W e-papierosach znaleziono 10 razy więcej substancji rakotwórczych niż w tytoniu

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Japońscy naukowcy odkryli, że e-papierosy zawierają do 10 razy więcej substancji rakotwórczych niż zwykłe papierosy. W kilku próbkach cieczy z tych urządzeń znaleziono formaldehyd i aldehyd octowy, podaje Agence France - Presse.

 

Badanie przeprowadzono w National Institutes of Health na zlecenie ministerstwa zdrowia Japonii.

„W jednej z marek papierosów elektronicznych było dziesięć razy więcej substancji rakotwórczych niż w przypadku konwencjonalnego papierosa" – mówi Naoki Kunigita. „Stężenie szkodliwych substancji jest szczególnie wysokie, gdy urządzenie elektroniczne się przegrzewa”.

Wcześniej stwierdzono, że Światowa Organizacja Zdrowia zaproponowała zaostrzenie zasad obrotu e - papierosami. WHO uważa, że konieczne jest ograniczenie reklamy i wprowadzenie zakazu sprzedaży tych urządzeń nieletnim.

 


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Maciek

Trzeba nie lada entuzjazmu,

Trzeba nie lada entuzjazmu, żeby szerzyć takie bzdury. Proszę Państwa, poziom formaldehydu w "chmurce" z elektronicznego papierosa jest przciętnie około 50-razy mniejszy, niż w dymie tytoniowym. Wyniki są dobrze udokumentowane, a badania były, są i będą prowadzone przez niezależne instytucje i zespoły naukowców. Dowód? Bardzo proszę: http://goo.gl/5n1rqB
 
Po pierwsze: nie chodzi o sybstancje (liczba mnoga) lecz o jeden związek - formaldehyd. W wyniku badań, do których odwołuje się autor felietonu wiemy, że jest go w e-liquidzie 6x mniej niż w tradycyjnym papierosie.
Po drugie: Profesor Kunugita (japoński naukowiec, który prowadził opisywane badanie) przyznaje otwarcie, że wiadomość medialna dotyczy jednego przypadku - urządzenia, które na 15 zaciągnięć wygenerowało 1600μg formaldehydu. To jednostkowy przypadek i nie wiadomo nic na temat napięcia podanego na grzałkę parownika, użytego e-liquidu, ani nawet czy parownik był odpowiednio uzupełniony płynem... Skąd zatem informacja o 10-krotnie większej zawartości substancji kancerogennych? Chyba nawet sam autor nie wie.
 
Ja rozumiem, że to nośna informacja. Media mają to do siebie, że lubią sensacje. Jednak jest różnica pomiędzy rozsiewaniem plotek na temat życia celebrytów, a pisaniem bzdur na tematy zdrowotne. Pomyślcie ile osób może ucierpieć? Może właśnie podejmowali decyzję o przejściu na e-palenie a teraz, po przeczytaniu (wysłuchaniu) tego felietonu będą dalej truć się tytoniem...

Portret użytkownika smoła 10mg, nikotyna 10 mg

A ja z kolei pale 2 paczki

A ja z kolei pale 2 paczki dziennie mocnych papierosów i chwale sobie to. Uwielbiam ten nagar na zębach i porany gruźliczny kaszel. Cieszę też z tego że nie mam poczucia smaku i przytępiony węch. Gdy bedziemy schodzić z tego świata, ja chociaż będę wiedział z jakiej przyczyny. Ja tu wcale nie żartuje. Miałem kolegę - niepalącego, który ciągle mi wypomminał że pale za dużo. Niestety on już od kilku lat nie żyje- zmarł na raka płuc a ja... Mam się dobrze i nie mam zamiaru przestać palić. Pozdrowienia dla wszystkich palaczy- którzy traktują swój nałóg dosłownie zawodowo.

Portret użytkownika cyzxer5

pale od sierpnia 2012 i nadal

pale od sierpnia 2012 i nadal sobie chwale. Stan zdrowia poza zniknieciem kaszlenia sie nie zmienil. Zmienil sie za to zapach moich rak, ubran oraz calego mieszkania. Zaczynalem od olejku 24mg i nadal taki pale - nie zamierzam przestac. Okazjonalnie gdy udalo mi sie drowac olejek 36mg ( a o to bardzo trudno) palilem mniej i rzadziej. Jutro powinien dojsc moj nowy zestaw efajka ktory perfekcyjnie pozwala mi przetrwac nocki w pracy (wyjsc nie mozna, palic w srodku takze). Dzis pale do 2 papierosow dziennie wlasnie dzieki nikotynowej mgielce ktora wydycham dzieki epapierosom Wink

Wszystkie moje komentarze reprezentuja MOJA opinie na dany temat do ktorej mam PELNE PRAWO.

Portret użytkownika mimi

Ja dzieki temu "świństwu"

Ja dzieki temu "świństwu" rzuciłam palenie po 12latach i zajelo mi to tylko 1,5 roku. Wiadomo ze zlo zamieniamy zcesto gorszym zlem ale nie zaluje od 6miesiecy nie pale i nie ciagnie mnie do papierosow. Fakt silna wola tez jest potzrebna, ale zaoszczedzona gotowke mozna pzreznaczyc na cos milego Smile

Portret użytkownika Trisagion

Cytujędr n. med. Piotr

Cytujędr n. med. Piotr Müldner-Nieckowski :Z rachunku wad i zalet papierosów elektronicznych i tytoniowych, które dla kontrastu nazwano "analogowymi", wynika jednoznacznie, że elektroniczne są pod każdym względem lepsze i zdrowsze. Nie są zupełnie nieszkodliwe, bo często zawierają nikotynę, jednak na pewno nie powodują, tak jak papierosy tytoniowe, uszkodzenia układu oddechowego, serca, naczyń krwionośnych i - co najważniejsze - nie wywołują raka. Dym tytoniowy jest natomiast co roku przyczyną śmierci milionów ludzi. Mgła z e-papierosa nie jest dymem pochodzącym ze spalania, nie zawiera żadnej z kilku tysięcy toksycznych i rakotwórczych substancji zawartych w dymie z papierosa tytoniowego, prócz nikotyny. Ale to nie nikotyna jest zagrożeniem dla palacza, lecz dym tytoniowy i ogień.E-papieros jest inhalatorem mieszaniny wody, często gliceryny i przede wszystkim glikolu propylenowego, którego nie należy mylić z trującym glikolem etylenowym, oraz substancji smakowej i zwykle nikotyny. Z badań wykonywanych od 1945 r. w USA i innych krajach wiadomo, że długotrwałe wdychanie powietrza z oparami glikolu polipropylenowego, nawet całodobowe, jest nieszkodliwe. E-papierosa nie używa się jednak bez przerwy. Glikol propylenowy jest ponadto masowo dodawany do leków, żywności i kosmetyków. Substancją szkodliwą w e-papierosach jest jedynie nikotyna, która jednak uzależnia słabiej niż ta w dymie tytoniowym, zawierającym związki wspomagające jej działanie, między innymi inhibitory MAO. Najlepsi dystrybutorzy e-papierosów badają płyny w wiarogodnych firmach chemicznych lub farmaceutycznych, a na opakowaniach podają skład e-liquidów.
W odczuciu e-palaczy urządzenie to daje imitację dymu, ma smak, zapewnia ważną dla nich kontynuację rytuału palenia i likwiduje głód nikotynowy. Po kilku dniach używania e-papierosa przestaje się myśleć o tytoniu, a potem nabiera do niego wstrętu i już do zwykłych papierosów na ogół nie wraca. Wielu e-palaczy z biegiem czasu zaczyna używać e-liquidów całkowicie beznikotynowych, które wystarczająco zaspokajają odruchy pozostałe po paleniu.W likwidacji nałogu palenia tytoniu e-papieros jest nieporównanie skuteczniejszy niż plastry, gumy do żucia i tabletki z nikotyną, które nie likwidują uzależnienia od odruchów palenia. Przejście z palenia tytoniu na "palenie elektroniczne" jest trwale skuteczne w ponad 60% przypadków, podczas gdy terapia nikotynowa ma skuteczność nietrwałą i mniejszą niż 15%."

Portret użytkownika cyzxer5

Pier*olisz jak potluczony.

Pier*olisz jak potluczony. Nikotyna zawarta  w liquidach jest nikotyna syntetyczna - wydobycie naturalnej nikotyny z tytoniu pochodzacego od koncernow tytoniowych bylo by zbyt drogie. Coraz wiecej ludzi przechodzi na epapierosy i dzieki temu pojawiaja i beda sie pojawiac finansowane przez wiadome koncerny badania swiadczace o tym ze zdrowiej jest palic niz epalic.
Kazda nikotyna czy to naturalna czy syntetyczna, pod kazda postacia jest szkodliwa, jednak dzieki epapierosom wiesz ze wdychasz glownie nikotyne a nie tysiace substancji wyniklych w skutek spalania.

Wszystkie moje komentarze reprezentuja MOJA opinie na dany temat do ktorej mam PELNE PRAWO.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Acha... Znalazłem artykuł

Acha... Znalazłem artykuł napisany na zamówienie producentów e-papierosów, w którym stwierdzają, że kontakt wziewny powoduje podrażnienia, które ustaja po kontakcie ale nie jest to szkodliwe... buhahhaa.. Naiwniacy...
"Inhalacja (wdychanie, przyjmowanie drogą wziewną) oparów glikolu propylenowego, w zwykle spotykanych dawkach wydaje się, w świetle dotychczasowej wiedzy, w zasadzie bez ryzyka. Tak jak w przypadku kontaktu dotykowego, istnieje możliwość lekkiego i szybko ustępującego podrażnienia górnych dróg oddechowych, także oczu. Dla skóry opary są bezpieczne.

Długotrwały kontakt z glikolem propylenowym w zasadzie też nie jest szkodliwy. Przeciągłe wystawienie na opary może powodować zadrażnienie oczu lub podrażnienie górnych dróg oddechowych. W skrajnym wypadku może wystąpić zapalenie spojówek . Objawy takiego zapalenia zaczynają jednak znikać po ustaniu kontaktu. Dla skóry dłuższy kontakt z tą substancją wydaje się nie być szkodliwy.

Glikol propylenowy wydaje się więc substancją bezpieczną dla zdrowia, ale tak jak w przypadku innych powszechnie stosowanych substancji, nie można tego orzec z całą pewnością...."

Pelikany takie jak Wy wierzą... wierzą w słowo pisane innych koncernów, tym razem e-papierosów, ... Dlaczego? bo chca wierzyć jak inni w JP2... obudźcie się... Prawda jest taka, że rządzi wami słabość, której nie potraficie się przeciwstawić, i jak każdy pelikan... łykacie papkę...

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

No może pier*olę,że z

No może pier*olę,że z przemysłu tytoniowego, ale i tak jak grzałka się przegrzewa to wydzielają się trójetylenoczterochloroaminy bardzo ale to bardzo rakotwórcze. Pooglądaj sobioe jak przezroczysty, klarowny płyn robi się po czasie brązowy tak jak włókna przy grzałce, więc nie pier*ol, ze to wszystko hepi. Poza tym glikol polipropylenowy wchłania się do krwi poprzez pecherzyki płucne i zatruwa tymi substancjami watrobę i nerki
A nikotyna wcale nie jest szkodliwa bardziej niż fluor w wodzie mineralnej i paście do zębów, czy aspartan w "słodzonych" wodach mineralnych, który powoduje, że tyle debili wypowiada się na forum ( to nie do Ciebie) - pozdrawiam

Portret użytkownika Sceptyk 2014

"wydzielają się

"wydzielają się trójetylenoczterochloroaminy bardzo ale to bardzo rakotwórcze"
WHAT??? Chłopie - biegusiem do podręcznika chemii organicznej. Prostego, bo zaawansowanego nie zrozumiesz. 

Wszystkie moje komentarze reprezentuja MOJA opinie na dany temat do ktorej mam PELNE PRAWO.

Strony

Skomentuj