Na Florydzie kierowca wjechał w zapadlisko na autostradzie

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Na jednym ze zjazdów autostrady w amerykańskim stanie Floryda samochód wylądował w tzw. sinkhole, utworzonym niespodziewanie na drodze.

 

Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Maitland w regionie Orange. Kierowca, choć w lekkim szoku, wyszedł z wypadku cało, podaje kanał TV WKMG.

Głębokość zapadliska wynosi około 1,2 metry, a jego średnica 7 metrów. Drogowcy kwestionują hipotezę, że przyczyną awarii była duża ilość wody w glebie pod drogą.

 

 


 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Takitam

Jedyna "dobra" informacja

Jedyna "dobra" informacja jest taka, że 99% tych przypadków spowodowanych jest właśnie albo pękniętą rurą wodociągową, albo rozszczelnioną instalacją burzową lub kanalizacyjną.  Często też podmyty przepust melioracyjny powoduje tego typu uszkodzenia. A jeżeli lubisz "mocne wrażenia" to wybierz kino a nie portale...

Skomentuj