Tajemnicza choroba rzekomo atakuje koty. Władze sugerują aby zamykać je w domowych więzieniach

Image

Źródło: Pixabay.com

Te same media, które ośmieszyły się i skompromitowały do reszty w tak zwanym covidzie twierdzą nagle, że w tajemniczych okolicznościach, liczne koty w Polsce zaczęły gwałtownie chorować i umierać. Czy to początek nowej pandemii zapowiadanej niedawno przez konstruktorów poprzedniej?

Przerażeni właściciele i społeczność weterynaryjna zaczęli gorączkowo szukać przyczyn nagłych zgonów kotów. Dzięki badaniom, udało się rzekomo ustalić, że głównym sprawcą tych zdarzeń jest ptasia grypa H5N1, którą wykryto u kotów w Lublinie i Poznaniu.

 

Badania nad źródłem zakażenia wciąż trwają. Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew. Niestety, na chwilę obecną nie udało się ustalić źródła zakażeń​.

 

W obliczu tego niepokojącego odkrycia, Główny Inspektorat Weterynarijny zaleca właścicielom kotów podjęcie pewnych kroków w celu zminimalizowania ryzyka:

  1. Jeżeli to możliwe, utrzymywanie kotów w domach. Ewentualne wypuszczenie zwierzęcia na balkon, taras powinno być poprzedzone myciem podłoży z użyciem standardowych detergentów.
  2. Zapobieganie kontaktów kotów z innymi dzikimi zwierzętami, w tym ptakami.
  3. Zapobieganie kontaktów kotów z obuwiem, które używane jest poza domem.
  4. Karmienie kotów pożywieniem pochodzącym wyłącznie ze znanych źródeł.
  5. Mycie rąk po kontakcie ze zwierzętami - zachowanie standardowych zasad higieny po przyjściu z dworu​

Image

0
Brak ocen

Takie ostrzezenie trzeba traktować poważnie, ale źródła choroby należy szukać w pozywieniu, to jak by jest zrozumiale samo przez się. Globalistycznej mafii juz od dawna nie w smak jest ze ludzie maja koty, czy inne zwierzęta domowe, a to wlaśnie ich największe koncerny mają w łapskach niemal calą produkcję żywności dla psow i kotow, więc resztę dopowiedzcie soboe sami....

0
0

Dodane przez Szkarłatny w odpowiedzi na

Prawdziwa plaga u naszych zwierzaczków to jest ale nowotworowa. Ponoć strasznie dużo pada na różnego rodzaju raki, zresztą ludzie wcale nie są w tym odosobnieni. Nie jest to łatwe i tanie, ale trzeba się wystrzegać żywności i karmy ze sklepów, bo już niemal wszystko z nich jest po prostu skażone, to broń chemiczna a nie żywność!

0
0

Dodane przez Lucek Wąchozlewski w odpowiedzi na

Prawda! I weterynarze są bezradni. Operacje nie rozwiązują problemu, bo choroba nowotworowa jest jak grzybnia w organizmie.

A ci młodsi weterynarze nawet polecają przekąski z owadów!

0
0

Dodane przez Medium w odpowiedzi na

Prawdopodobnie jedyna 100% skuteczna metoda na calkowite zniszczenie raka złośliwego to radykalna długotrwała głodówka. Ale to jest właściwie temat tabu. Niemal wszyscy walą chemię, która to jest ponoć główną przyczyną zgonów z rakiem, a nie sam rak.

0
0

Dodane przez Medium w odpowiedzi na

Miałem oczywiście na myśli wyłącznie człowieka, w przypadku zwierzęcia leczenie głodem chyba niemożliwe, bo warunkiem nr 1 jest całkowita akceptacja a wręcz nawet radość z głodowania (sam miałem bardzo pozytywne przeżycia podczas głodówki zdrowotnej)

0
0

Dodane przez Lucek Wąchozlewski w odpowiedzi na

W przypadku zwierzęcia podejrzewam, że jakaś tam dieta byłaby dobra, plus ograniczenie ilościowe, jeśli nie było stosowane, ale obowiązkowo kontakt z naturą, spacery. Tak to widzę. Jednego pieska (suczkę) straciłam przez raka wykrytego w 11-tym roku życia. Na diecie przeżyła 5 lat.

Drugi ma inną formę raka, wygląda na hormonozależny i ta uwielbiała jeść, wąchać, znaczyć teren w sposób, w jaki to robią samce, a to suczka. Lubi mięso niestety, źle toleruje dodatek węglowodanów, ale za to je pokrojone w plastry jabłko. Jest tłusta, Kora tłusta nigdy nie była, była niejadkiem.

A teraz mam w miejsce Kory wziełam pieska z niedowładem ruchowym. Jestem w kropce. Dużo je, nie tyje, ale ostatnio zaczął zwracać jedzenie. Zbadałam papierkim lakmusowym sok z żołądka i wyszło ph 8,5! On przestał wytwarzać sok żołądkowy. Czy to w związku z niewątpliwą depresją wynikającą z własnej niemocy, jeszcze nie wiem. Ale pies bardzo kochany jest, więc spróbuję poeksperymentować.

 Trochę słabo widać, ale pies nie ma typowej smyczy, tylko tzw. uprząż rehabilitacyjną.

0
0

Dodane przez Szkarłatny w odpowiedzi na

Kiedyś zrobiono badania i wyszło, że karma dla zwierząt jest zdrowsza od tej dla ludzi.

Miałem wilczura, w wieku 12 lat dopadł go rak. Bąble na krzyżu, muchy ją żywcem zjadały, kochana psina, musiała zostać uśpiona.

Teraz mam od 2 lat Staffika. To jest zaj.bisty pies.

 

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Kiedyś zrobiono badania i wyszło, że karma dla zwierząt jest zdrowsza od tej dla ludzi.

to zryj chazarek bo jest tansza  o polowe w biedronce

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Moja Kora, jak to piszą, teraz już za tęczowym mostem, na zdjęciu po prawej,

z jednym takim amstaffem się bawiła. On potrafił zawisnąć na własnych szczękach skubaniec! Podskakiwał, chytał szczękami gałąź i wisiał jakiś czas, dopóki się nie zmęczył.

0
0

Dodane przez Medium w odpowiedzi na

Mój jeszcze ma za słabą szczękę, ale swoją drogą amstaff i staffik to różne rasy. 

"Przedstawiciel rasy staffordshire bull terrier jest wierny i przywiązany do rodziny. W swojej ojczyźnie zyskał przydomek „nanny dog” (pies niania)", Amstaff jest bardziej muskularny, potem z niego wyhodowano Pit-Bulla do walk.

Te psy wyglądają bardzo podobie, ale im więcej mieszano w genach, tym gorsza psychika. Mój jest tak przyjazny, że by nawet z włamywaczem do domu chciałby się bawić :/ W zasadzie kupiłem go jaka amstaffa, ale po czasie dokształciłem się i na 90% jestem pewien, że to jednak staffik, czyli prekursor amstaffa i potem pit-bulla.

Ojciec jak dowiedział się o psie jakiego zakupiłem, to powiedział, że pies zabójca, a teraz jak go widzi, to najlepsi kumple :) Kolega ma Kona Corso, to jest dopiero bydle z jednym z największych uścisków szczęki wśród psów, a taki pocieszny i opiekuńczy do dziecka, że nie wiem czemu ludzie boją się tych ras. Nie ma złych ras, są tylko głupi ludzie niepotrafiący psa ułożyć. 

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Dzięki za rozróżnienie ras. Ze zdjęcia z brzuszkiem można się pomylić. Z pyska amstaff.

W zasadzie kupiłem go jaka amstaffa, ale po czasie dokształciłem się i na 90% jestem pewien, że to jednak staffik, czyli prekursor amstaffa i potem pit-bulla.

No to wygrałeś na tym przekręcie :) Mój niepełnosprawny pies też ma mocne szczęki. Jak się uprze, za boga pyska nie otworzy.

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Dodam jeszcze, że druga psina ze zdjęcia, już teraz siwa

zanim wyszła sprawa z rakiem, miała silne napadowe bóle brzucha, o mało nie wzięli jej na leki p/padaczkowe, w pewnym czasie zaczęła łysieć na tyłku i na koniec powyłaziły jej pazurki. Weterynarz pobierał próbki do badania i nie było nic chorobotwórczego. Pazurki odrosły, ale dziwnie powykrzywiane.

Olśniło mnie niedawno w kwestii przyczyn, kiedy wysłuchałam opisu choroby popromiennej...

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Dokładnie - pies musi wiedzieć , kto jest szefem w stadzie ( rodzina ludzi to jego stado )- to tylko tak w skrócie - gdzie jego miejsce i jaką rolą ma - czli obrońca stada.

0
0

Dodane przez Medium w odpowiedzi na

Zamulasz ... bo jesteś z ramienia "obojga narodów" -  gnidy tępić należy  , kto  chce  je głaskać  i uspokajać   jest sam gnidą czosnkową 

Wydałaś  się w końcu  , a teraz wyp******aj   do niebańskiej świątyni  , nawet  twój pies  ci  Estera nie  pomoże - trujesz ją   karmą 

0
0

Dodane przez Medium w odpowiedzi na

Zamulasz ...    jesteś   skończoną kłamczynią        szeklową  .  agent  

powoli ale sukcesywnie  stąd wylatujecie , co mnie  cieszy   i   won  do   piasków umiłowanych    

0
0

Dodane przez axell69 w odpowiedzi na

Jesteś nowym moderatorem na ZnZ, który sam nie przestrzega regulaminu?

A za głupotę jeszcze z Polski piasek zrobią... i będzie kolejna Pustynia Błędowska.

Ach te nazwy! Naprawdę z nich można się uczyć prawdziwej historii.

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Co do karmy dla zwierząt masz rację ale jedynie w puszkach , sucha  karma  nie nadaje się  absolutnie i w ogóle dla  naszych pociech , mam  dwa koty  którym nigdy  nie dam suchej karmy i niech to każdy weźmie  sobie do serca  jesli chce swoje futrzne pociechy  utrzymać w  zdrowiu , skąd  takie maniery ??   jako  spawacz   pracowałem kilka miesięcy w  fabryce  suchej karmy   , fabryka  w Minden  de.   podlegająca  pod  firmę Mars  z Verden  de. koło Bremen , joker w rękawie  - nie jadam   absolutnie  słodyczy z tej firmy ,   nie kupuje   kawy jacobs -a tej bezkofeinowej - odpad produkcyjny  Absolutnie NIE  , kawy rozpuszczalen  - ha  ha,    temat dla  idiotów  - odpad poprodukcyjny itd  

Zwiedziłem kawał świata ,dużo widziałem ,słyszałem   i zobaczyłem ,  byłem w Brazylii   na kontrakcie  gdzie zarabiałem  8000 euro  miesięcznie , byłem  w  Chile  i Boliwii  , byłem w Wenezueli  - najpiekniejsze kobiety   świata  ,jednak zawsze wracam  do mojej ukochanej żony , bo nigdzie mi tak jak przy niej  i takiego  udanego związku  życzę każdemu   normalnemu człowiekowi .

Wszędzie nas  szanują  , zwłaszcza na Kubie , bo my  jako naród nigdy nie    byliśmy   excooloopeterami   cudzego nieszczęścia , to znaczy że myjako Polachy   nie mamy na tym świecie    wrogów  po za jednym ...      szydowskim  , tyle w temacie - i nich  ta ssuka szydowska się  odezwie ... wytrącę  ją z równowagi  pisząc prawdę , prawda  boli  sk****li  

0
0

Dodane przez marmirow w odpowiedzi na

Realnym reprezentantom tych karykaturalnych żmij z kreskówki o Simpsonach należy się eliminacja.

To już nie jest ani prorocze, ani śmieszne, to jest dno dna trudne do wyobrażenia, zupełnie niemożliwe do zaakceptowania.

0
0

Dodane przez marmirow w odpowiedzi na

Wiesz czego to dowodzi ? - tego że prawdopodobnie sami nieświadomie kreujemy rzeczywistość wokół nas. To dlatego wszyscy mistycy, prorocy i wielcy myśliciele zawsze napominali by utrzymywać w umyśle wyłącznie pozytywne myśli kreujące dobro. Inaczej mówiąc jest to samospełniająca się "przepowiednia". Gdy duża grupa ludzi myśli, że coś się wydarzy to prędzej czy później tak się stanie. A telewizja czyli obraz na ekranie jest tym co koduje podświadomość, gdyż ta rozumie niemal wyłącznie przekaz obrazowy. Ja wiem że trudno w to uwierzyć ale zbyt wiele przesłanek na to wskazuje. Ludzie mają moc i nawet nie wiedzą jak wielką ma ona siłę. Tylko tak da się to wytłumaczyć - najpierw pojawia się myśl, potem działanie a na końcu efekt. To coś w rodzaju "efektu motyla". Gdyby ludzie zamiast chaosu tworzyli myślami ład, porządek i harmonię to właśnie taki byłby nasz świat. Ja nie wierzę w przepowiednie ani proroctwa.. bo przyszłość nie jest z góry ustalona a my nie jesteśmy "avatarami" w programie komputerowym. Pomyśl jak bardzo (w złą stronę) zmienił się świat odkąd mamy kino, radio i telewizję czyli wszystko to co oddziałuje na podświadomość podsuwając jej gotowe scenariusze. 

0
0

Proszę zapytajcie weterynarzy czy była jakaś ostatnio akcja szczepienia kotków. Albo czy dawali jakieś tabletki w promocji. Myślę że to wiele wyjaśni w temacie.

0
0

Dmuchają balonik przeciwko tym , co mają koty - potem tych co mają psy no bo pospulstwo musi być podzielone a matody burdelowe ( czyt. polityczne ) przestają działać bo ludzie coraz więcej zauważają ( pomijam barany i młoty ).

P tym jak kacap zakończył tak nagle i niespodziwanie srajzwizda przed 5 czy 6 falą głoszoną przez wszelki szambościek wielu ludzi otrzeźwiało - bo jak to ? sjazwid był i co , se nagle znikł !? Pomimo tzw. obopstrzeń hordy tzw. uciekinierów wjechały  do UE bez maseczek , kwitów szprycsrajwida itd....

Nikt o nic nie pytał , nieczego od nich nie wymagał , żadnych odstepów , żadnych limitów na m2 a obrazki świrusa znikły ze ścieku na rzecz czołgów i rakiet - i wtem wileu zrozumiało ,że było dymanych przez szund.

Ponuć ptoszki ćwirkają , że zahut po głośno odtrąbionym przewrocie u kacapa w ścierwościeki teraz liżą rany w milczeniu , bo zostali megach..nią w zat wydymane . Teraz na stojąco coś tam puszczają ciche bąki ( innych nie ma prawa być po takim wydymaniu ) , żeby kacap usiadł przy stole negocjacji gdzie oni grzecznie postoją ale z doopą przy ścianie i nie będą się pochylać a ewentualnie przysiad zrobią.

0
0

O! -widzę że znowu wróciła mozliwość komentowania przez niezalogowanych "przybłędów". Dlaczego ja sie nie loguje i nie komentuje -kiedyś to wyjasnię bo teraz brak mi czasu. O! - to jest jedno z wyjaśnień: nie mam czasu na logowanie. Dynamika wydarzen jest tak duża że nie mam głowy do tego... Wracając do tematu... Przepraszam bardzo, to miało być o kotach a nie jakichś psach za przeproszeniem? Więc tak. Ten mem wyjaśnia właściwie wszystko. Po prostu juz nie maja się czego czepnąć to czepneli sie kotów. Ja to jeszcze łączę z poprzednia nagonką na koty w której to oskarżano koty o "zabijanie miliardów ptaków". To była prawdopodobnie taka "podgotowkna" na nagonke na koty. .. To jest tak, że jak się weźmie dowolne zwierzę i się je gruntownie przebada to tam sie u tego zwierzęcia WSZYSTKO ZNAJDZIE! Ja tylko przypomne testy na ta "wiekopomną pandemie". One te testy wszystko na wszystkim  znajdowały. tak samo i tu: padł rozkaz że maja znaleźć cos na kotach to-znaleźli...Oni już przecież na kotach i covida znajdywali. I co? I nic!

0
0

A może chodzi tu o dziko żyjące koty, których nawet nie wolno do schronisk zabierać?

Dobrzy ludzie je dokarmiają w ustalonych miejscach, niektórzy nawet łapią do sterylizacji tudzież leczenia.

0
0