Rolnicy z północnej Mołdawii w sobotę 26 lipca na pół godziny zablokowali odcinek autostrady, która prowadzi do punktu celnego Ataki – Mohylew - Podolski, podaje RIA Novosti. Protestujący nie zgadzają się z planami Kiszyniowa dotyczącymi stowarzyszenia z Unią Europejską. Farmerzy chcą, aby władze wypowiedziały umowę, którą na początku lipca zatwierdził parlament.

Rolnicy domagali się również informacji na temat rozpoczętych negocjacji z Rosją w sprawie wznowienia eksportu towarów rolnych na rosyjski rynek. W połowie lipca Rosjanie ograniczyli import świeżych owoców i warzyw.

„Dzisiejsza akcja ma charakter prewencyjny. Blokujemy tylko część drogi, a jeśli nasze żądania nie zostaną spełnione, rozpoczniemy protest długoterminowy"- powiedziała Natalia Janczuk, uczestniczka akcji.

W Rosji w tym tygodniu przygotowano projekt rozporządzenia w sprawie zniesienia zerowych stawek należności celnych na szereg towarów przywożonych z Mołdawii. Chodzi głównie o dostawy wina, mięsa, owoców, warzyw i zbóż. Opłaty są wprowadzane ze względu na fakt, że Mołdawia ratyfikowała umowę o stowarzyszeniu z UE. Wcześniej Rosja ostrzegła Kiszyniów, że zbliżenie z UE doprowadzi do przejścia z systemu wolnego handlu na stawki podstawowe.