Pierwszy mikrometeoryt trafił w Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w ciągu zaledwie kilku miesięcy lotu

Kategorie: 

Źródło: NASA

Obserwatorium kosmiczne nowej generacji NASA otrzymało pierwsze znaczące uderzenie mikrometeoroidami. Nastąpiło to w mniej niż sześć miesięcy po wystrzeleniu, ale agencja kosmiczna nie jest tym zbytnio zaniepokojona.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, znany również jako Webb lub JWST, został wystrzelony 25 grudnia 2021 r. Ostatnie miesiące spędził w drodze do swojego miejsca w dalekim kosmosie i przygotowywał się do obserwacji naukowych, złożonego procesu, który przebiegł zaskakująco gładko. NASA powiedziała niedawno, że spodziewa się opublikować pierwsze zdjęcia o jakości naukowej z teleskopu 12 lipca.

 

Teraz agencja ogłosiła, że ​​obserwatorium doświadczyło kilku pierwszych uderzeń z malutkich kawałków kosmicznych śmieci zwanych mikrometeoroidami. Oczekuje się, że nie wpłynie to ani na harmonogram obserwatorium, ani na jego możliwowści naukowe. Naukowcy twierdzą, że się tego spodziewali i od początku misji w kosmosie były już cztery małe, mierzalne uderzenia mikrometeoroidów, które spełniły oczekiwania, i jedno nowsze, które było większe niż sugerowały przewidywania dotyczące mozliwej degradacji urządzenia.

 

Najpoważniejsze uderzenia miały miejsce między 23 a 25 maja i wpłynęły na segment C3 18-segmentowego, sześciokątnego zwierciadła głównego, pokrytego złotem. Oczekuje się, że wszystkie statki kosmiczne będą doświadczać uderzeń mikrometeoroidów, a JWST nie jest wyjątkiem. Inżynierowie obserwatorium poddali nawet próbki lustrzane rzeczywistym uderzeniom, aby zrozumieć, w jaki sposób takie zdarzenia mogą wpłynąć na wyniki naukowe misji. Jednak niedawna kolizja była bardziej gwałtowna niż to, co personel misji symulował lub mógł przetestować na ziemi, czytamy w oświadczeniu NASA.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Karwoj

No wszystko fajnie, tylko jak

No wszystko fajnie, tylko jak wytłumaczysz fakt, że jak nakierujesz teleskop na księżyc to możesz zobaczyć tam pozostawione rzeczy przez członków misji Apollo ? Jestem doktorem fizyki, widziałem to na własne oczy, koledzy z zakładu astronomii mają bardzo dobre teleskopy.

Ile razy w życiu korzystałeś z teleskopu ?

Portret użytkownika spokoluz

wrzuć filmiki lub zdjęcia -

wrzuć filmiki lub zdjęcia - inaczej to jest mrzonka , kłamstwo. Nikt jeszcze nie wrzucił i nie udowodnił tego, że usmani byli na ksieżycu oprócz ich własnych filmów nakręconych z DUŻYMI BŁĘDAMI !!! Masz takie dane ??? Każdy , kto widziałby to , to utrwałiby to na zdjęciach lub filmach a są dostępne tylko te stare jankeskie.

Pamiętasz stałe kosmiczne ??? Obalili je naukowcy , na których opierałeś swoje wklejki o stałych kosmiczych.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika Endymion

Jesteś płaskoziemcą, a ja

Jesteś płaskoziemcą, a ja wklęsłoziemcą (dowód; buty zużywają się na przedzie i na tyle). To tak żartem Smile A tek serio; z wielu przekazów wynika, że potop był spowodowany rozbiciem firmamentu nad którym jest woda. Wiem, że nic nie wiem, ale wiem tyle, że nie wierzę w oficjalne przekazy..

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika Q

A zapukali grzecznie pytając

A zapukali grzecznie pytając ... można ? I ktoś otworzył.. 

Kurde, skąd wy wyznawcy innej rzeczywistości bierzecie te brednie ? Czy was na jakiejś taśmie produkcyjnej sztancą klepią czy co ? Mówią, że telewizja ogłupia .. to co powiedzieć o kimś kto obejrzawszy największe durnoty jakie świat widział na "youtube" - uwierzył w nie i teraz stał się głosicielem "dobrej nowiny" bezmyślności ? 

"Kopuła , płaska ziemia , firmament" i co jeszcze ... ? Godzilla w oceanie i trzygłowy smok na wawelu a w jaskini bazyliszek ?

Portret użytkownika Q

A ty znowu swoje... jakbyś

A ty znowu swoje... jakbyś sam nie był pustakiem to byś zrozumiał, że "powiększająca się" ziemia spowodowałaby powstanie pustki tuż pod skorupą ziemi i dalsze jej powiększanie zostałoby raz na zawsze zatrzymane - bo magma utraciłaby ciśnienie znajdując się wtedy pod skorupą o większej niż poprzednio objętości, co dodatkowo spowodowałoby spadek jej temperatury i zestalenie. Umiesz to sobie zobrazować ? - Tak właśnie "rozumiesz" fizykę .. że wierzysz w bzdury, które zwykłą dedukcją w dwóch zdaniach da się obalić. Kontynenty wygladają tak jak je widzimy bo są to "szczyty" na cienkiej skorupie, która z jednej strony się przetapiając a z drugiej nadlewając owe "szczyty" przesuwa raz ku sobie a raz oddala. I dokładnie to pokazują pomiary zarówno satelitarne jak i powierzchniowe z czujników umieszczonych na krawędziach kontynentów. Jedne się do siebie zbliżają a drugie oddalają w tempie 1..3 cm / rocznie. Ziemia podlega wciąż grawitacyjnym wpływom oraz własnemu ruchowi wirowemu, co uniemożliwia całkowite zasklepienie się skorupy ziemskiej, przez co owa skorupa jest bardzo cienka i dlatego spękana a przez konwekcję magmy pod nią owe fragmenty nieustannnie dryfują. Merkury czy mars są geologicznie "martwe" bo znacznie mniejsze od ziemi, więc tam takiego efektu nie ma gdyż te planety dawno już wystygły i ani konwekcji nie ma ani cienkiej skorupy, która mogła by pęknąć. Na ziemi mamy też ogromne masy wody w oceanach, która to masa naciska na naturalne zagłębienia w ziemskiej skorupie z drugiej strony wypiętrzając to co nazywamy kontynentami. Co sprawia też, że skorupa ziemi dna oceanicznego jest dużo cieńsza niż "kontynentalna" bo jej nadtapianie od wewnątrz jest też przyspieszone naciskiem na magmę.

Czy ty myślisz, że "amerykę" odkryłeś z tą durną teorią ? Ona ma już ponad 25 lat ! Od tak dawna o niej wiem.. Gdyby była ona "prawdziwa" to skorupa ziemi na całej powierzchni miałaby tą samą grubość a ziemia byłaby wodnym światem (z coraz płytszymi oceanami) bez suchych lądów i zwierząt na nich żyjących. Nie byłoby też gór bo nie istniałyby siły góro-twórcze ani wuklanów gdyż skorupa nieustannie by się "rozprężała" (a ciśnienie magmy spadało lub było "tylko" stabilne) zwiększając swą powierzchnię na spękanych krawędziach. I w żadnym miejscu nie napierałaby na siebie aby mogły powstać góry.

Mam tłumaczyć dalej, czy już zatrybiłeś ? W swoich wyobrażeniach fantazjujesz równie bujnie jak ci płaskoziemcy .. i równie łatwo jest te twoje bujdy obalić zwykłą logiką na "chłopski rozum". 

Strony

Skomentuj