W jednym z zakładów chemicznych w Teksasie doszło do eksplozji, poinformował jeden z urzędników ds. kryzysowych w miejscowości Pasadena. Potem wybuchł pożar. Rannych zostało dwóch strażaków i pracownicy firmy.

W firmie Schultz Container Systems produkowano pojemniki do przechowywania niebezpiecznych substancji chemicznych. W usuwaniu potencjalnych zagrożeń biorą udział specjalne oddziały ratownicze.

Według kanału TV KTRK, w chwili wybuchu w zakładzie przebywało około 30 osób. Naoczni świadkowie mówią o potężnym błysku. Wybuch mógł być wynikiem  nieoczekiwanej reakcji chemicznej. Przyczyny wypadku nie są jednak jasne.

To już drugi pożar w zakładach chemicznych w Pasadenie w tym tygodniu. 2 października cztery osoby ucierpiały na skutek wybuchu. Sprawa jest obecnie wyjaśniana.