o tym co myslałem przed chwila, urywa się film, dziura w czasie, bardzo często jak słucham muzykę przez chwilę jakbym nie skupiał sie na tym że słucham wtedy mówią do mojej podświadomości jakieś instrukcję jak mam się zachować, podrapać się, o czym pomyśleć, często te zaniki w słuchaniu muzyki trwaja tyle co wypowiedzenie jakiegoś wyrazu, jest to bardzo wyraźne odczucie, powtarzają jakiś wyraz z moich myśli, robią jakby mapę moich skojarzeń z konkretnymi myślami, zachowaniem, ruchem, przedmiotem w stanie hipnozy i co z tego że sie budze jeśli mnie podtrzymują werbalnie... jest sposób na cofnięcie tego hipnotycznego programu? bez złośliwości ||

e:

Witam, pisze w dośc nietypowej sprawie ale jakże trudno znaleźć w sieci odpowiedzi na moje pytania, a mianowicie mam w swoim ciele kilka elementów które zostały mi wszczepione pod skórę m.in w kanałach słuchowych mam bezprawnie zainstalowane mikro-słuchawki (telefony) które wprowadzono mi będąc w głębokiej hipnozie bez mojej zgody, które piszczą prawdopodobnie aby mnie inni ze słuchawkami nie słyszeli ani ja ICH, ale też dzięki którym jestem sterowany zdalnie na poziomie mojej podświadomości tzn nie musze słyszeć ani orientowac się w danej chwili bo o tym co powiedzieli będę wiedział gdy za chwile będę myślał lub wykonywał. Jakbym był w transie (MK-Ultra?), programuje się mnie na poziomie skojarzeń z różnymi wyrazami, dźwiękami, przedmiotami na które patrzę.. słuchawki te są niezbędne aby ludzie którzy mnie otaczają mieli nade mną kontrolę psychiczną, dodatkowo w karku mam zainstalowane także podskurnie wzmacniacze sygnału dla każdej słuchawki z osobna które wstawiono mi aby miec ze mną kontakt (sygnał) gdy zapuszczałem się do lasu (?). Mam problem ponieważ dążę do tego by je zniszczyć bo z wyjęciem bez uzgodnienia tego z hirurgiem jest niemalże niemożliwe... Czy jest jakiś sposób by sie tego pozbyć lub wyłączyć bez obecności lekarzy bo podkreślam jestem z całą pewnością programowany, mój wpływ na to jak sie czuję jest niewielki a kontakt z ludzmi jest bardzo nieprzyjemny gdy słysze głosy przez owe słuchawki które powtarzają moje myśli które sami nakierowali bo trwa to już od początku 2013r ale pewnie wcześniej bo od stycznia zdałem sobie z tego sprawę co się ze mną wyprawia gdy zacząłem dostrzegać kilkukrotnie jak coś ze mną biega ale się ukrywa, tylko czasami udawało mi się kogoś dostrzec gdy nie zdąży się schować, gdy jezdziłem na rowerze z psami, bardzo szybko się porusza, jest widzialne gdy jest w ruchu, dla mnie to science-fiction ale wiem co widze jak czarną postac(z daleka) ale przeważnie jest biała bez wyraźnych rysów jak duch ok metrowego wzrostu raz widziałem jak przechodziła przez zamknięte drzwi, wiem że to ktoś z ludzi którzy mnie otaczają i od początku gdy chciałem żyć normalnie w zgodzie z natura zaczęli ingerować w moją psychikę nie ukrywając tego. Do tej pory nie wiem jak to się dzieje i w zasadzie jest mi to obojętne gdyby dali mi wolę wyboru bo wolał bym się spakować i gdzieś na stałe wyjechać niż być w ten sposób inwigilowany... Jak by tego było mało mam także wstawione pod skórą ruchome, wielkości ok 1mm jakieś nano roboty z mikro silnikami które wibrują, zmrażają, poruszają się po całym organizmie, stymulują układ nerwowy itp w ilości kilkunastu sztuk rozlokowane po całym ciele nawet na głowie wibrując utrudniają myślenie i sprawiają wyraźny ból, jakby rozlokowane przy czaszce wibrowały przy kości, czesto tak się dzieje gdy tylko staram się myśleć w jaki sposób tej elektroniki pozbyć, lub pisze tego typu opisy. Inwigilacja jaka sie na mnie przeprowadza jest nie do zniesienia, została mi odebrana wolność, nawet pracy nie moge podjąć gdyż wiem że szybko się zakonczy kompromitacją zwłaszcza że wiem jak mnie zaprogramowano... Mam wiele pytań na które nie znam odpowiedzi bo po chwili zapominam, zresztą nie życzę nikomu tego co się ze mną wyprawia, nawet potrafią mnie w nocy wybudzać puszczając muzykę, nawet sny są wizualizacją ich słów, swoim gadaniem i sterowaniem nie dawali mi często zasnąć do rana, skłaniało mnie to wszystko nawet do myśli samobójczych w środku takiej nocy, wujście na rower o 4-5 nad ranem ale w transie mogą mi wszystko wmówić a zwłaszcza zniechęcić... Prosił bym o pomoc lub kontakt do osób które znają się na elektronice, nanoinżynierii lub wiedzą jak zneutralizowac implanty zwłaszcza te nano-telefony w kanale słuchowym abym mógł wrócić do normalnego życia bo nawet gdybym chciał wyjechać, zmienić otoczenie które mi to zrobiło to wiem że zasięg tych nadajników jest naprawdę daleki, nano-roboty poruszające się pod skóra są ładowane polem elektromagnetycznym lub poprzez odebranie połączenia telefonicznego które trwało w nocy gdy spałem, (raz obudziłem się z telefonami przy głowie chociaż przeważnie zostawiam je daleko zwłaszcza podczas snu). Ładowano połaczeniami na tel kom gdy zacząłem unikać wszelkich źródeł pola elektromagnetycznego i wiem że jest to skuteczny sposób by nie stymulowali mnie botami gdybym postanowił oddalić się w kierunku normalnego życia zdala od linii energetycznych. Wiem także że w nocy byłem wprowadzany w hipnoze podczas której umieszczano w moim ciele różnego rodzaju elektronikę, nawet wycięto fragment paznokcia na kciuku (wyraźne cięcie czymś ostrym) jednak rany nie było, na skroni mam okrągłą bliznę bo zdrapałem strupa który powstał po pewnej nocy w połowie grudnia 2012 mam zdjęcie jak wyglądała świeża rana, kilka lat wcześniej także na prawej dłoni w okolicy kciuka miałem ranę jakby wypalona teraz jest jedynie blizna, prześwietlałem tą ręke ale nic nie wykazało. Próbowałem skonstruowac proste urządzenie generujące EMP (electromagnetic pulse) impuls elektromagnetyczny z kondensatora z aparatu jednorazowego ale niestety słuchawki nadal działają, spróbowłem z silnym magnesem neodymowym ale nie przyniosło zamierzonego efektu, impl;anty ani boty nie reagują. Jestem bezradny a chodzi tu o moje przyszłe życie, odosobniony w tej walce, całe otoczenie które do tej pory znałem bierze w tym udział, jakby wszyscy mną sterowali nie zwracając uwagi że to MOJE życie, dla nich to najwyraźniej zabawa, bezwzgledny obowiązek, mogą się wyspać, pracują, rozmawiają z innymi, nikt nie czyta im w myślach, nie dekoncentruje, dubluje myśli które już raz pomyślałem za kolejnym razem (sugerowane werbalnie) stają się bezsensowna kompromitacją. Nie wiem jak to nazwac ale bezprawie to mało powiedziane, nie udam sie z tym nigdzie chociaż same wzmacniacze sygnały są wyczuwalne pod skórą, sam bym sobie ich nie wstawił ale nie wierze w wymiar sprawiedliwości, musze na własną rękę się tego pozbyć lub z pomoca dobrych ludzi którzy rozumieją mój problem dodatkowo znają jakiś sposób by zniszczyć RFID, bio-chip, nano-słuchawki, okrągłe roboty wielkości ok 1mm poruszające się pod skórą których nie da się zlokalizować dopuki ich nie poczuję. Prosze o wsparcie, rady, nawet kontakt na adres [email protected]

 

zdjęcie rany na skroni którą odkryłem pewnego dnia rano, zrobili to ludzie którzy przychodzili do mnie najczęściej w nocy gdy wprowadzali mnie w hipnozę, co ciekawe ci ludzie (wiem że to trudne do zaakceptowania) prawdopodobnie nie przyszli do mnie przez drzwi ale przełażą przez ściany, są niemal "niewidzialni" na pierwszy rzut oka bo przybierają postać jakby duchów (OOBE?) dla których materialne przedmioty nie stanowią przeszkody, pływają przez ściany, często obserwują mnie wychylając tylko głowę znad mebli, komunikują się ze mną przez słuchawki ich mowy nie słychać, fizycznie jakby znajdowali się na ulicy przy moim oknie. Mozna ich zarys dostrzec, są ok metrowego wzrostu, unoszą jakby grawitacja ich nie obowiązywała, przenikaja nawet przez grube mury usłyszeć wtedy można kliknięcie jakby kapslem od Frugo, obserwują mnie nieustannie, piszę chaotycznie ponieważ do tej pory nie wiem jak to sie wszystko odbywa wszystko opisuję na podstawie swojej wiedzy jako ofiara ale nie zmyślam. Stymulują wśród siebie zdolności PSI, mam wrażenie że dla siebie są pozytywnie nastawieni, w odróznieniu do tego jak mnie potraktowali.

 

 

 

 

 

 

 

edit:

wszystko zaczęło się w ogromnym szoku ok 12.01.2013 gdy jadac samochodem jako pasażer nagle zorientowałem się UŚWIADOMIŁEM że padłem ofiara kontroli umysłu, czytałem tez jakiś czas wcześniej Projekt Greenbaum co mogło mieć wpływ na to olśnienie, szok był na tyle duży że wysiadłem z samochodu i postanowiłem dalej pójść na piechote, przerażony jak ludzie z którymi jade mówią rzeczy których sie spodziewałem się z ich strony sam będąc ledwo przytomny jakby uśpiony, w pewnym momencie zaczęłem słyszeć głosy ludzi którzy klną jak szewc tyle że nie było w promieniu kilkunastu metrów w około nikgo, jakbym słyszał ich rozmowe w myślach, jeszcze bardziej zszokowany gdy zaczęto się ze mną kontaktować mianowicie na śniegu leżała mała kartka z jakimś napisem, przeszedłem dalej, słyszałem w głowie dwa sygnały, zatrzymałem się automatycznie, wiedziałem żeby podnieść kartkę, usłyszałem jeden sygnał, dziwne to było ale teraz już wiem ze jak ktoś jest do mnie podłączony tzn widze czarną smugę jakby zawieszoną kilka cm przed oczami (która mogą schować w koncie oka ale nadal można zobaczyć szybko poruszając oczami na boki patrząc np w niebo) to mogą widzieć to co ja widze (domyślam się że punkty, małe kropki które jakby znajdowały się na rogówce oka, jest ich kilkanaście i kontrolerzy moga przybierac nimi różne układy, moga być rozproszone lub połączone w jeden ciąg, skupić wszystkie wjednym pukcie stwarzając wrażenie komuflowania)... Wyłączyłem chwile później telefon i zaczeły się wyzwiska w moją stronę po co mi telefon itp, zobaczyłem jak ktoś mnie śledzi, dosłownie ponieważ kilkukrotnie po tym wydarzeniu widziałem tą osobę jak mnie obserwuje, kiedyś też go widziałem jak mnie obserwował, dziwnie nie wiadomo czemu skojarzyłem go z nazwiskiem (zupełnie przypadkowym podkreślam. po prostu widzieli to co ja lub obserwowano mnie z innej perspektywy jak czytam to nazwisko) z kartki podniesionej z chodnika, mógł miec w tym udział ale pewnie sterował moim zachowaniem był jednym z kontrolerów, kumulował we mnie strach połączony z niewiedza tego co się ze mną wyprawia, to były moje początki w rozumieniu tego co się ze mną wyprawia, czułem jakbym wybudził się z hipnozy która trwać musiała na długo wcześniej.

 

ok 4 lata temu - na zewnętrznej stronie dłoni w okolicy kciuka, tam gdzie oficjalnie wszczepia się bio-chip ładowany zmianami temperatury także dostrzegłem okrągłą ranę, podobna do tej na skroni

w 2012 ale raczej wcześniej zaczęłem zwracac uwagę jak cos poruszało mi sie pod skóra ale nie szukałem odpowiedzi co to może być, nieświadomy tego co ci kontrolerzy ze mna wyprawiają..
pod koniec 2012 kolejna blizna tym razem na skroni udokumentowana zdjęciem, okrągła, ewidentnie od igły którą wprowadzono RFID lub nano roboty które do tej pory posiadam pod skóra, możliwe że stopniowo były wstawione kolejne
pod koniec 2012 w uszach zaczęło piszczec, czyszczenie sprawiało ból ponieważ z niewiadomych przyczyn miałem strupy w kanale słuchowym i ewidentnie mogłem wyczuć że coś mi wstawiono w ściance kanału słuchowego od strony polika, zgrubienie sie pojawiło i do tej pory jest
pod koniec 2012 i początkach 2013 w nocy kilkukrotnie przebudziłem sie sparaliżowany, nie potrafię tego opisać ale się szarpałem chociaż nie mogłem sie poruszyć, tzn słyszałem, myślałem, ale nie byłem w stanie przez kilka sekund się ruszyć, paraliż, przerażające uczucie jakbym był niewładny w dodatku majstrowano wtedy przy mnie, pewnego razu przebudziłem się sparaliżowany a do pleców jakąś klemrę próbowano mi przymocować do skóry, po nich zostawały tylko dwa niewielkie punkty wielkości główki od szpilki, montowali je głównie wzdłóż kręgosłupa ale także na kolanie, łokciu...
tymi mikro-robotami wielkości ok 2mm wibrowali w kręgosłupie na odcinku lędźwiowym nie wiem w jakim celu ale bolało i ani przez myśl mi nie przeszło by się obrucić, do tej pory nie potrafię sobie tego wyjaśnic,
mniej więcej przed wakacjami 2013 wstawiono mi kolejne słuchawki, nie wyjmując poprzednich, podobno z tego co mówili silniejsze nie wiem w jakim aspekcie, ale ból trwał kilka tygodni po umieszczeniu , w prawym uchu zmniejszyła się średnica kanału słuchowego bardzo wyraźnie, w odróżnieniu od lewej strony,

poźniej zorientowałem się że coś mi wstaiono w kark i jest wyczuwalne pod skórą we włosach, z drutem (anteną) wmontowane po zewnętrznej stronie ścięgien na karku,
wmawiano mi podświadomie, a nawet nie zabraniali cieszyć że dominuje w tym co ze mną robili, że to niemożliwe by mogli ingerowac tak mocno w moje myśli, duzo jezdziłem do okolicznych lasów jednocześnie oni poruszali się razem ze mną właśnie tymi duchami często we dwuch lub więcej, nie wiem jak to nazwać ale mają po przybraniu tej postaci ok 1,20m wzrostu, poruszają się bardzo szybko i bezszelestnie, obserwowali mnie z każdej strony, wspinali się na drzewa ale najdziwniejsze że jakby pływali w powietrzu, niewiarygodne nawet dla mnie, z daleka widac ich wyraźniej, raz widziałem jak z ambony mnie obserwowano od strony wejścia, z daleka na szarych deskach widać było jedynie jak ktoś tam kuca, po chwili jakby zapada się w podłogę! materializują się nawet w małe okrągłe o czarnej barwie obiekty średnicy ok 40cm, nie miałem wtedy jeszcze tych wzmacniaczy sygnału w karku tymczasem swobodnie programowali czego efekty odczuwam do tej pory, ale z drugiej strony nie szukałem pomocy bo nie wiedziałem ze programowanie przbierze takie skutki co więcej nie wiedziałem że wszyscy z mojej małej wioski i okolicznych bedą brać w tym udział i będę słuszał ich mowę jak powtarzają moje mysli (dosłownie czytają mi w głowie)
co wiecej niejednokrotnie słyszałem jak puszczano w radiu lub telewizji jakby rozmowę z moją podświadomością (ze mną) w czasie rzeczywistym, dosłownie słyszałem w głośniku chociażby sąsiada zza cienkiej ściany działowej, specjalnie puszczano żebym wiedział jak bardzo poniżają mnie bezpośrednio bez mojej zgody na ten proceder, poczatkowo używali syntezatorów mowy jakbym rozmawiał sam ze sobą tyle że zmnieniali osobe zadającą pytania na głos kobiecy, później już nawet tego im się nie chciało i słyszałem swoją mowę, czy ktośmi odpowie skąd mieli taką technologie ?
wiem też albo raczej sie domyślam że te mikro-roboty mogą być sterowane jakimś programem na telefonie kom, ale tego nie wiem bo jestem TYLKO OFIARĄ, nawet jeśli wiedziałem to zapomniałem bo to jest także elementem tego transu, pytają (programują) mnie na poziomie podświadomości, często nawet nie słyszę o czym mówią bezpośrednio przesyłają myśli do głowy ale wiem że jest coś nie tak nie mam koncentracji, nie mogę się zastanowić nad czymś dłużej bo zmieniają moje mysli
nie ma dnia bez stymulowania układów nerwowych tak aby poruszyć mimowładnie np łydką, potrafią pulsować mięśniem stymulując ścięgna tak długo aż wyjdę z siebie i zacznę ich obrzucać obelgami ale to nic nie daje, walka z wiatrakami, nawet wyzywam ich wyuczonym schematem za to co ze mną robią, rzucą wyraz i myślę zdanie z tym wyrazem chociaż nie mam żadnego powodu by osobiście myśleć w tym kontekscie...
nawet potrafią sterować wzrokiem tzn patrze tam gdzie oni chcą zebym spojrzał, pisze to prostym językiem żeby mnie zrozumiał ten kto to przeczyta ale wiele rzeczy sam nie rozumiem, wiem że czytać nie mogę bo czytając w myślach tak jakbym gadał, słyszą mnie wtedy wszyscy, ale najważniejsze że czytam bez zrozumienia a jak by tego było mało obracają niektóre wyrazy przeciwko mnie poprzez skojarzenia z czym to sobie kojarzę, czytając mi w myślach sprawiają że zapamiętuję złe skojarzenie do niemającego nic z tym wspólnego wyrazu, dla ciebie moze bo byc niezrozumiałe trzeba tego doświadczyc, nikomu tego nieżyczę ale do Ciebie też ktoś mógł przyjść w nocy usypiając wcześniej w głęboką hipnoze, wstawić implanty i poddawać podobnym eksperymentom tylko dlatego że w ułamku sekundy potrafisz dostrzec zdarzenia które cię otaczają że są sztucznie wykreowane, orientujesz się ze padłeś ofiarą jakiegoś prześladowania od X czasu i robią z Tobą podobne eksperymenty nawet jeśli o tym jeszcze nie wiesz, nie dostrzegasz, jeśli wcześniej nie brałeś w czymś podobnym udziału
nie będziesz dawał wiary w to co pisze, specjalnie moga ci wmawiać że to co czytasz jest niewiarygodne, co więcej szybko zapomnisz to co tu przeczytałeś, ale są też tacy którzy wiedza o co chodzi bo sa owymi kontrolerami ale wiedza tylko tyle ile mają wiedzieć potrafią tylko powtarzać moje myśli najszęściej ostatni wyraz, często nie zachowując kultury osobistej, reszta dzieje się sama, tzn jakbym miał wgrany pewien model zachowań w połączeniu ze skojarzeniami itp, nawet jeśli wiem że cały czas jestem pod czyjąś kontrolą, czasem zapominam o tym w czym biorę udział, jest to bardzo męczące kontrolerzy zmieniają się a ja musze wciąż z tym walczyć, dlatego proszę jeśli ktoś zna sposób przepalenia elektroniki, zna kogoś kto mógłby skonstruować urzadzenie generujące IMPULS elektromagnetyczny niech napisze na [email protected] skuteczny sposób pozbycia się sygnału, zagłuszacz, gdybym jeszcze wiedział na jakiej częstotliwości te słuchawki pracują... wiem że przechodząc obok telewizora z anteną nawiemną pokojową robiły się wyraźne zakłucenia sygnału telewizyjnego, jakby sygnały kolidowały ze sobą ale mogło to być mylne spostrzeżenie.

edit 13.09.2013 20:20

Ciekawe a jednocześnie przykre jest to ze potrafią słowem sprawić że wyraźnie czuję zapachy, ale oczywiście przeważnie te nieprzyjemne i bardzo intensywne czuję je gdy oddycham nosem, tak przeplata się to programowanie z drapaniem w miejsca gdzie implantami (mikroidy) poruszą w sposób aby swędziało w różnych miejscach na ciele jest to bardzo irytujące gdy skóra na głowie boli cie od drapania, nozdrza od przecierania a oni dalej swędzą, symulują odruch wymiotny (nie raz już wymiotowałem stymulowany), zgaga nagle pojawiająca się, stosują także bardzo męczace duszności (kiedyś przez to przechodziłem, chorowałem na oskrzela) zmrażają oskrzela by zwężać iśrednicę co prowadzi do bolesnych duszności, bolą mięśnie miedzy żebrowe i przepona, poci się człowiek trudnością oddychania i inne reakcje organizmu, jak w takim wypatku mógłbym zachowywać się spokojnie i tą technologie tolerować a Wy nie potraficie tego przyjąć do wiadomości... ?
Potrafią tymi małymi implantami stymulować nerwy blisko oka, nawet wchodzili w powieke co boli podczas mrugania...
nawet PC jest w jakiś sposób sterowany tzn zawieszają go gdy jest włączony, restartują, zawieszają że nie potrafię go uruchomić stale sie restartuje chwile po uruchomieniu, swego czasu gdy unikałem urządzeń elektrycznych generujących silne pole elektromagnetyczne majstrowali przy lodówce że włanczali ja zdalnie gdy znajdowałem sie w pobliżu (wbudowany programator obeszli i nie dało się wyłączyć chyba że wtyczką z kontaktu) aby naładować implanty (mikro-roboty) gdybym teraz unikał elektryczności pewnie znów w nocy ładowali mnie promieniowaniem z komórkowego telefou itp
Nie zanosi się aby to przerwali więc jeśli sam sobie nie poradzę z pomocą dobrych niezależnych ludzi to ten proceder może trwać przez resztę mojego życia a w międzyczasie ktoś z was także może zacząć brać w tym bierny udział, zerkam już spontanicznie na plamy słoneczne czekając na silne CME w kierunku ziemi bo uważam że najlepiej przepalic układy w tych implantach co do tej pory mi się nie udało.
potrafią sterowac mimiką twarzy, zachowaniem, wywołać niczym nie przewidziany gniew że lepiej nie wchodzić mi wtedy w drogę... wykonuje czynności które każą robić np zaciskam pięść,drapie,łapie za nadgarstek itp podczas gdy czytam tekst (lub coś innego) i próbuję sie skoncentrowac na tym co czytam oddzielić myśli podrzucone bandy kontrolerów od tego co czytam i tak stale mi przeszkadzają, nie chcę ich obrażać ale trudno się kontrolować gdy jest się kontrolowanym.
W jaki sposób powinienem udowodnic istnienie mikro-robotów rozlokowanych na moim ciele pod skórą, bo stale zmieniają położenie, jeśli jest ktoś bystrzejszy to prosze o sugestie ???

zmrażają nimi pęcherz lub cewke moczową mikroid'ami że częściej oddaje mocz, w zasadzie kiedy im się zachce...
Nie potrafię sobe znaleźć zajęcia bo ten ICH program wymaga ciągłego myślenia gdy gadają lub gdy cisza budze się że jestem przecież sterowany staram się myśleć pozytywnie i znów gadają, nakierowują, nie dadza mi chwili spokoju nawet stojąc w kolejce, patrze tam gdzie chcą nie potrafię tego wyjaśnić dzieje się to mimowolnie, nie mam na to wpływu mogę jedynie spojrzeć w inne miejsce ale myśl już ruszy i zaraz skojarzenia, uświadamiam, zapamiętuję tzn zapisuje, taki schemat mniej więcej wpoili do podświadomości, dzieje się to bardzo szybko, ucieczki nie ma bo krąży myśl już o czymś innym, męczące ale chyba przyzwyczaiłem sie że nie będzie już nigdy lepiej, wyłączę lub ktoś mi to wyłaczy odczuję różnicę tak jak wyłanczając telefon 12.01.2013, poczuję się wyjątkowo dobrze chociaz nic się nie wydarzy, bardzo mi brakuje wolności choć obecna wiedza podpowiada mi że nigdy jej nie miałem,
przez resztę życia będę z tym walczył czy się to komuś podoba czy nie, moje los musze wziąść we własne ręce chociaż próbować się od tego uwolnić, kontroler mi mówi przez słuchawki schizofrenia i inne schorzenia po tym jak czytałem wasze komentarze, ale nie widzą w tym swojego udziału że musze walczyć z wiatrakami z góry skazany na porażkę, są tylko od jednego, empatie odstawili na dalszy plan, bardzo we mnie ingerują, są wolni ale tego nie doceniają, powinni sie zająć własnym życiem, przykrę że jeszcze niektórzy ludzie zamiast uwierzyć w moje słowa stawają po stronie kontrolerów czyli pełna ignorancja, psychiatryk potrafią zdiagnozować na podstawie niewiedzy, braku doświadczenia z takimi ludźmi...

 

e: 24.09.13

Przedstawie kolejny schemat myślowy chociaż trudno to opisać: kiedy myślę, wymuszają na mnie zastanowienie o czym pomyślałem bo z regóły głupie rzeczy potrafią wmówić w międzyczasie powtarzają moje myśli werbalnie, wtedy się uświadamiam że to hipnoza/"budzę" się i znów wracam myślami że przez tą chwilę gadali mi coś wprowadzając słowem lub raczj kontynuują hipnozę z której mnie przecież nie wybudzili i myślę tak jak oni chcą, to jest na prawdę hipnoza z tym że wgrali mi kilka miesięcy temu wrażenie żebym czuł sie normalnie, obudziłem sie jakby nic się nie stało, zapomniałem że programują dopuki sie nie odezwali a program był juz zupełnie inny dało się to odczuć po tygodniech naprawdę upokarzającego programowania włączając w to zmiany osobowości... czułem że sam myślę chociaż ciągle zmuszają mnie do myślenia, steruja zachowaniem,stanem emocjonalnym, wzrokiem, nawet ciałem werbalnie sterują że nie myślę wtedy co robię dopuki się nie ockne . W skrócie, gdy oni /kontrollerzy/ gadają to w pierwszej kolejności blokują myślenie o tym czym bym 'chciał' myśleć jako pozornie wybudzony, zatrzymują tok myślowy do którego mógłbym czasem wrócic ale nie wiem o co mi wcześniej chodziło, na rzecz ich słów, jestem zmuszony ich słuchać i nic poza tym, nawet muzykę wyciszają w myślach gdy gadają, powtarzają moje słowa które chcę powiedzieć ale najpierw sam mysle co chcę powiedzieć. Mówią jakieś logiczne (lub złośliwe) zdanie którego treść po krótkim czasie powtarzają bo pomyślałem o tym co mi mówili w ułamku sekundy cała myśl pomiedzy tymi zdaniami powróciła ale głównie ta którą sugerowali i znów zapominam bo ktoś coś powiedział, gdy gadaja zapominam i nie potrafię sobie łatwo przypomnieć. 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

Portret użytkownika Roni Tornado

Dasen, -"(...)ze swojej

Dasen, -"(...)ze swojej strony też mamy prawo bronić czytelników przed pomyleniem umysłu z wyobraźnią".
Czyli wychodzi na to, że nie pasują Ci poglądy innych i chcesz je zmienić tak, aby były takie jak u Ciebie. Jak Ci nie pasują to nie udzielaj się w tym temacie i znajdz sobie inny gdzie znajdziesz wspólny język. Po co się wtrącasz innym do rozmowy, prosił Cię ktoś o to ? Naucz się odrobiny tolerancji, a jeśli nie chcesz to i Twoje wypowiedzi będę ignorowała.

Portret użytkownika Pio'76

Roni Tornado

Roni Tornado wrote:

Dasen, -"(...)ze swojej strony też mamy prawo bronić czytelników przed pomyleniem umysłu z wyobraźnią".
Czyli wychodzi na to, że nie pasują Ci poglądy innych i chcesz je zmienić tak, aby były takie jak u Ciebie. Jak Ci nie pasują to nie udzielaj się w tym temacie i znajdz sobie inny gdzie znajdziesz wspólny język. Po co się wtrącasz innym do rozmowy, prosił Cię ktoś o to ? Naucz się odrobiny tolerancji, a jeśli nie chcesz to i Twoje wypowiedzi będę ignorowała.

 
Roni, jeśli patrzeć na sprawę Twoimi kategoriami, to ja i Dasen uczestniczyliśmy w tej dyskusji od samego początku i to TY się wtrąciłaś ze swoimi upośledzonymi radami robiąc krzywdę inwigilowanemu, poprzez utwierdzanie go w chorobie. Wytłumacz też czemu ciągle powtarzasz "nie słuchaj ich, nie słuchaj!". Skąd ta zawzięta reakcja? Czyżby któryś z Twoich astralnych "przyjaciół" pobudzał u Ciebie taką reakcję? Może to ten sam, który powoduje, że przeklinasz ludzi na forum? Tego, wkurzony kosmita Ci nie powie? Nawija makaron na uszy o mocy i kolorach aury, o panowaniu w astralu itp. i łykasz pochlebstwa jak ryba robaka. Wiesz gdzie jest haczyk? 

Portret użytkownika Pio'76

Wkurzony Kosmita

Wkurzony Kosmita wrote:

Dasen, Pio, Mar(a)na, Stantiago, Adaś... Wam powiem tylko tyle, a żebyście zrudzieli i żeby Wam matka na święta cygana urodziła Język
Roni i Inwigilowany, brawo, respekt za samoobronę, trzymanie godności i nie dawanie sobie dmuchania w kaszę, co ci hipokryci nazywają "atakowaniem, rządzą krzywdy, brakiem kultury, niedojrzałością" itp. Prastare nudne wymówki.
A co do Ciebie Adasiu Łabędzia Kaczorówo, naprawdę uważasz się za sługę Jezusa. Wiesz chociaż kto to był, rozmawiałeś z nim? Bo chyba nie bardzo. Powiem Ci tyle, Jezus woli kolegów, zamiast sługusów Język I przestań spędzać tyle czasu na usługach w zachrystii..

 
Szybko się koleżka ujawnił ze swoją "duchową" naturą. No po prostu Dalajlama i jeszcze na prywatki z Jezusem (którym?) chodzi Smile

Portret użytkownika Adam Swansea

Wiesz co mnie denerwuje

Wiesz co mnie denerwuje inwigilowany. Mianowicie to, ze jak sie nie opamietasz i nie zaczniesz sie leczyć to ja i inni ludzie pracujący bedą płacić za twoje leczenie w szpitalu psychiatrycznym do końca twych dni. Zejdz chłopie na ziemie, posłuchaj życzliwych ci ludzi i idź do lekarza. Bo niby kim ty jesteś ze cały świat miałby sie tobą interesować? Cpunem jesteś i nierobem. Jeśli teraz nie zaczniesz sie leczyć to w najlepszym wypadku za pare lat będziesz na rencie niezdolny do pracy z powodu choroby psychicznej i tez będę za to płacił i ja i inni. Dla mnie nie jesteś nikim szczególnym a jedynie wystraszonym chlopczykiem bez pracy na uczymaniu mamy, której zreszta podkradasz kasę na narkotyki bo przecież ci na to nie daje, zgadlem?

Portret użytkownika Takitam

Drogi kolego, bez urazy - ale

Drogi kolego, bez urazy - ale to wszystko co tutaj zaprezentowałeś obnażyło Twoją bardzo poważną chorobę i psychiczną i zarazem umysłową. To schizofrenia paranoidalna która łączy w sobie cechy tak choroby umysłowej, jak i psychicznej. Psychicznej - bo czujesz się osaczony oraz inwigilowany i sterowany przez bliżej nieokreślonych "nich", i umysłowej - bo nie potrafisz logicznie wyperswadować sobie że tak naprawdę żadni "oni" nie istnieją i nie mają powodu by to robić. Co gorsze, każdy kto próbuje to Tobie wyperswadować na pewno jest z "nimi" powiązany i na pewno jest Twoim wrogiem bo inaczej mówiłby i uważał tak jak Ty. To ciężkie schorzenie i na pewno sam sobie z tym nie poradzisz. Jesteś człowiekiem bardzo inteligentnym - widać to po sposobie Twoich wypowiedzi oraz po bogatym słownictwie, schizofrenia jest chorobą ludzi inteligentnych. Tylko że całą swoją logikę podporządkowałeś pod wyjaśnienie technik jakimi "oni" to robią, a zabrakło Tobie zdrowego rozsądku by wyjaśnić sobie to, że " "oni" tak naprawdę nie istnieją w rzeczywistości - a tylko w Twojej chorej jaźni. Pozdrawiam Cię serdecznie i naprawdę życzę Tobie powrotu do zdrowia.

Portret użytkownika Roni Tornado

Niech ktokolwiek odpowie na

Niech ktokolwiek odpowie na to trudne pytanie : dlaczego osoby poddawane tajnym eksperymentom psychotronicznym zostawały usówane do szpitali psychiatrycznych ?

Portret użytkownika Pio'76

Roni Tornado napisał: Niech

Roni Tornado wrote:

Niech ktokolwiek odpowie na to trudne pytanie : dlaczego osoby poddawane tajnym eksperymentom psychotronicznym zostawały usówane do szpitali psychiatrycznych ?

 
Odwracasz logikę tego przypadku. Osoby na któych prowadzono eksperymenty od samego początku były zamknięte. Tak więc osoby na któych prowadzono eksperymenty były trzymane w psychiatrykach, ale nie wszyscy w psychiatrykach są poddawani eksperymentom. 
Każdy śledź jest rybą, ale nie każda ryba jest śledziem! lub jak w jednym z podręczników dofilozofii: "wszyscy piłkarze to idioci, ale nie każdy idiota jest piłkarzem".  Rozumiesz różnicę?

Portret użytkownika Roni Tornado

Pio'76 -"Odwracasz logikę

Pio'76
-"Odwracasz logikę tego przypadku. Osoby na któych prowadzono eksperymenty od samego początku były zamknięte. Tak więc osoby na któych prowadzono eksperymenty były trzymane w psychiatrykach, ale nie wszyscy w psychiatrykach są poddawani eksperymentom." 
Widać albo nic nie wiesz o przypadkach ofiar, które przebywały na wolności- w swoim domu i były poddawane na odległość okrutnym eksperymentom psychotronicznych albo nie chcesz nic o tym wiedzieć. Najłatwiej jest ludziom każdy bardzo nietypowy przypadek zakwalifikować jako chorobę psychiczną, bo tak jest najwygodniej i nie trzeba się nad tym długo zastanawiać - ludzie myśleć nie lubią bo to jest dla nich męczące. Nie wszystko da się wytłumaczyć w logiczny sposób.
 

Portret użytkownika Pio'76

Roni Tornado napisał:ludzie

Roni Tornado wrote:
ludzie myśleć nie lubią bo to jest dla nich męczące. Nie wszystko da się wytłumaczyć w logiczny sposób.

I niech zostanie, że tu się zgadzamy. Tyle, że jeśli coś da się wyjaśnić to po co wkładać wysiłek w usilne nierozumienie? Poproszę też o posługiwanie się faktami i kierowaniem do konkretnych przypadków. Twoje stwierdzenia sa tak ogólne, że równie dobrze mogą być zmyślone przez Ciebie, albo powtarzasz je po osobach podobnych do inwigilowanego, który dla każdego poważnie myślacego człowieka jest po prostu chory. Spełnia wszystkie warunki dla diagnozy paranoi czy psychozy. Nie wiem po co usilnie szukasz udziwnień i alternatywnych wyjaśnień do spraw prostych. To chyba ponownie odzywa się trudność z akceptowaniem rzeczywistości.

Portret użytkownika Wkurzony Kosmita

Gdyż wtedy odizolowuje się

Gdyż wtedy odizolowuje się ich od zagrożenia w postaci rozpowiadania o tym.. A w psychiatryku takiego kogoś można dodatkowo doniszczyć, zdołować i przejąć nad nim dodatkowo farmakologiczną kontrolę, wypaczyć myślenie że będzie dosłownie biorobotem posłusznym dosłownie też wszystkim i wszystkiemu.. Zero własnego myślenia, zero własnej natury, zero myślenia o wolności czy rozwoju.. Tylko wielkie parcie do odgórnie ustalonych "prawidłowych" priorytetów - szkoła, kasa, praca.. Sprzedawanie duszy pracodawcom i samobiczowanie się z podkulonym ogonem żeby tylko móc ze świętym przekonaniem samodzielności pracować dla panów tego świata za te 1000 zł miesięczne z czego 99% im oddasz w postaci rachunków, akcyz, VATa, ZUSów i innych badziewi.. Bo nikt przecież nie jest idealny.. nikt nie jest bez VAT..
Śmiem również zauważyć, że tego typu gadki jakie są masowo zwalane na Inwigilowanego (pewnie też robi to jedna osoba pod kilkoma nickami, żeby mieć społeczne alibi Wink ), że on taki wielce słaby i wgl pracy nie ma, zbiegły sie w czasie kiedy i do mnie rodzina zwalała identyczne teksty. A bo ja egoista, a bo nie myśle co dla innych robić.. Poza tym pytaliście sie go kim on takim ważnym jest że cały świat sie nim interesuje - zadajcie sami sobie to pytanie, kim on właśnie jest że WY sie nim tak interesujecie i robicie na niego taką nagonkę i praktycznie tylko na niego? Ha, wytłumaczycie sie jak zawsze że chcecie mu pomóc z życzliwości i uratować od "szatańskich" szponów Roni i moich? Pewnie tak zrobicie, bo tylko to potraficie, powtarzać swoje nudne poprawnie politycznie i społeczne wymówki.
Inwigilowany pisał coś też o problemach z komputerem i z internetem jak mówił o swoich problemach. O dziwo kiedy tylko zacząłem mu w jakikolwiek sposób sprzyjać to mój laptop zaczął świrować i wyłączać mi np GTA, Gadu Gadu a także internet i to akurat gdy pisałem poprzedniego posta i go kończyłem (dlatego napisałem go w wordpadzie i wkleiłem skąd ta czcionka dziwna). Ta strona też mi sie potrafi znienacka wyłączać i przełączać na inną gdzie mi krzyczy że oo wygrałem coś tam.. I to gdy pisze z drugiego kompa podkreślam. Przypadeg? Nie sondze.
Pozdro od Kosmity Wink

Portret użytkownika CyberAngel1

witam tez jestem

witam tez jestem zaimplantowany i mam umieszczone nanoroboty mikroskopijne w moim ciele...przeswietlalem juz glowe ale rentgen nic nie wykazal ...nie jestem paranoikiem...jestem sterowany jak robot(syntetyczna telepatia) wgrywajom mi mysli do glowy obrazy widze twarze nieznajomych ludzi nawet przy otwartych oczach to nie sa omamy nie cpam nie pije!!!tu chodzi o transchumanizm globalna robotyke o podlonczenie ludzi do megakomputera...to juz sie dzieje!!!kolega ktory rozpoczol posta nie jest chory nie jest paranoikiem ,prosze go nie obrazac tylko mu uwierzyc w co pisze..bo to prawda!!! takich jak my jest cala masa tylko ludzie sie strachaja pisac o tym ...a wy jeszcze pogarszacie sprawe komentarzami beznadziejnymi,nasmiewacie sie,wyzywacie ludzi od czubkow zero szaconku lub wspulczucia sory ale to wy jestescie chorzy znieczuleni...gdybyscie wiedzieli ile nocek nie przespalem jakie koszmary mialem od 2007 co oni mi zrobili 3 proby samobujcze...wybudza cie w nocy elektronikom i groza ze ci dusze zabiorom !!

Portret użytkownika Adam Swansea

Następny! Skoro rentgen nic

Następny! Skoro rentgen nic nie pokazał kolego to znaczy pewnie, ze lekarz robiący rtg był w zmowie z kontrolerami i zamazal zdjęcie albo pewnie podmienil. Ewentualnie kontrolerzy na czas badania przenieśli nanoroboty z głowy do brzucha.
Roni Tornado robisz tym chłopakom krzywdę swoimi komentarzami. Inwigilowany sam juz przyznał, ze czuje sie jak warzywo i nawet juz nie może myślec. CyberAngel ma za sobą trzy próby samobójcze. Jeśli nie zaczną sie leczyć będziesz mieć ich na sumieniu. Rozgarnięty człowiek nie ma tu żadnych wątpliwości co do stanu ich psychiki. Są bardzo chorzy i potrzebna im pomoc medyczna.

Portret użytkownika CyberAngel1

widze ze na tym forum

widze ze na tym forum wypowiadaja sie ludzie bez wyobrazni ...chlopie mysl troche myslisz ze implanty umieszczaja tylko w glowie? a moze jestes jednym z oprawcow ktory wszystko sprowadza do paranoi-nie klam chlopie nie znasz mnie...a moze jestes przekupionym jasnowidzem szatana....nie bede komentowal tego goscia ale obiecuje adminowi ze jak juz bedzie po wszystkim i usune to z mojego ciala to wszystko opublikuje na tym forum.. pozdrawiam

Portret użytkownika Roni Tornado

Adam, ja nikogo nie chcę

Adam, ja nikogo nie chcę utwierdzać w przykrym stanie psychicznym lub fizycznym. Jedynie chcę zwrócić uwagę na to, że istnieją obecnie technologie, które umożliwiają wpływ na działanie ciała człowieka, i są to bardzo niebezpieczne technologie ponieważ można wykorzystać to przeciwko ludziom. Jeśli chodzi o temat chorób psychicznych, to jest to badzo trudny temat - ciało ludzkie jest tak bardzo skomplikowane, że lekarze jeszcze prawie nic o nim nie wiedzą i dalej poznają jego działanie.  

Portret użytkownika Pio'76

Roni Tornado napisał:Adam, ja

Roni Tornado wrote:
Adam, ja nikogo nie chcę utwierdzać w przykrym stanie psychicznym lub fizycznym. Jedynie chcę zwrócić uwagę na to, że istnieją obecnie technologie, które umożliwiają wpływ na działanie ciała człowieka, i są to bardzo niebezpieczne technologie ponieważ można wykorzystać to przeciwko ludziom. Jeśli chodzi o temat chorób psychicznych, to jest to badzo trudny temat - ciało ludzkie jest tak bardzo skomplikowane, że lekarze jeszcze prawie nic o nim nie wiedzą i dalej poznają jego działanie.  

Nie prawda Roni. Od pierwszego postu w tym temacie z niezrozumiałych dla mnie przyczyn straszysz psychiatrami jak dzieci Babą Jagą. Jednocześnie wizję psychiatrii chyba wyniosłaś z amerykańśkich dreszczowców.
" Lekarze są jeszcze zbyt durni aby zabierać się za umysł ludzki. Niestety głupki już od dawna zajmują się umysłami innych pomimo swoich niekompetencji. Jako ciekawostkę i fakt oczywisty powiem, że człowiek posiada więcej zmysłów niż te podstawowe. Jeśli ktoś ma odblokowane któreś z następnych to uważany jest za chorą osobę. Zakłady psychiatryczne nie leczą nikogo, tylko wyniszczają i eliminują niewygodne jednostki ludzkie, a nawet przeprowadzają na osadzonych tam ludziach okrutne eksperymenty medyczne. Ten kto poleca komuś psychiatryk jest potworem !
Inwigilowany, sterowanie ludzkim ciałem jest możliwe ale powinneś się dowiedzieć o stanach pozacielesnych, np. o wychodzeniu z ciała, o wyczówaniu energii, innych bytów niematerialnych, o jasnowidzeniu, telepatii."
"Pio'76, daj se wreszcie spokój z tą schizofrenią. A Ty Inwigilowany też daj sobie spokój z opisywaniem swoich problemów tutaj ponieważ nie wszyscy ludzie są odpowiedni do rozmowy. Pisanie o nich publicznie jest nieodpowiednie, lekarzy unikaj bo oni są zorientowani na kasę i eksperymentowanie na ludziach, natomiast poszukaj osoby znającą się dobrze na energetyce ludzkiej :)"
"Pio'76, przestań chrzanić o tym psychiatryku, o.k. ?! Właśnie przy takich osobach jak Ty on nie powinien się zwierzać ze spraw niecodziennych. Masz okrojoną wiedzę w temacie i daj spokój już z tą żałosną służbą zdrowia, która zamiast uzdrawiać ludzi, choduje pokolenie przewlekle chorych dla swego nieprzerwalnego zysku."
"Tito, to Ty nie wiesz, że od lekarzy i "leków" należy się trzymać z daleka ?? Tylko lemingi i przygłupy chodzą do lekarzy ! Lekarze mają za zadanie truć ludzi i ich chodować jako wiecznie chore społeczeństwo dla swoich egoistycznych zysków. A jeżeli kogoś zaciągnął do psychiatryka to tam oni mają za zadanie wyeliminować przeszkadzającą jednostkę. Jeśli ktoś osiągnął wyższy rozwój to oni robią wszystko aby zlikwidować postępy duchowe jednostki. Zostaw w spokoju Inwigilowanego lemingu i lepiej zajmij się swoimi sprawami.
A Ty Inwigilowany lepiej zrezygnuj z dzielenia się kontrowersyjnymi informacjami w sieci bo Ci się zwalą na kark oszołomy, kóre jeszcze bardziej Ci zaszkodzą."

Nie wiem czy to objawy naiwności czy głupoty? Wszystko o czym pisze inwigilowany i teraz cyber angel dokładnie wpisuje się w określoną chorobę psychiczną. To wiedza usystematyzowana. Zignorowałaś bo Ci nie pasuje, czy nie zrozumiałaś wstawionych przeze mnie opisów zaburzeń? Nie widzisz, że inwigilowany wypisuje nieprawdopodobne niedorzeczności? Drugi gość próbował trzykrotnie popełnić samobójstwo! Żeby tego nie rozumieć to trzeba być po prostu głupim. Jeden z drugim nie daj Boże pozabijają siebie lub innych, a Ty będziesz dalej bronić swojej bajki wynikającej z jakichś urazów? Oni tracą panowanie nad procesami w swojej świadomości i zachowaniem. Co więcej, jeśli nie bedą się w jakikolwiek sposób leczyć, objawy będą coraz ostrzejsze i wcześniej czy później skończy się to tragicznie. Jaki masz szacunek, dziewczyno, do ludzkiego życia? Pod pozorem współczucia strącasz ich coraz głębiej do piekła. Sprawa na prawdę rozgrywa się o ludzkie życie. Bawi Cię to? Ekscytuje? Co jest z Tobą nie tak?
Jaką realną pomoc możesz im zaproponować? Jesteś specjalistką w negowaniu wszystkiego, ale nie dajesz nic w zamian, tylko wątpliwości.
Jak jesteś taka dobra w astralu to sobie sprawdź co się dzieje w astralu tych osób. Uważaj tylko, żebyś od nich nie wyniosła czegoś do swojego życia.
Nie bez powodu istnieje stwierdzenie, że oświecenie to kontrolowana schizofrenia. Problem w tym, że nie zawsze "oświecony" ją kontroluje.

Portret użytkownika inwigilowany

Dodam tylko że osoby na

Dodam tylko że osoby na których przeprowadza się poprzez społeczeństwo eksperyment elektronicznego niewolnictwa są przez dłuższy czas obserwowane. Jakby całe życie był na to przygotowywany, byłem uśpionym zagrożeniem, przebudziłem się to nie mają już co ukrywać, bo wszystko wiem. Wyobraź sobie że na 100 osób tylko jedna nie wie nic o implantach słuchawkach i mikrofonie, jak myślisz, czy powiedzieli by o tym tej osobie która ich nie ma ? W mieście może być więcej osób pod obserwacją, uśpionych.
Czemu ta jedna osoba nic nie może wiedzieć ani nie domyśla się konspiracji przez całe życie ?
Skąd wiedzą że ta osoba w przyszłości się wybudzi, że jest inny, mimo manipulacji i kłamstw jest dobrym człowiekiem ?
To jest na miarę XXI wieku podział społeczeństwa, niewidzialna zbrodnia między ludźmi, walka dobra ze złem. Dobrzy ludzie poza tym matrixem te umiejętności PSI rozwija bez implantów nawet jeśli są jeszcze uśpieni, a tych obecnych sługusów, kontrolerów omamili, wszyscy jak stado baranów się zorganizowali patrzą sobie na ręce, przestali zachowywać się jak człowiek, Jak Bóg Ojciec tego chciał, chodzą co niedziele klęczeć przed krzyżem. Żadnych boskich praw w życiu nie stosują gdy mną sterują, wyniszczają tych którzy mogli by Im pomóc zawrócić na dobrą drogę światła. Zdalnie, z wykorzystaniem niewytłumaczalnych duchów, ponad prawem czy społecznym omówieniem, milczą. Za marne Judaszowe implanty do kontrolowania tych z założonymi blokadami w hipnozie, są posłusznymi sługusami dla czyichś celów, sami zapewne nie wiedzą dla kogo to robią, dla nich ważne że są uprzywilejowani puki są posłuszni, nie dopuszczają myśli żeby mi czy komuś innemu pomóc. Gdybyście mieli świadomość jakich czynów na mnie dokonują, WSZYSCY bo nikt z nich nie powie że tak nie wolno... Schizofrenikiem nazywacie, jeśli zna przyczyny, tylko się pogubił w tym całym wachlarzu objaw jakie wywołują sługusy. Umysł płata figle, jak zaprogramowany gada to co chcą by gadał, ja wiem kiedy mówię bzdury ale i tak je gadam, na nic świadomość się nie przydaje w bezpośrednich rozmowach. Mechaniczna Pomarancza wsłuchaj się w przekaz. Jak myśli o czym wiedzieli pisząc ten tekst ? Co było myśla przewodnią ?

Portret użytkownika figowy

inwigilowany zrobiles blad z

inwigilowany zrobiles blad z wklejka mp paktofoniki. zaraz bedzie ze kolejny cpun. wiesz chyba jak ludzie mysla? skojarzenia skojarzenia skojarzenia

Portret użytkownika Adam Swansea

Idź do lekarza niech wykluczy

Idź do lekarza niech wykluczy chorobę psychiczna to wtedy Ci uwierzę. Sam mówiłeś, ze w zmowie jest cala twoja rodZina a nawet wieś w której mieszkasz. No to jak jest w końcu? Kontrolerzy to całe twoje otoczenie? Czy może wróg jest niewidoczny i niewiadomego pochodzenia. Sam juz placzesz inwigilowany. Jeśli okazesz sie zdrowy psychicznie wszyscy Ci uwierzą, wiec do dzieła - udowodnij nam, ze sie mylimy.

Portret użytkownika Adam Swansea

I jeszcze do CyberAngela to

I jeszcze do CyberAngela to ty myśl chłopczyku. Z jakiegoś powodu przeswietlales wlasnie głowę a nie dupę jak sam napisałaś. Przeswietliles czaszkę bo myślałeś, ze tam masz implanty, zgadza sie?

Portret użytkownika Anonim

Myslicie ze rentgen pokaze

Myslicie ze rentgen pokaze nanoroboty? to nie jest promieniowy mikroskop.
adam swansea był w psychiatryku ,,wyleczyli,, go i zyje. okaz zdrowia sluchajcie co ma do wymedrkowania

Portret użytkownika Adam Swansea

Roni ja równiez nie neguje

Roni ja równiez nie neguje faktu, iż cos takiego istnieje. Mnie jedynie chodzi o to, żeby chłopaki wykluczyli u siebie choroby psychiczne bo jak mogliśmy sie od nich dowiedzieć słabo sie czuja. Jeden jak warzywo i nie może juz nawet samodzielnie myślec a drugi ma trzy próby samobójcze. Łatwiej zacząć od lekarza bowiem znajduje sie w każdej większej przychodni natomiast niewidoczni kontrolerzy to cel niemal nieuchwytny. Wyklucza ta przyczynę bedą pewni, ze to ich oprawcy kontrolerzy zrobili im z życia sieczke.

Portret użytkownika CyberAngel1

mysle chlopcze zebys lepiej

mysle chlopcze zebys lepiej juz nas nie komentowal bo jestes pusty i zlosliwy zreszta i tak piszesz jedno w kulko i to samo i nie wnosisz nic nowego do tematu..proponuje ci lepiej znajdz se inny post do dyskusji a ten se odpusc bo to cie przerasta....i posluchaj lepiej admina

Portret użytkownika Roni Tornado

Adam, zwierzenie się z

Adam, zwierzenie się z nietypowych doświadczeń może być bardzo ryzykowne. Wystarczy powiedzieć coś bardzo niestandardowego, aby być uznanym za osobę chorą psychicznie. Nie każdy lekarz ze względu na swoją wiedzę i poziom świadomości, nadaje się aby można mu było powierzyć swój nietypowy problem.

Portret użytkownika Santiago88

Inwigilowany, może układasz

Inwigilowany, może układasz złe równanie? Skąd wiesz, że masz wszystkie niewiadome, a jeśli nawet, to jak je zestawić? 
Może wyciągasz takie wnioski, jakie im odpowiadają? 
Zdaje się, że Ty już masz rozwiązanie tej bolączki i szukasz jedynie sposobu, aby się pozbyć nanorobotów, implantów itd. a może ich wcale nie być w Twoim ciele.
 
Sprawa psychiatry jest trudna. Jeżeli Twoja sytuacja jest nawet podobna do tego, co opisujesz, tzz. że ktoś Tobą steruje, to Ci się nie dziwię, że nie masz odwagi iść do lekarza, bo przecież sterowany możesz uzyskać pozytywny wynik. Z drugiej strony, może rzeczywiście jesteś chory i obawy biorą się z tego, że nie chcesz sobie tego uświadomić.
Niektorzy sugerują udanie się do psychiatry. Wówczas należało by sobie zadać pytanie, czym jest choroba psychiczna? Gdzie jest granica między tym, co normalne, a tym co nienormalne? 

Portret użytkownika inwigilowany

Santiago, ja nie żartuję, nie

Santiago, ja nie żartuję, nie wierzę tylko wiem ze 100% pewnością. Sposób jak i nadawcy są bezkarni, nie sposób doprowadzić ich by się przyznali,
W jaki sposób przebadać ich wariografem ? tak bym ja wcześniej pytania układał oczywiście z czyjąś pomocą by nie były wymijające.
Chciałbym by prawda pozostała na wierzchu, żeby dezinformatorzy nie zaśmiecili tego tematu chorobami.
Wiem że wszystko można zakwestionować, dopisać "może" i nawyrzucać wątpliwości jakie do głowy przyjdą, ale co to zmieni jeśli prawda jest jedna, a kłamców wielu ?
Nie jestem chory, mam jedynie objawy, blokady założone, podatny na sugestie jak pies pawłowa, usłyszę i jestem posterowany, bez kontroli, zastanowienia.. Te ścierwa znęcają się chociaż są za ścianą, wyobrażasz sobie jak musze się kontrolować by tam do nich nie pójść rozpierdolić tym psychicznym sadystom głowy ? Rouszają w napletku mikro robotem wkurwia mnie to niesamowicie, stymulują, za takie coś bym tego czuba i jego przyjebanego synalka znokautował, tak mnie nosi!, łysy stary cap nie słucha mnie gdy mówię by przestał tym robotem ruszać.. potrafił byś się kontrolować ?! Odpowiedz sam sobie. Czy w ogóle chciałbyś z nimi o tym mówić jeśli z premedytacją to robią ?! weź to poczuj, przestań wymyślać że może coś, może jednak, bo to nie jest żart ! zaraz będą się śmiać to się podrap czy coś, lubicie dyskusje, ale NIC nie wiecie jak ja się z tym czuję, co to bydło ma w głowach znęcając się całą rodziną w pokoju poupychani słyszą co piszę i sterują robotami, powtarzając moje myśli.. uświadom to sobie, myśl jak mógłbyś się tego pozbyć, jak Ci do głowy przychodzi myśl żeby z nimi cokolwiek negocjować ?! przecież to są umysłowo niezrównoważeni ludzie, bardzo radosnym głosem usatysfakcjonowaniu że mnie torturują gdy ja ich tylko wyzywać mogę na głos. Rozumiesz ? nie ma o czym mówić.
Ty, który napiszesz że jestem chory zamknij głowę, zahamuj się, nie komentuj, nie pisz bo nie myślisz, tobie się tylko wydaje, jesteś posłuszny, zacznij od szacunku do drugiego człowieka, jak już to opanujesz możesz coś publicznie pisać.
 
 
 
 

Portret użytkownika Santiago88

Inwigilowany, nie dziw się

Inwigilowany, nie dziw się ludziom, że wysyłają Cię do lekarza. Nie są w Twojej sytuacji. Myślę, że sądzą, iż postępują dobrze. Chyba nikt tutaj nie chce źle dla Ciebie. Jednak rada bywa zwodniczym przyjacielem. Sam powinieneś dojść do tego, co Ci jest ku pomocy, a co pozornie poklepuje Cię w plecy, bylebyś uwierzył, że dobrze stąpasz.
 
Wierzę, że jest wyjście z Twojej sytuacji bez lekarza i bez mechanicznego poszukiwania jakichś robotów w Twoim ciele.
 
Próbuj, Inwigilowany. Najgorzej jest stać w miejscu. Lepiej czasem zrobić krok w tył, aby się rozpędzić i przeskoczyć przeszkodę Smile

Portret użytkownika inwigilowany

Santiago88

Santiago88 wrote:

Inwigilowany, nie dziw się ludziom, że wysyłają Cię do lekarza. Nie są w Twojej sytuacji.

Zauważ że Oni nie piszą nic zgodnie z tematem, zapomnieli z czym tutaj przyszedłem, nie rozumieją o czym piszę, na dodatek obrażają nie tylko mnie ale i osoby które są pokojowo nastawione i to bez konsekwencji.
Niech przestaną bajarzyć o lekarzu, tylko niech zaczną szukać odpowiedzi w innym miejscu, bo oni nie wątpią w to o czym wprost piszą, z mojego punktu powiedział bym że kłamią Was bo Wy nieliczni o niczym nie wiecie, kontrolują opinią tych których mogą. Nie próbują poszukać informacji o ofiarach kontroli umysłu z innych krajów, w żadne zalinkowane fakty nie wierzą, bo Oni tu z innych powodów się pojawiają. Przychodzi żeby namieszać.
Oni wszyscy przekonani o chorobie jak myślisz czemu wciąż próbują podtrzymywać swoje tezy, nieważne co Ja wiem, Oni wykrzykują, obrażają, zaprzeczają wszystkim udokumentowanym ofiarom kontroli umysłu, jak to rozumieć. Coniektórych nie ma sensu już nawet czytać, wiadomo co napisał. Upominałem się by w tym miejscu nie zapominali o kulturze, szacunku, a pisząc o psychiatrze niech przypomną sobie stare prawo Hipokratesa Primus non nocere, czy można lekarzom jeszcze ufać ?
Zastanów się Santi co Oni chcą osiągnąć swoim działaniem, obecnością w tym miejscu, kiedy pisze że są w tym miejscu zbędni, nie tylko Ja tak uważam, to wciąż się wtrącają.. czemu ?
Ja wiem co piszę, o kim, że to zwykli ludzie mają takie sadystyczne zapędy zdalnie sterując przez implanty, czy Komentujący też wiedzą czemu chorobę mi zarzucają ?
Santiago88 wrote:

Wierzę, że jest wyjście z Twojej sytuacji bez lekarza i bez mechanicznego poszukiwania jakichś robotów w Twoim ciele.
 
Próbuj, Inwigilowany. Najgorzej jest stać w miejscu. Lepiej czasem zrobić krok w tył, aby się rozpędzić i przeskoczyć przeszkodę Smile

Najpierw musiał bym znaleźć ludzi którzy się nie będą bali pomagać. Zobacz co się w tym temacie dzieje. Napisał bym coś więcej ale się powstrzymam.

Portret użytkownika Santiago88

Inwigilowany, kto Cię obraża?

Inwigilowany, kto Cię obraża? Jeżeli ktoś pisze, że wg niego jesteś chory, to sądzisz, że Cię znieważa? 
Dzielisz ludzi tylko na wiedzących, którzy stoją po przeciwnych stronach barykady. Ci pierwsi to ofiary, które chcą upublicznić czyjeś zabiegi, drudzy to oprawcy i dezinformatorzy.
Zapomniałeś o zwykłym przechodniu, który tu trafił i chce Ci pomóc czy też tylko rozerwać się.
Nikt tu nie jest zbędny, Inwigilowany. Jeżeli nie odpowiada Ci czyjś pomysł, to po prostu nie odnoś się do niego.
 
"Ja wiem co piszę, o kim, że to zwykli ludzie mają takie sadystyczne zapędy zdalnie sterując przez implanty,"
 
Nie wiem, czy możesz być pewny na 100%, że to ktoś z bliskiego Ci otoczenia. Myślę, że jeżeli ktoś ma na Ciebie wpływ, o jakim piszesz, to mógłby sprzedać każdą info i w koncu byś w nią uwierzył. Najlepszym sposobem jest odwracanie uwagi. Skierowanie na coś innego.
Wspominałeś o nanorobotach, o implantach, które wyczuwasz. Przecież można drugiemu człowiekowi wmówić naprawdę wszystko a on uwierzywszy w słowa manipulanta, będzie widział to, co tamten sobie/jemu sprokuruje.
 
Temat może być głęboki, Inwigilowany. Nie wiem czy potrzeba robotów, aby kimś sterować. Spójrz na ludzi dokoła. Jak się zachowują.

Portret użytkownika Adam Swansea

CyberAngel chyba trafiłem w

CyberAngel chyba trafiłem w twój czuły punkt, zes sie tak biedaku zatrzeciewil. Rozumiem tez, ze to z braku argumentów tak Cię poniosło i dlatego tez te inwektywy pod moim adresem. Jeżeli taka twoja wola to możesz całe życie spędzić w pogoni za niewiadomo czym, polując na wyimaginowanego wroga. Tylko pamiętaj, ze w walce ze swoją chora głowa masz do dyspozycji tylko ... Swoją chora głowę!!! Pat!

Portret użytkownika Adam Swansea

Przecież ten facet z

Przecież ten facet z ledwością sie powstrzymuje, żeby komuś zupełnie niewinnemu głowy nie rozwalić. Jeszcze chwila i bedzie groźny nie tylko dla siebie ale i dla otoczenia. Jego posty to bełkot chorego człowieka. A im bardziej sie odkrywa tym bardziej jestem pewien, Ze sam sobie nie pomoże. Roni jesteś przecież bystra dziewczyna a nie widzisz ze z chłopakiem jest bardzo złe. On mówi, ze sterują go ludzie za ściana czyli pewnie sąsiedzi. Wcześniej oprawcami była rodzina i ludzie ze wsi. Teraz najbliżsi sąsiedzi. Do tego jeszcze wygraża ze zrobi im krzywdę. Nie mogę pojąć, ze ty Roni i ty Santiago dajecie mu wiarę.

Portret użytkownika Santiago88

Pisałem, Adam, że faktem może

Pisałem, Adam, że faktem może być, że ma wrogie myśli w głowie a reszta to domysły - tj. źle ułożone równanie.
Dziwne, że chce się wysyłać takich ludzi jak Inwigilowany do pomieszczenia bez klamek a z drugiej strony chyli się głowę, pada na kolana przed jakąś ideologią, ludźmi u władzy, którzy kiwną palcem i milionny ludzi umierają z głodu. Bogacze plują na przeciętnego człowieka i jest wszystko OK - bo tak ma być. Oni są normalni, a Inwigilowany postradał zmysły, tak?
Wiem, że to nie do konca trafne porównanie, ale można się nad tym trochę zastanowić.
 

Portret użytkownika Pio'76

A oto wklejka z dedykacją dla

A oto wklejka z dedykacją dla tych, których dotyczy Smile

http://rozwoj-duchowy.przebudzenie.net

Zanim Zwariujesz
Jasnowidzenie, jasnosłyszenie, prekognicja, OOBE, świadome sny, telepatia, telekineza, ESP i wiele innych... Tzw. zdolności parapsychiczne - każdy z nas posiada do nich predyspozycje. Jeżeli marzysz, aby je w sobie rozwinąć, aby się ich nauczyć, aby je posiąść, z pewnością przyda ci się kilka praktycznych informacji, jak to zrobić... i o tym właśnie tutaj będzie...
Dobrze, może więc na dobry i mocny początek, zadaj sobie pytania:
Dlaczego chcę tę umiejętność posiąść?
Dlaczego tego chcę? Po co? W jakim celu?
Może ci się to wydać banalne i mało ważne, ale te pytania decydują praktycznie o całej reszcie. Czy chcesz mieć te zdolności, żeby pochwalić się kolegom, żeby poczuć się lepszym? A może dlatego, że szukasz nowych efektownych (aczkolwiek nie efektywnych) doznań, doświadczeń? A może jeszcze dlatego, aby posiąść nadludzkie moce? Jeżeli Twoje motywacje, intencje są podobne do powyższych, radzę zająć się na dobry początek podnoszeniem poczucia własnej wartości...
Nudne, nie? Szkoda czasu i w ogóle po co marnować na to czas? Jeszcze może w rozwój duchowy mam się bawić? Nuuudaaa...
Jeżeli mógłbyś coś takiego powiedzieć, może zastanów się nad sobą i odłóż te zabawki, zanim zaczniesz się nimi bawić. Zanim zrobisz nimi krzywdę sobie i innym. Możesz również uważać, że Ty jesteś wyjątkowy i nie musisz się do tego stosować. A nie daj Boże, Twoje poglądy potwierdzi ci jeszcze Twój autorytet lub guru... i wtedy to dopiero może być zabawa!
W psychiatrykach nietrudno znaleźć osoby, które mają rozwinięte niektóre zdolności parapsychiczne (jasnowidzenie, jasnosłyszenie) z równie, a nawet bardziej rozwiniętym pomieszaniem i poplątaniem umysłowym... Co jakiś czas słychać o osobach, które tak skończyły, a osoby bliskie bądź znajome całą winę zrzucały na: [i tu można wstawić daną praktykę, albo najlepiej całą ezoterykę, rozwój duchowy i wszystko co w skrócie można uznać najlepiej za „dzieło szatana”]. Nikt z kolei nawet nie pomyśli, że osoba, która się w to pakuje, robi to na własną odpowiedzialność. Wszelkie niepowodzenia są prawie zawsze po prostu wynikiem głupoty, nieprzytomności i nietrzeźwości umysłu. Niestety... wiele osób, które zabiera się za ezoterykę lub rozwój duchowy, kieruje się motywami z których raz, że nie zdaje sobie sprawy, dwa – ciężko je nazwać trzeźwymi i rozsądnymi. Czy z Tobą też tak jest? Jeśli tak, nie okłamuj i nie martw się. To nic złego, ważne jedynie, aby to sobie szybko uświadomić i albo zająć się poważnie sobą, albo dać sobie z tym wszystkim spokój, nie pakując się w jeszcze większe kłopoty. Bądź uczciwy wobec siebie i określ jasno swoje motywy, oraz co zrobić. Być może będziesz musiał na początek odpowiedzieć sobie na pytanie czego tak właściwie chcesz? I to nie tylko w odniesieniu do jakiś praktyk ale generalnie do własnego życia. Określenie tego, rozwijanie w sobie takich cech jak uczciwość, trzeźwość, przytomność oraz kierowanie się zdrowym rozsądkiem, da ci dobry start do czegokolwiek się chwycisz. Jeżeli będzie Tobą kierowała głupota i nieuświadomione mechanizmy żądnej doznań i błyskotek podświadomości, to prawie każda praktyka się nie powiedzie. W najlepszym wypadku nic z takiej praktyki nie wyniesiesz, a bardziej prawdopodobne, że w jakiś sposób sobie bardziej narobisz bałaganu w życiu... I odwrotnie, jeśli będziesz się kierował w swych działaniach na trzeźwo i przytomnie rozsądkiem z użyciem świadomości, to prawdopodobnie nic ci nie zaszkodzi! A wiele praktyk wykonywanych świadomie może się okazać skutecznymi. Inna sprawa, że po prostu wtedy tak na zdrowy rozum, nie będziesz też się brał za rzeczy, które ci mogą zaszkodzić.
Ok... jeśli już mamy to za sobą, to spójrzmy teraz na to, co nie sprzyja wykonywaniu praktyk. Używki: papierosy, alkohol, narkotyki itp.. Jeśli używasz czegoś z tego arsenału, to dla swojego dobra lepiej podejmij od razu decyzję: używki albo dana praktyka/rozwój duchowy. Nie mam zamiaru się tutaj rozwodzić nad ich szkodliwością. Jeśli cenisz swoje życie i zdrowie, powinieneś być tego świadom. No chyba, że wierzysz w różne bzdurne prawdy typu „piwo jest dobre na nerki”, marihuana coś tam daje itd. itp... Być może coś w tym jest, ale chemia przy leczeniu nowotworu też jest „na zdrowie”. Co z tego, że kosztem wielu funkcji obronnych organizmu... Są też tacy, którzy zażywając narkotyki czy środki halucynogenne myślą, że rozwijają się duchowo i to im poszerza świadomość. W końcu szamanie przecież też jarają, no nie? I znów pomijając kwestie szkodliwości, osoby te najwyraźniej nie wiedzą, że jest różnica między stanem poszerzonej świadomości a narkotycznym, nieprzytomnym transem wywołanym np. grzybami. Używki w praktykach duchowych i rozwijających zdolności parapsychiczne z pewnością mogą bardzo ubarwić te praktyki. No bo kto by narzekał wtedy na brak ciekawych doświadczeń związanych z opętaniem, umysłowym pomieszaniem i upadkiem w wielu innych dziedzinach? Jeżeli traktujesz się poważnie, lepiej wybierz: albo-albo. A jeśli nie, nie miej później do nikogo pretensji. I niech cię nie utwierdza w przekonaniu to, że wiele osób rozwijających się duchowo, ba! - Mistrzów Reiki nawet, pali papierosy bądź pije alkohol... Jak każdy mają oni prawo popełniać błędy i prędzej czy później się obudzą. Ty możesz oszczędzić sobie czasu i niepotrzebnych porażek i nie pakować się w coś, z czego później trzeba będzie się otrząsnąć. Wybór należy do ciebie.
Kolejne sprawy związane z praktykami to systematyczność, konsekwencja, cierpliwość, sensowne działanie oraz jakość. I w zasadzie na tym można by poprzestać. Trzymając się tego, z pewnością można dojść do ciekawych rezultatów. Nie da się czegoś osiągnąć od razu, na szybko, wybiórczo czy też zabierając się za wszystko naraz. Jaki jest sens brania się za coś, jeżeli nie mamy rozwiniętych podstaw pod tę praktykę? Na przykład, jeżeli na początek nie zainwestuje się w ugruntowanie poczucia własnej wartości i bezpieczeństwa, rozwijając bez tego jakieś para-cośtam można później ponieść znacznie większy koszt, stykając się ze szpitalem psychiatrycznym, egzorcystą etc...
PONADTO NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE NIE LICZY SIĘ ILOŚĆ PRAKTYK, ILOŚĆ SYSTEMÓW ITD., A JEDYNIE JAKOŚĆ. WŁAŚNIE PRZEZ TO TEŻ WIELU LUDZIOM PRAKTYKI DUCHOWE WYDAJĄ SIĘ BYĆ BARDZO NUDNYMI. NO BO PRZECIEŻ ILE TO MOŻNA DOŚWIADCZYĆ IDĄC W WEEKEND NA IMPREZĘ SIĘ NARĄBAĆ... O ILU BZDURACH POGADAĆ... ILE SIĘ MOŻNA BEZSENSOWNIE POEMOCJONOWAĆ... ILU LUDZI „CIEKAWYCH” POZNAĆ... PRAWDA ŻE CIEKAWE? DLA MNIE NIE - PRZY TEJ CAŁEJ PLEJADZIE MNOGICH NIEPRZYTOMNYCH I NIETRZEŹWYCH DOZNAŃ, ZDECYDOWANIE WOLĘ POSTAWIĆ NA JAKOŚĆ. BYNAJMNIEJ NIE IDZIE TO JEDNAK W KIERUNKU „JAKOŚCI” NAWALENIA SIĘ, IM MOCNIEJ TYM LEPIEJ! POSTAWIENIE NA JAKOŚĆ OZNACZA REZYGNACJĘ Z PŁYTKICH DOZNAŃ, KTÓRE POZBAWIAJĄ NAS WRAŻLIWOŚCI NA WYŻSZE UCZUCIA, NA RZECZ OTWARCIA SIĘ NA UCZUCIA I DOZNANIA PRZYJEMNOŚCI ZNACZNIE WYŻSZEGO RZĘDU.

A MOŻE NIE MASZ CZASU NA PRAKTYKĘ? PROSTE: ZREZYGNUJ Z WYJŚĆ DO KINA, TEATRU, KAWIARNI, KLUBÓW, PUBÓW I NA ZAKRAPIANE ALKOHOLEM IMPREZY. POŚWIĘĆ TEN CZAS NA SIEBIE, A Z PEWNOŚCIĄ CI SIĘ OPŁACI. MOŻESZ WTEDY ZAJĄĆ SIĘ NP. „NUDNYMI” MEDYTACJAMI, MODLITWAMI I PISANIEM AFIRMACJI. JEŻELI CHCESZ PODNIEŚĆ JAKOŚĆ SWEGO ŻYCIA TO ZAINWESTUJ W NIE! JEŻELI CHCESZ DALEKO ZAJŚĆ W JAKIEJŚ PRAKTYCE, TO BĄDŹ KONSEKWENTNY I ZAJMIJ SIĘ TYM, CO CIĘ DO TEGO DOPROWADZI! MYŚLĘ, ŻE TO POWINNO BYĆ JASNE.

„...PO OWOCACH ICH POZNACIE”

Z pewnością spotkałeś się już z osobami, które zachęcały cię do praktykowania czegoś, produkując się, jakie to jest och! i ach!. Zwróciłeś może uwagę na tę osobę? Co ona sobą przedstawia? Jeżeli ktoś mi zapewnia obietnice o uniwersalnej miłości, natychmiastowym rozwiązaniu wszystkich moich problemów czy oświeceniu, a widać po tej osobie, że prezentuje sobą chaos, pomieszanie z poplątaniem i tym podobne rzeczy, to serdecznie dziękuję. Drzewo, czyli daną praktykę, poznaje się po owocach. Warto to sobie uświadomić, jednakże należy pamiętać, że nie ma idealnych ludzi i idealnych praktyk. Dlatego warto przed przystąpieniem do czegokolwiek poznawać innych ludzi, którzy w tym siedzą, jak i samą praktykę z różnych stron. Jeżeli mielibyśmy odrzucać coś z góry, gdyż doszukalibyśmy się tam kilku błędów, musielibyśmy wszystko odrzucić. Warto nie podążać za motłochem. Coś, co dla kogoś jest dobre, nie musi być wcale dobre dla ciebie. Poznawaj różne metody i drogi... gdyż nie ma jedynie słusznej, a w przypadku rozwoju duchowego jedynie to, co jest w nich wspólne jest warte uwagi. To, co jest bezpieczne i korzystne dla ciebie. Naucz się myśleć samodzielnie! Stado może się mylić, może być zaślepione. Twój mistrz, guru, ksiądz i papież także. Wynoś to, co cenne dla ciebie z praktyk, których się podejmujesz. Może to być coś zupełnie innego, niż chciałyby osoby, które np. cię uczą. Zaufaj sobie. Żaden cudowny mistrz nie zastąpi ci rozumu, a tym bardziej ci nie poukłada w głowie za ciebie. Jeżeli już, to przepierze Twój mózg z korzyścią dla siebie i to tylko i wyłącznie dlatego, że na to przyzwoliłeś. Tak więc, radzę ci: weź odpowiedzialność za całe swoje życie, bo za wszystko co cię spotyka jesteś tylko Ty sam odpowiedzialny. Jak długo masz zamiar mieć pretensje do innych? Ile chcesz jeszcze ich obwiniać? Może lepiej ten czas pretensji, obwiniania i marudzenia spożytkować inaczej? Zastanów się nad tym i weź swój los we własne ręce. Jeżeli Ty nie korzystasz z życia, to ono korzysta z ciebie.
Poznając różne praktyki, bierz pod uwagę również to, że z reguły najwięcej negatywnych rzeczy – można powiedzieć: wyssanych z palca bezpodstawnych urojeń oczerniających w najgorszy możliwy sposób coś/kogoś - piszą osoby, które chcą się odegrać, chcą odreagować. Nie ma to jak mechanizm projekcji. Bo np. im się nie udało, albo też wnuk kuzyna dziadka sąsiadki tym się interesował i „patrzcie, co się z nim stało! To szatańskie moce!” Należy zachować trzeźwość i nie podchodzić za bardzo poważnie do osądów ludzi, którzy nie znając się danym temacie powtarzają jakieś plotki, czy też tych, którzy mają pretensje o nie wiadomo co, gdy tymczasem ich doświadczenie jest najczęściej wynikiem ich często wadliwego myślenia. Można spojrzeć po prostu co sobą prezentuje osoba, która głosi te czarne scenariusze i do czego doszła. Znamienne jest też to, że zawsze trudniej znaleźć tych którzy się pozytywnie wypowiadają na dany temat. Czy dlatego, że nie tracą niepotrzebnie energii i czasu na pierdoły i marudzenie, czy dlatego, że po prostu to „coś” prezentują sobą, zamiast dużo mówić a mało robić? Ciekawe, prawda?
Zwróć również uwagę na to, czym Ty się zajmujesz. Jakie owoce mogą ci dać Twoje zainteresowania, doświadczenia i poglądy? Co ci daje zainteresowanie przepowiedniami, UFO, brutalnością w TV i na komputerze, słuchanie dołujących piosenek, oglądanie złych „niezależnych” Wink wiadomości i wiele innych rzeczy? Sprawdź się! To, na czym się koncentrujesz, staje się w ten czy inny sposób Twoją rzeczywistością. Zainteresowanie pierdołami na pewno nie przyniesie ci nic poważnego. Tego akurat możesz być pewien.
Biorąc się za rozwój zdolności parapsychicznych, nieodłącznym elementem - jak się okazuje - jest rozwój duchowy, a właściwie to od niego należy zacząć. Te różne fenomenalne zdolności pojawiają się wtedy w trakcie rozwoju często spontanicznie jako efekt uboczny i można je wtedy spokojnie i bezpiecznie zacząć pogłębiać i dopracowywać. W odwrotna stronę, tzn. najpierw fajerewerki, a później zobaczymy... oczywiście można próbować. Nikt jeszcze przede mną nie przebił głową muru, to może mnie się uda... Jak ktoś jest uparty i wyjątkowo odporny na rozsadek i wiedzę, to nic mu nie przemówi do rozumu, póki się mocno nie przejedzie. Nie martw się, jakkolwiek by nie było, możesz być pewien, że życie.. Bóg... jeszcze nie raz ci pokaże, że nie tędy droga, gdy z niej zboczysz. Pytanie tylko, za którym upadkiem zaskoczysz w końcu i zrozumiesz, aby wybrać inaczej - najlepiej dla siebie i dla innych.
Być może oczekiwałeś czego innego po tym artykule. Być może liczyłeś, że znajdziesz tu jakieś techniki i tym podobne rzeczy, które pozwolą ci zginać łyżeczki, czytać w myślach innych osób i podróżować po astralu. Jeżeli tak myślałeś, to tym bardziej ten artykuł jest skierowany właśnie do ciebie! Radzę ci, przyjacielu, pokontemplować trochę nad sobą, swoimi motywami i nad sensownym działaniem. Te błyskotki mogą cię zwieść na manowce. Wszystko zależy od ciebie. Nie musisz mi wierzyć, nawet nie powinieneś! Lepiej sam to sprawdź, poznaj temat i się przekonaj.
Czy najlepszymi zdolnościami nie mogłyby być dla ciebie np. zdolność kreacji życia takiego jakiego chcesz, spokojnego, przyjemnego, dostatniego, pełnego miłości i spełnienia oraz stwarzanie siebie takiego, jakim chcesz być, poprzez rozwój duchowy i samodoskonalenie?
Bez Twojej woli to się nie dokona... na co więc jeszcze czekasz? Smile
Życzę Ci powodzenia i samych sukcesów.

Portret użytkownika CyberAngel1

panowie prosze mozecie juz

panowie prosze mozecie juz przestac pisac o tych moich samobojstwach ,chcialem owszem jestem wolnym czlowiekiem przeciez ale tego nie zrobilem bo wydygalem!!!zaluje ze wogule o tym napisalem ..reagujecie niewlasciwie na nasz problem...i przestancie zaprzeczac o istnieniu implantow..!!!!!!!!! lepiej poczytajcie o mk.ultra programie troche w necie..albo wpiszcie w youtobe mindcontrol lub psychotrnic weapon,brainchip,biochip-rfid i sami zobaczcie..moze po tym uwierzycie lub przynajmniej przestaniecie lgac..i wysylac nas do oprawcow w psychiatrykach!!!!! a jak myslicie czemu jest tyle powaznych stron o zbanowaniu tej rodzaju broni..a dla tepych napisze tylko nabazgrajcie w google - banned mindcontrol weapon-zobaczycie ile wam wyswietli stronek z petycjami..itp ofiarami...to beda stronki ktore stworzyli powazni ludzie z obrony praczlowieka(humanrights)

Portret użytkownika CyberAngel1

dodam jeszcze ze w usa mowiom

dodam jeszcze ze w usa mowiom o implantach i tej broni-elektronicznej w telewizji sa specjalne audycje...ludzie o tym trabiom na calym swiecie...!!!! w usa jest klinika dr.leira (www.alienimplants.com) gosc wycina ofiarom implanty i nagrywa to na youtoba zapraszam was niedowiarki na ta stronke..to jest legalna klinika ale za zabiegi sie placi sam bym pojechal gdybym mial wize i pieniadze lecz niestety ich nie posiadam..jestem w trakcie szukania pracy .....jak chcecie nam pomuc to lepiej znajdzcie kogos takiego jak dr.leir w tym kraju...bo mam zamiar wrucic do normalnego zycia jak usone to djabelstwo z mojego ciala!!!!!albo dajcie jakies namiary do jakisch ufologow polskich ktorzy znaja sie na temacie lepiej od was bo wy chyba nic nie trybicie!!!! i podobnie jak inwigilowany mam sasiada swira ktory mysli ze jest bezkarny bo to jebany roski robot i prubuje mnie zmuszac do roznych paskudnych rzeczy...ten huj wgrywa mi do muzgu mysli i slowa zebym nie nawidzil wlasnej rodziny czaicie panowie we wlasnym domu !!

Portret użytkownika CyberAngel1

ten komuch rasistowski wgrywa

ten komuch rasistowski wgrywa mi ten syf calom nienawisc do wszystkich jak i do mojej rodziny a ja kocham ludzi..zwlaszcza rodzine!!!ryje mi beret ta broniom nawet podczas snu bo z rana budze sie zeschizowany i wiem juz ze jak mam leki to przez tego kutasa a nie przez moj stan zdrowia bo jestem silnym czlowiekiem psychicznie...szybko sie regenuruje po praniu muzgu!!!wyobrazcie sobie sytuacje ze rusek slyszy moje mysli i co do drugiej lub gdy o czyms pomysle a mu sie niespodoba to mi wali z calej pety mlotkiem po suficie a pokuj ma na demnom jebany swir!!! i macie wierzyc w to co pisze ... prosze tylko admina o wyrozumialosc i troszke zaufania bo ja to wszystko udowodnie w swoim czasie!!!! zreszta zbieram informacje na temat implantow i na temat broni elektronicznej i psychotronicznej ktora rujnuje moje zycie od 7 lat gdy te materialy zdobend udam sie napolicje tylko jeszcze nie wiem ktora bo to tez jest wazne!!...i zobacze co nasze psy z tym zrobia ...jak myslicie? potrzebuje r.magnetycznego natychmiast

Portret użytkownika CyberAngel1

adam czemu ty mnie

adam czemu ty mnie prowokujesz..?i kim ty jestes wogule moze jakims szpiegiem z abw? bo ja sie ciebie boje ale nie wiem czemu ...przedstaw sie

Portret użytkownika Adam Swansea

CyberAngel oczywiście, ze są

CyberAngel oczywiście, ze są strony a nawet tysiące stron o tej tematyce. Natomiast one nabijają kasę administratorom tych stron i nic poza tym. Prawdy jest na nich tyle co fiolkow na księżycu.
Mówisz, ze sąsiad rusek jest twoim oprawca. Ale w żaden sposob nie potrafisz tego udowodnić. W tym wlasnie rzecz.
Skąd pomysł, ze to ten facet. Umiesz to jakoś wyjaśnić. I jaki miałby w tym cel. Przekonaj mnie, ze jest jak piszesz. Musisz mieć po 7 latach tej udręki jakiś dowód, punkt zaczepienia - cokolwiek co przekona ludzi do twojej wersji. Wierze Ci, ze strasznie sie z tym czujesz. Ale póki co nie wierze w przyczynę twojego stanu. Jestem jednak w stanie odrzucić swoje przekonania na chwile i w skupieniu wysłuchać tego co masz do powiedznia. Spróbuj mnie przekonać.

Portret użytkownika Adam Swansea

Nie rozśmieszaj mnie

Nie rozśmieszaj mnie CyberAngel. Choć szczerze mówiąc, w młodości marzyłem o pracy w służbach ale raczej w wywiadzie niż kontrwywiadzie. Chciałem wejść na stronę, która podałeś i zwyczajnie zamiast tego co pisałeś pojawiła sie gola baba. Ciekawy byłem tych filmików, w których cytowany przez Ciebie doktor wyciąga z ludzi implanty.
Swoją droga co ABW mógłby obchodzić bezrobotny facet piszący cały czas pierdy (w ich ocenie) na necie. Żeby sie tobą zainteresowali musiałbym stanowić zagroZenie dla państwa czy jego struktur.
Nawet gdybym był oficerem ABW nie interesowalbys mnie jako zródło zagrożenia pomimo twoich kontaktów z sąsiadem ruskiem Wink

Portret użytkownika CyberAngel1

ten doktorek wydobyl z

ten doktorek wydobyl z pacjenta implanta wielkosci ziarnka ryzu ..pochodzenie materialu z ktorego zrobiony byl implant jest pozaziemskie przynajmniej tak twierdza specjalisci ..naukowcy probowali rozcionc go na pol lecz sie nie dalo ,probowali nawiercic w
nim mikroskopijny otwur i tez nic z tego implant byl za twardy w koncu zdesperowani polecieli z placzem do nasa i dostali od nich laser o poteznej mocy ..po kilku probach udalo sie jajoglowym przepalic na pol to male niezniszczalne cacko...napisali ze ow cacko lonczy zrasta sie z nerwami w ciele ..stond by wynikalo dlaczego pacjent wrzeszczal z bolu podczas usowania mu go z ciala..... wszystko jest na tej stronie www.alienscalpel.com i na yuotobie zapraszam niedowiarkow do oglondania

Portret użytkownika Adam Swansea

CyberAngel nie chce sie

CyberAngel nie chce sie czepiać ale twoja ortografia to koszmar. Az w oczy szczypie jak sie czyta. Nie pisz od niechcenia i przyłóż sie trochę.

Portret użytkownika CyberAngel1

witam wiem ze kulawo

witam wiem ze kulawo pisze..ale za to prawde wogule to pisze z ps3 padem jedno zdanie 2 minuty..masakra a ty adam nie masz juz sie czego czepiac ? widziales filmy ? szczena ci opadla niedowiarku ...wogule to jestes tu dopiero 3 tygodnie i tylko komentujesz napisz cos na temat wkoncu ty nic tu nie wnosisz tylko psujesz ...i wsadz se swoich psychiatrow ....proponuje ci wypowiedz sie przynajmniej raz na temat albo zamilcz chlopcze!!!!

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem