Naukowcy twierdzą, że księżyc Saturna może nadawać się do zamieszkania

Kategorie: 

Źródło: NASA/Cassini

Księżyc Saturna Enceladus pokryty jest oceanami, których zasolenie osiąga poziom niezbędny do powstania życia. Praca naukowców z Massachusetts Institute of Technology na ten temat została opublikowana w czasopiśmie Science Advances. Wszystko wskazuje na to, że może to być kolejny glob w Ukłądzier Słonecznym, który mogą próbować zamieszkać ludzie.

Enceladus pokryty jest lodową skorupą, pod którą kryją się oceany. Zespół opracował model, który odtwarza właściwości satelity. Obliczenia wykazały, że bardziej słone obszary oceanów odpowiadają grubszemu lodowi na biegunach planety i odwrotnie - mniej słona woda znajduje się pod mniej grubym lodem na równiku.

 

Naukowcy odkryli również, że zasolenie wody na Księżycu Saturna może sięgać około 30 gramów soli na kilogram wody. Oceany na Ziemi mają zasolenie 35 gramów soli na kilogram wody.

 

Wcześniej sonda kosmiczna Cassini pobrała z powierzchni Enceladusa próbki podobnych do gejzerów strumieni wody. Według naukowców woda ta zawiera materię organiczną, która może podtrzymywać życie na Enceladusie.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

A JA Kurnfna twierdzę, że

A JA Kurnfna twierdzę, że Ziemia nadaje się do zamieszkania ( i są na to niezbite dowody) i nie należy sobie zawracać dupy DYRDYMAŁAMI o księżycu z Saturna.Dbaj o to, co masz i z czego żyjesz a nie Kurfna o księżyc księżycowy saturnowy, bo gówno ci do tego.

Portret użytkownika Q

Co komu po tym, że na

Co komu po tym, że na enceladusie są słone oceany skoro odleglość tego globu od słońca jest taka, że o żadnym tam zamieszkaniu mowy być nie może - bo cały ten ksieżyc zmrożony jest bardziej niż wołowe żeberka w zamrażarce przemysłowej (-198*C) a gdyby nawet stanąć na jego powierzchni to słońce wyglądałoby z tamtąd jak reszta gwiazd na niebie tylko trochę większe. Zimno, cimno i do domu daleko ot co.. Wątpliwe jest by w takich warunkach mogło tam powstać jakiekolwiek życie, no chyba że jakiś "bóg" by je tam umieścił - ale po co ?

Portret użytkownika inzynier magister

Ta mieszkają istoty wodniste,

Ta mieszkają istoty wodniste, z wody ! A my jesteśmy z gliny i błota ! istoty z wody przybywają czasami na Ziemię do istot z błota !

"Nie tylko pierwszy człowiek otrzymał tchnienie Boże. Każdy człowiek, czerpiący wodę żywą, po której już nie pragnie, uzyskuje bowiem drugie tchnienie – Ducha Świętego, co prowadzi do stworzenia nowej ludzkości – istot zrodzonych z wody ! Wracając do początku, do tytułu tego wpisu, sądzimy, że istoty duchowe, ze świata „wody”, przybywają do tej rzeczywistości, czasami nawiązując kontakt z duszami zamieszkującymi „kosmiczny muł rzek i mórz„. Kontakt jest nawiązywany również poprzez sny, i raczej na polecenie Boga, niż wynika ze starań istot mulisto-gliniastych tej planety."

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj