Globalne zapotrzebowanie na świeżą wodę może przekroczyć podaż o 40% do 2030 roku

Image

Źródło: Pixabay.com

Raport międzynarodowego zespołu naukowców wzywa do ponownego przemyślenia marnotrawstwa wody przed Konferencją Wodną ONZ 2023, która odbędzie się w Nowym Jorku w dniach 22-24 marca. Według raportu rządy muszą pilnie zaprzestać subsydiowania wydobycia i nadmiernej eksploatacji zasobów wodnych.

 

Świat stoi w obliczu nieuchronnego kryzysu wodnego, a oczekuje się, że do końca dekady zapotrzebowanie na słodką wodę przekroczy podaż o 40%. Stwierdzono to w nowym badaniu organizacji znanej jako "Globalna Komisja ds. Ekonomiki Wody" - Global Commission on the Economics of Water.

 

Autorzy raportu uważają, że kraje świata powinny zacząć gospodarować wodą jako „wspólnym dobrem”, ponieważ coraz więcej regionów jest w dużym stopniu zależnych od swoich sąsiadów w zakresie zaopatrzenia w wodę. Eksperci twierdzą, że nadmierne zużycie, zanieczyszczenie i kryzys klimatyczny zagrażają zasobom wodnym na całym świecie.

Image

Jak twierdzi Johan Rockstrom, dyrektor Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu i główny autor raportu, dowody naukowe wskazują, że mamy kryzys wodny. Niewłaściwie wykorzystujemy wodę, zanieczyszczamy ją i zmieniamy cały globalny cykl hydrologiczny poprzez to, co robimy z klimatem.

 

Zdaniem ekspertów, raport komisji po raz pierwszy kompleksowo zbadał globalny system wodny i jasno określił jego wartość dla krajów świata, a także wymienił zagrożenia w przypadku zignorowania problemów z wodą. Wśród nich jest ponad 1 bilion dolarów rocznie w globalnych subsydiach rolniczych, które często skutkują przekroczeniem poziomu wody. Kolejna komplikacja wiąże się z powszechnymi wyciekami wody z systemów zaopatrzenia w wodę, którymi należy się pilnie zająć. Państwa muszą również podjąć kroki w celu przywrócenia terenów podmokłych i innych systemów słodkowodnych.

Image

Eksperci komisji przedstawiają siedem kluczowych zaleceń dotyczących walki z kryzysem wodnym: gospodarowanie wodą jako wspólnym dobrem, zapewnienie bezpiecznego i wystarczającego dostępu do wody dla wszystkich wrażliwych grup ludności, ustalanie uczciwych cen wody w celu jej efektywnego wykorzystania, konsekwentne zmniejszanie dopłat do wody rolniczej dostaw, tworzenie partnerstw na rzecz sprawiedliwego podziału wody, regenerację ekosystemów słodkowodnych i uwzględnianie wody w międzynarodowych umowach handlowych.

 

Szczyt Wodny ONZ pod przewodnictwem rządów Holandii i Tadżykistanu rozpoczyna się 22 marca w Nowym Jorku. Po raz pierwszy od ponad czterdziestu lat konferencja zgromadzi członków ONZ w celu omówienia kwestii związanych z wodą.

0
Brak ocen

Państwa muszą również podjąć kroki w celu przywrócenia terenów podmokłych i innych systemów słodkowodnych.

Z tego tytułu Komisja Europejska planuje zalać wodą blisko 400 tys. hektarów użytkowanych rolniczo w Polsce. W taki sposób mądre głowy będą walczyć z kryzysem wodnym, na przykładzie naszego kraju. Z kryzysem azotowym tymczasem, zamierzają walczyć poprzez przymusowe wywłaszczenie gospodarstw rolnych, w celu ich zamknięcia - to na przykładzie Holandii.

Już dziś się mogę założyć, że żaden z powyższych rzekomych kryzysów nie zostanie zwalczony a efektem powyższych działań, będzie klęska głodu. No ale jestem pewnien, że Ci, którzy stworzą problem, mają już gotowe rozwiązanie i dla posłusznego niewolnika, miska robaków się znajdzie :D .

 

0
0

Szanowni admini portalu ZnZ Skupcie się bardziej nad skrupulatnym udostępnianiem i na czasie, forumowiczy wypowiedzi. Uważam że iż sądzę ! :))) Zamieszczanie kolejnych, niezbyt mądrych artykułów,to pośladów finansowych wam nie uratuje. A tak przynajmniej jak użytkownicy forum dyskutują,to  przy okazji, aktywują cały NACIEK REKLAM ! Te zaś gówna nie są aż tak dla WAS obojętne i bezfinansoowo produktywne :) 

0
0

Jak rządy, które zmieniły wszystkie rzeki w ścieki zajmą się do reszty wodą to serio nie będzie się można nawet napić. Pamiętajcie, że według rządu stan Odry jest zajebisty, więc jak będziecie snąć po wypiciu szklanki rządowego H2O to znak, że jesteście zdrowi jak ryba. A jak nie zaśniecie to zapłacicie podatek Annie Moskwie żeby Wody Polskie mogły sobie kupić wycieczkowiec, którym partia rządząca będzie się bujać po wodach polskich i międzynarodowych, bo woda to dobro wspólne.

0
0

BO NAJLEPSZĄ WODĘ , ZRÓWNOWAŻONĄ W WYDOBYCIU DOSTARCZĄ CI JEDYNIE SŁUSZNE KORPORACJE : COCA-COLA, PEPICO, KELLOGS., I NAJLEPIEJ GDY PAŃSTWA PRZEKARZĄ IM JEJ DYSTYBUJĘ I WYDOBYCIE, BO TYLO TE ODPOWIEDZIALNE SPOŁECZNIE INSTYTUCJE ZAPEWNIĄ DO NIEJ BEAPŁATRNY ,RÓWNY , DEMOKRATYCZNY DOSTĘP ( SARKAZM ;-) 

OCZYWIŚCIE 50 % TEJ WODY BĘDZIE NASYCONA CO2 (1 TONA CO2 NA 1 TYSIĄC BYTELEK), W IMIĘ OGRANICZENIA ZMIAN KLIMATU.

0
0

A niby jak maja przywrocic podmokle tereny, jak np wielkie korporacje ciagna rury do wod glebinowych tak ,ze osuszaja nawet jeziora.

Panstwa powinny swoich biznesmenow i polityków wysadzic z siodeł i wykopac z ich kraju.

Bo panstwo to my,i nie mowie tu o Polsce ale o calej ziemii.

Zobaczcie sobie temat baterii i pozyskiwaniu mineralow do nich.W chile lub Peru tak osuszyli wody gruntowe ,ze na gorze bydlo nie mialo co jeść, pasterze płaczą i zgrzytaja zebami.a wy mowicie o zroqnowazonym rozwoju.przeciez to kpiny i kłamstwo. On zet to zwykla mafia i urzadzaja sobie te biesiady w nowym jorku bo tam jest biznes i szybka odpowiedz na decyzję. 

0
0

Z jednej strony - musimy oszczedzać wodę, a (z drugiej) - przywracać tereny podmokłe. Idiotyzm jakiś: Zaoszczędzoną wodę - wylewać na mokradła? Poza tym, iocieplenie klimatu - niesie zwiększenie opadów. To są naukowcy - czy pajace?

0
0

Bezsens!

Ludzie płacą za meliorację pól, a teraz szykuje się następna ekipa, które zechce tereny zalewać i pewnie też rachunki wystawiać.

0
0

Ja juz niec nie rozumiem , kuva  !! 

Albo  globalne ocieplenie  i   wody z  rozstopionych  lodowców  zaleją   wszystko  co  możliwe   , admin   ostatnio pisał ze Malediwy  należy podnieść  o  6 metrów bo  inaczej ludzie tam mieszkający umrą  od  nadmiaru wody  a  dzisiaj   zapiernicza z tekstem  ze susza   lub inne globalne zapotrzebowanie .......   banialuki   dla debili   którzy  wyzwolili się z egipskiej niewoli 

W Somalii brakuje  wody - o tym  jest kolejny art  na ZnZ   ,  dlaczego   nikt   nie chce  wykopać  kilku studni   dla tych  biednych  umierających  ludzi i dzieci ??   , ależ  studnie są  kopane w całej  Afryce    np  taka cocacola  kopie studnie  głębinowe  , także w Somalii  ,  tak  głębokie  że  w następstwie  brakuje  wód  gruntowych , po czym  pakuje  tą  wodę w butelki   i sprzedaje  Somalijczykom  , tak sprzedaje ich własną wodę  im  w cenie lichwiarskiej  plus  narzut plus marża   i vat handlowoszydowski - wiecie dlaczego  dzieci w Somalii  umierają ......  im brakuje  kasy na zakup własnej wody w  butelkach cococla 

Napisałem  ogólnie ale  tak ten temat  wygląda  w Afryce  a zwłaszcza w krajach  gdzie nadal praktykują  demokrację   i kapitalizm  w stylu szydoamerykańskim 

Przy okazji zapytam  waszego  kapelana   ku***a   inżyniera  .....   Inschtalator !!  dlaczego  twój  krul  plus kościułek  szydowski  nie  pomoże  biednym dzieciom  w Somalii  !! dlaczego kufa ??  NO dlaczego !!!    Zamiast  mecić ludziom w głowach i wpierdalać się w wolne  wybory  , pakuj mandżur  (kilof łopatę  i sznurek)  i zapierdalaj  do Afryki  budować studnie dla   biednych dzieci  chytrus 

0
0

Dodane przez axell69 w odpowiedzi na

dlaczego   nikt   nie chce  wykopać  kilku studni   dla tych  biednych  umierających  ludzi i dzieci ??   

Jedź i wykop... Z wami kurwa jak z dziećmi. To nie to, że Afrykańczycy nie potrafią sobie wykopać studni, tylko to, że jebana organizacja zwana państwem skutecznie ludziom to uniemożliwi. W Somalii przez krótki okres bez rządu wszystko sie poprawiało - dostęp do służby zdrowia, średnia długość życia, cała infrastruktura. Niestety upadek państwa, które doprowadziło Somalię do absolutnej ruiny nie był świadomym wyborem Somalijczyków tylko zrządzeniem losu, więc watażkowie powrócili już na stołki; powrócili do walki o pieniądze i władzę i Somalia z powrotem pikuje w dół zamiast się rozwijać.

Dla emelków https://www.peterleeson.com/better_off_stateless.pdf

0
0

Dodane przez ​euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dam przykład Libii. Tam istniała państwowość, pod silnym butem Kaddafiego. 

Problemem jest kapitalizm kompradorski, który przejął władzę nad państwami poprzez przekupstwo i zastraszanie polityków, aż w końcu tworzenie swoich/ szkolenie i obsadzanie najwyższych stołków w krajach zależnych. Powtarzam, że nie zgadzam się z Twoim poglądem na system i państwowość, Kaddafi w Libii udowodnił, że jeden Król nakradnie mniej niż tysiące polityków i mając wszystkiego w nadmiarze, może myśleć o swoim Państwie oraz Obywatelach! Taki Sułtan Brunei jest apodyktycznym dyktarorem, ale obywatele mają kawałek z tego tortu, na którym siedzi. 

Polska siedzi na gazie i złożach metali rzadkich. Mamy ropę, mamy węgiel, bursztyn oraz geotermię. Niestety tutaj jest dymokracja parlamentarne, gdzie każdy polityk sprzeda się sponsorowi jak ta dzi.ka za parę Ojro, tylko po to aby sobie zrobić dobrze, a o kraju i obywatelach nie myśli!

Teraz bezmajtek będzie budował elektrownie atomowe, a gdzie konsultacje społeczne z mieszkańcami tych terenów? Nie ma! Bo to taki duży miś na miarę naszych możliwości :(

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Problem jest taki, że w Libii państwowość nadal istnieje. Tak to właśnie ewoluuje. Od królestwa, którym Libia była w 1951 kiedy uzyskała niepodległość. Przez szlachecką demokrację, czyli juntę wojskową Kadaffiego aż po dupokrację. Ot Libia przeszła przyśpieszony kurs historii co by nadrobić tysiącletnie zaległości...

U nas Mieszko I też mniej kradł niż PiS, ale co z tego? Zajebał tylko niewielką część tego co tam słowiańskie plemiona sobie uskładały, kiedy terroryzował wioski i miasteczka, bo więcej nie zmieścił na konie. Nie jedną wioskę pewnie spalił, jak to bandyta, ale wszystkiego spalić nie mógł. Niestety państwo nie ma żadnego bodźca do tego żeby się zwiłało ma za to milion bodźców do tego żeby się rozszerzało. Każda rodzinka królewska rośnie i z czasem zamiast jednego króla jest już stado królików zgodnie z ciągiem Fibonacciego. Po 1000 lat pojawia się taki królik z Odessy jako pretendent do polskiego tronu i co z tym zrobisz? Jedyne wyjście to powiększyć liczbę tronów do np. 460, a do tego trzeba wprowadzić zmiany co 4 lata, żeby każdy mógł sobie na takim małym troniku posiedzieć, coś tam z mównicy pokrzyczeć i poudawać wielkiego bandytę. Oczywiście kreatywność jak poddanych okraść, jak im uprzykrzyć życie, a nawet jak ich wymordować jest wielka, ale jednak nikt z nich wielkim bandytą jak Mieszko I już nie jest. Polegają głównie na głupocie dymanych niewolników, którzy też wyewoluowali i stali się wspołmiernie głupsi niż ich przodkowie.

To tylko rodziny królewskie, a są jeszcze przecież całe pokolenia pomniejszych dworzan i dla tych też trzeba zrobić odpowiednie miejsca, pobudować im pałacyki+ żeby cała świta miałą gdzie balować.

Tak więc możesz sobie zapłakać cały rękaw, że une o ciebie nie dbają, no, ale tak już musi być. Dymany dymion będzie dymany, bo chce być dymany.

0
0

Dodane przez axell69 w odpowiedzi na

Tak do tego Boga.To przeciez wiesz,że jest w niebie.odlecial.

Kiedys ten Bog śmiał się z innych Bogow, ze ich niosą ,robia figurki,które się nie ruszały.i śmiał się, że co to za bogowie których trzeba nosic bo sami nie potrafią.a co teraz robi kościół?cos identycznego.nie żebym nie wierzył, czy wierzył ale dla mnie ważne jest tylko tle ile wiem.a im więcej informacji posiadam ,to nie mogę wierzyć w fantazje.dla mnie jest odwiecznym problemem dlaczego taki wielki bog milczy.nie pokazuje się,znikł. Nasza wola tak?Czyli czyja?mozna komus kogo sie stworzyło dac wolna wolę?Jest takie coś w ogóle?przeciez na narodziny nie mamy wpływu. To jaka wolna wola?naszych rodziców?a moze pewnych czynników które zaczęły nam mówić, ze moze to pora na dziecko?

A wiec jaka wolna wola?zwykła tęsknota za czyms lepszym,wieczna gonitwa karze nam wierzyć. Jaka wolna wola?filozoficznie wolna wola,to pustka

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Jest firma, która ciągnie lodowce do siebie i roztapia krystaliczną wodę i butelkuje, sprzedają ją za astronomiczne pieniądz.

750ml za 400zł https://wodamoda.pl/wody-z-gory-lodowej

Krystaliczna woda? Zastanawia mnie ten oksymoron, krystalicznie czyta jest po filtracji oraz odwróconej osmozie, ale bez smaku, taka wyjałowiona.. W odowcach ponoć osadza się smog z całego Świata, a nawet odnaleziono wiruzy i bakterie sprzed "milionów" lat.

0
0

Powiem wam jedno.W reku trzymacie na codzień dowod swiadczacy o tym,ze nasza przyjemnosc kosztuje tysiace litrów wody by osiagnac cel,ktory teraz widzimy.Skoro juz ten telefon macie,to 8ni sam za kazdym razem podadzą ci nowy,nowszy i smiesznie modny tak ze puszcza ci zwieracze.a zatem skoro masz stary telefon,mozesz ich miec tuzin.ja np nie mam ochoty sie przesiasc na nowszy model,a jest on w szafie i wcale nie kupilem go u sprzedawcy,a od kogos komu skończyła sie umowa na abonament. A ci ludzie w z abonamentu sa najgorsi.sponsoruje ten cały szajs.

Wiec skoro juz mamy ten zlom w rekach ,sluzacy do huj wie czego,to powinniśmy sobie zdac sprawe ,ze juz nas uzależnił. To jest narkotyk. Ale przeciez taki modny,taki supe gadżet. Ze az qrwa zwymiotować można. Taki jest ren swiat.modny az do obrzygania i obrzydliwy na tyle,ze nikt nie chce tego sprzątnąć, bo ten syf zostanie dla nas,a ci co nam to sprzedali beda sie śmiać z nas ,bo żyją nad plaza z białym piaskiem i pelna studnia wody, a także z innymi czystymi dobrami. Pamietacie jak byliście młodzi i źródło wody czy strumyk byl jak zaproszenie do picia.takich rzeczy juz nie ma.a jezelj sa to juz zanieczyszczone.a qrwa przez kogo?

Przez producentów modnej hujni.sory ale nie mogę innych slow dopasować, bo zjebał sie mi grzeczny słownik. Kto powiedział, że człowiek musi być grzeczny

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Mój telefon ma 4 lata. Bateria już nie taka jak na początku, ale ogólnie jest ok. Nie zamierzam wymieniać, póki da się go używać. Ale mam laptop, który ma 9 lat. On jest już nie do użytku. Otwarcie pliku notatnika potrafi go zawiesić na 15 minut. Postawienie systemu od nowa  nic nie daje. Po prostu technologicznie ten laptop już nie wyrabia. Chcę powiedzieć, że rozwój technologii (ale też celowe postarzanie produktów) wymusza na nas zmianę sprzętu. 

 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

sprawdzaleś ramy i twardziela ? ściągnij program do kontroli temp. procka - czasami wystarczy pastę pomiędzy prockiem i chłodnicą odświeżyć - przegrzanie procka tak diała , że bardzo mocno zamula. W niektórych wypadkach wystarczy wyczyszczenie SO z syfu.

Jak jeszce go mas to ściągnij co potrzebne i wymień twardziela. Nie wiem ile wiesz na temat dezynfekcji maszyny.

0
0

Dodane przez spokoluz w odpowiedzi na

Lapek się nie grzeje- pod tym względem wszystko jest ok, co mnie dziwi, bo poprzedni laptop po 4 latach grzał się na prawie 100 stopni. Ale dysk to zwykły HDD. Jedyne co może pomóc to zmiana dysku na SSD. Pewności jednak nie ma. Mam inny komputer, a ten lapek może komuś oddam za friko. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

czy czyściłeś kiedyś go jakimś ccleanerem czy tym podobne. Niektórym cuda zdziałały po wielu latach nic nie robienia z denzyfekcją systemu z ciasteczek zamulająco-szpiegujących. A jaki system?

Nie jestem jakimś super specem ale ile Ty wiesz jak dezynfekować syf z systemu? System bez dezynfeckcji można doprowadzić do - wymiany sprzętu a wystarczy posprzątać.

0
0

Dodane przez spokoluz w odpowiedzi na

Tak czyściłem.  Win 8.1, bo po zainstalowaniu win 10 robi się blue screen i jedyne co mogłem zrobić to wgrać z powrotem 8.1. Jak pisałem wcześniej, nawet postawienie systemu od nowa nic nie daje. Koleś, który siedzi w tych tematach, powiedział mi, że jedyne co może pomóc to wymiana dysku na SSD. 

Zastanawiam się jeszcze nad wgraniem mu linuxa. Ten lapek służy mi głównie do przeglądania netu, a do pracy  mam inny komputer, a jakieś proste distro w stylu Ubuntu może odpali. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Nie mogę Cię zrozumień zmieniasz systemy a nie zmieniłeś dysku? Zmieniasz systemy a nie zrobiłeś sobie pendrive gotowanego z linuksem i nie odpaliłeś bo testowo? Ściemniasz! Dodam że Linux zmienia rodzaj plików na dysku i potem aby się to pozbyć trzeba wpisywać w czarnym okienku komendy clean a potem convert mbr! Pełną instrukcję w Internecie znajdziesz. Ja pizgoł walczyłem z tym dwa tygodnie system wgrywałem raz jeden raz drugi raz trzeci bo mi coś nie pasowało ale dałem radę. Ostrzegam Linux dziwny jest i użytkownicy zaawansowani muszą ogarniać czarne okienko! Ale do prostych rzeczy dla laika wystarczy! Internet działa filmy działają!

0
0

Dodane przez Łol (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Ściemniasz! 

A niby w czym ściemniam? Konkrety proszę. Napisałem, że mam inny komputer i na tym lapku mi nie zależy. Ale jak mam wydać 300 zeta na dysk SSD, to szkoda na to kasy, więc zobaczę czy Linux da radę. A tak na marginesie potrzebuję win do pracy, ale Linuxa  już używałem wiele lat temu i nie mam problemu z podstawową obsługą. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Linux poszedł mocno do przodu, ale dystrybucje różnią się teraz mocno między sobą, więc radzę przetestować kilka. Godne wypróbowania są na pewno Ubuntu, Manjaro.

0
0

Dodane przez euklide⁣s (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Lata temu przetestowałem kilkanaście różnych dystrybucji. Najbardziej odpowiadało mi wtedy Ubuntu i to właśnie je bym zainstalował i jeśli nadal będzie mi odpowiadać, to nie widzę sensu szukać nic innego. Manjaro nie znam, pierwsze co mi przyszło do głowy czy to nie jest jakiś następca Mandrivy, ale widzę, że jest oparte o Arch. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Zakupiłem synowi czystego laptopa do "lrkvji zdalnych", wgrałem Ubuntu, ponieważ to moim zdaniem najlepsza nakładka przypominająca Windowsa, którego w szkołach uczą. Niestety opragromowanie szkół do lekcji zdalnych jest zgodne tylko z Windą! Jest monomol W latach 90/00 w szkołach do których uczeszczałem był zainstalowany piracji windows w salach komputerowych. Po rozmowie z nauczycielem dowiedziałem się, że jest na to nieformalna zgoda korporacji, ponieważ jeden pirat "wyszkoli" setki nowych konsumentów/użytkowników. Podobnie było z Adobe. Jeśli ktoś nauczył się w szkole robić animacje we FlashPlayer, w życiu zawodowym też będzie tego używał. Zastosowano efekt skali. 

Mój stary laptop Toshiba jest z Win Vista, to śmigało, ale nie ma już ten system wsparcia i aktualizacji, przez co nawet przeglądarki nie działają.

To jest zmowa producentów oprogramowania, tak jak telefonów, samochodów itd. Nie możesz mieć jednego niezniszczalnego samochodu przez całe życie, bo na czym by korporacje zarabiały? Ja gdybym tylko używał telefonu do dzwonienia, to bym chciał Nokię 3310, jak nie rozwalisz; a pancerny był, to wieczny telefon wymienialną baterią. Zachciało nam się tebletów w telefonie, ale mój 2 letni Xiaomi  Redmi 9 mający 4GB RAMu, po tym czasie nie ma godnego następcy na rynku w tych pieniądzach, następca jest droższy, a ma może lepszy aparat, taki to postep technologiczny. Producenci telefonów wypuszczają dziesiątki modeli, a to samo praktycznie. Telefon uzbroiłem na początku w pancerną szybę oraz pancerną obudowę. Śmiga do teraz i nie mam potrzeby wymiany. To jest dla mnie max technologiczny, jaki potrzebuję i sprawdza się. Ludzie podniecają się srajfonami spod znaku jabłka. Nie lubię tego systeu, nie jest dla mnie intuicyjny. Kiedyś miałem Samsunga na systemie Bada; ich własnym, miałem lepsze funkcje i ergonomię systemu niż kolega wtedy na najnowszym jabłku. Niestety system Bada upadł, zapewne przez sklep google, nie mieli tak dużo aplikacji na swój autorski sytem. Pozostał duopol Apple i Google, innego wyboru nie ma, nawet Windows na telefony upadł, ale to był bardzo nieintucyjny system, najgorzy z jakim miałem do czynienia.

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

"Japko" ma dobrych fachowców od reklamy i dlatego tak dobrze się sprzedaje. Dla mnie to nic specjalnego. Znam kilka osób, które kupiły laptopy Apple i po tygodniu chciały je sprzedać, bo ciągle im coś nie pasowało. Ale znam też osoby, które po przesiadce z windy są zachwycone. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Ja k zainstal owałeś 10chę z netem a kty wnym  to log uje sie prze z centr alę mik ro soft u ( spec jalnie na pis ane t ak a nie in aczej ) a hhd są zacierane obciąż en iami bo właźi sz tam gd zie im n ie pa suje - jak ku pisz lap ka z win 1 0 wgr anym  to on za nim u ruch omisz lap ka on loguj si ę prz ez cent alę - maj ą wszy s tko po d kon t rolą.

Zajeb ali ci tward ego , ściąg nij pr ez cmg to co  potrzeb ujesz i form atuj tward ego.

0
0

Dodane przez spokoluz w odpowiedzi na

Windowsy są rzymskie, komputery też i dyski twarde też co się dziwić. Ale ty nie masz tych rzymskich wynalazków przecież więc skąd mozesz wiedzieć

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

No to się ogarnij bo nawet nie wiesz bo nie napisałeś ile ma RAMu i jaki dysk oraz system. Ja mam 58 lat i mój laptop Lenovo R500 ma 4 Gramu i sąd. 4 g to na obecne czasy mało ale system zmieniłem na Linux tak mnie win10 śledził i ciągle się zaktualizował że musisz w końcu się na coś zdecydować! I teraz żoną ma lepszy komputer niż ja! Pastę też wymieniłem! 

0
0

Dodane przez Łol (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie bardzo kumam, czemu mam się ogarnąć. Ja nie narzekam na ten laptop i nie mam potrzeby nic z nim robić, więc nie widzę sensu pisać, jakie ma bebechy.  Napisałem tylko, że rozwój technologii wymusza zmianę sprzętu, czego mój laptop jest przykładem. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Jak juz sie laptop kupuje,to musi być mocny.moj ma szczerze mówiąc 10 lat i musiałem wymienić dysk na ssd wzmocnić ram,a jak ktos umie i chceto wymienić procesor na lepszy.Mozna duzo rzeczy robic ,by uratować takie dobre komputery z górnej półki. Ja np innego niz toshiba nie akceptuje, a takie modele qosmio to są mega zaopatrzone.vzasami trzeba wymienić wadliwy ram i tyle ,czasem coś innego.

Najśmieszniejsze jest to,ze np takie pierwsze smartfony nokii przestali produkować. A to były wszechstronnie zaopatrzone telefony zadaniowe,nie to co te dzisiejsze smartfony które sluza do zabawy.tam zabawa miala inne znaczenie.dotychczas nie ma lepszej matrycy jaka wkomponowano w nokie 808.

Te nasze dzisiejsze smartfony robia dobre zdjęcia,ale do momentu kiedy się je wydrukuje,bo okazuja się beznadziejne.

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Jak juz sie laptop kupuje,to musi być mocny.

To subiektywna opinia. Ja wtedy nie miałem kasy, a potrzebowałem kupić laptop, więc nie był to demon prędkości. 

Mozna duzo rzeczy robic ,by uratować takie dobre komputery z górnej półki.

No właśnie z górnej półki, ale te z dolnej to nie bardzo. 

Ja np innego niz toshiba nie akceptuje

Ten lapek to akurat Toshiba  Satellite. 

0
0

Dodane przez Arya w odpowiedzi na

Nie jesteśmy na forum komputerowym.satelity to p770 moze jest dobry  posłużył  jako Fundament pod qosmio.takze taka mała filozofia.

Sens w tym ,ze juz takich komputerów juz nie robią. Zobacz sobie np qosmio x300  to jest niezly design a jak muzykę słuchasz, to jakbys byl byla w teatrze. 

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Nie jesteśmy na forum komputerowym

Dlatego nie chce się rozpisywać na ten temat.  Dziś gdybym kupował lapka, to prawdopodobnie byłby to Asus. 

0
0

Dodane przez spokoluz w odpowiedzi na

Nie ważne co kupisz - wgrany system jest pod pełną kontrolą.

Mnie bardziej chodzi o  sam sprzęt niż oprogramowanie. Ale zawsze możesz kupić laptopa bez systemu operacyjnego i sobie zainstalować linuxa 

 

Kiedyś samemu się składało maszyne i instalowało system.

W czasach Win XP ciąłem go programem nLite. Moja instalka miała mniej niż 200 mega. Pozbawiłem system wodotrysków, ale wydajność była gicior. No  i niepotrzebne gówno tez usunąłem. Teraz nie ma takiej możliwości, a szkoda. 

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Ja byłem zakochany w Toschibie, ale to zmienia się jak w kalejdoskopie, jest ustawione, niczym lodówki Samsunga. Coś poczytasz, czegoś się dowiesz, myślisz, że dokonałeś dobrego wyboru, a tutaj ZONK :( Ja miałem chyba Setelitte Toschiba P750, 15 lat temu nie bylo tego na rynku nawet, niższy model kosztował 4500zł wtedy w Polsce, a mi wyższy znajomy przywiózl z Kanady za 2500zł. Porównując ceny oraz możliwości zakupu byliśmy dymani na maxa! W 2002 roku byłem w Kanadzie, kupiłem czapkę z daszkiem Jordana i mam do dzisiaj, Kupiłem tam buty, jakieś "oryginalne z Malezji" Adidasy i trzy lata mi służyły. W tamtym czasie zakupując buty tej klasy, rozpadały się po kilku mięsiącach i słyszałem, że w butach do koszykówki nie można chodzić po mieście i tego gwarancja nie obejmuje!! Na zachodzie jest taniej i lepiej. W Anglii, czy Holandii koszty warzyw w sklepie są niższe niż w Polsce. 62 rok emerytury podwyższyli na 64, tam ludzie wyszli na ulice, a tutaj 67 rok ma się znakomicie! :(((

Zaraz będzie modne hasło, nie zabierz babci dowód, a ją zabij :(  Emeryci, to nasi przodkowie, ale nie powienni mieć prawa wyborczego, a poparcie PiSu spadło by do kilku milionów ich opłaconych urzędników i rodzin..

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Zapomniałeś dodać, że prezydent polski jest nielegalnie.za wcześnie odbyły się wybory.to mozna obliczyć. Zyd prezydent i zyd premier.qrwa.sie dobrali jak makaron z burakiem

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Zanieczyszczone przez kogo ??! Przez misia Gogo ! A dzikie wysypiska śmieci w lasach i nieużytkach, a nieszczelne szamba, a przenawożenie gleb z których wszystko spływa rowami do rzek to co ? Idź sobie popatrz jak wygląda "utylizacja" śmieci w tzw. kurortach turystycznych.. myślisz że tam są przetwórnie, sortownie i zakłady utylizacji odpadów ?? To producenci dymią z kominów, oni wyrzucają śmieci do rowów i wylewają zużyty, olej, chłodziwo itd. do ziemi ?... oni... czy zwykłe pospolite łajdaki którym wszystko zwisa ?! 

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Burak pracuje w fabryce, czasem na stanowisku kierowniczym, po południu wraca do domu, a czasem jedzie na wczasy. W robocie wyleje ścieki do odry, przy budowie domu wywali gruz, a na wakacjach śmieci do lasu. Oczywiście najwięcej buraków jest w strukturach państwowych, tam patologia a'la Trzaskowski to norma.

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Szajsues

Dlaczego czujesz się taki wyjątkowy?

Tutaj są osoby w większości świadome i myślące, to nie wp.

0
0

40% ? dokładnie o tyle ma wzrosnąć podaż na urządzenia elektryczne. Cóż za koincydencja.

ile potrzeba wody do wytworzenia jednego akumulatora i tzw.baterii słonecznych?

"poprzez to, co robimy z klimatem. " ...a co MY robimy z tym klimatem?..to może..nie róbmy?

0
0

Z tego co się orientuje ludzkość już opracowała metode na pozyskiwanie wody z powietrza lub chemicznie poprzez łączenie wodoru z tlenem więc naprawdę nie widzę problemu. W sensie to ma być jakiś nowy sposób na opodatkowanie nawet wody czy jak?

0
0

Dodane przez Hannto (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dobrze się orientujesz. Oto gotowe i TANIE rozwiazanie dla każdego sragnionego. https://dobrewiadomosci.net.pl/16381-zasilane-wiatrem-urzadzenie-potraf…

Oto potęga wiedzy i rozumu, jedyne czego trzeba to jego (wynalazku) propagację w rejonach bez dostępu do wody pitnej. Nie ma komu uczyć murzynków jak sobie poradzić robiąc coś z niczego by mieć co pić, lub zwyczajnie im te skraplacze sprezentować. 

0
0

Dodane przez Wiktor Wektor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Raczej nie ma komu wyciąć ich lokalnej mafii państwowej, która te skraplacze ukradnie, podobnie jak zawłaszcza wszystkie studnie i wszystko co ludzie tam mają. Nie jeden murzynek jest mądrzejszy od ciebie dzbanuś i zapewiam się, że problemem są puste dzbanki nie rozumiejące istoty problemu - niezależnie od tego czy są czarne, białe, żółte, czy fioletowe.

0
0