Globaliści z Davos domagają się zakazu posiadania prywatnych samochodów

Kategorie: 

Źródło: Tesla Motors

Światowe Forum Ekonomiczne nie przestaje schodzić z pierwszych stron gazet promując swoje niebezpieczne wizje naszej przyszłości. Ta zlokalizowana w Szwajcarii globalistyczna fundacja, która wsławiła się hasłem "Nie będziesz nic posiadał i będziesz szczęśliwy" postuluje przejście od własności do współdzielenia samochodów.

 

Światowe Forum Ekonomiczne opowiada się za zniesieniem prywatnego posiadania pojazdów.

"Potrzebujemy rewolucji czystej energii i potrzebujemy jej teraz" – czytamy w materiale ŚFE z 18 lipca zatytułowanym "3 podejścia do gospodarki o obiegu zamkniętym w celu zmniejszenia popytu na metale o krytycznym znaczeniu".

Od dawna wiadomo, że plany aby przejść na samochody elektryczne są utopią bo nie wystarczy na ZIemi surowców do wytworzenia odpowiedniej ilości bateryjek do takich samochodów. Zagrożenie to dostrzegają również niebezpieczni maniacy z WEF.

"Przejście z paliw kopalnych na odnawialne będzie wymagało dużych dostaw metali takich jak kobalt, lit, nikiel – żeby wymienić tylko kilka. Niedobory tych deficytowych i tak minerałów mogą podnieść koszty technologii czystej energii" – stwierdza organizacja.

Zdaniem globalistów trzeba rozważyć zmiany nastawienia, które mogą pomóc w zmniejszeniu popytu na metale o krytycznym znaczeniu.

 

Przede wszystkim ludzie mają mieć znacznie mniej samochodów. Trzeba zatem namówić ludzi, by przeszli "od posiadania do używania". Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że większość pojazdów i innych przedmiotów częściej jest nieużywane niż faktycznie znajduje praktyczne zastosowanie.

"Aby umożliwić szersze przejście od własności do użytkowania czasowego, sposób, w jaki projektujemy rzeczy i systemy, również musi się zmienić" twierdzą globaliści z WEF.

WEF proponuje, żeby samochody posiadały specjalne profile rozpoznające czy auto jest używane do pracy czy prywatnie. Wśród producentów aut już obserwujemy ten trend. Tesla może zdalnie włączać czy wyłączać pewne funkcje pojazdu. Audi planuje na przykłąd sprzedawanie wszystkich samochodó z podgrzewanymi siedzeniami a potem zależnie od opłąty będzie włączać tą funkcję. Z łatwością można sobie wyobrazić inne funkcjonalności tego samego samochodu zależnie od ideologicznych oczekiwań konstruktoró NWO z WEF.

 

Pozostałe dwa pomysły dotyczą ulepszenia recyklingu aby odzyskiwać cenne surowce i produkować auta z "preferencją długowieczności" i zmienianie przeznaczenia przedmiotów, które nie służą już ich zamierzonemu celowi, ale mogą być przydatne w innym kontekście.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Hannto

A najzabawniejsze w tym

A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to jak wiele rzeczy posiadają ci którzy głoszą te postulaty. Może niech najpierw zaczną od siebie i przetestują to "szczęście" na własnej skórze. W końcu skąd mam wiedzieć czy to jest takie cudowne rozwiązanie skoro oni sami się do niego nie stosują.

Portret użytkownika Szl

Oczywiście potępiam ich, nie

Oczywiście potępiam ich, nie wzialem szczepionki, nie chodze do lekarza , ale widze ze Wy wszyscy tacy świadomi, światowi itd itp, szkoda tylko ze nikt z was nie widzi tego co jest dalej. Widze tylko nagonke, (czyli chyba to wasze duchowe oswiecenie).NA ZIEMI JEST 8MILIARDOW LUDZI, KTÓRZY MOZNA POWIEDZIEĆ ŻE JUŻ GNIEŻDŻĄ SIĘ NA 149MILIONACH KM2, podzielcie sobie sami ile m2 przypada na mieszkańca dziś... Jest ludzi za dużo, rozmnażają się ludzie którzy nie powinni i to na masową skalę. Ci ludzie ciągle chcą kupować, produkty które oczywiście są z surowców naturalnych, w większości nieodnawialnych. Być może jest tak ze Najbogatsi faktycznie chcą coś z tym zrobić, bo nie ma przyzwolenia społecznego na Eugenike. Żyją osobniki które w naturze by nigdy nie przetrwały. Niby każdy chce żyć ma prawo do własnego życia, ale co z miejscem do życia, wolność jednych nie moze być kosztem drugich (zwierząt). No i czy tylko mi sie wydaje ze takiemu miliarderowi nie zalezy  na jeszcze większych pieniądzach i na tym aby zarabiac na wszystkim? Czy moze zależy mu żeby uratować ziemię taką jaka jest dla własnych potomków? Cóż im po pieniadzach jak ziemia w ciągu 20 lat zostanie zdegradowana i wyjałowiona przez miliardy ludzi.

Portret użytkownika keri

Szi, oczywiście, że kres

Szi, oczywiście, że kres życia na Ziemi było już widać, kiedy nawet pontoniarze srający bez krzaków zaczęli uważać, że wszystko im się należy i wszystko nowe.

Było to widać już wtedy, kiedy okazało się, że macice wysrywające dzieci w ogóle nie zajmują sobie głowy ile ich wysrać, aby potem nie głodowały. Dzieci trzeba planować w takiej ilości, aby zapewnić im dobre życie.

Finansowanie patologii społecznej czyli naćpanych dzieciorobów, którzy wysrywają patologię społeczną spowodowało, że najlepiej prosperuje patologia, a najbardziej wykorzystywani są uczciwi pracowi ludzie, którzy zamiast zakładać własne związki, muszą utrzymywać srających pijaków i ich wysryw, który ich potem jeszcze dodatkowo okradnie.

Wielokrotnie pisałam, że ludzie na Ziemi są jak drożdże w gąsiorze. Mają znakomite warunki do życia i mogą żyć bardzo długo. Jednak jeśli zaczną się szybko mnożyć, to wyzdychają wszystkie.

Pasożyty nie patrzą w przyszłość, mielą wszelakie zasoby Ziemi, wysrywają śmieci i pomiot, czyli też odpady. Biggrin

Przez dziesięciolecia nie szło wysrywaczom przemówić do rozumu, żeby mieli tyle dzieci, ilu są w stanie zapewnić dobre życie. W ostatnich latach wysrywali się tak, że w ciągu roku populacja światowa zwiększała się o 200 mln ludzi, co dawalo po 5 latach nowy miliard do mielenia w odpady dóbr Ziemi.

W mojej ocenie, nie ma pozwolenia na wojnę światową i jej nie będzie.

Depopulacja ruszyła na pisemne życzenie tych, którzy biorą w niej udział (chcieli wziąć udział jako króliki testowe).

Portret użytkownika ​euklides

Jest ludzi za dużo,

Jest ludzi za dużo, rozmnażają się ludzie którzy nie powinni i to na masową skalę

No właśnie, ile jest młodych Morawieckich, które będą chciały ssać z homo sapiens? Jedynie pasożyt Kaczyński postąpił roztropnie i się nie rozmnożył.

Portret użytkownika Q

Na statystycznego "ludzia"

Na statystycznego "ludzia" przypada 1,86 ha (18.600 m2) ale od tego trzeba odjąć powierzchnię rzek, jezior, stawów itd. pustyń, lasów, stepów, gór, pól uprawnych i innych nieużytków gdzie mieszkać się nie da. 
Powierzchnia sahary=9.200.000 km2 , atakamy=104.741 km2 , gobi=1.295.000 km2 a to tylko trzy największe pustynie świata.
Powierzchnia amazonii (lasu deszczowego)=6.700.000 km2. Powierzchnia Polski=322.575 km2 - na jednego polaka przypada tylko 8488 m2... łącznie z tym co trzeba odjąć jako nieużytkowa powierzchnia. Dlatego buduje się wierzowce.. 

Portret użytkownika Premium

Prawda o Korona kłamstwie! 

Prawda o Korona kłamstwie! 

Uważaj Na Wodę! Watch The Water pl.

Uważaj Na Wodę! Watch The Water pl. (rumble.com)

Przerażający ogrom zła ukazany w tym wideo jest nie do uwierzenia. Zła, wobec którego jesteśmy bezsilni. Czy tak potworna podłość ludzka jest w ogóle możliwa? Czy ludzie, którzy na co dzień aksamitnymi głosami przemawiają do nas, mogą mieć do tego stopnia zatrute serca, żeby dopuszczać się tak nikczemnego łotrostwa? Niecnego draństwa jednego po drugim? To nie do uwierzenia.
Uważajcie na wodę.

Portret użytkownika S

Einstein powiedział kiedyś:

Einstein powiedział kiedyś: "Nieskończone są tylko dwie rzeczy, Wszechświat i głupota ludzi. Co do pierwszego nie jestem pewien"

Widząc ludzi (szczególnie młodych), którzy są zachwyceni tymi komunistycznymi wizjami "nowego Marksa" (ostatnio usłyszałem taki właśnie przydomek dla Schwaba), zgadzam się z Einsteinem w 100%. Debile nie widzą, że ta szwabska "futurystyczna" wizja wypożyczania aut już przecież istnieje i nazywa się TAXI lub UBER. Każdy kto mieszka w dużym mieście wie co dzieje się z taksówkami w godzinach szczytu. A przecież jaki procent mieszkańców miasta jeździ taksówkami. Statystycznie niewielki. To teraz wyobraźmy sobie, że nikt nie ma samochodu i całe miasto chce wynająć auto, by gdzieś dojechać. Wykonalne? Oczywiście, że nie. Cała ta idea jest więc jednym wielkim pierdoleniem, bo w świecie który nam globaliści zachwalają, zwyczajnie nie będzie dla nas aut do wynajęcia, bo musiałoby ich być równie dużo jak teraz, a przecież samo WEF twierdzi, że zabraknie materiałów na tak dużo elektrycznych pojazdów.

A mówimy tu tylko o samochodach osobowych. A gdzie ciężarówki, maszyny rolnicze, statki, samoloty, pociągi? I wszystko ma być napędzane prądem z baterii? A debile w to wierzą ...

Strony

Skomentuj