Kategorie:
W roku 1972, w głąb nieskończoności kosmicznej, zostaje wysłana sonda Pioneer 10. Niezwykle ambitna misja, oprócz podstawowego celu badawczego, ma też niecodzienny - chcemy przekazać pozaziemskim cywilizacjom wiadomość o nas, ludziach. Na pokładzie sondy umieszczono specjalną płytę - złotą tabliczkę, zawierającą podstawowe informacje o Ziemi i jej mieszkańcach. Tym, co wywołuje obecnie wiele kontrowersji, był jednak sposób przedstawienia ludzkości - stwierdzono, że są tylko dwie płcie!
Złota płyta Pioneer 10 została zaprojektowana przez amerykańskiego astronoma i popularyzatora nauki, Carla Sagana, we współpracy z jego żoną, Lindą Salzman Sagan, oraz Frankiem Drake. Znajdujące się na niej informacje zostały przedstawione za pomocą uniwersalnego języka nauki - matematyki, fizyki i symboli. Są tam między innymi przedstawione podstawowe liczby, schemat układu słonecznego czy pozycja naszej planety wobec pulsarów.
Na tabliczce znajduje się również rysunek przedstawiający mężczyznę i kobietę, nawiązujący do anatomii typowej dla przedstawicieli obu płci. Są nago, ze względów pragmatycznych - mają pokazać obcym cywilizacjom jak wygląda człowiek.
I tu zaczyna się źródło kontrowersji. W przekazie tym uwidocznione są bowiem tylko dwie płcie - męska i żeńska. Kontrowersje wśród międzynarodowego lewactwa wynikają stąd, że płci biologicznej, która jest wynikiem determinacji genetycznej, nie zawsze da się jednoznacznie przyporządkować do konceptu tak zwanej "płci społecznej", która zdaniem tych ludzi jest konstruowana kulturowo i indywidualnie.
Według obecnej wersji "nauki" uznawanej przez większość polityków, kwestia płci i tożsamości płciowej jest bardziej skomplikowana niż tylko podział na męskie i żeńskie, jak zostało to przedstawione w tradycyjnym społeczeństwie. Zdaniem wyznawcow tak zwanego dżenderyzmu, wielu ludzi identyfikuje się poza binarnym modelem płci i rozumie, że istnieje szereg różnych tożsamości płciowych.
Przekaz do kosmitów, choć niewątpliwie jest ważnym elementem historycznym, budzi zatem dzisiaj wiele pytań. Czy naprawdę powinniśmy ograniczać reprezentację płci do dwóch binarnych kategorii? Czy w naszym przekazie dla obcych cywilizacji nie powinniśmy uwzględnić pełnego spektrum płci i tożsamości płciowych?
Złota płyta Pioneer 10 jest niezwykłym świadectwem naszej wiedzy i umiejętności technologicznych w momencie jej powstania. Warto jednak pamiętać, że nasi przyszli odbiorcy - jeżeli takowi się pojawią - mogą odczytywać nasze przekazy inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli. Każda decyzja dotycząca tego, co i jak przekazujemy, ma swoje konsekwencje - zarówno dla nas, jak i dla potencjalnych odbiorców tego przekazu.
W kontekście złotej płyty Pioneer 10, postrzeganie płci i tożsamości płciowej przez tak zwaną "naukę" uległo zmianie w ciągu ostatnich 50 lat. Czas pokaże, jakie lekcje wyniesiemy z tej kontrowersji i jak uwzględnią je przyszłe misje badawcze. Może następnym razem, kiedy skierujemy nasze przekazy w głąb kosmosu, uwzględnimy większą różnorodność - nie tylko w kwestii płci, ale również w innych aspektach naszej ludzkiej tożsamości.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Lucek Wąchozlewski
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
Strony
Skomentuj