kontrola umysłu przy użyciu mikro implantów w hipnozie na odległość, schizofrenia, broń psychotroniczna, piski w uszach, PSI

Fora: 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

e:31.10.13 23:23

Ofiara broni psychotronicznej, społecznego przyzwolenia osób komunikujących się syntetyczna telepatią ze mną, w sposób niehumanitarny sprawują nade mną totalną kontrolę bezpośrednio w mojej głowie z użyciem czarnej magii (nie liczcie na dowody bo nierealne jest takowe zdobyć) oraz zaawansowanych nano technologii, świadomość manipulacji nie nadąża za podrzucanymi sugestiami bezpośrednio do podświadomości i myśli z tego wynikające które mogą ciągnąć się w nieskonczoność np opisujące sposób w jaki by się zachowała osoba widziana w telewizji sugerują w mojej podświadomości że myślę jak o sobie. Stymulują jakis odruch np mówią "kaszel" ledwo słyszalnie, zakaszlę i uświadamiam się ze to stymulowali bo naglę łaskotało mnie w gardle (botem) i po uświadomieniu blokują dalsze myśli słowem "kaszlał" myślę coś dalej, logicznego lub bez sensu bo zmuszają mnie bym coś myślał i znów werbalna blokadę słyszę jak rozkaz "zwolnij" "domyślał" "po co" ciąglę mówią, kontrują moje myśli blokadą, często szybko zmieniają myśli sugestiami że nie wiem o czym myśleć, nie dają czasu na zastanowienie o co chodziło, czemu o tym pomyślałem, opisują sytuacje werbalnymi tagami, które mam skojarzone gdy coś mówią wracają wspomnienia te upokarzające myśli które towarzyszyły sugestiom.

 

Często podczas blokowania moich myśli czuję ucisk na głowie, drętwienie okolicy czoła powodowane wibracjami mikro robotów. uczucie że manipulują nimi pod skórą na całej głowie, głównie na twarzy poruszają bym czuł, pod włosami tylko punktowo powodują świąd, często powracający zaraz po drapaniu.

Wiem że wibrowanie może wpływać na myślenie, zakłuca fale mózgowe bym przestał myśleć gdy gadają, wszystko komentują, wszystko dyktują, ciągle się powtarzam bo nie pozwala mi się zastanowić, co ważnego powinienem napisać.

Mogę gadać, a oni dalej będą mruczeć pod nosem, sterować mną nawet z pokoju obok, nie ma po co im tego mówić bo i tak wszyscy zaprzeczą, jeszcze uznają mnie za wariata gdybym na głos gadał z nimi, Oni mogą ja nie, sterować mną gadając werbalnie. Tylko się co chwile zmieniają, to nie jest ten sam głos, oni gadają a ja słyszę bo mają wmontowane tak jak ja mikrofony w przegrodzie nosa. Nie zwariowałem, ale z tymi objawami które piszę trudno jest niewtajemniczonemu zrozumieć, a  ci którzy wiedzą, za wszeklą cenę chcą ze mnie zrobic wariata, chorego psychicznie, paranoika. Trudno jest kogoś przekonać jeśli musi się opierać głównie na wierze w moje z życia wzięte opisy. Nieważne jak niewiarygodne, najważniejsze że piszę o sobie i wiem co piszę, upubliczniam mój problem podczas gdy wszyscy wśród mnie milczą, kłąmią w prost, wszyscy któzy mają ze mną kontakt (w głowie) skonspirowani by zrobić ze mnie wariata i tak też robią.

Ja sam, z załozonymi blokadami vs. bydlaki w każdym wieku i płci, mieszkańcy mojej miejscowości i okolicznych, wszędzie znajdzie się ktoś kto zdalnie steruje, bez sumienia i odwagi by przywrócić mi wolność, by powiedzieć "NIE, ja nie będę dublował jego myśli", tylko raz się spotkałem z odmową, ale zrobiło się jej mnie szkoda, by po jakimś czasie zmuszono ją by brutalnie mnie traktowała, sterowała, wyzywała itd wszystko oczywiście zdalnie. Wszyscy zachowuja sie bezwzględnie, nie mają powodów by mnie tak traktować, wyżywają się na mnie, ja jeszcze nikomu za to nie odpłaciłem, gdy widzę kogoś z nich na ulicy jakoś o tym nie myśle by się odpłacić, sterują w inny sposób. Ale gdy jestem w domu wyprowadzają mnie z równowagi niemal z każdym słowem które słyszę.

Co jakis czas muszą sprawić mi fizyczny ból, nie wyobrażasz sobie tego! i to bez wylewu krwi, wszystkie fizycznie zadawane bóle polegają na silnych impulsach elektrycznych w okolicy nerwu, wibrowaniu jednocześnie z impulsami blisko kości np uda by siedzenie sprawiało mi ból. Nikogo nie ma w pobliżu a jednak torturują i to bardzo dotkliwie, myśli mam ograniczane do słuchania co mają mi do powiedzenia, o czym każą mi myśleć, cały miesiąc to samo, nie da sie tego wytrzymać, nie da się normalnie funkcjonować, steruję czynność jednocześnie pustka w głowie, gdy zacznę myśleć posterują ciałem, gdy się przebudzę posterują wzrokiem i tak cały dzień. Blokują komputer, zawieszają kiedy im się zachce, wszystko zdalnie, polem EM zawieszają, spowalniają urzadzenia elektryczne, nawet radio na akumulator. Wszystko raz jeszcze powtózę, dzieje się w niewidzialny sposób, mam jakies 1mm roboty w sobie i manewrują najczęściej w miejscach intymnych by mnie wkur, dosłownie wszędzie takim botem wchodzić jak psychopaci którym nigdy dość słyszanych cierpień, złości, jestem bezradny to ich wyzywam ale oni wciąż wibrują, świąd, ukłucia elektryczne, pulsują polik pod okiem tak długo jak im się chce, oni mają coś z głową, muszą być chorzy na brak empati, wszystko co pisze jest prawdą, ale nie uwierzysz, nie jestes w stanie mi pomóc, Oni sa wszędzie, a każdy z nich zrobi ze mnie wariata. Nawet nie mam siły wołać o pomoc, kto mi uwierzy ?!

Psychopaci dookoła chodzą wśród nieświadomych zagrożenia ludzi, ich ofiar. NWO, ale to ludzkie bydło na to pozwala, dopuszcza się przestępstwa i nie poczuwa się do odpowiedzialności. Bierne Goje, dajcie mi broń a się zabije, bo na nich szkoda kul, bydła jest tak dużo że nie ma kto z nimi walczyć, w czasie wojny pierwsi podniosą rękę, przejda na strone wroga, tak zmanipulowane jest to bydło, tylko będąc w mojej sytuacji dostrzeżesz jeśli ci na to pozwolą. Chore społeczeństwo, wymaga oczyszczenia, mam nadzieje że nie będę musiał długo czekać, zmarnują mi życie, rozpleniło się sługusów całe pokolenia. A ja w transie i wszyscy moga się bawić, wyżywać torturując, blokując myśli bo nic z tym nie robią. Jeśli zaakceptujecie prawdę którą piszę (w co wątpie, wy nie możecie myśleć, macie być sługusami czyli reagować jak większość, nie wolno wam współczuć, wyrażac chęć pomocy) to zaczniecie się bać, zrozumiecie że nie jest bezpiecznie nawet za kratami, bunkrze, może trafić na ciebie, ale wyłączą w tobie myślenie, będziesz ograniczony do myślenia o czym gadają. Nie ma przyszłości dla mnie, wytne te pluskwy albo się poddam, wyjdę z tej chorej gry, jestem tu ofiarą, nie ja podejmuje decyzje.

 

http://forum.wspolczesna.pl/bron-psychotroniczna-t42858/?p=514125 - coś o pisku w uszach

e:23.09.13

"Kiedy 5-cio mikronowy mikroczip, gdzie średnica ludzkiego włosa wynosi 50 mikronów, zostanie umieszczony w gałce ocznej, pozwoli to na ściąganie neuroimpulsów mózgowych odpowiedzialnych za węch, dotyk, mówienie, widzenie danej osoby. Raz tylko ściągnięte do pamięci komputera poddawane są przeprogramowaniu i retransmitowane są do mózgu poprzez ten sam czip. Używając RSM, operator takiego super komputera ( jestem przekonany ze w dzisiejszych czasach i na swoim przykładzie odbywa sie to na poziomie ludzi, myśli przesyłane z mózgu do mózgu kontrolera) jest w stanie wysłać elektromagnetyczne instrukcje do dowolnie wybranego zaimplantowanego mózgu. Dla przykładu, zupełnie zdrowy człowiek może nagle zacząć słyszeć „wewnętrzny” głos w swojej głowie. Każda myśl, reakcja, sygnał dźwiękowy czy obraz wywołuje specyficzne sygnały neurologiczne." 

Cytuję fragment znaleziony w internecie ponieważ może to być jeden ze sposobów inwigilacji zastosowany u mnie ponieważ mam często miałęm obrazy przed oczami jak zdjęcia wyobraźnia jak to mogło by wyglądac a kontrolerzy widzą to samo wiem to po ich reakcji i że sami taki obrazy we mnie wywołują. Widzę punkty, bardzo małe kropki gdy skupię wzrok przed przedmiot na który patrzałem, jakbym robił zeza ale delikatnie. Wspominałem o nich poniżej, punkty są bardzo małe, często bezbarwne jakby znak wodny, jakby pływały przed oczami ponieważ te kropki w liczbie kilkunastu poruszają się za wzrokiem, pogorszyły mój wzrok, widzę je lewym jak i prawym okiem. Często jak jeszcze zwracałem na nie uwagę widziałem je jakby z czarnym wypełnieniejm, były bardzo widoczne, ale takze kontrolerzy je kamuflują, sprawiają że rozmyty jest obraz w miejscu tych "kropek". warto dodać że jak kropki są wypełnione na czarno lub biało to przed oczami poruszając oczami widać czarną mgiełkę  lub więcej poruszających się także za wzrokiem, jak dym ale widać wyraźnie gdy ruszam oczami lub nie muszę ruszać ale kontrolerzy chcą żebym je widział jak przemieszcza się w punkt widzenia, gdy ta mgiełka się nie rusza a ja patrze tylk przed siebie to staje sie niewidoczna, jedynie gdy ruszam oczami ja widać jak podąża za wzrokiem.

e: 21.09.13

|| potwierdzeniem mojej tezy o podtrzymywaniu mnie w hipnozie werbalnej przy uzyciu elektroniki jest fakt że zanim np ścisze muzykę pomyśle o tym że jest za głośno, wtedy kontroler mówi "ściszy" itp wtedy dopiero ściszam nigdy przed kontrolerem, jakbym nie mógł niczego zrobić czuję wewnętrzne opory do póki się nie ocknę ale zwykle kontroler się odzywa zanim się przebudzę. Zastanawiam się czemu ściszyłem przecież nie było głośno a ściszyłem tylko trochę, dosłownie za dużo ruchów które niczemu nie służą, dzieje sie to cały dzień, czytając moje myśli wiedzą co chcę zrobić, uprzedzają mój ruch werbalnie a ja wykonuję to często bez zastanowienia. Wyłanczam myślenie o tym co robie bo się uświadamiam ze sterują mną i np sypię cukier do herbaty chociż pije gorzką itp podświadome manipulacje trwają nieustannie, bardzo szybko zapominam o tym co myslałem przed chwila, urywa się film, dziura w czasie, bardzo często jak słucham muzykę przez chwilę jakbym nie skupiał sie na tym że słucham wtedy mówią do mojej podświadomości jakieś instrukcję jak mam się zachować, podrapać się, o czym pomyśleć, często te zaniki w słuchaniu muzyki trwaja tyle co wypowiedzenie jakiegoś wyrazu, jest to bardzo wyraźne odczucie, powtarzają jakiś wyraz z moich myśli, robią jakby mapę moich skojarzeń z konkretnymi myślami, zachowaniem, ruchem, przedmiotem w stanie hipnozy i co z tego że sie budze jeśli mnie podtrzymują werbalnie... jest sposób na cofnięcie tego hipnotycznego programu? bez złośliwości ||

e:

Witam, pisze w dośc nietypowej sprawie ale jakże trudno znaleźć w sieci odpowiedzi na moje pytania, a mianowicie mam w swoim ciele kilka elementów które zostały mi wszczepione pod skórę m.in w kanałach słuchowych mam bezprawnie zainstalowane mikro-słuchawki (telefony) które wprowadzono mi będąc w głębokiej hipnozie bez mojej zgody, które piszczą prawdopodobnie aby mnie inni ze słuchawkami nie słyszeli ani ja ICH, ale też dzięki którym jestem sterowany zdalnie na poziomie mojej podświadomości tzn nie musze słyszeć ani orientowac się w danej chwili bo o tym co powiedzieli będę wiedział gdy za chwile będę myślał lub wykonywał. Jakbym był w transie (MK-Ultra?), programuje się mnie na poziomie skojarzeń z różnymi wyrazami, dźwiękami, przedmiotami na które patrzę.. słuchawki te są niezbędne aby ludzie którzy mnie otaczają mieli nade mną kontrolę psychiczną, dodatkowo w karku mam zainstalowane także podskurnie wzmacniacze sygnału dla każdej słuchawki z osobna które wstawiono mi aby miec ze mną kontakt (sygnał) gdy zapuszczałem się do lasu (?). Mam problem ponieważ dążę do tego by je zniszczyć bo z wyjęciem bez uzgodnienia tego z hirurgiem jest niemalże niemożliwe... Czy jest jakiś sposób by sie tego pozbyć lub wyłączyć bez obecności lekarzy bo podkreślam jestem z całą pewnością programowany, mój wpływ na to jak sie czuję jest niewielki a kontakt z ludzmi jest bardzo nieprzyjemny gdy słysze głosy przez owe słuchawki które powtarzają moje myśli które sami nakierowali bo trwa to już od początku 2013r ale pewnie wcześniej bo od stycznia zdałem sobie z tego sprawę co się ze mną wyprawia gdy zacząłem dostrzegać kilkukrotnie jak coś ze mną biega ale się ukrywa, tylko czasami udawało mi się kogoś dostrzec gdy nie zdąży się schować, gdy jezdziłem na rowerze z psami, bardzo szybko się porusza, jest widzialne gdy jest w ruchu, dla mnie to science-fiction ale wiem co widze jak czarną postac(z daleka) ale przeważnie jest biała bez wyraźnych rysów jak duch ok metrowego wzrostu raz widziałem jak przechodziła przez zamknięte drzwi, wiem że to ktoś z ludzi którzy mnie otaczają i od początku gdy chciałem żyć normalnie w zgodzie z natura zaczęli ingerować w moją psychikę nie ukrywając tego. Do tej pory nie wiem jak to się dzieje i w zasadzie jest mi to obojętne gdyby dali mi wolę wyboru bo wolał bym się spakować i gdzieś na stałe wyjechać niż być w ten sposób inwigilowany... Jak by tego było mało mam także wstawione pod skórą ruchome, wielkości ok 1mm jakieś nano roboty z mikro silnikami które wibrują, zmrażają, poruszają się po całym organizmie, stymulują układ nerwowy itp w ilości kilkunastu sztuk rozlokowane po całym ciele nawet na głowie wibrując utrudniają myślenie i sprawiają wyraźny ból, jakby rozlokowane przy czaszce wibrowały przy kości, czesto tak się dzieje gdy tylko staram się myśleć w jaki sposób tej elektroniki pozbyć, lub pisze tego typu opisy. Inwigilacja jaka sie na mnie przeprowadza jest nie do zniesienia, została mi odebrana wolność, nawet pracy nie moge podjąć gdyż wiem że szybko się zakonczy kompromitacją zwłaszcza że wiem jak mnie zaprogramowano... Mam wiele pytań na które nie znam odpowiedzi bo po chwili zapominam, zresztą nie życzę nikomu tego co się ze mną wyprawia, nawet potrafią mnie w nocy wybudzać puszczając muzykę, nawet sny są wizualizacją ich słów, swoim gadaniem i sterowaniem nie dawali mi często zasnąć do rana, skłaniało mnie to wszystko nawet do myśli samobójczych w środku takiej nocy, wujście na rower o 4-5 nad ranem ale w transie mogą mi wszystko wmówić a zwłaszcza zniechęcić... Prosił bym o pomoc lub kontakt do osób które znają się na elektronice, nanoinżynierii lub wiedzą jak zneutralizowac implanty zwłaszcza te nano-telefony w kanale słuchowym abym mógł wrócić do normalnego życia bo nawet gdybym chciał wyjechać, zmienić otoczenie które mi to zrobiło to wiem że zasięg tych nadajników jest naprawdę daleki, nano-roboty poruszające się pod skóra są ładowane polem elektromagnetycznym lub poprzez odebranie połączenia telefonicznego które trwało w nocy gdy spałem, (raz obudziłem się z telefonami przy głowie chociaż przeważnie zostawiam je daleko zwłaszcza podczas snu). Ładowano połaczeniami na tel kom gdy zacząłem unikać wszelkich źródeł pola elektromagnetycznego i wiem że jest to skuteczny sposób by nie stymulowali mnie botami gdybym postanowił oddalić się w kierunku normalnego życia zdala od linii energetycznych. Wiem także że w nocy byłem wprowadzany w hipnoze podczas której umieszczano w moim ciele różnego rodzaju elektronikę, nawet wycięto fragment paznokcia na kciuku (wyraźne cięcie czymś ostrym) jednak rany nie było, na skroni mam okrągłą bliznę bo zdrapałem strupa który powstał po pewnej nocy w połowie grudnia 2012 mam zdjęcie jak wyglądała świeża rana, kilka lat wcześniej także na prawej dłoni w okolicy kciuka miałem ranę jakby wypalona teraz jest jedynie blizna, prześwietlałem tą ręke ale nic nie wykazało. Próbowałem skonstruowac proste urządzenie generujące EMP (electromagnetic pulse) impuls elektromagnetyczny z kondensatora z aparatu jednorazowego ale niestety słuchawki nadal działają, spróbowłem z silnym magnesem neodymowym ale nie przyniosło zamierzonego efektu, impl;anty ani boty nie reagują. Jestem bezradny a chodzi tu o moje przyszłe życie, odosobniony w tej walce, całe otoczenie które do tej pory znałem bierze w tym udział, jakby wszyscy mną sterowali nie zwracając uwagi że to MOJE życie, dla nich to najwyraźniej zabawa, bezwzgledny obowiązek, mogą się wyspać, pracują, rozmawiają z innymi, nikt nie czyta im w myślach, nie dekoncentruje, dubluje myśli które już raz pomyślałem za kolejnym razem (sugerowane werbalnie) stają się bezsensowna kompromitacją. Nie wiem jak to nazwac ale bezprawie to mało powiedziane, nie udam sie z tym nigdzie chociaż same wzmacniacze sygnały są wyczuwalne pod skórą, sam bym sobie ich nie wstawił ale nie wierze w wymiar sprawiedliwości, musze na własną rękę się tego pozbyć lub z pomoca dobrych ludzi którzy rozumieją mój problem dodatkowo znają jakiś sposób by zniszczyć RFID, bio-chip, nano-słuchawki, okrągłe roboty wielkości ok 1mm poruszające się pod skórą których nie da się zlokalizować dopuki ich nie poczuję. Prosze o wsparcie, rady, nawet kontakt na adres [email protected]

 

zdjęcie rany na skroni którą odkryłem pewnego dnia rano, zrobili to ludzie którzy przychodzili do mnie najczęściej w nocy gdy wprowadzali mnie w hipnozę, co ciekawe ci ludzie (wiem że to trudne do zaakceptowania) prawdopodobnie nie przyszli do mnie przez drzwi ale przełażą przez ściany, są niemal "niewidzialni" na pierwszy rzut oka bo przybierają postać jakby duchów (OOBE?) dla których materialne przedmioty nie stanowią przeszkody, pływają przez ściany, często obserwują mnie wychylając tylko głowę znad mebli, komunikują się ze mną przez słuchawki ich mowy nie słychać, fizycznie jakby znajdowali się na ulicy przy moim oknie. Mozna ich zarys dostrzec, są ok metrowego wzrostu, unoszą jakby grawitacja ich nie obowiązywała, przenikaja nawet przez grube mury usłyszeć wtedy można kliknięcie jakby kapslem od Frugo, obserwują mnie nieustannie, piszę chaotycznie ponieważ do tej pory nie wiem jak to sie wszystko odbywa wszystko opisuję na podstawie swojej wiedzy jako ofiara ale nie zmyślam. Stymulują wśród siebie zdolności PSI, mam wrażenie że dla siebie są pozytywnie nastawieni, w odróznieniu do tego jak mnie potraktowali.

 

 

 

 

 

 

 

edit:

wszystko zaczęło się w ogromnym szoku ok 12.01.2013 gdy jadac samochodem jako pasażer nagle zorientowałem się UŚWIADOMIŁEM że padłem ofiara kontroli umysłu, czytałem tez jakiś czas wcześniej Projekt Greenbaum co mogło mieć wpływ na to olśnienie, szok był na tyle duży że wysiadłem z samochodu i postanowiłem dalej pójść na piechote, przerażony jak ludzie z którymi jade mówią rzeczy których sie spodziewałem się z ich strony sam będąc ledwo przytomny jakby uśpiony, w pewnym momencie zaczęłem słyszeć głosy ludzi którzy klną jak szewc tyle że nie było w promieniu kilkunastu metrów w około nikgo, jakbym słyszał ich rozmowe w myślach, jeszcze bardziej zszokowany gdy zaczęto się ze mną kontaktować mianowicie na śniegu leżała mała kartka z jakimś napisem, przeszedłem dalej, słyszałem w głowie dwa sygnały, zatrzymałem się automatycznie, wiedziałem żeby podnieść kartkę, usłyszałem jeden sygnał, dziwne to było ale teraz już wiem ze jak ktoś jest do mnie podłączony tzn widze czarną smugę jakby zawieszoną kilka cm przed oczami (która mogą schować w koncie oka ale nadal można zobaczyć szybko poruszając oczami na boki patrząc np w niebo) to mogą widzieć to co ja widze (domyślam się że punkty, małe kropki które jakby znajdowały się na rogówce oka, jest ich kilkanaście i kontrolerzy moga przybierac nimi różne układy, moga być rozproszone lub połączone w jeden ciąg, skupić wszystkie wjednym pukcie stwarzając wrażenie komuflowania)... Wyłączyłem chwile później telefon i zaczeły się wyzwiska w moją stronę po co mi telefon itp, zobaczyłem jak ktoś mnie śledzi, dosłownie ponieważ kilkukrotnie po tym wydarzeniu widziałem tą osobę jak mnie obserwuje, kiedyś też go widziałem jak mnie obserwował, dziwnie nie wiadomo czemu skojarzyłem go z nazwiskiem (zupełnie przypadkowym podkreślam. po prostu widzieli to co ja lub obserwowano mnie z innej perspektywy jak czytam to nazwisko) z kartki podniesionej z chodnika, mógł miec w tym udział ale pewnie sterował moim zachowaniem był jednym z kontrolerów, kumulował we mnie strach połączony z niewiedza tego co się ze mną wyprawia, to były moje początki w rozumieniu tego co się ze mną wyprawia, czułem jakbym wybudził się z hipnozy która trwać musiała na długo wcześniej.

 

ok 4 lata temu - na zewnętrznej stronie dłoni w okolicy kciuka, tam gdzie oficjalnie wszczepia się bio-chip ładowany zmianami temperatury także dostrzegłem okrągłą ranę, podobna do tej na skroni

w 2012 ale raczej wcześniej zaczęłem zwracac uwagę jak cos poruszało mi sie pod skóra ale nie szukałem odpowiedzi co to może być, nieświadomy tego co ci kontrolerzy ze mna wyprawiają..
pod koniec 2012 kolejna blizna tym razem na skroni udokumentowana zdjęciem, okrągła, ewidentnie od igły którą wprowadzono RFID lub nano roboty które do tej pory posiadam pod skóra, możliwe że stopniowo były wstawione kolejne
pod koniec 2012 w uszach zaczęło piszczec, czyszczenie sprawiało ból ponieważ z niewiadomych przyczyn miałem strupy w kanale słuchowym i ewidentnie mogłem wyczuć że coś mi wstawiono w ściance kanału słuchowego od strony polika, zgrubienie sie pojawiło i do tej pory jest
pod koniec 2012 i początkach 2013 w nocy kilkukrotnie przebudziłem sie sparaliżowany, nie potrafię tego opisać ale się szarpałem chociaż nie mogłem sie poruszyć, tzn słyszałem, myślałem, ale nie byłem w stanie przez kilka sekund się ruszyć, paraliż, przerażające uczucie jakbym był niewładny w dodatku majstrowano wtedy przy mnie, pewnego razu przebudziłem się sparaliżowany a do pleców jakąś klemrę próbowano mi przymocować do skóry, po nich zostawały tylko dwa niewielkie punkty wielkości główki od szpilki, montowali je głównie wzdłóż kręgosłupa ale także na kolanie, łokciu...
tymi mikro-robotami wielkości ok 2mm wibrowali w kręgosłupie na odcinku lędźwiowym nie wiem w jakim celu ale bolało i ani przez myśl mi nie przeszło by się obrucić, do tej pory nie potrafię sobie tego wyjaśnic,
mniej więcej przed wakacjami 2013 wstawiono mi kolejne słuchawki, nie wyjmując poprzednich, podobno z tego co mówili silniejsze nie wiem w jakim aspekcie, ale ból trwał kilka tygodni po umieszczeniu , w prawym uchu zmniejszyła się średnica kanału słuchowego bardzo wyraźnie, w odróżnieniu od lewej strony,

poźniej zorientowałem się że coś mi wstaiono w kark i jest wyczuwalne pod skórą we włosach, z drutem (anteną) wmontowane po zewnętrznej stronie ścięgien na karku,
wmawiano mi podświadomie, a nawet nie zabraniali cieszyć że dominuje w tym co ze mną robili, że to niemożliwe by mogli ingerowac tak mocno w moje myśli, duzo jezdziłem do okolicznych lasów jednocześnie oni poruszali się razem ze mną właśnie tymi duchami często we dwuch lub więcej, nie wiem jak to nazwać ale mają po przybraniu tej postaci ok 1,20m wzrostu, poruszają się bardzo szybko i bezszelestnie, obserwowali mnie z każdej strony, wspinali się na drzewa ale najdziwniejsze że jakby pływali w powietrzu, niewiarygodne nawet dla mnie, z daleka widac ich wyraźniej, raz widziałem jak z ambony mnie obserwowano od strony wejścia, z daleka na szarych deskach widać było jedynie jak ktoś tam kuca, po chwili jakby zapada się w podłogę! materializują się nawet w małe okrągłe o czarnej barwie obiekty średnicy ok 40cm, nie miałem wtedy jeszcze tych wzmacniaczy sygnału w karku tymczasem swobodnie programowali czego efekty odczuwam do tej pory, ale z drugiej strony nie szukałem pomocy bo nie wiedziałem ze programowanie przbierze takie skutki co więcej nie wiedziałem że wszyscy z mojej małej wioski i okolicznych bedą brać w tym udział i będę słuszał ich mowę jak powtarzają moje mysli (dosłownie czytają mi w głowie)
co wiecej niejednokrotnie słyszałem jak puszczano w radiu lub telewizji jakby rozmowę z moją podświadomością (ze mną) w czasie rzeczywistym, dosłownie słyszałem w głośniku chociażby sąsiada zza cienkiej ściany działowej, specjalnie puszczano żebym wiedział jak bardzo poniżają mnie bezpośrednio bez mojej zgody na ten proceder, poczatkowo używali syntezatorów mowy jakbym rozmawiał sam ze sobą tyle że zmnieniali osobe zadającą pytania na głos kobiecy, później już nawet tego im się nie chciało i słyszałem swoją mowę, czy ktośmi odpowie skąd mieli taką technologie ?
wiem też albo raczej sie domyślam że te mikro-roboty mogą być sterowane jakimś programem na telefonie kom, ale tego nie wiem bo jestem TYLKO OFIARĄ, nawet jeśli wiedziałem to zapomniałem bo to jest także elementem tego transu, pytają (programują) mnie na poziomie podświadomości, często nawet nie słyszę o czym mówią bezpośrednio przesyłają myśli do głowy ale wiem że jest coś nie tak nie mam koncentracji, nie mogę się zastanowić nad czymś dłużej bo zmieniają moje mysli
nie ma dnia bez stymulowania układów nerwowych tak aby poruszyć mimowładnie np łydką, potrafią pulsować mięśniem stymulując ścięgna tak długo aż wyjdę z siebie i zacznę ich obrzucać obelgami ale to nic nie daje, walka z wiatrakami, nawet wyzywam ich wyuczonym schematem za to co ze mną robią, rzucą wyraz i myślę zdanie z tym wyrazem chociaż nie mam żadnego powodu by osobiście myśleć w tym kontekscie...
nawet potrafią sterować wzrokiem tzn patrze tam gdzie oni chcą zebym spojrzał, pisze to prostym językiem żeby mnie zrozumiał ten kto to przeczyta ale wiele rzeczy sam nie rozumiem, wiem że czytać nie mogę bo czytając w myślach tak jakbym gadał, słyszą mnie wtedy wszyscy, ale najważniejsze że czytam bez zrozumienia a jak by tego było mało obracają niektóre wyrazy przeciwko mnie poprzez skojarzenia z czym to sobie kojarzę, czytając mi w myślach sprawiają że zapamiętuję złe skojarzenie do niemającego nic z tym wspólnego wyrazu, dla ciebie moze bo byc niezrozumiałe trzeba tego doświadczyc, nikomu tego nieżyczę ale do Ciebie też ktoś mógł przyjść w nocy usypiając wcześniej w głęboką hipnoze, wstawić implanty i poddawać podobnym eksperymentom tylko dlatego że w ułamku sekundy potrafisz dostrzec zdarzenia które cię otaczają że są sztucznie wykreowane, orientujesz się ze padłeś ofiarą jakiegoś prześladowania od X czasu i robią z Tobą podobne eksperymenty nawet jeśli o tym jeszcze nie wiesz, nie dostrzegasz, jeśli wcześniej nie brałeś w czymś podobnym udziału
nie będziesz dawał wiary w to co pisze, specjalnie moga ci wmawiać że to co czytasz jest niewiarygodne, co więcej szybko zapomnisz to co tu przeczytałeś, ale są też tacy którzy wiedza o co chodzi bo sa owymi kontrolerami ale wiedza tylko tyle ile mają wiedzieć potrafią tylko powtarzać moje myśli najszęściej ostatni wyraz, często nie zachowując kultury osobistej, reszta dzieje się sama, tzn jakbym miał wgrany pewien model zachowań w połączeniu ze skojarzeniami itp, nawet jeśli wiem że cały czas jestem pod czyjąś kontrolą, czasem zapominam o tym w czym biorę udział, jest to bardzo męczące kontrolerzy zmieniają się a ja musze wciąż z tym walczyć, dlatego proszę jeśli ktoś zna sposób przepalenia elektroniki, zna kogoś kto mógłby skonstruować urzadzenie generujące IMPULS elektromagnetyczny niech napisze na [email protected] skuteczny sposób pozbycia się sygnału, zagłuszacz, gdybym jeszcze wiedział na jakiej częstotliwości te słuchawki pracują... wiem że przechodząc obok telewizora z anteną nawiemną pokojową robiły się wyraźne zakłucenia sygnału telewizyjnego, jakby sygnały kolidowały ze sobą ale mogło to być mylne spostrzeżenie.

edit 13.09.2013 20:20

Ciekawe a jednocześnie przykre jest to ze potrafią słowem sprawić że wyraźnie czuję zapachy, ale oczywiście przeważnie te nieprzyjemne i bardzo intensywne czuję je gdy oddycham nosem, tak przeplata się to programowanie z drapaniem w miejsca gdzie implantami (mikroidy) poruszą w sposób aby swędziało w różnych miejscach na ciele jest to bardzo irytujące gdy skóra na głowie boli cie od drapania, nozdrza od przecierania a oni dalej swędzą, symulują odruch wymiotny (nie raz już wymiotowałem stymulowany), zgaga nagle pojawiająca się, stosują także bardzo męczace duszności (kiedyś przez to przechodziłem, chorowałem na oskrzela) zmrażają oskrzela by zwężać iśrednicę co prowadzi do bolesnych duszności, bolą mięśnie miedzy żebrowe i przepona, poci się człowiek trudnością oddychania i inne reakcje organizmu, jak w takim wypatku mógłbym zachowywać się spokojnie i tą technologie tolerować a Wy nie potraficie tego przyjąć do wiadomości... ?
Potrafią tymi małymi implantami stymulować nerwy blisko oka, nawet wchodzili w powieke co boli podczas mrugania...
nawet PC jest w jakiś sposób sterowany tzn zawieszają go gdy jest włączony, restartują, zawieszają że nie potrafię go uruchomić stale sie restartuje chwile po uruchomieniu, swego czasu gdy unikałem urządzeń elektrycznych generujących silne pole elektromagnetyczne majstrowali przy lodówce że włanczali ja zdalnie gdy znajdowałem sie w pobliżu (wbudowany programator obeszli i nie dało się wyłączyć chyba że wtyczką z kontaktu) aby naładować implanty (mikro-roboty) gdybym teraz unikał elektryczności pewnie znów w nocy ładowali mnie promieniowaniem z komórkowego telefou itp
Nie zanosi się aby to przerwali więc jeśli sam sobie nie poradzę z pomocą dobrych niezależnych ludzi to ten proceder może trwać przez resztę mojego życia a w międzyczasie ktoś z was także może zacząć brać w tym bierny udział, zerkam już spontanicznie na plamy słoneczne czekając na silne CME w kierunku ziemi bo uważam że najlepiej przepalic układy w tych implantach co do tej pory mi się nie udało.
potrafią sterowac mimiką twarzy, zachowaniem, wywołać niczym nie przewidziany gniew że lepiej nie wchodzić mi wtedy w drogę... wykonuje czynności które każą robić np zaciskam pięść,drapie,łapie za nadgarstek itp podczas gdy czytam tekst (lub coś innego) i próbuję sie skoncentrowac na tym co czytam oddzielić myśli podrzucone bandy kontrolerów od tego co czytam i tak stale mi przeszkadzają, nie chcę ich obrażać ale trudno się kontrolować gdy jest się kontrolowanym.
W jaki sposób powinienem udowodnic istnienie mikro-robotów rozlokowanych na moim ciele pod skórą, bo stale zmieniają położenie, jeśli jest ktoś bystrzejszy to prosze o sugestie ???

zmrażają nimi pęcherz lub cewke moczową mikroid'ami że częściej oddaje mocz, w zasadzie kiedy im się zachce...
Nie potrafię sobe znaleźć zajęcia bo ten ICH program wymaga ciągłego myślenia gdy gadają lub gdy cisza budze się że jestem przecież sterowany staram się myśleć pozytywnie i znów gadają, nakierowują, nie dadza mi chwili spokoju nawet stojąc w kolejce, patrze tam gdzie chcą nie potrafię tego wyjaśnić dzieje się to mimowolnie, nie mam na to wpływu mogę jedynie spojrzeć w inne miejsce ale myśl już ruszy i zaraz skojarzenia, uświadamiam, zapamiętuję tzn zapisuje, taki schemat mniej więcej wpoili do podświadomości, dzieje się to bardzo szybko, ucieczki nie ma bo krąży myśl już o czymś innym, męczące ale chyba przyzwyczaiłem sie że nie będzie już nigdy lepiej, wyłączę lub ktoś mi to wyłaczy odczuję różnicę tak jak wyłanczając telefon 12.01.2013, poczuję się wyjątkowo dobrze chociaz nic się nie wydarzy, bardzo mi brakuje wolności choć obecna wiedza podpowiada mi że nigdy jej nie miałem,
przez resztę życia będę z tym walczył czy się to komuś podoba czy nie, moje los musze wziąść we własne ręce chociaż próbować się od tego uwolnić, kontroler mi mówi przez słuchawki schizofrenia i inne schorzenia po tym jak czytałem wasze komentarze, ale nie widzą w tym swojego udziału że musze walczyć z wiatrakami z góry skazany na porażkę, są tylko od jednego, empatie odstawili na dalszy plan, bardzo we mnie ingerują, są wolni ale tego nie doceniają, powinni sie zająć własnym życiem, przykrę że jeszcze niektórzy ludzie zamiast uwierzyć w moje słowa stawają po stronie kontrolerów czyli pełna ignorancja, psychiatryk potrafią zdiagnozować na podstawie niewiedzy, braku doświadczenia z takimi ludźmi...

 

e: 24.09.13

Przedstawie kolejny schemat myślowy chociaż trudno to opisać: kiedy myślę, wymuszają na mnie zastanowienie o czym pomyślałem bo z regóły głupie rzeczy potrafią wmówić w międzyczasie powtarzają moje myśli werbalnie, wtedy się uświadamiam że to hipnoza/"budzę" się i znów wracam myślami że przez tą chwilę gadali mi coś wprowadzając słowem lub raczj kontynuują hipnozę z której mnie przecież nie wybudzili i myślę tak jak oni chcą, to jest na prawdę hipnoza z tym że wgrali mi kilka miesięcy temu wrażenie żebym czuł sie normalnie, obudziłem sie jakby nic się nie stało, zapomniałem że programują dopuki sie nie odezwali a program był juz zupełnie inny dało się to odczuć po tygodniech naprawdę upokarzającego programowania włączając w to zmiany osobowości... czułem że sam myślę chociaż ciągle zmuszają mnie do myślenia, steruja zachowaniem,stanem emocjonalnym, wzrokiem, nawet ciałem werbalnie sterują że nie myślę wtedy co robię dopuki się nie ockne . W skrócie, gdy oni /kontrollerzy/ gadają to w pierwszej kolejności blokują myślenie o tym czym bym 'chciał' myśleć jako pozornie wybudzony, zatrzymują tok myślowy do którego mógłbym czasem wrócic ale nie wiem o co mi wcześniej chodziło, na rzecz ich słów, jestem zmuszony ich słuchać i nic poza tym, nawet muzykę wyciszają w myślach gdy gadają, powtarzają moje słowa które chcę powiedzieć ale najpierw sam mysle co chcę powiedzieć. Mówią jakieś logiczne (lub złośliwe) zdanie którego treść po krótkim czasie powtarzają bo pomyślałem o tym co mi mówili w ułamku sekundy cała myśl pomiedzy tymi zdaniami powróciła ale głównie ta którą sugerowali i znów zapominam bo ktoś coś powiedział, gdy gadaja zapominam i nie potrafię sobie łatwo przypomnieć. 

 

Edit: 25.12.2013 Postanowiłem założyć bloga o Kontroli Umysłu na swoim przykładzie oraz wzorując się na innych bo uważam że czytelniej opisują zjawiska zachodzące w głowie niż ja.

 

Portret użytkownika Piekielny Pikachu

Seriously?

https://www.youtube.com/watch?v=L2HhJxBL1CA 

TADAM! oto imić Inwigilowany, na poczatku podaja nawet jego imie i nazwisko, gdzie indziej mozna sie dowiedziec ze pochodzi z Zachodniopomorskiego... i tak dba o swoja prywatnosc.. po co komu jakis kontroler czy inny wirtualny stalker jak sam upublicznia swoje dane wszem i wobec.. lecz sie czlowieku i nie mieszaj w glowach innym chorym ludziom..

Portret użytkownika J

Kontrola

WItam. Również doświadczyłem podpbnych rzeczy. Z własnych obserwacji i analiz uważam że ofiarami stają się ludzie: wierzący w Boga, ambitni, szczerzy, starający się pilnować własnego życia, wierzący w związek przyczynowo-skutkowy, potrafiący myśleć logicznie i posługujący się logiką, co jest bardzo niebezpieczne dla systemu przeznaczonego dla owiec którym zostało wbite do głowy że zamiast własnym życiem mają się zajmować relacjami międzyludzkimi.

Jeśli ktoś doświadczył opisywanych wcześniej przypadków, lepiej dla niego aby starał się z tym jakoś żyć i poza internetem nie mówił o tym NIKOMU w realu. Z miejsca staje się schizofrenikiem i opinia idzie dalej w świat. Nikt od tej chwili nie będzie traktował już go poważnie, choćby nawet wynalazł perpetuum mobile.

Portret użytkownika Artur Korsze

To prawda .

Przechodzę to już od kilku lat tylko, że wiem kim oni są i mam na to dowody kiedy dowiedzieli się że wszystkiego się domyśliłem jacy ludzie z mojego w tym uczestniczą o władzy i rodzinę nie wspomnę to próbowali mnie zabić spowodować wypadek samochodowy telefonowali z groźbami utraty życia.Poniszczyli mi dom i mają klucze bo skradli mi dużo wartościowych rzeczy.Ja się ich nie boję bo wszystko dowody i nagrania przekazałem zaufanym ludziom którzy po mojej śmierci mają to pokazać ludziom żeby zobaczyli w jakim kraju żyjemy i ilu morderców mieszka w naszym mieście Korsze i nie tylko tu i mają jeszcze przedstawić to Dudzie gdzie są te słowa ,, żeby każdy obywatel tego kraju czuł się bezpiecznie" Jeśli zginę czy nawet umrę naturalnie chodź w naturę nie wierzę to chcę żeby społeczeństwo zobaczyło prawdę,a nawet ludzie na świecie.

Portret użytkownika Artur Korsze

To prawda .

Przechodzę to już od kilku lat tylko, że wiem kim oni są i mam na to dowody kiedy dowiedzieli się że wszystkiego się domyśliłem jacy ludzie z mojego w tym uczestniczą o władzy i rodzinę nie wspomnę to próbowali mnie zabić spowodować wypadek samochodowy telefonowali z groźbami utraty życia.Poniszczyli mi dom i mają klucze bo skradli mi dużo wartościowych rzeczy.Ja się ich nie boję bo wszystko dowody i nagrania przekazałem zaufanym ludziom którzy po mojej śmierci mają to pokazać ludziom żeby zobaczyli w jakim kraju żyjemy i ilu morderców mieszka w naszym mieście Korsze i nie tylko tu i mają jeszcze przedstawić to Dudzie gdzie są te słowa ,, żeby każdy obywatel tego kraju czuł się bezpiecznie" Jeśli zginę czy nawet umrę naturalnie chodź w naturę nie wierzę to chcę żeby społeczeństwo zobaczyło prawdę,a nawet ludzie na świecie.

Portret użytkownika Ella

Prosba

Czy ktos z was moglby mi opisac jak oni wszczepiają ten implant? Cokolwiek co kontroluje człowieka fizycznie, czy rzeczywiscie mozna go wykryc urzadzeniem wyjrywajacym podsluchy? Moja historia zaczela sie w roku 2013, walcze z Polskim hipnotyzerem i całą brygadą jego demonow oplaconych na moją smierc. Otoz jestem swiadoma ze podlaczaja mnie pod rozne urzadzenia bo jestem razona pradem co noc, i inne ciekawe tortury sa na mnie przeprowadzane, ale ze implant?! Walcze od rana do rana, zamknieta przed calym swiatem, huja doprowadzam do szalu mam wlasna sile, ale odciac sie nie moge? Moze i mi to wszczepili? Jak to wykryc?

Portret użytkownika bemowo piskie

OD PRL DO WOLNEJ NIEPODLEGŁEJ SUWERENNEJ III RP

Opisując świadectwo kontroli umysłu z wiadomych względów nie będę podawał personaliów prześladowców :nazwisk ,stopni wojskowych ,zajmowanych stanowisk , dat wydarzeń, czy wdawać się w analizy co by było gdyby . Z doświadczenia wiem że jak bym nie postąpił, czy pomyślał i tak było by źle , w myśl rozumowania funkcjonariuszy komunistycznego reżimu wg. zasady „dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf „.Dlaczego, współczesne powody, więcej na przykładzie zachodnich służb specjalnych w art. Carl Clark – były członek brytyjskich służb specjalnych MI-5. Kontrola umysłu w moim przypadku była realizowana jednocześnie z prześladowaniem rzeczywistym, zamiarem kamuflowania kontroli umysłu. Przygotowanie do prowokacji w tym celu wykorzystano znajomych z którymi miałem nazwijmy to dobre kontakty , po latach okazało się że byli tajnymi współpracownikami służby bezpieczeństwa, wyczytane na tzw.(„lista Wildsteina”). W kulminacyjnym okresie prześladowania” kapusie” po latach zostali cudownie przebudzeni by aktywnie brać udział prześladowaniach mojej osoby. Z perspektywy lat dzisiaj nie mam żadnych wątpliwości ,złudzeń zostałem wypatrzony, wytypowany , przez służby specjalne PRL jako obiekt doświadczalny do kontroli umysłu, zarazem kozioł ofiarny. Osaczony 24/7 natrętnymi , informacjami na temat nazwijmy ” instytucja zagraniczna” , o której nigdy wcześniej nie słyszałem , sam jej nie wymyśliłem . Zasięgając informacji jako nastolatek ,tym samym dałem się „podejść „, co za tym idzie służby specjalne w swoim mniemaniu uzyskały „pomówienie” , które zostało ponownie wykorzystane , poprzez podkładanie tzw. czasopism . (3 lata później) Oficjalnie o istnieniu rzekomego „pomówienia” na które powoływało się WSI po raz pierwszy dowiedziałem się podczas pobytu w Anglii od byłego szyfranta armii brytyjskiej .Po powrocie do Polski w żaden sposób nie mogłem się do tego odnieść ,ponieważ wg. prawa nie było to przestępstwo. W innym przypadku podważyć „pomówienie” , było by to trudne ze względu na tzw. solidarność zawodową ubeków,esbeków powiązanych z nadzwyczajną kastą , co znalazło potwierdzenie kolejnych latach prześladowania ale dotyczyło innego zdarzenia . Dokładniej miejsca pracy, należy zaznaczyć ze nigdy nie miałem wobec nikogo żadnych złych intencji, zamiarów, nigdy nie przeklinam , nie obrażam nikogo , nigdy nie szukam zaczepek itd . Nadal prześladowany,podpuszczany , pomawiany , po wielu latach nazwijmy doszło do nadzwyczajnej dwuznaczności .Poważne w swoich skutkach zdarzenie nie wiem w jakim stopniu, przyczyniło się do rozwiązania(„redukcji”) Wojskowych Służb Informacyjnych, eufemistycznie „On winny tamten winny ale nigdy WSI”. Znaleźć się „między Scyllą a Charybdą”. Od tego wydarzenia zaczęło się dla mnie piekło , prześladowanie weszło fazę ekstremalną tym razem „oficjalne” udziałem kontroli umysłu ,czytania myśli, Gang Stalking choć w tamtym okresie nie wiedziałem jeszcze z czym mam dokładnie do czynienia . Od początków mojego prześladowania zawsze interpretowałem, moje myśli są znane. Należy zaznaczyć większości miejsca pracy, zamieszkania jak i inne okoliczności nie były przypadkiem. Dziwne pokrywały się z moimi myślami , wprost moje myśli były czytane , a to co zaplanowałem ,zamierzałem osiągnąć było niszczone(np: w/w pobyt w Anglii) ,kolokwialne wszystko wywracać,dosłownie niszczyć życie . Trudno jest udowodnić , tym bardziej wykazać istnienie kontroli umysłu ponieważ są to doświadczenia subiektywne dotyczą one tylko ofiary , jeszcze trudniej jest wyartykułować tak by czytelnik odbierał opisywane wydarzenia jak ofiara z ang. target. W pierwszych latach prześladowania nie miałem możliwości konfrontacji własnych doświadczeń poza kilkoma przeczytanymi książkami (dziwne sami ,przynosili )n.t. podświadomości ,intuicji. Wnioski ,po przeczytaniu cudownych książek, czytelnik odnosi wrażenie, że posiadł wiedzę na temat nie ograniczonych możliwości umysłu ,dostał patent na „Sukces” w rzeczywistości większość treści w tych książkach są to zawoalowane , możliwości kontroli umysłu .Polega to na tym,nie będąc niczego świadoma ofiara kontroli umysłu, która stosuje w praktyce techniki dojścia np: do w/w „Sukcesu” ,tym samym staje się bardzo podatna na kontrole umysłu , synchronizuje myśli, są one pożądane przez operatorów kontroli umysłu , taką ofiarą łatwo się steruje,programuje do określonych zachowań. Rozczarowanie przychodzi wtedy gdy ofiara dostanie do zrozumienia że wszystko co osiągnęła jest fikcją .Nie wiadomo ile osób popełnia samobójstwa , popada w nałogi, ile jest zaginięć ofiar .Nie świadomym niczego ofiarom wydaje się, jak zerwą wszystkie kontakty, wyjadą gdzieś daleko to wszystko zmieni się na lepsze ,problem sam zniknie . Nic bardziej mylnego ofiara jest identyfikowana online niezależnie od miejsca przebywania na świecie . Nie ulega wątpliwości jest wiele ofiar kontroli umysłu ,którym czyta się myśli w najlepszym przypadku nigdy się o tym nie dowiedzą. Wiadomo że dla każdej ofiary jest inny schemat prześladowania , inaczej prześladuje się osobę bezrobotną,robotnika,biznesmena czy polityka ,naukowca.Trudno zgadywać jakie dokładnie intencje ,zamiary mają prześladowcy , wiadomo oni zawsze mają przewagę , oprawcy mają poczucie bezkarności ,wyzwalają się w nich najbardziej nieludzkie zachowania wobec ofiar kontroli umysłu. Natomiast ofiara jest bezbronna nie wie kto ją prześladuje , najczęściej po takich doświadczeniach , gdy szuka pomocy w instytucjach państwa, dowiaduje się że kontrola umysłu z ang. Mind Control nie istnieje, „nikt o niej nie słyszał nie widział”. Gdzie powinna szukać pomocy ,najlepiej sugeruje wstęp w art. Generał KGB o broniach psychotronicznych. Wraz z możliwością dostępu do internetu, po wielu latach prześladowania konfrontując własne doświadczenia z artykułami nie miałem żadnych złudzeń ,kontrola umysłu jest faktem , nie jest to fantastyka naukowa z ang. s-f. Wpisując w przeglądarkę internetową hasło :czytanie myśli człowieka , znalazłem art. Alan Yu Wolność osobista i umysłowa , następnie art. Mikroimplanty, kontrola umysłu i cybernetyka – Dr Rauni-Leena Luukanen-Kilde, dalej art. Zorganizowany Stalking na stronie Stopzet opisywane tam treści dokładnie odzwierciedlały, korespondowały to czego doświadczyłem ,doświadczam .Na marginesie nie wierzę we wróżby, numerologie ,UFO, itd. Z rozczarowaniem mogę stwierdzić nigdzie do tej pory nie znalazłem żadnego tekstu ,który by opisywał realne możliwości ochrony przed kontrolą umysłu. Jak na razie wobec tego bestialstwa pozostaje jedyna nadzieja , cytat Gandhi Mahatma „Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.” Bemowo Piskie

Portret użytkownika inwigilowany

Obchody III Międzynarodowego Dnia Walki z Kontrolą Umysłu

Zaproszenie na obchody III Międzynarodowego Dnia Walki z Kontrolą Umysłu

Niezależna telewizja internetowa NTV, kanał MIND WARS PL oraz stowarzyszenie polskich ofiar elektronicznego nękania i gangstalkingu STOPZET zapraszają 8 lutego 2018 roku na obchody III Międzynarodowego Dnia Walki z Kontrolą Umysłu organizowanego po raz kolejny na antenie NTV w rocznicę śmierci dr Rauni Luukanen-Kilde, charyzmatycznej demaskatorski strategii Nowego Porządku Świata.

W tym roku naszymi zagranicznymi gośćmi będą czołowi obrońcy praw człowieka ze Stanów Zjednoczonych walczący z totalną inwigilacją, elektronicznym zniewalaniem całych społeczeństw i zakusami transhumanistów dążących do „ulepszenia” naszego gatunku przy pomocy między innymi sztucznej inteligencji.

Zaprosiliśmy zarówno przedstawicieli organizacji zrzeszających ofiary tajnych eksperymentów z bronią psychotroniczną czy neuronową, jak i weteranów amerykańskich służb specjalnych (NSA, CIA), którzy widząc w jakim kierunku zmierza świat po 11 września 2001, zrezygnowali ze swoich eksponowanych stanowisk i apanaży. Pomimo nacisków i prześladowań stanęli po stronie współobywateli, także tych najciężej poszkodowanych przez system, czyli po stronie ludzkich królików doświadczalnych wykorzystywanych bez ich woli i wiedzy w wojskowych programach bezdotykowych tortur czy kontroli umysłu.

8 lutego wspólnie opowiedzą nam o swoich doświadczeniach oraz o zagrożeniu, jakim dla każdego mieszkańca naszej planety jest możliwość zdalnego sterowania jego centralnym systemem nerwowym. Zapytamy ich także o sposoby powstrzymania tej globalnej opresji generującej skalę cierpienia, jakiej nie wymyślili nawet ludzie pokroju Orwella czy Huxleya.

Na końcu poprosimy o wspólną modlitwę i wizualizację płynącą z naszych serc i umysłów, która siłą miłości unieszkodliwi to złowrogie oprogramowanie zamieniające wolnych ludzi w marionetki.

Serdecznie zapraszamy.

Więcej info pod linkiem:
http://stopzet.org/2018/02/03/zaproszenie-obchody-iii-miedzynarodowego-walki-kontrola-umyslu-8-ii-2018r/

Portret użytkownika Luki76

To prawda

Pio'76, kiedyś też włożyłem to między bajki. Jest jednak kilka szczegółów, które wykluczają schizofrenię. Po pierwsze, fizyczne odczuwanie dotyku, albo bólu, który może pojawić się lub zniknąć w ułamku sekundy. Po drugie, reakcja otoczenia na głosy, które są nadawane poza głową, a takowe też są (mam to od roku). Najgorsze, że usłyszała to w domu moja mała córka i zaczęła pytać co to. Trudno o lepsze potwierdzenie. Głosy można wysłać w dowolny PUNKT w przestrzeni. Tego jestem pewien. Tak samo jak tego, że to nie schizofrenia. 

Portret użytkownika JohnDoe984

To nie jest Schizo

Ludzie, co się z Wami dzieje ? Wiem , że to, co opisuję "Inwigilowany" wydaje się i brzmi irracjonalnie, ale odsyłka do Psychuszki to już lekka przesada. Czytając jego wpisy, od razu padł "Akt Oskarżenia" zarzut: - Schizofrenia, ale to, co w/wym opisuje to niestety prawda, "zwykły zjadacz chleba" tego nie ogarnie, nie dotrze do dokumentów, bo są TAJNE, i leżą sobie w archiwach FBI, CIA, NSA i in. agencji, dlatego zarzycanie mu, że jest schizofrenikiem

Portret użytkownika Inny

Prawda

Jesteście inni, spotkaliście kiedyś na swojej drodze innego, który was zmienił, być może kochaliście się z nim! Tak to się zaczyna u każdego. Człowiek przechodzi całą ilość różnych doświadczeń, a na samym końcu ląduje w miejscu, w którym staje się innym, czyli takim jak my. Musicie zdecydować czy chcecie żyć po stronie światła, czy ciemności! To miejsce w którym jesteście nazywa się pustynią. Było na niej wielu wielkich ludzi, część z nich może być wam znajoma. Między innymi był na niej Jeszua, wy nazywacie go Jezusem. Jeśli nie wyrwiecie się z tego miejsca, przejdziecie transformację przez ogień i staniecie się innymi pracującymi na rzecz ciemności. Jeśli uda się wam opuścić ją przed czasem, wtedy traficie w zimne miejsce na trzy dni i jeśli przetrwacie ten czas próby, będziecie żyli jako niosący światło i będziecie pracować na rzecz światła. Na pustyni jest tylko jeden problem, jest nim brak pożywienia, to odróżnia to miejsce od Edenu w którym jest dostatek. Na pustyni chodzi o energię. Energia to wasze pożywienie. Jeśli będziecie się pożywiać, wasze ciała będą mocne, jeśli stracicie pożywienie, zaczniecie być torturowani ogniem gorącym i zimnym. Macie do swej dyspozycji dwa narzędzia, każdy człowiek bestia je posiada w swoim arsenale! Pierwszym jest oddech, tak jak Adam i Ewa po wydaleniu z raju trafili na pustynię i od tej pory musieli troszczyć się o pożywienie siłą własnych mięśni, tak i wy musicie zbierać te pożywienie w taki sposób, siłą waszych mięśni, tak więc oddychajcie i napełniajcie się energią! Macie jeszcze drugie narzędzie, bardzo kosztowne, lecz ratujące życie! Macie smoka! Możecie w każdej chwili rozkazać mu by zatroszczył się o energię dla was! Wystarczy, że mu rozkażecie, a wasze ciała natychmiast napełnią się energią, za którą później przyjdzie wam zapłacić waszym światłem, więc korzystajcie zeń mądrze. Jeśli zechcecie możecie rozkazać smokowi, by pił energię z innego człowieka znajdującego się na pustyni. Zresztą to właśnie dzieje się z wami! Wy myślicie, że ktoś eksperymentuje na was? Błąd! Takie istoty jak my, podobnie jak i wy, my wszyscy potrzebujemy energii do życia! Od ludzi sprawiedliwych nie można pobierać energii, są oni nieosiągalni dla nas! Często doprowadzamy do kłótni, by ściągać ludzi do tego dziwnego miejsca, a wtedy tacy ludzie już są dostępni i możemy z nich pić! Jeśli nie będziecie się pożywiać – umrzecie.

Portret użytkownika Eva Mitroginow

chipy

Znam "ten ból". Ja mam chipy od około 2000 roku wszczepione przez mafię. Moje życie było inwigilowane przez wiele lat. W tym czasie straciłam dwie prężnie działające firmy... znajomych, przyjaciół, dom... Biohakerzy z chipów ujawnili się w 2015, czyli próby rozmów , komunikacji, pisania dłońmi na chipach. Pierwszy zapis zrobili mi na plecach. Pierwszy zapis widoczny dla mnie. Po zgłoszeniu mafii oraz chipów w 2016 roku ujawnili się biohakerzy, przestepcy z chipów. Codziennie zmienia się moja fizjonomia (mieszkam w Czestochowie tu prawie każdy za pośrednictwem chipów, netu, telefoni komórkowej hakuje moje chipy). Jestem szczupłą, w ogólnie pojetej estetyce ładną kobieta. Niestety czasem amam twarz 90 latki do tego opuchniętej albo starego dziada. Sama mam 44 lata i nie zmieniana na chipach wyglądam na jakieś trzydzieści lat, dwadzieścia kilka. Mafia, biohakerzy za pośrednictwem chipów okradli mnie ze wszystkiego, kazdej myśli, każdego dokonania, każdego zainteresowania. W tej chwili nie mam już nic. W dobrym okresie będąc zachipowną (ale nie dokońca majac świadomośc, jak działają chipy, kto mi je "zafundował" wyjeżdżałam na Dominikanę, Majorkę, zima w polskie góry lub do włoch, Teneryfe itd. Rozwijałam firmy, inwestowalam w córkę. Dzisiaj czasem nie stać mnie nawet na bułkę, a mafia, biohakerzy dalej mnie zżerają...nie mam już firm, ale mam mysli. Myślę szybko, tak jest od lat, nie jest to zwiazane z chipami (wdzieciństwie np brałam udział w olimpiadzie z fizyki, mam wiele zainteresowań, szybko się uczę)...więc czasem przestaję myśleć...Gdy nie myśle w sposób, który przyniósł by komuś (mafii z chipów ) korzyści zżerają moją mimikę, gesty, wszystko. Mnie robotyzuja innymi osobami. Moją osoba bez mojej zgody robotyzuja się inne osoby. Tak działa mafia na chipach. Tak działa mafia w Polsce na chipach. Tak działaja biohakerzy, bioterroryści oraz chyba policjanci, którzy w ten sposób chyba chronią świadków koronnych. ja nienawiedzę ludzi od chipów, zniszczyli mi życie. Pozdrawiam Eva Mitroginow

Portret użytkownika Anonim

Mam to samo

Ludzie mi to potwierdzili przyjaciółka skineła głową gdy szeptałem sobie coś pod nosem a była z 3 metry dalej i to usłyszała tylko ja mam lepiej bo mogą tylko mówić do mnie a nie kontrolować to znaczy przez jakiś czas mnie kontrolowali ale miałem robione badania tomografia komputerową i część się zniszczyła już mnie nie mogą kontrolować robię co chce do dziś tylko czasami nie pozwalają mi racjonalnie myśleć i mówią za mnie najprzerużniejsze kłamstwa idzie to dostrzec bo nawet nie ruszam ustami a i tak za mnie to muwi dodam jeszcze że to się zaczęło jak coś mi wyleciało do ucha i wieszło głębiej 

 

Portret użytkownika umysłkontrol

pomoc

w chwestii pomocy nie licze na to że ktoś mi pomoże w tej sytuacji jest to ciężki temat w jaki sposub drugi człowiek ma ci pomuc? tu pomuc może jedunie wydłubanie gówna z pod skury lub jeśli nie jest wszczepiony może jakimś cudem ktoś się uratuje ale jeśli jest wszczepiony mi9crochip o takich rozmiarach njal to mówi podsłuch przegrałęś zycie hipnoza a hipnoza to jest rużnica ja przez 10 dni w ciągu18 miesięcy poczułem się jak normalmy silny i sprawny człowiek  cuż z tego jak znów jest to samo w kułko normalny niedojebany normalny niedojebany normalny i znów niedojebany z sekundy na sekunde z minuty na minute z godz na godzine itd itd  takim ludziom nie pomoże nikt jeśli rząd nam nie potrafi pomóc zwykły człowiek napewno nam nie pomoże może tylko nas pocieszyć

 

Portret użytkownika Gieniu

A nie brałeś pod uwagę tego,

A nie brałeś pod uwagę tego, skoro mają tak jak my te mikrofony w przegrodzie, czy jakiś implant w uchu, czy Ch wie co w mózgu, mogą. Używać głosu zmienionego w myślach, np taki ferdek z ulicy, znasz jego głos i możesz sam sobie powiedzieć jego słowami to i oni mogą, to może być 2-3 czy Ch wie ile osób, które podszywaja się pod innych jak i pod CB dlatego nie odrozniasz czy to Ty czy to oni, ale i tak podswiadomie wiesz ze to nie Ty, działa to nasza wyobraźnię bo używają twojego głosu myśliwego, stresuja nas potem głosami innych, sam dobrze wiesz ze tez tak. Potrafisz. Pozdrawiam

Portret użytkownika Odstaw marihuanę!

Marihuana

Spróbuj chociaż założyć, że to omamy po narkotykach i ich nie bierz przez dłuższy czas. Co ci szkodzi? Może ci przejdzie. 

Portret użytkownika ex-sick

Czytam to i zaczynam sobie

Czytam to i zaczynam sobie przypominać wszystko jak by wczoraj - chociaż było to dwa lata temu. Nie są mi obce WSZYSTKIE objawy o jakich się tutaj pisze a do tego miałem jeszcze inne. Wszechobecna inwigilacja, nanoboty, głosy różne, urojone schorzenia, bezsenne noce, ścigali mnie jacyś ludzie w czarnych garniturach, paranoja. Oczywiście byłem przekonany, że to ze światem jest coś nie tak i padłem ofiarą jakiegoś spisku, o DARP-ach i innych oraganizacjach wiedziałem wszystko, polowali na mnie jak na szczura, byłem kompletnym odludkiem bez perspektyw. W lepszych stanach (nazywałem je high flow) zaczynałem jakąś pracę ale szybko po czasem nawet kilku dniach albo sam odchodziłem albo mnie wywalali, zaczynał się odmienny okres kiedy paranoja szpiegowania się nasilała. Latałem wtedy zamiast do pracy to na badania tego i tamtego, wmawiałem lekarzom, że mam wszczepione coś w głowie. Robili mi nawet rezonansy aby stwierdzić, że nic nie ma. Wtedy uznawałem lekarzy za uczestniczących w spisku przeciw mnie, gotowałem różne wywary  żeby się leczyć. Po niektórych zdarzyło się wylądować w szpitalu. Mimo moich usilnych prób wróg brał górę z jednego okresu na drugi, doszło do tego stopnia, że nie spałem trzymając w ręku stalową dzidę którą sam sobie w warsztacie wyszlifowałem, nawet smarowałem ją jakimiś truciznami które sam sobie wymyślałem. Nie miałem pracy, przyjaciół i byłem zaangażowany w walkę z wrogiem - którego nie było. Lądowałem na psychiatrycznych oddziałach zamkniętych kilka razy przez ten okres, z różnymi skutkami ale w efekcie nie było długofalowej poprawy z jednego tylko powodu. Byłem już świadomy, że może to ze mną jest coś nie tak ale uznawałem, że to "coś nie tak" jest coś w stylu przeziębienia, skoro wyleczyłem to jestem zdrowy. Oczywiście nie trzeba było długo czekać by wszystko wróciło- czasem nawet ze zdwojoną siłą. Ogólnie kiepska perspektywa. 

Ja wiem, że pisaniem Was nie przekonam i raczej jesteście na etapie, w którym to ja gadam głupoty ale powiem Wam jedno. Dziś od roku regularnie dobrowolnie przyjmuję leki, nie powiem jakie bo wiem, że każdy może wymagać innych i jest to kwestia indywidualna a nie chcę dawać sugestii. Od roku mam jedną TĄ SAMĄ pracę, mam dobre relacje z kolegami z pracy, wyjechałem od rodziców i wynajmuję mieszkanie w większym mieście. Od kilku miesięcy spotykam się dziewczyną, nawiązałem utracone wcześniej kontakty, spotykam się po pracy ze znajomymi, mam jakieś hobby i co najważniejsze nie doświadczam już tego co poprzednio, sypiam jak człowiek, nie ma botów i garniturów. Po pół roku zacząłem sam rozumieć jak działają leki i prowadzący zgodził się na to, bym sam sobie je dawkował (oczywiście w dół nie w górę w zależności od stanu). Są ograniczenia, nie mogę pić dużo alkoholu. Piwo czy dwa nie szkodzi ale więsza ilość chyba tłumi lek. Z tego powodu zdecydowałem się odstawić alkohol i trzech miesięcy nie piję nawet piwa wieczorem, dzięki temu obserwuję, że potrzebuję jeszcze mniejszą dawkę leków. Teraz czuję, że to ja kontroluję sytuację - nie ona mnie. Straciłem 4 czy 5 lat życia by to zrozumieć, ale lepiej teraz niż wcale. Leczenie, a zwłaszcza pierwsze pół roku nie jest łatwe, ale w warte swojej ceny. Może przynajmiej jeden z Was to zrozumie i uwolni się od tego.

Mam 38 lat i w wieku 33 lat zdiagnozowano u mnie schizfrenię paranoidalną, jej przyczyn nie znam do dziś.

Portret użytkownika boapy

Транспорт из Поднебесной и Кореи в РФ

Мы являемся индивидуальным поставщиком товаров из Поднебесной и транспортных услуг с глобальной сетью грузовых представителей и беспрецедентными способностями хранения, транспортировки, таможенного оформления https://ved-line.ru правом работы благодаря условью поставки также договору комиссии в сопровождении торговой сделки с клиентами в обратной логистики. На сегодняшний день мы представляем своим партнерам объединяющею коммуникацию в логистике, что способствует им заходить на маркетплейс рынки, расширять ассортимент товаров и расти быстрее.

Portret użytkownika Raymondslorm

Отношения

Впервые с начала конфликта в украинский порт пришло иностранное торговое судно под погрузку. По словам министра, уже через две недели планируется приползти на уровень по меньшей мере 3-5 судов в сутки. Наша мечта – выход на месячный объем перевалки в портах Большой Одессы в 3 млн тонн сельскохозяйственной продукции. По его словам, на сборе в Сочи президенты терли поставки российского газа в Турцию. В больнице актрисе передали о работе медицинского центра во время военного положения и передали подарки от малышей. Благодаря этому мир еще лучше будет слышать, знать и понимать правду о том, что делается в нашей стране.

Portret użytkownika Artur Korsze

To prawda .

Ci co tego nie rozumieją to niech się nie wypowiadają bo większość nawet nie wie, że takie coś istnieje bo nikt im tego nie powiedział w telewizji czyli pudle dla idiotów,a są i tacy co uczestniczą w tym przestępczym procederze i chcą to zatuszować żeby ludzie nie dowiedzieli się prawdy ja sam to przechodzę i wiem o nich dużo wiele razy próbowali mnie zabić dzwonili, że zginę żebym sprzedał dom oddał ziemię.Mysleli, że zrobią zemnie wariata bo to co mi robili to chcieli żebym pomyślał, że coś mnie opętało,ale nie wiedzieli, że ja w swoim życiu widziałem takie zjawiska i rzeczy o których im się nie śniło.Oni dobrze wiedzą, że nie jestem sam i ktoś ich obserwuje.Tak samo mają klucze od mojego domu bo ukradli mi sporo rzeczy.Mam zbite okno i podniszczone inne rzeczy razem z domem. Mówiłem to żonie ale ona nic nie widzi i tak samo rodzinie to wszystko jest widoczne i namacalne ale nie dziwię się im oni też są kontrolowani tylko tego nie rozumieją.Zgłaszałem to policji w swojej miejscowości to próbowali robić jakieś dziwne wymówki wiem, że też w tym uczestniczą bo mam nagrania ich na monitoringu.Tak samo jak mówiłem znajomemu który pracuje w służbach wojewódzkich, że przyjadę do nich i opowiem o tym wszystkim to powiedział, że sobię pogorsze sytuację i przyjadą do mnie spytałem kto,a on odpowiedział, że nie wie kto jak mi się coś stanie to ja wiem kto przyjedzie do nich.Moglem zrobić to wcześniej tylko wszystkie materiały które posiadałem dałem zaufanym ludziom, żeby po mojej śmierci ludzie zobaczyli prawdę i winni ponieśli za to karę,a najbardziej ci z mojej miejscowości co im się wydaję, że są ponad prawem.I tak samo żeby ludzie zobaczyli w jakim kraju zyjemy.Pracowalem sporo lat zagranicą wróciłem zbudowałem dom chciałem żyć normalnie,a spotykają mnie i innych takie rzeczy to ja się pytam gdzie jest to o czym mówił prezydent Duda ,, ŻEBY KAŻDY OBYWATEL TEGO KRAJU CZÓŁ SIĘ BEZPIECZNIE'' Ja akurat odczuwam inaczej i pewnie większość z was.Tu nie ma żadnej choroby psychicznej tylko to jest związane z przestępstwem i nie psychiatra tylko organy prawne powinny się tym zająć w które i tak niewierz dlatego to wszystko co dotyczy ludzi inwigilowanych powinni zobaczyć zwykli obywatele bo reszta jest skorumpowana.Niech każdy mówi o tym jak najwięcej i nich pajace się nie wypowiadają, że to teorie spiskowe tylko prawda która dotyczy dużego grona ludzi na całym świecie.

Portret użytkownika Raymondslorm

Решение

Впервые с начала противостояния в украинский порт прителепалось иностранное торговое судно под погрузку. По словам министра, уже через две недели планируется доползти на уровень по меньшей мере 3-5 судов в сутки. Наша функция – выход на месячный объем перевалки в портах Большой Одессы в 3 млн тонн сельскохозяйственной продукции. По его словам, на сборе в Сочи президенты перетерали поставки российского газа в Турцию. В больнице актрисе рассказали о работе медицинского центра во время военного положения и тиражировали подарки от малышей. Благодаря этому мир еще лучше будет слышать, знать и понимать правду о том, что делается в нашей стране.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem