Kategorie:
Norweskie władze zamierzają wytłumaczyć bezdomnym i żebrakom, że ich styl życia, to przestępstwo. Dodatkowo pomaganie im przez lepiej sytuowanych obywateli zostało prawnie zdelegalizowane.
Norweskie władze rozważają obecnie wprowadzenie bardzo restrykcyjnego przepisu, z którego wynika, że każdy, kto będzie pomagał bezdomnym, pójdzie do więzienia na okres jednego roku. Ponadto wszystkich, którzy są zamieszani w proceder lub są w zorganizowanej grupie żebraków, czeka ten sam los, pisze Aftenposten.
„Musimy dać policji prawa, aby ta mogła podjąć surowe działania wobec tych, którzy przyczyniają się do napływu żebraków, często w ramach większych grup" - Aftenposten publikuje oświadczenie Vidar Brienne - Carlsen, sekretarz stanu w norweskim ministerstwie sprawiedliwości.
Środki te nie obejmą wszystkich obywateli kraju. Do wielu z nich pomoc będzie nadal kierowana. Państwo będzie dalej pomagać biednym, ale nowe prawo umożliwi walkę ze zorganizowanymi grupami żebraków i ludźmi, którzy ich wspierają. Ostateczna decyzja w sprawie projektu ustawy musi zapaść przed dniem 15 lutego br. Wygląda na to, że żebracy i ich darczyńcy będą trafiać do wiezienia na co najmniej 365 dni.
Jak widać norweskie państwo opiekuńcze, a raczej socjalizm fundowany złożami ropy, staje się opresyjne i agresywne. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy ktoś próbuje wchodzić w sferę uważaną przez decydentów jako zarezerwowaną dla władzy. Doszło do tego, że aby uzasadnić potrzebę istnienia norweskich MOPSów i GOPSów, posunięto się do zakazu dobroczynności. Można powiedzieć, że urzędowo wprowadzono w Norwegii zakaz biedy.
Komentarze
Wszystkie moje komentarze reprezentuja MOJA opinie na dany temat do ktorej mam PELNE PRAWO.
Wszystkie moje komentarze reprezentuja MOJA opinie na dany temat do ktorej mam PELNE PRAWO.
Strony
Skomentuj