Agenci złożyli wizytę w domu Stephena Perrotti. Gdy przeszukali mieszkanie, okazało się iż mężczyzna jest w posiadaniu karabinu AR-15 wraz z dwójnogiem, lunetą oraz amunicją. Jak to najczęściej bywa w takich sytuacjach, padają podejrzenia, że Perrotti może mieć "problemy psychiczne".

Mężczyzna za swój wpis na Twitterze został aresztowany a za kilka dni odbędzie się proces sądowy. Przedstawiono mu już zarzuty, które dotyczą między innymi nielegalnego posiadania broni w swoim mieszkaniu, a wpisy na portalu społecznościowym z pewnością również będą brane pod uwagę.

Jak informują media, Perrotti już w przeszłości publikował podobne wpisy, które również dotyczyły Baracka Obamy. Jednym z nich jest wpis z 2012 roku, w którym napisał: "Gdy powiedziałem że zabiję prezydenta, miałem na myśli politycznie". Jest to jeden z wielu przykładów pokazujących, że należy uważać co piszemy na portalach społecznościowych, gdyż są one monitorowane przez służby.