Jedni wierzą w globalne ocieplenie, inni wręcz przeciwnie, ale to, co widzą wszyscy to zmieniająca się pogoda. Jest to namacalny dowód na to, że coś dzieje się z naszym klimatem.

Tam gdzie zwykle było deszczowo, czyli na przykład w Wielkiej Brytanii, trwa bezprecedensowo ciepłe i lato praktycznie bez opadów, co powoduje, że słynne angielskie trawniki wysychają. Z drugiej strony mieszkańcy Bałkanów mają powody do narzekania na pogodę, która zwykle była tam o tej porze roku bez zarzutu. Jednak to lato jest wyjątkowo deszczowe i niektórzy mówią wręcz, że jest to raczej przedłużona wiosna i to bardzo ulewna.

Wystarczy wspomnieć o apokaliptycznej powodzi jaka doświadczyła w maju Bośnię, Serbię i Chorwację, aby zrozumieć, że sprawa jest poważna i szaleństwa pogodowe wpływają na życie wielu ludzi. Zresztą po powodzi ulewy wcale nie ustały i jakkolwiek zdarzają się rzadziej to i tak nadal skutecznie uprzykrzają życie ludzi.

W południowej Chorwacji pogoda jest tak zła, że nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętają czegoś takiego. Dla regionu zależnego od turystyki to bardzo poważny problem. Do ulubionej przez Polaków Chorwacji jechało się zawsze po pewną pogodę, a teraz okazuje się, że może być ona kapryśna jak nad Bałtykiem.

Na dodatek okazuje się, że oprócz ulew dochodzi też do tornad. Ostatnie wystąpiło w okolicy miasta Orebić, na wyspie Peljesac w Chorwacji. Media określają to zjawisko  najbardziej dramatyczną trąbą powietrzną jaką kiedykolwiek udało się zarejestrować w Chorwacji.