W minionym tygodniu w La Plata County w amerykańskim stanie Kolorado jedna z kopalń spuściła ponad milion litrów ścieków, zawierających metale ciężkie, do rzeki Animas, podał kanał telewizyjny 7News.

Mieszkańcy okolicy są zszokowani. Gubernator Kolorado wprowadził stan wyjątkowy. Rolnicy muszą wyłączać systemy irygacyjne, wyłączono też wodociągi.

Zanieczyszczenia i straty są znacznie większe niż pierwotnie zakładano. 160 kilometrowy odcinek rzeki przybrał żółte i pomarańczowe barwy. Władze nie są w stanie określić szkód wyrządzonych przyrodzie i ludziom. Nie wiadomo, co dzieje się z stworzeniami, które żyją w rzece i dzikimi zwierzętami, które poiły się w Animas.

Kopalnia wypompowała pozostałości toksycznych cieczy, nie troszcząc się o środowisko. Eksperci i komentatorzy kanału 7News uważają, że podobnych rozmiarów katastrofa może powtórzyć się w innych okręgach górniczych.