Kategorie:
Podczas meczu piłkarskiego w mieście Villazón w departamencie Potosi w Boliwii grały dwa zepoły piłkarskie, kiedy nagle rozpętała się burza.
Zanim piłkarze zdążyli się ewakuować piorun uderzył w płytę boiska. W rezultacie kilku z nich zostało rannych. Piłkarzy i kilku kibiców przewieziono potem do szpitala.
Niestety jeden z zawodników - David Alberto Alvarez, nie przeżył tej katastrofy. Jak donosi portal El Potosi mężczyzna zmarł jeszcze na murawie. Z oficjalnych informacji wynika, że osiem osób poszkodowanych po burzy nadal wymaga hospitalizacji, ale ich życiu nic nie zagraża.
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj