Amerykański miliarder, Tim Draper, zaproponował podział Kalifornii na sześć stanów, pisze MKE. Pomysł ma swoich zwolenników. Społecznicy zebrali już odpowiednią ilość podpisów, aby przeprowadzić referendum w tej sprawie. Ma się ono odbyć w listopadzie 2016 roku.

Według biznesmena, w kampanii na rzecz podziału Kalifornii zebrano już ponad milion podpisów. Aby przeprowadzić referendum, potrzeba 800 tys. parafek.

Dreper i jego zwolennicy uważają, że podział ogromnego państwa ma sens, bo żyje tam 38 milionów ludzi. Należy stworzyć sześć nowych rządów, które będą rozwiązywać problemy legislacyjne. Nowe jednostki terytorialne napiszą własne konstytucje. Przewiduje się, że powstaną nowe stany tj. Jefferson, Kalifornia Północna, Silicon Valley, Kalifornia Środkowa, Kalifornia Zachodnia i Kalifornia Południowa.

Plan ten spotkał się z ostrą krytyką demokratów. Poza tym, według sondaży, około 59 procent obywateli stanowczo odrzuca ten pomysł.