Koniec palenia na świeżym powietrzu? Parlament Europejski głosuje nad szalonym zakazem

Dziś Parlament Europejski debatuje nad wprowadzeniem zakazu palenia na świeżym powietrzu, obejmującego miejsca takie jak przystanki komunikacji miejskiej, ogródki restauracyjne czy tereny rekreacyjne. Propozycja ta ma rzekomo na celu ochronę zdrowia publicznego oraz zmniejszenie liczby zgonów spowodowanych chorobami nowotworowymi.

 

 

Komisja Europejska we wrześniu zaproponowała rozszerzenie istniejących zaleceń dotyczących stref wolnych od dymu tytoniowego. Nowe regulacje miałyby objąć miejsca, w których często przebywają dzieci i młodzież, takie jak place zabaw, baseny czy przystanki komunikacyjne. Zakaz miałby dotyczyć nie tylko tradycyjnych papierosów, ale także e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu.

 

W projekcie rezolucji Parlamentu Europejskiego posłowie wyrażają poparcie dla celów Komisji, jednak zwracają uwagę na brak rozróżnienia między klasycznymi wyrobami tytoniowymi a nowymi produktami, takimi jak e-papierosy. Niektórzy europosłowie podkreślają, że e-papierosy mogą być mniej szkodliwą alternatywą dla tradycyjnego palenia i mogą pomóc w rzuceniu nałogu.

 

Decyzja w sprawie propozycji Komisji Europejskiej zostanie podjęta przez państwa członkowskie prawdopodobnie w grudniu. Nawet jeśli zostanie przyjęta, nie oznacza to automatycznego wprowadzenia takich zakazów we wszystkich krajach UE, ponieważ polityka zdrowotna pozostaje w gestii poszczególnych państw. Zalecenia Komisji mają charakter niewiążący, podobnie jak planowana rezolucja Parlamentu Europejskiego.

 

W Polsce temat zakazu palenia w miejscach publicznych budzi kontrowersje. Obecnie obowiązujące przepisy zakazują palenia w niektórych miejscach publicznych, takich jak szkoły, szpitale czy środki transportu publicznego. Jednak wprowadzenie całkowitego zakazu palenia na zewnątrz, w tym w ogródkach restauracyjnych czy na przystankach, spotyka się z mieszanymi reakcjami społeczeństwa.

 

Zwolennicy zakazu argumentują, że palenie w miejscach publicznych naraża osoby niepalące na szkodliwe działanie dymu tytoniowego, co może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby układu oddechowego czy nowotwory. Podkreślają również, że wprowadzenie surowych przepisów może przyczynić się do zmniejszenia liczby palaczy i promowania zdrowego stylu życia.

 

Przeciwnicy zakazu uważają, że takie regulacje naruszają wolność jednostki i mogą negatywnie wpłynąć na branżę gastronomiczną, zwłaszcza na właścicieli restauracji i barów z ogródkami na świeżym powietrzu. Wskazują również na trudności w egzekwowaniu takich przepisów oraz na potrzebę edukacji i kampanii informacyjnych zamiast restrykcyjnych zakazów.

 

W innych krajach europejskich podejście do palenia w miejscach publicznych jest zróżnicowane. Niektóre państwa, takie jak Irlandia czy Wielka Brytania, wprowadziły surowe przepisy zakazujące palenia w miejscach publicznych, zarówno wewnątrz budynków, jak i na zewnątrz. Inne kraje mają bardziej liberalne podejście, pozwalając na palenie w wyznaczonych strefach na świeżym powietrzu.

 

Wprowadzenie ogólnoeuropejskiego zakazu palenia na zewnątrz wymagałoby harmonizacji przepisów i uwzględnienia specyfiki poszczególnych krajów członkowskich. Ostateczna decyzja będzie zależeć od wyników głosowania w Parlamencie Europejskim oraz od stanowisk rządów państw członkowskich.

 

Niezależnie od wyniku dzisiejszego głosowania, dyskusja na temat palenia w miejscach publicznych z pewnością będzie kontynuowana. Kwestia ta dotyczy nie tylko zdrowia publicznego, ale także praw jednostki i interesów gospodarczych. Ważne jest znalezienie równowagi między ochroną zdrowia obywateli a poszanowaniem wolności osobistych i interesów różnych grup społecznych.