Kolejny konflikt Elona Muska z Unią Europejską - tym razem chodzi o rozmowę z niemiecką polityk!
Image
Kontrowersje wokół działań Elona Muska i jego platformy X (dawniej Twitter) nie ustają. Najnowszy spór między ekscentrycznym miliarderem a Komisją Europejską rozgorzał w związku z planowaną rozmową ze współprzewodniczącą niemieckiej partii AfD, Alice Weidel, znienawidzonej przez brukselskich komunistów. Komisja rozważa wykorzystanie Aktu o usługach cyfrowych (DSA), aby potencjalnie zablokować tę dyskusję, co spotkało się z ostrą reakcją właściciela platformy.
"Ci ludzie naprawdę nienawidzą demokracji" - napisał Musk na platformie X, odnosząc się do działań Komisji Europejskiej. W swoim wpisie miliarder przypomniał również, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Bruksela próbuje ingerować w jego działania na platformie. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce w kontekście planowanej rozmowy z Donaldem Trumpem. "Teraz chcą uniemożliwić ludziom przeprowadzenie rozmowy z Alice Weidel, która może zostać przyszłym kanclerzem Niemiec" - podkreślił Musk.
Sytuacja ta stanowi kolejną odsłonę narastającego napięcia między właścicielem X a europejskimi regulatorami. Według doniesień portalu Politico, Komisja Europejska rozważa zastosowanie przeciwko Muskowi Aktu o usługach cyfrowych, który wprowadził szczegółowe zasady moderowania treści na platformach internetowych. Jest to ten sam akt prawny, na podstawie którego już w lipcu 2024 roku Bruksela stwierdziła naruszenia ze strony platformy X, dotyczące między innymi wprowadzających w błąd zasad weryfikacji użytkowników oraz braku przejrzystości w kwestii reklam i dostępu do danych.
Sprawa nabiera dodatkowego znaczenia w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych w Niemczech. Komisja Europejska podjęła już kroki w celu omówienia potencjalnych zagrożeń związanych z tymi wyborami. Jak poinformował rzecznik KE Thomas Regnier, na 24 stycznia zaplanowano specjalne spotkanie "okrągłego stołu" z udziałem przedstawicieli Komisji, niemieckich regulatorów oraz platformy X.
"Komisja, niemieccy regulatorzy i X spotkają się na okrągłym stole 24 stycznia, aby omówić ryzyka związane z lutowymi wyborami" - cytuje Politico słowa rzecznika KE. Spotkanie to ma na celu przedyskutowanie kwestii związanych z potencjalnym wpływem platformy społecznościowej na proces wyborczy w Niemczech.
Spór ten wpisuje się w szerszy kontekst debaty o roli mediów społecznościowych w procesach demokratycznych i granicach ich regulacji przez organy państwowe i międzynarodowe. Z jednej strony Komisja Europejska argumentuje, że jej działania mają na celu ochronę procesu demokratycznego i zapobieganie dezinformacji. Z drugiej strony Musk i jego zwolennicy postrzegają te działania jako próbę cenzury i ograniczania wolności słowa.
Reakcja Muska na działania Komisji Europejskiej pokazuje również rosnące napięcie między gigantami technologicznymi a europejskimi regulatorami. Właściciel X konsekwentnie sprzeciwia się temu, co uważa za nadmierną ingerencję w funkcjonowanie swojej platformy, podczas gdy Unia Europejska stara się wprowadzić bardziej rygorystyczne zasady dotyczące moderacji treści w mediach społecznościowych.
Konflikt ten może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla przyszłości platformy X w Europie, ale także dla szerszej dyskusji o granicach wolności słowa w Internecie i roli mediów społecznościowych w procesach demokratycznych. Szczególnie istotne jest to w kontekście nadchodzących wyborów w różnych krajach europejskich i rosnącego znaczenia platform społecznościowych w kształtowaniu opinii publicznej.
- Dodaj komentarz
- 1041 odsłon
Zastanawia mnie to,czy to…
Zastanawia mnie to,czy to nie jakas podpucha.podpucha.Czy to nie początek wojny,bo mason Albert Pike właśnie opisał to wszystko tak jak to terateraz wygląda i wcale nie byłbym taki optymistyczny.optymistyczny.Ekonomia i gospodarka sie zawali ,łańcuchy itp
** Czy wzrost płacy…
urszulka pod sąd wojskowy!
urszulka pod sąd wojskowy!