Google tworzy mapę zapachów - naukowcy wykorzystują 5 tys. cząsteczek i sieć neuronową

Kategorie: 

Źródło: tg

W ramach projektu mapowania Google AI naukowcy wykorzystali ponad 5 tys. cząsteczek z dwóch różnych zestawów danych dotyczących smaku i aromatu. Wyniki badania są publikowane w bibliotece preprintów bioRxiv.org. Google AI opracowało model sztucznej inteligencji, który dopasowuje strukturę cząsteczek do ich zapachu. Uważa się, że pomaga to w rozwoju niektórych smaków żywności lub odkryciu związków odstraszających organizmy chorobotwórcze.

 

Przedstawiciele Google AI opowiedzieli również o projekcie w sieciach społecznościowych. Dziś prezentujemy mapę czujników stworzoną przy użyciu uczenia maszynowego. Łączy tysiące cząsteczek i ich postrzeganych zapachów, umożliwiając przewidywanie zapachów z niewidzialnych cząsteczek i dostarczając potencjalnego narzędzia do rozwiązywania globalnych problemów zdrowotnych, takich jak choroby przenoszone przez owady.

 

Według Google AI w komunikacie prasowym najbardziej znane przykłady tych map są związane z widzeniem kolorów, w tym z kołem kolorów, i bardziej złożonymi wariantami używanymi do przechwytywania kolorów w wideo. Istnieje ponad 300 receptorów węchowych, w przeciwieństwie do trzech czujników koloru ludzkiego oka (czerwonego, zielonego i niebieskiego). Dlatego bardzo trudno jest stworzyć mapę zapachową.

 

W 2019 roku sztuczna inteligencja Google opracowała model Graph Neural Network (GNN). Przypomnijmy, że jest to rodzaj sieci neuronowej, która bezpośrednio współpracuje ze strukturą grafu. Typowym zastosowaniem GNN jest klasyfikacja węzłów. Teraz sieć Google AI Network zaczęła badać tysiące przykładów różnych cząsteczek w połączeniu z nazwami zapachowymi, takimi jak „mięsny”, „kwiatowy” lub „miętowy”. Celem jest nauczenie się, jak szukać związku między strukturą cząsteczki a prawdopodobieństwem, że będzie miała specjalną etykietę zapachową.

 

Ostatecznie inżynierowie tworzą mapę, która łączy strukturę cząsteczki z emitowanym przez nią zapachem. Sieć neuronowa mierzy również, jak blisko siebie znajdują się cząsteczki pod względem zapachu. W sumie naukowcy wykorzystali ponad 5 tys. cząsteczek z dwóch różnych zestawów danych dotyczących smaku i zapachu.

 

Ponadto w osobnym badaniu koledzy z Mainland wykorzystali sieć neuronową do stworzenia mapy łączącej struktury molekularne związków odstraszających komary z postrzeganiem zapachów przez owady.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Q.

A poco patrzysz na gówno

A poco patrzysz na gówno zamiast na kwiatek ?

Pomyśl - przecież zrozumienie powstawania sygnałów zapachowych czyli nauczenie sztucznej inteligencji (programu) ich rozpoznawania może pomóc zbudować doskonalsze wykrywacze, czujniki, aparaturę pomiarową itd. itp. Już nie trzeba będzie chodzić z psem do wykrywania narkotyków bo wystarczy poręczny przyrząd w dłoni. A co z wykrywaniem toksycznych substancji - czy nie lepiej użyć urządzenia niż narażać zwierzaka ? "Sztuczny nos" - to także krok bliżej do skonstruowania replikatora żywności co jest szczególnie ważne w przyszłych misjach załogowych na inne planety. Będzie można także wszelkie sondy kosmiczne wyposarzyć w taki "wąchacz" i dowiedzieć się jak pachnie tam gdzie się je wyślie, jest tu wiele możliwości... A Ty jak zwykle od dupy strony zagladasz .. Biggrin

DZIEŃ BEZ BIELIZNY w filmowym wydaniu, czyli te ponętne pośladki

Portret użytkownika Q.

A poco patrzysz na gówno

A poco patrzysz na gówno zamiast na kwiatek ?

Pomyśl - przecież zrozumienie powstawania sygnałów zapachowych czyli nauczenie sztucznej inteligencji (programu) ich rozpoznawania może pomóc zbudować doskonalsze wykrywacze, czujniki, aparaturę pomiarową itd. itp. Już nie trzeba będzie chodzić z psem do wykrywania narkotyków bo wystarczy poręczny przyrząd w dłoni. A co z wykrywaniem toksycznych substancji - czy nie lepiej użyć urządzenia niż narażać zwierzaka ? "Sztuczny nos" - to także krok bliżej do skonstruowania replikatora żywności co jest szczególnie ważne w przyszłych misjach załogowych na inne planety. Będzie można także wszelkie sondy kosmiczne wyposarzyć w taki "wąchacz" i dowiedzieć się jak pachnie tam gdzie się je wyślie, jest tu wiele możliwości... A Ty jak zwykle od dupy strony zagladasz .. Biggrin

Skomentuj