Zgodnie z oczekiwaniami duża część Europy doświadcza poważnego ataku zimy. Od Wielkiej Brytanii po Niemcy doszło do obfitych opadów śniegu. Tysiące kierowców utknęło na drogach i zostali zmuszeni do porzucenia samochodów. 

Dziesiątki tysięcy domów w Wielkiej Brytanii zostało pozbawionych elektryczności. Spadlo tam około 11 cm śniegu. Sparaliżowane zostały drogi. Wielu kierowców porzuciło swoje pojazdy. Nie działały koleje oraz lotniska w Liverpoolu i w Leeds. Śnieg przykrył również Francję, Szwajcarię i południowe Niemcy.

W Szwajcarii powstał taki zator drogowy, że 15 tysięcy ludzi porzuciło swoje samochody. We Francji właściciele alpejskich pensjonatów liczyli na to, że opady śniegu spowodują napływ narciarzy. Rzeczywiście chętnych do wyjazdu było bardzo wielu.

W niektórych górskich miejscowościach spadło aż 60 cm śniegu i to nie tylko poprawiło komfort korzystania ze stoków, ale przede wszystkim znacznie utrudniło dotarcie na miejsce turystom. Z oczekiwanych 36 tysięcy dojechało najwyżej 7 tysięcy.