Fora:
Co nas czeka gdy Ziemia trafi w strefę równika galaktycznego? Czy czeka nas globalna katastrofa, która miała już miejsce?Od lat badamy sprawę dotyczącą zachować wszechświata w stosunku naszej galaktyki, układu słonecznego i Ziemi. Dziś te informacje chcielibyśmy połączyć z przepowiedniami jakie od dawna przepowiadają o wielkim kataklizmem jaki wydarzyć ma się już wtedy, gdy Ziemia wejdzie w środek równika galaktycznego. To że się kręcimy, to że się kręci cały układ słoneczny, a nawet galaktyki to sprawa biegunów wszechświata. Wybiegając tym tropem w przyszłość widzimy, że zachowanie wszechświata i galaktyki jest takie samo jak ziemi w swojej sferze magnetycznej. Stojąc np. na równiku i wylewając wodę w pojemnik z którego ta woda wycieka, widzimy iż upływająca woda nie kreci się w żadną stronę, jak to ma miejsce na stronie północnej ziemi czy południowej.Tym faktem obrazując wnętrze galaktyki możemy domyśleć się, że rządzące w galaktyce siły elektromagnetyczne będą identyczne z tymi co mamy na ziemi, a w efekcie tego zdarzenia Ziemia wchodząc w strefę równika galaktycznego poprostu się zatrzyma na czas ok. 7 dni. Centrum galaktyki jest oznaczona tzw. 13 znakiem zodiaku jakim jest Wężownik, przez który w wierzeniach uważano iż to symbol szatana, a dokładnie symbol wielkiego kataklizmu. Według naszych odkryć astronomicznych, odkrywamy coś, czego jeszcze do tąd żadni naukowcy nie odkryli. Tak jak jest to obecnie określane, widzimy że nasze planety poruszają się poziomo, jednakże gdy będziemy w bezruchu to, aby nie wypaść z pierścienia galaktycznego coś musi nas trzymać w pionie. Oparte techniki sugerują iż dzięki temu, że nasz układ słoneczny porusza się w poziomie, to nie musi żadna siła go trzymać w pionie by nie upadł. Jednakże gdy się zatrzymamy istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo iż cały układ słoneczny nie będzie jak do tąd wyglądał w sposób poziomy lecz pionowy. W przeszłości udowodniono, że Świat kręcił się w pionie, więc nie wykluczamy tego właśnie zdarzenia.Wyobraźmy sobie układ słoneczny, który z poruszania poziomego będzie poruszał się w pionie. Widząc taki obraz stwierdzamy iż to będzie koniec większości gatunków żyjących na ziemi. Cały klimat zmieni się, a wpadając w wir układu poziomego w pionowy, ulegając tzw. spadaniu możemy natrafić na masę meteorytów, a nawet rozbić się o jakąś planetę. Spadając naszym układem w stylu węża (wężownika) czyli pionowo możemy mijać inne układy i obserwować m.in. inne Słońca itd. (To co pisał Nostradamus, na temat 2 Słońc na niebie). Może czekać ziemię np. doszczętnie spalenie, bo za blisko w momencie stopu galaktycznego może się zbliżyć do słońca, lub też do innej gwiazdy o podobnych temperaturowych skłonnościach. ( W tym także przepowiednia głosi" że czwarty anioł zarzuci czasze na słońce i będzie mu dana moc palenia ludzi żarem".)Równik będzie zwrotnikiem, a zwrotnik równikiem w całym układzie słonecznym i z planetami włącznie.Cały cykl opiera się na tzw. schemacie krzyża. Dochodząc do równika galaktycznego widzimy splot równika z równoleżnikiem. Wężownik pokazuje w tym stadium coś na miarę walki z dobrem (stworzeniem ludzkim) używając swojego bezruchu magnetycznego, niszczącego wielką pracę Bożą. Opierając się na schematach galaktyki widzimy iż krzyż galaktyczny styka się w tym miejscu z wężownikiem, który obraca wszystko co dobre w zło, czyli aktualne życie ludzi w chaos i cierpienie jakie ma miejsce podczas największego w dziejach kataklizmu.Na koniec powiemy, że jedno jest pewne iż równik galaktyczny ma takie samo zastosowanie co równik na Ziemi, więc zatrzymanie się naszej planety w miejscu jest w 99,9% prawdopodobne. Jednakże bądźmy nadzieji, że w tym że momencie nie zatrzymają się nasze serca, które są uzależnione od pola elektromagnetycznego.
Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i... umiera...
Skomentuj