Eksperci przewidują, że Golfsztrom może się zatrzymać co zamrozi Europę

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Według badań przeprowadzonych przez naukowców z University of California w Irvine, wywołane zmianami klimatycznymi ogrzewanie wody morskiej powoduje spowolnienie głębokiej cyrkulacji w Oceanie Atlantyckim i Południowym. Jeśli ten proces będzie kontynuowany, zdolność oceanów do usuwania dwutlenku węgla z atmosfery zostanie znacznie zmniejszona. A główny prąd atlantycki - Prąd Zatokowy - zwolni o 42% do 2100 roku. Zatrzymanie Prądu Zatokowego może doprowadzić do katastrofalnych zmian klimatu i doprowadzić do ekstremalie silnych mrozów w Europie Zachodniej. To oznaczałoby nawet małą epokę lodowcową na półkuli północnej.

 

W badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine naukowcy przeanalizowali prognozy ponad trzydziestu modeli klimatycznych i wykazali, że odwrócona cyrkulacja południkowa Atlantyku (innymi słowy Prąd Zatokowy vel Golfsztrom) i południkowa odwrotna cyrkulacja południkowa (jeden z głównych antarktycznych prądy) do 2100 zwolnią o 42% do 2100 roku a do 2300 roku Prąd Zatokowy może całkowicie ustać.

 

Analiza przewidywań 36 modeli klimatycznych Ziemi dla szeregu scenariuszy klimatycznych pokazuje, że niekontrolowane globalne ocieplenie może doprowadzić do dramatycznych zmian w cyrkulacji głębinowej oceanów. Będzie to katastrofa klimatyczna, z którą trudno się równać, może z wyjątkiem całkowitego stopienia wszystkich pokryw lodowych na całej powierzchni ziemi. Jak działa Prąd Zatokowy i dlaczego wyłączenie go jest tak niebezpieczne.

 

Gdy ciepła woda Prądu Zatokowego płynie na północ przez Ocean Atlantycki, ochładza się, staje się bardziej słona i gęstsza. Ta cięższa woda tonie w głębinach oceanu i przemieszcza się na południe, gdzie ostatecznie ponownie się podnosi, niosąc z głębin składniki odżywcze, które stanowią podstawę życia ekosystemów morskich.

Prądy oceaniczne to potężna fabryka do przetwarzania atmosferycznego dwutlenku węgla. Gdy krążą, ocean wyciąga CO2 z atmosfery. Atmosferyczny CO2 pobrany przez ocean jest wykorzystywany przez fitoplankton do fotosyntezy i tworzenia muszli węglanowych. Kiedy umiera plankton i większe zwierzęta, toną, powoli uwalniając węgiel i składniki odżywcze, ale skłądowane są na pewnej głębokości. 

 

Zakłócenie cyrkulacji zmniejszyłoby pochłanianie dwutlenku węgla z atmosfery przez ocean, a tym samym przyspieszyłoby ocieplenie klimatu. Ale prognoza naukowców jest raczej optymistyczna. Ich zdaniem analiza pokazuje, że ograniczenie emisji gazów cieplarnianych teraz może zapobiec zamknięciu prądu zatokowego w przyszłości.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

I najlepsze jest to, że w

I najlepsze jest to, że w dziejach Ziemi, wszystko się już zdarzało (zmiany klimatu, katastrofy, te kosmiczne też,epoki lodowcowe,powszechne wymieranie) Dzisiaj, jak widać, robi się tak ponownie i znowu :))) 

Portret użytkownika jaa

O tym było mówione już wtedy

O tym było mówione już wtedy gdy był wielomiesięczny wyciek ropy na platformie wiertniczej w rejonie Morza Karaibskiego. Już wtedy mówiono, że ropa, która dostaje się do wody spowoduje zatrzymanie się prądu oceanicznego. I, że to spowoduje oziębienie klimatyczne w Europie. Skoro wtedy tak było, to pytanie jakie się nasuwa jest takie czy ten wyciek to było coś typu awaria, czy coś typu celowa awaria. Temat zniknął, bo pewnie mieli by do zapłacenia sporo pieniedzy w ramach odszkodowań. A, gdyby stwierdzono, że prąd zatrzymał się z tego powodu to odszkodowania byłyby pewnie jeszcze większe. Teraz, jak widać, zatrzymanie się prądu próbuje się zgonić na inne zmiany klimatyczne. 

Portret użytkownika syriues

To co mogłoby się stać

To co mogłoby się stać spowodowane tym ,ze gdzies tam grzeje się ocean,bo 1 manipulują pogoda ,2 moze to wulkan,nie oznacza tego ze od razu maja gotowy przepis na to co bedzie następstwem,bo to czysta teoria.

Moze lepiej niech sie zajmą naprawa zepsutych rzeczy a nie w kółko wymyślają nowe buce

Portret użytkownika gnago

Ale ich yebie ten dwutlenek

Ale ich yebie ten dwutlenek węgla keidy ilośc głównego czynnika szklarniowego Ziemi jest w miare stała to ilośc pary wopdnej. Całkowicie niezależna od człowieka. A dzieki efektowi cieplarnianemu dzisiejsza biosfera i czywilizacja ISTNIEJE

Strony

Skomentuj