Chodzenie 30 minut dziennie może wydłużyć życie o 16 lat!

Image

Źródło: ZmianynaZiemi

Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Leicester wykazały, że regularne 30-minutowe spacery mogą znacznie wpłynąć na długość życia. Można je nazwać kluczem do długowieczności, ponieważ zgodnie z wynikami badań, regularne chodzenie może wydłużyć życie nawet o 16 lat. Badania zostały przeprowadzone na ponad 400 000 uczestnikach z brytyjskiego Biobanku.

Naukowcy wyjaśniają, że regularne spacery mogą zwiększać długość telomerów, które są specjalnymi strukturami znajdującymi się na końcach chromosomów. Dłuższe telomery oznaczają niższy wiek biologiczny człowieka. Oczywiście, chodzenie nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na długość życia, ale jest dobrym początkiem na drodze do zdrowego stylu życia i długowieczności.

 

Badania naukowe pokazują, że regularne ćwiczenia, właściwe odżywianie, unikanie złych nawyków i umiarkowane spożycie alkoholu również wpływają na zdrowie i długowieczność. Eksperci zalecają rozpoczęcie od małych kroków, takich jak codzienne 30-minutowe spacery. W ten sposób można zacząć dbać o swoje zdrowie i samopoczucie.

 

Spacerowanie to nie tylko zdrowy nawyk, ale także przyjemność, która pozwala cieszyć się świeżym powietrzem, pięknymi krajobrazami i towarzystwem. Dlatego energiczne spacery to nie tylko sposób na wydłużenie życia, ale także na czerpanie z życia pełnymi garściami. Nie odkładaj dbania o swoje zdrowie na później - zacznij już dziś!

0
Brak ocen

Moja babka całe życie siedzi na dupie przed tv.ma 83 lata.i jest zdrowsza od nas wszystkich.a wszysyscy moi dziadkowie nie żyją.tylko ona się ostała.a żyli zdrowo.spacery i nie pili.a ona nic nie robi i popija i jest zdrowa.

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Wniosek z tego taki, że nie warto się żenić. A poza tym starzy kawalerowie wiedzą więcej o kobietach niż żonaci- gdyby było inaczej, to też by się ożenili :mrgreen:

0
0

Artykuł jest tendencyjny.

Te pseudobadania są o kant dupy roztrzasnąć. Bo jak teraz mam wytłumaczyć mojemu 3 letniemu dziecku, że jak będzie chodził 30 minut dziennie to będzie żył 16 lat dłużej?

To on spyta ile będzie żył, jeśli będzie chodził 30 minut dziennie. I co mu powiedzieć? Że normalnie mu wyjdzie jakieś 70, a dzięki chodzeniu 86?

A jeśli jego ciało starzeje się szybciej niż innych osób lub wolniej niż innych i biologicznie jest w stanie żyć nawet 100 lat. To będzie żył 116?

Ale przecież nałukofcy muszą coś badać i przedstawiać "wyniki", bo inaczej by się okazało, że robią badania na swoim ciele nad tym, ile ruchów łopatą muszą wykonać, żeby wyszły pierwsze pęcherze na dłoniach ...

0
0

Podniesienie wieku emerytalnego ??   bo którz   nie  chodzi  każdego dnia   w kierunku  stanowiska/miejsca  zatrudnienia   , na zakupy  normalne   a juz zakupy ponadnormatywne są  arcy radosne  więc przynoszą taki sam efekt jak  uprawianie  sportu - eksytację a  że   człowiek robi tą   wspaniałą  czynność  płacąc  kartą  kredytową czyli  zadłuzonym pieniądzem  , to jest inna opowieść 

Mnie zastanawia  podejście   ludzi   do  spraw zawartych  w tym artykule , jadą  na siłką  20 minut autem  po to by pobiegać na płatnej "bieżni"  10 minut , po czym wracają do domu  równe  20 minut . Spacer  jest okey   ale kto na to ma dzisiaj czas ?? Wszyscy normalni  ludzie pracy  zapierniczają  od poniedziałku  do soboty  by związać koniec z końcem  a gdy przychodzi niedziela  leżą plackiem  przed telewizorem łapiąc siły na następne  tygodnia okrążenie   , z wielkim wysiłkiem  sumienia  i  wiary   spacerują  do kościoła - czy ten spacer zalicza się   do  tego co  w artykule ??

 

0
0

Może, ale wcale nie musi.Statystyka zgonów wyraźnie pokazuje,że aktywni zapierdalcze, od tyrania w robocie, wcale dłużej nie żyją. Często mlodziej schodzą niż można by to wogóle statystycznie przypuszczać.

0
0

No i co z tego, że się ruszam już od iluś lat niemal codziennie, skoro dopadaja mnie co rusz nowe choróbska, pewnie podobne co moi przodkowie, bo prawda jest taka, że czegokolwiek byśmy nie robili albo robili, to i tak w największym stopniu o jakosci i długości naszego życia decydują geny.

0
0

Chociażbyśmy staneli na przysłowiwym h..u to i tak decydująca rolę w długości życia i zdrowiu odgrywają geny, które odziedziczyliśmy po przodkach. Jedyne co może być pewne ale nie musi, to że spacer przynosi trochę przyjemności ale tez nie zawsze, bo czasami człowiek jest np osłabiony, bolący itd, i wtedy spacer może mieć całkiem odwrotny skutek.

0
0

Dodane przez Lucek Wąchozlewski w odpowiedzi na

geny genami, ale jak zapasiesz sie nie wychodzac z domu i robiac 100krokow dziennie, to gwarantuje ze pozyjesz krocej niz taka sama osoba, tylko aktywna.

0
0

Mam 60 i nie wyobrażam sobie, że mogłabym żyć 16 lat dłużej( w moim przypadku nie ma po co)Ale jeśli są tacy, dla których żyć jest ważniejsze od być to niech i 100 lat!. 

0
0

Dodane przez Babka Elka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Życie nie powinno trwać tak długo, jak np. 75 lat, bo po prostu nie jest tego warte.

Ciało jest upartym więzieniem dla ducha, które uparcie tkwi w przeświadczeniu, że to ono musi żyć przedewszystkim, jakoby świat węglowy był jedyny i najlepszy i najfajniejszy.

0
0

Jako pozbawiona możliwości swobodnego chodzenia ile dusza zapragnie i ciało wytrzyma absolutnie popieram bez żadnych badań.

Kiedyś znajomi z autami chcieli mnie uszczęśliwiać podwieziem i zazwyczaj traktowałam to jako zamach na swoją wolność.

0
0

Ja właśnie ostatnio zacząłem - żebym spokojnie mógł walnąć 4pak wieczorkiem bez zamartwiania się o zdrowie. Spacerek dobra sprawa ;) ;) ;) Pamiętajcie, że to tylko jeden z czynników. Ani roku dłużej nie pożyjecie choćby po 2 godzinnym spacerze jak będziecie zawalać to czym karmicie ciało i umysł :) 

 

 

0
0