Dwóch pracowników z Fukushima Daiichi zostało poważnie napromieniowanych

Kategorie: 

Fukushima

Dwóch robotników, którzy walczyli z trwającym kryzysem nuklearnym w Japonii zostało poważnie napromieniowanych, ogłosił w poniedziałek japoński rządu.

 

Jak twierdzi Kyodo News, dwóch mężczyzn, którzy pracowali dla Tokyo Electric Power Co (TEPCO), operatora problematycznej elektrowni jądrowej Fukushima miało jak się spekuluje, skumulowaną ekspozycję kilkuset millisievertów, znacznie powyżej granicy 250 millisievertów dozwolonej legalnie podczas pracy w czasie kryzysu nuklearnego.

 

Po pomiarach wykonanych w dniu 23 maja tarczyce dwóch pracowników wchłonęły 10 razy więcej radioaktywnego jodu-131 niż inni pracownicy.

 

Mimo to, oficjalnie TEPCO ogłosiło, że dwóch mężczyzn, jeden w wieku 30 lat i drugi około 40 lat, „nie są na takim etapie choroby, że wymagają natychmiastowej pomocy medycznej,"

 

Pracowali w zakładzie od 11 marca, czyli od początku trzęsienia ziemi i tsunami, które spowodowało kryzys nuklearny w Japonii trwający do dnia dzisiejszego.

 

Zazwyczaj limit dla każdego pracownika wynosi 100 millisievertów, jeszcze podczas pracy w nagłych wypadkach, rząd podniósł limit do 250 millisievertów.

 

Narodowy Instytut Nauk Radiologicznych planuje przeprowadzenie szczegółowej oceny zdrowia pracowników poddanych ekspozycji w celu określenia ich ogólnego poziomu napromieniowania.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika morpheus

Promieniowanie , po co

Promieniowanie , po co działać wystarczy podnieść normy, drogi po co łatać wystarczy zmnieszyć prędkość, gospodarka, po co coś robić wystarczy podnieść podatki , i zmienić proporcj wpływów na fundusze emerytalne, i tak właśnie w dzisiejszym świecie i tu i tam i wszędzie wszystko się robi za pomocą decyzji niekiedy osoby niekompetnentnej nie snającej skali problemu

Skomentuj