Kategorie:
Pomimo faktu, że naukowcy od dawna próbują badać inne planety, nasza Ziemia jest nadal słabo poznana. Na przykład nasza niby zaawansowana nauka nie wie do końca, co znajduje się we wnętrzu Ziemi i jakie procesy tam zachodzą. Dlatego regularnie donosimy o pewnych nowych odkryciach naukowców jak to o ogromnym zbiorniku wodnym, który może znajdować się głęboko w głębinach planety.
Według naukowców ten podziemny ocean zawiera trzy razy więcej wody niż wszystkie oceany i morza na powierzchni. Może się to wydawać niewiarygodne, ale naukowcy dostarczają mocnych argumentów przemawiających za tą wersją. Jednak nawet jeśli pod ziemią naprawdę istnieje ogromna ilość wody, jest mało prawdopodobne, aby ludzie mogli z niej korzystać.
Nowoczesne technologie nadal nie pozwalają na pobieranie próbek gleby z głębokości setek kilometrów. Jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, co znajduje się na takiej głębokości, jest analiza prędkości propagacji fal sejsmicznych. Na podstawie parametrów tych fal naukowcy mogą z grubsza określić, przez które skały przechodzą.
W 2014 roku amerykańscy naukowcy wykorzystali ponad 2000 sejsmometrów do zarejestrowania fal sejsmicznych z ponad 500 trzęsień ziemi. Na podstawie uzyskanych danych doszli do wniosku, że w strefie przejściowej, czyli na głębokości około 700 km, znajduje się skała zwana ringwoodytem. Podobnie jak wiele innych minerałów, które znajdują się w trzewiach naszej planety, ringwoodyt nie może istnieć pod normalnym ciśnieniem atmosferycznym. Powstaje wyłącznie pod wysokim ciśnieniem, które występuje w trzewiach planety na dużych głębokościach.
Nawet gdyby naukowcy byli w stanie pobrać próbki gleby z takiej głębokości, raczej nie byliby w stanie zbadać ringwoodytu lub innych podobnych skał. Faktem jest, że gdy zostaną wydobyte na powierzchnię, przestają istnieć w wyniku zniszczenia sieci krystalicznej. Jednak naukowcom i tak udało się zbadać niektóre z tych minerałów w normalnych warunkach ziemskich.
RIngwoodyt w diamencie
Stało się to możliwe dzięki temu, że minerały podziemne zostały zamknięte w diamentach, które służyły im jako powłoka ochronna, zapewniająca wszystkie niezbędne warunki. Wcześniej mówiliśmy o dwóch takich minerałach – davemaoicie wielkości kilku mikrometrów i „marsjańskim” minerale merrillite.
Podziemny ocean nie rozpryskuje się jak oceany na powierzchni Ziemi. Woda tutaj jest uwięziona w strukturze molekularnej ringwoodytu. Ten minerał jest jak gąbka, która wchłania wodę. Jak zauważają naukowcy, w jego strukturze krystalicznej jest coś szczególnego, co pozwala mu przyciągać wodór i zatrzymywać wodę.
Wcześniejsze badania wykazały, że ringwoodyt może zawierać do 1,5% wody. Dane te są zgodne z wynikami badań fal sejsmicznych. Pokazała również, że skała we wnętrzu planety zawiera wodę. Nawet jeśli skały w strefie przejściowej zawierają tylko 1% wody, zespół oblicza, że całkowita ilość wody pod powierzchnią jest trzykrotnie większa niż objętość światowych oceanów. Zostało to opisane w badaniu opublikowanym w czasopiśmie Science.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Lucek Wąchozlewski
Skomentuj