SpaceX wystrzeli Starship w 2025 roku aż 25 razy!
Image
Przełomowa decyzja Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA) może całkowicie odmienić tempo rozwoju amerykańskiego sektora kosmicznego. Agencja właśnie zatwierdziła projekt, który umożliwi przeprowadzenie aż 25 startów rakiety Starship w 2025 roku. To pięciokrotny wzrost w porównaniu z dotychczasowymi limitami, co stanowi bezprecedensową zmianę w podejściu amerykańskich władz do prywatnej eksploracji kosmosu.
Starship, będący flagowym projektem SpaceX, to nie tylko największa rakieta w historii ludzkości, ale przede wszystkim kluczowy element programu Artemis, którego celem jest powrót człowieka na Księżyc. Dotychczasowe tempo testów było jednak znacząco spowolnione przez rozbudowaną biurokrację i długotrwałe procesy zatwierdzania kolejnych prób startowych. SpaceX wielokrotnie wyrażało swoje niezadowolenie z tego stanu rzeczy, argumentując, że nadmierne regulacje hamują rozwój amerykańskiego sektora kosmicznego.
Najnowsza decyzja FAA wydaje się być odpowiedzią na te zastrzeżenia, ale może też mieć związek z szerszymi zmianami politycznymi w Stanach Zjednoczonych. Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich i zapowiedź powołania Elona Muska na stanowisko współprzewodniczącego nowego departamentu do spraw uproszczenia biurokracji może znacząco wpłynąć na przyszłość amerykańskiej eksploracji kosmosu. To połączenie władzy politycznej i prywatnego sektora kosmicznego budzi jednak pewne kontrowersje, szczególnie w kontekście potencjalnego konfliktu interesów.
Sama rakieta Starship, mierząca 122 metry wysokości, już udowodniła swój potencjał podczas ostatniego, szóstego lotu testowego, osiągając orbitę okołoziemską. Mimo pewnych komplikacji związanych z lądowaniem boostera Super Heavy, misja została uznana za sukces. SpaceX planuje wykorzystać zwiększony limit startów do intensyfikacji testów i rozwoju technologii wielokrotnego użytku, co ma kluczowe znaczenie dla redukcji kosztów eksploracji kosmosu.
Image
Przyspieszenie programu testowego Starshipa nabiera szczególnego znaczenia w kontekście globalnego wyścigu kosmicznego. Stany Zjednoczone mierzą się z rosnącą konkurencją ze strony Chin, które również intensywnie rozwijają swój program kosmiczny. Eksperci, w tym były administrator NASA Michael Griffin, wyrażają obawy, że złożoność programu Artemis i jego zależność od zewnętrznych wykonawców może doprowadzić do tego, że to Chiny jako pierwsze osiągną kolejne kamienie milowe w eksploracji Księżyca.
Elon Musk zapowiada, że pierwszy załogowy lot Starshipa mógłby się odbyć już w 2026 roku, choć biorąc pod uwagę historię niedotrzymanych terminów przez SpaceX, ta data może być zbyt optymistyczna. Niemniej jednak, zwiększenie liczby dozwolonych startów do 25 rocznie stwarza realne możliwości przyspieszenia rozwoju projektu. FAA zapowiada również dalsze zmiany w procesie wydawania licencji na loty kosmiczne, co może dodatkowo usprawnić realizację ambitnych planów SpaceX.
Za tymi zmianami stoi nie tylko chęć usprawnienia procesów administracyjnych, ale także strategiczny cel utrzymania przez Stany Zjednoczone pozycji lidera w globalnym sektorze kosmicznym. Przyspieszenie tempa rozwoju Starshipa może mieć kluczowe znaczenie dla realizacji programu Artemis i szerszych planów eksploracji kosmosu, w tym potencjalnej kolonizacji Marsa.
It is important that as many children and adolescents as possible see the starship take off.
There will inevitably be vocations that will be awakened by looking at these images. pic.twitter.com/alUNVS2EVK— Déborah (@dvorahfr) November 25, 2024
- Dodaj komentarz
- 298 odsłon
A euro-kołchoz ile razy…
A euro-kołchoz ile razy poleci w kosmos ? Ani razu. Ale powiedzą, że są zero-eminsyjni w tej kwestii. Za to na pewno "25 razy" europejscy eko-fundamentaliści przykleją się do asfaltu.