Około 1400 dzieci poddano molestowania seksualnemu i przemocy. Ofiary zastraszano bronią palną, oblewano benzyną i grożono podpaleniem. To nie działo się gdzieś w dzikiej Afryce, ale w „wielokulturowym”  South Yorkshire w północnej Anglii, w którym żyje 257 tys. ludzi.

Co ciekawe, władze okazują niechęć do zagłębiania się w straszne historie związane z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Gwałty, porwania, proceder wywożenia nieletnich do innych miast trwa od kilku lat. O zbrodnie podejrzewany jest gang mężczyzn pochodzenia pakistańskiego.

BBC donosi, że w sprawie przeprowadzono trzy śledztwa, ale te niczego nie wyjaśniły. Politycy i policja bagatelizują skalę zbrodni.

„Trudno opisać nadużycia, których musiały doświadczyć te dzieci” – powiedziała profesor Alexis Jay. „Dzieciom grożono śmiercią przez podpalenie (ofiary oblewano benzyną), a potem gwałcono”.

Lucy, młoda mieszkanka dzielnicy Rotherham, miała 12 lat, kiedy wpadła w ręce „dobrych” ludzi. Ci zaproponowali jej przejażdżkę samochodem, picie wódki, a także skręta z marihuany. Mężczyźni kupili jej napoje i nawet telefon komórkowy. Dziewczynka przykuła ich uwagę, a potem zaczęły się gwałty – wielokrotne gwałty. Inną nastolatkę zamknięto nagą w mieszkaniu, a w kolejce do niej czekał tuzin zboczeńców, pochodzenia azjatyckiego. Grożono jej:

„Wiemy, gdzie mieszkasz. Jeśli się poskarżysz, przywieziemy tu twoją matkę i ona na wszystko będzie patrzeć. Zmusimy ja do oglądania…”.

Sprawy nikt nie chce wyjaśnić z powodu tzw. „poprawności politycznej”. Większość gwałcicieli to Brytyjczycy pochodzenia pakistańskiego, a ofiarami są najczęściej białe dziewczęta z rozbitych rodzin…

Niektórzy lokalni pracownicy policji przyznają, że mówienie o „etnicznym” pochodzeniu sprawców jest bardzo „niewygodne”, a przełożeni funkcjonariuszy przypominają im, że łatwo można zostać posądzonym o rasizm. „Kultura wielokulturowego gwałtu" - tak zatytułowany jest artykuł w amerykańskim „The New York Post” na temat tego, co wydarzyło się w Rotherham.

„W Rotherham wielokulturowość zwyciężyła nie tylko feminizm, ale także stoi ponad prawem tj. powyżej podstawowych zasad ludzkiego postępowania i całej naszej cywilizacji. Jeśli to jest przypadek, to w rzeczywistości poświęciliśmy nasze dzieci dla poprawności politycznej i dla tych, którzy bali się napiętnowania, że okrzykną ich rasistami”.

„To nie jest Rumunia i Sierra Leone” – pisze „TheNew York Post "o skandalu w South Yorkshire. „To nie jest wojna, nie ma tu rozpaczliwej biedy i przemocy,ale jest państwo, które pomimo upadku, nadal stoi na straży prawa".

Nie można powiedzieć, że wszystkim gwałcicielom się upiekło. Cztery lata temu, pięciu mężczyzn pochodzenia pakistańskiego z Rotherham otrzymało kary więzienia za akty seksualne wobec dziewcząt - ich ofiarami były dzieci w wieku 12 lat. Bezbronne ofiary gwałcone były w parkach i w samochodach. Zwyrodnialcy otrzymali kary więzienia w przedziale od 3,5 do 11 lat.

Brytyjsko – pakistańska społeczność potępiła zbrodnie na tle seksualnym wobec dzieci, co zyskało uznanie brytyjskich władz, aby „nie dawać tlenu fali rasizmu”.