Potężny wyrzut plazmy na Słońcu może wywołać zorzę polarną widoczną nawet z Polski

Image

Źródło: pixabay.com

Koronalny wyrzut masy (CME) na Słońcu z 21 kwietnia to zdarzenie, które wzbudziło duże zainteresowanie wśród miłośników zjawisk kosmicznych na całym świecie. CME, który miał miejsce na Słońcu, jest geoefektywny i spodziewa się, że wywoła poważną burzę magnetyczną na poziomie G2 albo nawet G3.

 

Wspomniany wyrzut plazmy nastąpił po erupcji włókna plazmy, która rozpoczęła się o 17:25 UTC , 21 kwietnia w pobliżu plamy oznaczonej numerem AR 3283 i był zjawiskiem typu Full halo CME, czyli pełnego halo koronalnego wyrzutu masy. Jest to zjawisko, w którym plazma zostaje wyrzucona z powierzchni Słońca i tworzy falę uderzeniową w przestrzeni kosmicznej. W przypadku full halo CME, fala uderzeniowa rozprzestrzenia się we wszystkich kierunkach, tworząc pierścień wokół Słońca, który jest widoczny z Ziemi jako pełne halo wokół dysku Słońca.

Image

Full halo CME jest jednym z najbardziej spektakularnych zjawisk kosmicznych, ponieważ może wpłynąć na działanie satelitów i systemów komunikacyjnych na Ziemi. Może również wpłynąć na zorze polarne, które są powodowane przez cząstki energetyczne uwalniane podczas burz magnetycznych powodowanych przez CME.

Image

W przypadku full halo CME, fala uderzeniowa może dotrzeć do Ziemi w ciągu kilku dni, w zależności od prędkości wyrzutu i odległości między Ziemią a Słońcem. Może to prowadzić do burz magnetycznych i zakłóceń w systemach elektronicznych. Jednakże, naukowcy są w stanie prognozować i monitorować tego typu zjawiska, aby ostrzegać o możliwych zagrożeniach i zapobiegać poważnym skutkom.

 

Przywidywany indeks fluktuacji magnetycznych Kp może być między Kp6 a Kp8, a to wystarczy aby zorza polarna była widoczna daleko na południe. Jak wyjaśniają naukowcy, koronalny wyrzut masy to zjawisko, w którym duże ilości plazmy zostają wyrzucone w przestrzeń kosmiczną z powierzchni Słońca. W przypadku wczorajszego wyrzutu, główny komponent plazmy dotrze do Ziemi w nocy z 23 na 24 kwietnia. To oznacza, że można się spodziewać intensywnej burzy magnetycznej.

Image

Co to oznacza dla miłośników zorzy polarnej? Wielu z nich z pewnością z niecierpliwością oczekuje na to wydarzenie, ponieważ burze magnetyczne często są powiązane z pięknymi zorzami polarnej. Zgodnie z prognozami, zorze polarne będą widoczne nie tylko w regionach polarnych, ale także w Polsce i innych częściach Europy.

 

 

0
Brak ocen

Trwa „poważna” burza geomagnetyczna G4 (niedziela)

ŚWIAT HALA TURNERA 23 KWIETNIA 2023 R ODSŁONY: 9419

  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  

Trwa „poważna” burza geomagnetyczna G4 (niedziela)

48 godzin temu Słońce wyzwoliło koronalny wyrzut masy (CME) skierowany bezpośrednio na Ziemię. Naukowcy ostrzegają, że może to spowodować burzę geomagnetyczną. Dziś wieczorem mają odpowiedź: trwa „poważna” burza geomagnetyczna G4. Aurora może być widoczna aż do TEKSASU!”

Przybywając wcześniej niż oczekiwano,  CME  uderzył w pole magnetyczne Ziemi dzisiaj, 23 kwietnia, o godzinie 17:37 UTC. Uderzenie wywołało silną  burzę geomagnetyczną klasy G4 z zorzą polarną w Europie aż po Niemcy i południową Polskę. Burza ustępuje teraz, obecnie  G3 , ale nadal jest silna i może wytwarzać zorze polarne nad USA po zmroku . Alerty Aurora:  Tekst SMS .

„Mój puls wciąż przyspiesza!” mówi Heiko Ulbricht, który obserwował pokaz zorzy polarnej z Saksonii w Niemczech podczas szczytu burzy geomagnetycznej. „Były jasnozielone plamy tańczące na niebie aż do zenitu”. Obraz powyżej jest tym, co zobaczył. 

„Wciąż nie mogę oddychać” – mówi. „To był występ, którego nie da się zapomnieć”.

Zorze były tak jasne, że można je było zobaczyć nawet z jasno oświetlonych obszarów miejskich. Thomas Hunger przesyła tę relację z  Berlina w Niemczech : „Prowadzę wycieczki z zorzą polarną w Tromsø w Norwegii, ale nigdy nie marzyłbym o zobaczeniu zorzy polarnej z mojego rodzinnego miasta Berlina. Wyszedłem na balkon i  cieszyłem się widokiem  , który w mieście 4 miliony mieszkańców mogło być doświadczeniem, które zdarza się raz w życiu”.

Tomasz Adam miał podobne doświadczenie w  Krakowie w Polsce : „Po raz pierwszy w życiu zobaczyłem zorzę polarną” — mówi. „ Moje zdjęcie  może nie wyglądać zbyt dobrze, ale zrobiłem je z Krakowa – jednego z najbardziej zanieczyszczonych światłem miast w Polsce”.

0
0