Odkryto nową kometę, która będzie widoczna w 2013

Kategorie: 

space.com

Zaobserwowano nową kometę zbliżającą się do Słońca, a gdy zjawi się tutaj w 2013 r., może będziemy w stanie zobaczyć ją gołym okiem.

 

Astronomowie natknęli się na lodowego intruza, 5 czerwca, podczas wyszukiwania potencjalnie niebezpiecznych asteroidów.

 

Wyposażony w największą na świecie matrycę CCD o rozdzielczości 400 megapikseli zespół hawajskiego obserwatorium Pan-STARRS zaobserwował słaby obraz dziwnego obiektu, gdy był ponad 1,1 miliardów km od Ziemi, pomiędzy orbitami Jowisza i Saturna.

"Niemal wszystko, co znajdujemy to asteroidy, ale ten obiekt był podejrzany," powiedział Richard Wainscoat, współodkrywca komety i astronom z University of Hawaii.

"W przeciwieństwie do asteroid, które pojawiają się na obrazach, jako punkty, w tym wypadku było to dość niewyraźne."

W marcu 2013 roku kometa C/2011 nazwie L4 (PANSTARRS), ma przejść 48 000 000 km od Słońca, bliżej nawet niż najbliższa Słońcu planeta, Merkury.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Judyta

Drogi Voymir! Tamtą wypowiedź

Drogi Voymir! Tamtą wypowiedź pisał mój mąż, ale ponieważ go teraz nie ma, odpowiem za niego ja.Oczywiście, że Szatan jest. Albo może raczej szatani, bo jest ich mnóstwo. Są to byty duchowe, inteligentne i nienawidzące Boga i człowieka. Atakują podstępnie, nie tylko kusząc do złego, ale także wpływając na uczucia i nastroje człowieka. Cały swój spryt i mądrość zaprzęgli w walce o zapanowanie nad człowiekiem i eliminację go z powierzchni Ziemi.Stąd jest teraz na Ziemi tyle morderstw, tyle przestępstw seksualnych, aborcji, zaczyna być wprowadzana eutanazja, eugenika, tyle jest manipulacji, tyle wmawiania człowiekowi, że przeludnia Ziemię itp.Sam człowiek nie byłby aż tak zły i aż tak podły, gdyby nie był do tego wszystkiego podjudzany i popychany przez osobowe, złe duchy.Ale nie należy też wpadać w drugą skrajność i myśleć, że skoro te duchy są tak przebiegłe i sprytne i skoro atakują z taka zawziętością, to nic nie możemy zrobić.Człowiek ma broń przeciwko złym duchom. I może jej używać. Są to sakramenty święte, modlitwa, cierpienie ofiarowane Bogu w intencji nawrócenia grzesznika i wreszcie post. Św. Paweł powiedział, że ta broń jest bardzo mocna i bardzo skuteczna. Bylebyśmy tylko chcieli jej używać.Pozdrawiam serdecznie 

Portret użytkownika Judyta

Illumigenie, dziękuję za

Illumigenie, dziękuję za kawałek historii. Kiedyś mi się przyda.Co do Krzyża, to powtarzam, że dla mnie jest symbolem Miłości Boga do ludzi. Chrystus poniósł śmierć na krzyżu, bo oddał swoje życie za wszystkich ludzi. Ale tu trzeba wiary, bez wiary się tego nie przyjmie.Umarł i zmartwychwstał, o czym potem świadczyli Jego uczniowie, którzy byli naocznymi świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego. Byli tak pewni tego, że ukazywał się im żywy, że tę pewność pieczętowali własną śmiercią, często na krzyżu.I ta śmierć na krzyżach też była wyrazem miłości, bo z miłości do Chrystusa dawali się krzyżować Rzymianom. Ich świadectwo wiary rodziło Kościołowi Pierwotnemu nowych wyznawców.Co do okresu historii, który opisywałeś, to ja wiedziałam coś niecoś o tych faktach, że zaczął się potem rozkład w hierarchii Kościoła. Ale zapomniałeś dodać Illumigenie, że potem nadszedł czas św. Franciszka z Asyżu.  W 1205 roku Franciszek miał prywatne objawienie. W asyskim kościele San Damiano jesienią tego samego roku usłyszał głos Chrystusa, przemawiającego z ikony krzyża, który kazał mu iść i odbudować Kościół.Franciszek poszedł do papieża Innocentego II i powiedział mu, że Kościół jest w stanie rozkładu. Papież Innocenty miał w tym czasie sen, w którym śnił o rozpadającym się w gruzy kościele i o młodzieńcu, który przyjdzie go uratować. Gdy zobaczył Franciszka, poznał w nim młodzieńca ze snu. Franciszek propagował ideę ewangelicznego ubóstwa, odrzucenia wszelkiej własności, więzów rodzinnych, co po jakimś czasie doprowadziło do moralnego odrodzenia chrześcijaństwa.Jeśli teraz też jest potrzeba odnowy Kościoła Katolickiego, to Bóg na pewno da takiego współczesnego „Św. Franciszka”.A ja nie zrezygnuję z przynależności do Kościoła Katolickiego, bo tylko w Nim mogę otrzymywać Eucharystię. A bez Eucharystii nie ma życia wiecznego. Przecież Chrystus powiedział: „Kto pożywa Moje Ciało i pije Moją Krew, ten będzie żył na wieki.”I choćby Kościół był najgorszy, to ja swojej wiary nie zmienię. Natomiast wierzę, że swoją ofiarą i modlitwą wyproszę „Odnowiciela”, który uratuje Kościół.Pozdrawiam.  

Portret użytkownika ILLUMIGEN

  Judyto. Tak jak się krwawo

 Judyto. Tak jak się krwawo zaczęła religia, tak krwawo się kończy. Ktoś miał dobre intencje w krótkim między czasie, ale " z pustego, to i Salomon nie naleje". Religia to polityka o pustych słowach. Chrystus rzekł, apropo Biblii " Kto choćby chciał dołożyć do słów tego co napisane, temu dołożone będą plagi Egipskie, a kto by chciał ująć z tego co napisane, temu odjęte będzie życie wieczne", w którym miejscu w Biblii Jezus nazywa siebie Bogiem?, jest miejsce w którym mówi "Jam jest odrośl drzewa Dawidowego"- potomek. Jakim prawem odjęto historię Marii Magdaleny i Jezusa?, jakim prawem zniweczono Jej dobre imię w 591r?. Jakim prawem okrojono Biblię i jakim prawem odrzucono zwoje znad morza Czarnego, czy zwoje Koptyjskie?. Wiele innych kwestii dołożono i wiele innych odjęto, aby Biblia, taka jaka zna świat była atutem politycznym w rękach kościoła.Religia to pole chwastowe, choćby kto chciał, to nic nie zasieje.Judyto, czy gdyby w tamtych czasach popularnym było wieszanie na szubienicy to czciłabyś szubienicę?

Liczy sie to w co wierzysz, lecz wiara ma jedynie tylko wtedy sens, gdy mozesz jej wartość uzasadnić

Portret użytkownika Judyta

Szanowny Illumigenie! Masz

Szanowny Illumigenie!Masz rację, religia chrześcijańska krwawo się zaczęła. Pierwsi Chrześcijanie ofiarą swojego życia i męczeńską śmiercią dowodzili wielkości swojej wiary w Bóstwo Jezusa Chrystusa.Szatan obecny w innych religiach miał nadzieję, że krwawo zetrze z powierzchni Ziemi Chrześcijan, jednak krew męczenników była tak silnym posiewem wiary, że nawet oprawcy nawracali się na Chrześcijaństwo.Po kilku wiekach, gdy Chrześcijaństwo stało się religią panującą, Szatan wykorzystując skłonność ludzi do grzechu, starał się zniszczyć Chrześcijaństwo od środka. Dlatego w historii Chrześcijaństwa tyle możesz znaleźć błędów i przestępstw. Zawsze jednak w każdej epoce byli święci, którzy swoim życiem świadczyli o obecności Boga w Kościele. Bóg poprzez liczne objawienia pouczał i prowadził ludzi. Chrześcijaństwo dało podwaliny pod naszą współczesną cywilizację naukowo – techniczną.Nie potrafię polemizować z Twoimi zarzutami odnośnie zmian w Biblii, gdyż nie mam dostępu do materiałów źródłowych. Równie dobrze Twoje rewelacje mogą być wyssane z palca.Piszesz, że religia krwawo się kończy. Tu się mylisz, choć wiara w Europie Zachodniej mocno upadła na skutek działania Masonerii w Kościele, to jednak wiara się nie kończy. Chrześcijanie, a zwłaszcza Katolicy nadal na całym świecie potwierdzają wielkość swojej wiary, znoszeniem rozmaitych szykan, a także składając ofiarę życia.Masz rację, Chrześcijaństwo jest aktualnie krwawe, ale to nie Chrześcijanie zabijają, lecz są zabijani. I to najczęściej w okrutny sposób, czasem nawet na krzyżu. Każdego dnia 460 Chrześcijan jest mordowanych w świecie z powodu ich wiary. Cały świat współczuł Polakom po katastrofie lotniczej w Smoleńsku, a gdy 4 takie samoloty pełne Chrześcijan codziennie giną za wiarę, to świat milczy. Środki masowego przekazu głośno krzyczą o tolerancji, ale jest to tolerancja wybiórcza – jedynie dla dzieł Szatana, a dla Boga jest hasło: „Nie ma tolerancji, dla wrogów tolerancji”.Jeśli sądzisz, że w ten krwawy sposób skończy się religia, to się mylisz. Jestem pewien, że Bóg na to nie pozwoli.Maximus, mąż Judyty.  Napisałeś Illunigenie: „Religia to pole chwastowe, choćby kto chciał, to nic nie zasieje.”, ale dla Boga nie ma nic niemożliwego!!!I napisałeś: „Judyto, czy gdyby w tamtych czasach popularnym było wieszanie na szubienicy to czciłabyś szubienicę?” Moja odpowiedź jest: „Tak”Gdybym to ja miała zawisnąć na szubienicy, a ktoś inny zawisłby tam za mnie, oszczędzając mi życie, to oczywiście, że czciłabym szubienicę, jako pamiątkę ofiary – miłości, oddanej za mnie.Judyta.

Portret użytkownika ILLUMIGEN

  Odpowiem wam obojgu

 Odpowiem wam obojgu Maximusie i Judyto.Równie dobrze chrześcijanie mogli wszcząć wojnę z poganami, a zapewne i jedni i drudzy wszczynali, pytanie kto zaczął, bo Ci drudzy atakiem mogli się bronić.Gdy przyszli do Jezusa Ci, którzy mieli go pojmać, Piotr dobył miecza i obciął ucho jednemu ze sług którzy przybyli- co mu Chrystus odpowiedział?, czy zatem walka chrześcijan z poganami jest godna Boga?, Chrystus od Boga niższy nie ujął miecza, czy więc wyższy od Chrystusa mógłby kazać miecza dobyć w imię swoje?. Historia uczy, że to kościół surowo zaczął potępiać pogan odkąd ustalono chrześcijaństwo. Poganie byli więzieni, torturowani, kobiety porywane i uśmiercane. Szantażowano pogan, za ich herezje, czyli z greckiego- wybór religii. Brak poszanowania życia i człowieka. Jakie owoce wyrosną z zatrutej sadzonki?, kto miedzy czasie świadczył o Bogu to często porzucał wszystko co miał i wyruszał w świat, porzucając kosztowności jak Franciszek z Asyżu, Augustyn, Tomasz z Akwinu, a kościół ciągle poszerzał swoje włości i wzbogacał się. Oni świadczyli o Bogu, nie o religii. W 1307roku papież Klemens V nakazał pojmanie Templariuszy, wielu zginęło w obronie własnej, wielu pojmano i torturowano i imię dogmatów kościoła. Podwaliny pod współczesną cywilizacje naukowo- techniczną dali pierwotni Illuminaci, czyli ludzie nauki, których, kościół potępiał za dążenie do prawd, jak choćby Isaaca Newtona, którego kościół znienawidził za dzieło jego życia. Teraz kościół umywa rączki, tuszuje i wyznaje fałszywą skruchę jak już prawdę poznaje świat, obleczeni w fałszywą skromność.Ja wiem, na co Bóg pozwoli i kościół upadnie. Judyto, Bóg nie sieje na polu chwastowym, a jeśli jakie drzewo nie daje owoców, pozostawia je na czas wzrostu i zbiorów, a gdy ten czas minie, a drzewo nie wyda owocu, zostaje wycięte.Chrystus nie chciał fanatyków, lecz mądrych, zdystansowanych ludzi, aby Oni głosili jego prawdy tak, jak On sam to czynił, wybrawszy drogę skromności.Niczego z palca nie wysysam, to czysta historia.

Liczy sie to w co wierzysz, lecz wiara ma jedynie tylko wtedy sens, gdy mozesz jej wartość uzasadnić

Portret użytkownika Roni Tornado

-"Szatan obecny w innych

-"Szatan obecny w innych religiach (...)"Judyto, odbiło Ci ? Nie ma jedynej, słusznej religii. Zaczynasz myśleć skrajnie jak muzułmanie, oni też uważają, że ich religia jest najsłuszniejsza i najprawdziwsza, zobacz jak oni nawracają innych, ile krwi przelali, jak upodlają ludzi i niewolą, to wszystko w imię poronionej religii. Nie bądz przynajmniej taka skrajna jak oni. -"Gdybym to ja miała zawisnąć na szubienicy, a ktoś inny zawisłby tam za mnie, oszczędzając mi życie, to oczywiście, że czciłabym szubienicę, jako pamiątkę ofiary-miłości, oddanej za mnie." A nie powinnaś by czcić tej osoby która oddała swoje życie za Ciebie ?? Nie powinno się czcić symboli a Boga- kolebkę Uniwersum.    

Portret użytkownika Judyta

Kochana Roni! To ja Maximus

Kochana Roni!To ja Maximus pisałem te słowa i postaram się wytłumaczyć Ci ich sens.Szatan jest obecny we wszystkich religiach i ma dostęp do każdego człowieka, nawet kusił samego Jezusa Chrystusa.Illumigen, pisząc o religii, w domyśle katolickiej, że się krwawo zaczęła i krwawo kończy, dopuścił się podłej manipulacji, bo czytelnikowi sugeruje to, że chrześcijanie, mordując innych, zapanowali nad światem. Teraz krwawo skończą, bo nadal mordując innych przegrają w tej walce.Manipulacja szatańska polega na tym, że to kłamstwo nie było powiedziane wprost. Ci, którzy znają temat nie mają powodu do zaprzeczania, a ci, którzy nie znają, mylą oprawców z ofiarami.Pisząc „szatan obecny w innych religiach”, nie twierdziłem, że są one satanistyczne, ale że osoby szukające Boga, tak jak potrafią, nie dopuszczałyby się morderstw na chrześcijanach, gdyby nie były podjudzane przez szatana. Inne religie nie zwalczały się tak zawzięcie, jak zawzięcie zwalczany był i jest nadal Kościół Katolicki, w którym szatan widzi obecność Boga.Obecnie funkcjonują dwie religie satanistyczne, które czczą szatana: masoneria i New Age.Porównujesz katolików do muzułmanów, a nie widzisz, że to nie katolicy prześladują i mordują muzułmanów, ale na odwrót. Muzułmanie opanowani przez szatana, nie przestrzegają nawet swoich przykazań i stosują brutalny i bezwzględny terror. Jeśli burza magnetyczna pobawi nas prądu, to prawdopodobnie będziemy mieli wątpliwą przyjemność poznania ich bliżej.Odnośnie wypowiedzi mojej żony Judyty, o czczeniu symbolu, chciałbym, abyś zrozumiała, że nie oddaje się czci martwemu przedmiotowi ( to byłoby bałwochwalstwo), ale nie mając możliwości oddania czci bezpośrednio kochanej osobie (Bogu lub człowiekowi), przybliża się jej obecność w wyobraźni przy pomocy symbolu. Dlatego symbole są tak ważne i toczą się o nie spory w społeczeństwie.Symbolami są nie tylko krzyż, czy figury świętych, ale także herby, godła i flagi państwowe.Pozdrawiam Cię serdecznie. Czołem! Cześć!

Portret użytkownika Roni Tornado

Maximusie i Judyto Zawsze

Maximusie i JudytoZawsze jest możliwość oddawania czci bespośrednio Bogu czy innemu człowiekowi, ja tak robię i nie widzę ku temu żadnych przeszkód.A interesować bedę się dalej ezoteryką i okultyzmem. Sama będę poznawać tajemnice Uniwersum. Nie będę polegać na księżach i wiedzieć tylko to co oni mi pozwolą wiedzieć.Proszę sie nie czepiać New Age. Katolicyzm też nie jest wolny od szatana Język

Portret użytkownika Judyta

Drogi infinity! Skoro

Drogi infinity! Skoro poprosiłeś mnie o odpowiedź, to poszperałam w Biblii i znalazłam na ten temat coś ciekawego.Otóż przykazanie, o którym piszesz: „Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, bo Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia, tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysięcznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.”, zostało dane Mojżeszowi na górze Synaj w trzecim miesiącu od wyjścia Izraelitów z Egiptu. I to było opisane w Księdze Wyjścia.Natomiast dużo, dużo później, opis jest już w Księdze Liczb, gdy Izraelici minęli górę Hor, gdy znudzeni długą drogą, zaczęli buntować się przeciwko Bogu i zostali pokarani plagą jadowitych węży, zaczęli żałować za swój grzech, mówiąc do Mojżesza: „<Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże.> I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: <Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu>. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.”Z opisu tego wynika, że Bogu nie chodziło o zupełne nie tworzenie podobizn, tylko o nie tworzenie podobizn innych bogów. Bo kazał zrobić miedzianego węża i to miał być symbol Zbawiciela, który podobnie wywyższony, stał się ratunkiem dla wszystkich ludzi.Biblię nie można czytać literalnie, trzeba ją rozumieć, wiedzieć, do kogo w danym czasie zwracał się Bóg, jakie były uwarunkowania kulturowe i świadomość odbiorców.Więc powyżej umieszczone przykazanie nie zostało wyrzucone przez Kościół Katolicki, jest w nim cały czas. Natomiast nie jest ono przykazaniem zabraniającym tworzenia obrazów, rzeźb i symboli, jest tylko przykazaniem zabraniającym tworzenia bożków.Pozdrawiam serdecznie.

Portret użytkownika ewarys54

,,,bo Ja Pan, Bóg twój,

,,,bo Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia, tych, którzy Mnie nienawidzą. No i proszę-uczynił człowiek Boga na obraz i podobieństwo swoje-przypisując mu wszystkie ludzkie przymioty.Tymczasem prawdziwy  Bóg jest czystą MIŁOŚCIĄ,obejmuje Nią całe swoje stworzenie,a  człowieka ,który się "potknie",obejmuje czule swoją Miłością i Wpółczuciem mówiąc: "córko/synu podnieś się ,próbuj ponownie -Ja mam czas,  całą wieczność.

Nie módlcie się o zmianę świata;módlcie się,aby obudzić się wewnątrz siebie.

Portret użytkownika Judyta

Prawdziwy  Bóg jest czystą

Prawdziwy  Bóg jest czystą MIŁOŚCIĄ, obejmuje Nią całe swoje stworzenie, a  człowieka ,który się "potknie", obejmuje czule swoją Miłością i Współczuciem mówiąc: "córko/synu podnieś się ,próbuj ponownie -Ja mam czas,  całą wieczność. Tak, Panie „ewarys54”, dziękuję Panu za piękne określenie Boga, jednak jedno nie przeczy drugiemu.Bóg dał takie przykazanie mając na uwadze twardość tamtego ludu Izraelskiego, który nie znając jeszcze współczesnej psychologii nie mógł nic wiedzieć o tak zwanej „klątwie pokoleń”, czyli ranach, które dziedziczą się z pokolenia na pokolenie.Nie było możliwości wytłumaczyć innymi słowami, że jeżeli w jednym pokoleniu ludzie będą sprzeniewierzać się Bogu, to ich postępowanie zaowocuje cierpieniem w następnych pokoleniach.Teraz już psychologicznie dobrze poznane są rany, jakie powstają w psychice człowieka. Znana jest ich etymologia i leczenie, które jest jednak trudne i długotrwałe, i trwa niekiedy właśnie przez pokolenia.Przykłady: Na przykład rozpad małżeństwa, skutkuje nieudanymi małżeństwami w następnych pokoleniach, alkoholizmem, zdradami, itp. Alkoholizm skutkuje ciągnącym się przez pokolenia alkoholizmem, patologicznymi rodzinami i innymi przestępstwami.Tego typu przykłady można by mnożyć i rozpatrywać je bardziej szczegółowo, ale nie ma tu miejsca.Bóg nie jest Bogiem mściwym, żądnym krwi, to tylko ludzie mają taką naturę, że jeżeli będzie im się tłumaczyć łagodnie niektóre sprawy, to je po prostu zbagatelizują. I dlatego Bóg ujął to przykazanie w taką, a nie inną formę. Dzisiaj też, gdyby ludzie tego przykazania słuchali i je przestrzegali, nie byłoby tylu nieszczęść w rodzinach.Poeta Krzysztof Kamil Baczyński pięknie ujął ten problem w wierszu, pokazując jak cierpią ludzie za grzechy poprzednich pokoleń.      Requiem Przemijają pokolenia,czas zaciera ich wspomnienia.Czasem nic z nas nie zostaje!Zarośnięte dróg rozstaje,drogowskazy połamane,zarośnięte, zaśniedziałe! Nasze życie nic nie warte,cośmy czuli, dziś w pył starte.Wszystko z wiatrem przeminęło,nie zostało żadne dzieło.Wszystko w pył się obróciło,to, co nam się tylko śniło! Czemu nic nie pozostało,to, co było nam zabrano?Czy to nasza wina była,czy pokoleń klątwy siła?Dość, że wszystko już przepadło!Rozwiało nas plew wiejadło! Myśmy Boga nie słuchali,nieposłuszni Mu, niestali.Woli Jego nie pełnili,myśmy żyli, a nie żyli!I byliśmy wiatrem w włosachi owocem w pustych kłosach! Zakopane znów talenty,niby czynni, ale bierni.Owocu nie przynosimy,choć spożywać go lubimy.Znów przeminą pokoleniai czas zatrze ich wspomnienia. Podyktowane przez Krzysztofa Kamila Baczyńskiego 01.11.2010 wieczorem Natomiast, gdy już z powodu nie przestrzegania przykazań Bożych, powstaną rany psychiczne w dalszych pokoleniach, to Bóg daje radę, jak je leczyć. Rany takie leczy się tylko miłością. Innego lekarstwa tu nie ma. Leczy się je ofiarną i mądrą miłością.Pan Jezus powiedział: „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem”. Trzeba poznawać wiedzę, co Pan Jezus nauczał, jak postępował, i trzeba Go naśladować.W rodzinach chorych, patologicznych, trzeba nieraz zaprzeć się samego siebie, trzeba umieć przebaczać, trzeba umieć znieść nieraz cierpienie, upokorzenie, a to wszystko nie jest łatwe. Ale nie jest też niemożliwe, zawsze trzeba mieć nadzieję w Bogu, że z Jego pomocą wyleczy się rany zadane nieraz przez poprzednie pokolenia.Gorąco pozdrawiam.      

Portret użytkownika Roni Tornado

Judyto, wiesz, że telepatia,

Judyto, wiesz, że telepatia, telekineza, przewidywanie przyszłości, itp. to naturalne możliwości ludzkiegi mózgu ? Ja mam niektóre zdolności tak sama z siebie i teraz zajmuję się zgłębianiem ezoteryki. Kiedyś we śnie przyszedł do mnie Jezus i bił od Niego spokój i miłość, akceptował mnie w pełni taka jaka jestem i nie miał nic do ezoteryki, okultyzmu :)Jednak NAUKOWEJ definicji mi nie podałaś :/ Ukazałaś tylko swoje myślenie poprzez pryzmat religii Katolickiej i Biblii. Jednak Bibliia to nie materiał na pomyślunek człowieka z XXIw. Jednak dzisiejszy człowiek ogarnia dużo potężniejsze ilości wiedzy niż człowiek Biblijny.

Strony

Skomentuj