Rosyjski prezydent Władimir Putin rozmawiał z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Republiki Wietnamu. Kraj ten jest gotowy do przystąpienia do Unii Celnej. Nguyen Phu Trong, sekretarz generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Wietnamu, podejmowany był przez prezydenta Rosji w rezydencji w Soczi.

Kurtuazyjnym uprzejmościom nie było końca.

„Przez dwa dni mogłem spotkać się z kierownictwem Dumy Państwowej, z przedstawicielami Rady Federacji, a także z rosyjskimi partnerami i przyjaciółmi” - powiedział gość z Wietnamu. „A dzisiaj jestem bardzo zadowolony, że mogłem poznać osobiście prezydenta Putina”.

Władimir Putin, pamiętając partyjne etykiety, błyskawicznie ripostował:

„Szanowny Towarzysz Sekretarzu Generalny! Ciepło Was witam. Stosunki między Rosją i Wietnamem rozwijają się pomyślnie”.

W wyniku negocjacji i rozmów dwustronnych podpisano ponad dwadzieścia dokumentów. Grupy robocze przygotowały siedemnaście projektów inwestycyjnych na łączna kwotę 20 miliardów dolarów. Reaktywowano nawet istnienie rosyjskiej stacji radiowej GLONASS, nadającej w Wietnamie.

Wietnam od dawna jest zainteresowany tworzeniem Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej w kooperacji z Rosją. Na początku brzmiało to jak egzotyczny żart, ale stopniowo idea zaczęła się urzeczywistniać. Stworzono nawet strefy wolnego handlu.

„Jednym z celów mojej wizyty w Rosji jest omówienie i podjęcie wspólnych działań do dalszego pogłębienia stosunków między naszymi krajami” - powiedział sekretarz generalny. „Pogłębienie współpracy, z pewnością przyczyni się do stworzenia strefy wolnego handlu między państwami - członkami Unii Celnej. Wietnam może stać się pierwszym krajem, z którym taka umowa zostanie zawarta” – tłumaczył Putin.