Leki antyrakowe mogą przyspieszać śmierć chorych pacjentów?

Kategorie: 

partidoalas.com

Leki używane w zwalczaniu raka, oferowane przez koncerny farmaceutyczne, jako jedyne "naukowe" metody walki z rakiem obok chemioterapii, okazały się pogarszać przypadki raka, co w konsekwencji prowadzić może nawet do szybszego zgonu.

 

Odkrycia są konkluzjami wyników badań jakie przeprowadzono na lekach antynowotworowych w Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie. Sprzedawane za wysoką cenę leki okazały się nie tylko nieskuteczne, ale i bardzo niebezpieczne.

 

Badania wskazują, że leki mogą początkowo powodować zmniejszenie guza, ale później nowotwory stają się znacznie bardziej agresywne. Oznacza to, że nowotwory mogą powrócić znacznie silniejsze i urosnąć bardziej niż na początku leczenia. W rezultacie u pacjentów rozwijają się zagrażające życiu guzy, które często zabijają pacjentów szybciej na skutek stosowania leków.

 

Komentarz ZnZ:

Nazwy substancji ze względu na ostrożność procesową pomijamy, ale jeśli ktoś jest zainteresowany wystarczy sięgnąć do źródła.

 

Źródło: http://beforeitsnews.com/story/1647/975/Exposed:_Deadly_Cancer_Drugs_Make_Cancer_Worse_And_Kill_Patients_More_Quickly.html

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika emma57

Zgadzam się z porzednimi

Zgadzam się z porzednimi wypowiedziami - chemia i promieniowanie -nie nazwę tego terapią - to nie jest żadne leczenie. Te mordercze zabiegi niszczą do spodu organizm, który przecież powinien system immunologiczny miec silny i sprawny.Żenująco głupie są hasła "walki z rakiem" - czyli zachęcaja nas do przyłączenia się do ludzi chorych na tę przypadłośc, aby "współnie, radosnie się wspierac".Obłęd i kurestwo, bowiem wysiłki winny byc kierowane na niedopuszczenie do powstania choroby - co jest niemożliwe w chemicznie skażonym świecie chińskich zupek w proszku.Ludzie już zmądrzeli i nie chodzą na szkodliwe badania prześwietleniowe, gdyż promienie  lub ucisk (mammografia) mogą doprowadzic do uszkodzenia guzka, utworzonego przez nasz organizm w celu zabezpieczenia rozrostu komórek rakowych. Takich guzków ochronnych każdy z nas może posiadac wiele i niczemu to nie szkodzi. Organizm, jak się pozbiera i nabierze mocy, o taki guzek  pożre - czyli nastąpi samoistne zniknięcie guzka.  Gdy jednak  rozum nas zawiedzie i dopuścimy ingerencję konowała, to on rozwali guzek (niezwykle szkodliwa biopsja), co doprowadzi do uwolnienia komórek rakowych - i mamy krótką drogę na Tamtą Stronę.

Portret użytkownika maxi

ma rację, ale tylko w

ma rację, ale tylko w połowie, powstawanie raka może być zrozumiałe dla każdego człowieka, ale mechanizm już nie , dodatkowo procesy biologiczne, które uruchamiane są porzez psychikę ludzi , czy zwierząt nigdy nie będą w większości zrozumiałe. Ilość reakcji biochemicznych odbywająca się w jednej komórce to miliony , a procesy to sprzężone ze sobą miliony reakcji. Przeczytajcie o Nowej Germańskiej Medycynie, ta teoria wyjaśnia dlaczego skuteczne są czasami - chemioterapia, terapia głodowa, terapia ciecierzycą, samoleczenie, placebo i wiele innych. Kłąmcą jest i będzie każdy, kto wyciąga tabletkę lub zastrzyk, albo alej itp. i mówi, że to pomoże na raka. Skuteczność wszystkich tych środków jest taka sama, ponieważ nakłada się na prawa Grmańskiej medycyny, tj. trwanie silnego konfliktu psychicznego i jego rozwiązanie. To jest przerażające, ale współczesna onkologia jest równie skuteczna, jak szamańska medycyna, stąd zresztą tyle ludzi potwierdza skuteczność różnych praktyk.

Portret użytkownika maxi

Nowortwory to procesy

Nowortwory to procesy biologiczne, powstają jako reakcja na nagły stres trwający potem dłuższy czas, opisuje to Nowa Geramńska Medycyna. jest zwalczana przez całą medycynę, bo wywala do kosza całą onkologię. Dodatkowo redukuje dotychczasowe leczenie, stwierdzając, że drogie leczenie onkologiczne jest truciem pacjenta. Sprawdziłem wiele twierdzeń dr-a Hammera osobiście i po drugim podejściu do tej wiedzy stwierdzam, że jest bliższa prawdy i skuteczniejsza od medycyny chciwych napuszonych egiostycznych bufonów. Obawiam się jednak, że nigdy nie dojdzie do stosowania jej ze względu na faszyzację prawa w NWO i pychę nauczycie li i lekarz, którzy musieliby stwierdzić - "tak przez całe swoje życie zawodowe  podejrzewaliśmy, że coś nie zgadza się ze skutecznością leczenia onkologicznego, błądziliśmy w niewiedzy mimo dowodów naukowych, które okazują się manipulacjami danymi i niezależnymi od nas zdarzeniami losowymi, nieświadomie szkodziliśmy milionom ludzi, przepraszamy, działaliśmy jednak w dobrej wierze, nie będziemy tego stosowali i zostaniemy ubodzy do końca swojego życia." 

Portret użytkownika edmund

Z praktyki donoszę, że to

Z praktyki donoszę, że to prawda. :-(((
Druga strona medalu to bezmyślne stosowanie tych leków przez lekarzy. Obecne zasady leczenia opierają się o tzw "standaryzację procesu leczenia". Lekarz, który ją stosuje jest praktycznie zwolniony z odpowiedzialności za błędy (z myślenia też).
Z kolei lekarz, który unika standaryzacji jest narażony na skutki procesowe (oberwie i od rodziny, i od własnego srodowiska).
 
Wybór lekarzy jest więc prosty. Daje się leki bez potrzeby (bo są w standardzie) i w dużych dawkach (bo standard dopuszcza); często (prawie zawsze) bez wykonania analiz i testów.
 
Kto z was wie, że statystyczna kuracja medyczna ma taką sama skuteczność jak placebo?  Albo to, ze w okresach strajkow lekarzy ilość zgonow w szpitalach spada nawet o połowę?   To nie sa zmyślenia, tylko rzetelne dane Urzędów Statystycznych na całym świecie.
 
 
 

Portret użytkownika Corvus

Należy jeszcze dodać, że leki

Należy jeszcze dodać, że leki przeciwnowotworowe są bardzo dobrze znane z wysokiej toksyczności i totalnie masakrują układ odpornościowy oraz wątrob ę i nerki. Nic więc dziwnego, że mogą wyleczyć 1 nowotwór, ale wygenerować w zamian kilka innych, o czym także ogólnie bardzo dobrze wiadomo. Jako ciekawostkę napiszę, że niektóre są tak agresywne, że jeśli się przypadkowo rozleje  lek płynny, nie wolno go zetrzeć bez odpowiednich  srodków zabezpieczających i unieszkodliwiających (po prostu porządnie poparzy). Nic więc dziwnego, że po zaaplikowaniu czegoś takiego pacjent czuje się kiepsko, wymiotuje, wychodzą mu włosy, odporność spada prawie do poziomu chorego na AIDS. A słabsze jednostki po prostu...

Portret użytkownika ab

Moim pewne, trudno nazwac

Moim pewne, trudno nazwac koncerny innym słowem niż skurw......yny. Trudo mówić o raku. Ja jestem w 99% pewien że można go leczyć w 7 dni.że to wirus stoi za 85% przypadków. że lekarstwo na niego powstało 70 lat temu i to dzięki temu lekarstwu HP stało sie potęgą w oscyloskopach i generatorach. Oni przejęli laboratorium Riflla.Powiedzcie mi jak można organizm który coś sie skopało i zachodzą w nim procesy których efektem jest rak. Zmiażdżyć drastycznie skopaći zdusić każda  komórkę w nadziei że po takiej masakrze on się odbuduje?Gdzie tu logika. Dlaczego ukrywają NADCA przed ludzmi bo nie da sie go opantentować

Skomentuj