Satelity ESA Swarm wykryły głęboko pod ziemią tajemnicze fale magnetyczne

Kategorie: 

Źródło: ESA

Podczas gdy erupcje wulkanów i trzęsienia ziemi służą jako natychmiastowe przypomnienie, że wewnętrzne życie Ziemi jest dalekie od spokojnego, istnieją inne, bardziej subtelne dynamiki zachodzące głęboko pod naszymi stopami. Wykorzystując informacje z roju satelitów działających jako konstgelacja w ramach projektu ESA Swarm, naukowcy odkryli zupełnie nowy rodzaj fali magnetycznej, która co siedem lat przechodzi przez najbardziej zewnętrzną część zewnętrznego jądra Ziemi. Zaprezentowane na sympozjum ESA Living Planet ekscytujące odkrycie, otwiera nowe okno na świat, którego być może nigdy nie zobaczymy.

 

Ziemskie pole magnetyczne, niczym ogromna bańka, chroni nas przed naporem promieniowania kosmicznego i naładowanych cząstek niesionych przez silne wiatry, które umykając grawitacyjnemu przyciąganiu Słońca omiatają cały Układ Słoneczny. Bez naszego pola magnetycznego nie byłoby życia, jakie znamy.

 

Zrozumienie, w jaki sposób i gdzie dokładnie generowane jest nasze pole magnetyczne, dlaczego podlega ono ciągłym wahaniom, jak oddziałuje z wiatrem słonecznym, a ponadto, dlaczego obecnie słabnie, ma nie tylko znaczenie naukowe, ale także społeczne. Na przykład burze słoneczne mogą uszkodzić sieci komunikacyjne, systemy nawigacyjne i satelity, więc chociaż nic nie możemy zrobić ze zmianami pola magnetycznego, zrozumienie tej niewidzialnej siły pomaga nam się przygotować.

 

Duża część pola jest generowana przez ocean przegrzanego, wirującego ciekłego żelaza, który tworzy zewnętrzne jądro Ziemi 3000 km pod naszymi stopami. Działając jak obracający się przewodnik w dynamie rowerowym, generuje prądy elektryczne i stale zmieniające się pole elektromagnetyczne. Misja ESA Swarm, która składa się z trzech identycznych satelitów, mierzy sygnały magnetyczne z jądra Ziemi, a także inne sygnały ze skorupy, oceanów, jonosfery i magnetosfery.

Od czasu wystrzelenia trzech satelitów Swarm w 2013 roku naukowcy analizują swoje dane, aby uzyskać nowy wgląd w wiele naturalnych procesów na Ziemi, od pogody kosmicznej po fizykę i dynamikę burzliwego serca Ziemi. Pomiar naszego pola magnetycznego z kosmosu to jedyny realny sposób, aby dostać się w głąb jądra Ziemi. Sejsmologia i fizyka minerałów dostarczają informacji o właściwościach materiałowych jądra, ale nie rzucają światła na dynamikę ruchu płynnego jądra zewnętrznego. Ale teraz, korzystając z danych z misji Swarm, naukowcy odkryli ukrytą tajemnicę.

 

Artykuł opublikowany w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences opisuje, jak zespół naukowców odkrył nowy typ fali magnetycznej, która przemieszcza się wzdłuż „powierzchni” zewnętrznego jądra Ziemi – gdzie rdzeń spotyka się z płaszczem. Ta tajemnicza fala oscyluje co siedem lat i rozprzestrzenia się na zachód z prędkością do 1500 kilometrów rocznie. Ze względu na ruch obrotowy Ziemi fale te układają się w kolumny wzdłuż osi obrotu. Ruch i zmiany pola magnetycznego związane z tymi falami są najsilniejsze w pobliżu równikowego obszaru jądra.

 

Chociaż badania pokazują fale magnetycznego Coriolisa w pobliżu okresu siedmioletniego, kwestia istnienia takich fal, które oscylowałyby w różnych okresach, pozostaje jednak otwarta. Fale magnetyczne są prawdopodobnie spowodowane zaburzeniami głęboko w ciekłym jądrze Ziemi, prawdopodobnie związanymi z pióropuszami wyporu. Każda fala charakteryzuje się okresem i typową skalą długości, a okres zależy od charakterystyki działających sił. Prawdopodobnie istnieją inne podobne fale, prawdopodobnie z dłuższymi okresami – ale ich wykrycie zależy od dalszych badań

 

Geofizycy od dawna snuli teorie na temat istnienia takich fal, ale uważano, że występują one w znacznie dłuższych skalach czasowych niż wykazały nasze badania. Pomiary pola magnetycznego za pomocą instrumentów na powierzchni Ziemi sugerowały, że zachodziła jakaś akcja falowa, ale potrzebowaliśmy globalnego pokrycia zapewnionego przez pomiary z kosmosu, aby dowiedzieć się, co naprawdę się dzieje.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika OjciecDyrektor

Niestety zostaliśmy tak

Niestety zostaliśmy tak zaprogramowani, że każde podważenie lub też zwątpienie w oczywiste prawdy jest niemożliwe.
Bo teraz ja, jako dyrektor firmy zapytam na forum chociażby fejsbukowym, lub poddam pod wątpliwość krągłości ziemi, co sobie o mnie pomyślą?
Na łeb mu padło, zwariował, płaskoziemca, debil, idiota ...
Dajmy na to spytam- proszę o dowody, że ziemia jest kulą/spłaszczoną elipsą.
Nikt mi tego nie udowodni, ale każdy powie że jestem debilem, skoro poddaję pod wątpliwość tak oczywistą oczywistość.
Ale zwróćcie uwagę na inne pytanie.
Kto mi udowodni, że Boga nie ma. - Odpowiedź jest prosta. Nikt nie widział, więc Boga nie ma, proste.
Od dawna widzę, że każdy autorytet jest wykorzystywany, jeśli tylko mówi zgodnie z teorią danego tłumu.
Dajmy na to Papież- jak będzie gejów wyzywał i mówił o rodzinie 1+1 to będzie zły.
Ale wystarczy, że powie coś pozytywnego na temat LGBT, to zaraz będzie szanowany i cytowany przez te same osoby, które wcześniej słowo głowy kościoła nie brały pod uwagę lub też ją deprecjonowały.
Świat jest tak zakłamany, że po stokroć wolę czytać Wasze komentarze, które nie są manipulowane, niż włączyć TV- chociaż czasami oglądam, żeby posłuchać na jaki temat kłamią.

Jak będzie przymusz, to chcę zastrzyk w pośladek. Zawsze będę szczerze odpowiadał, że mam szczepionkę w dupie.

Portret użytkownika Q

To nie jest kwestia

To nie jest kwestia "zaprogramowania" lub nie , tylko indywidualnego identyfikowania się z konkretnym poglądem . Jest to "problem" czysto natury świadomościowej polegający na tym , że pospolity człowiek uważa nagromadzone informacje za swoje poglądy a te za część siebie samego , więc jakąkolwiek ich krytykę odbiera wtedy jako atak personalny na niego samego. Aby uniknąć takich sytuacji należy znaleźć rozróżnienie między : mną (czyli "ja") a tym co zgromadził mój umysł. Bo to dwie różne rzeczy i wtedy można mieć odrębne zdania , polemizować , wymieniać poglądy a jednocześnie nie być obrażonym ani rozzłoszczonym bo ktoś się z czymś niezgadza . To jest podstawowa kwestia na tkz: ścieżce rozwoju duchowego.

Portret użytkownika Set

Równie dobrze mogę powiedzieć

Równie dobrze mogę powiedzieć, że lwy nie istnieją, bo nigdy ich nie widziałem, jedynie tylko obrazki. Osoby niższego rozwoju duchowego nie znają natury wszechświata a błądzą, nieprawda jest jak fałszująca muzyka. Pojawia się agresja, bo nie da się jej słuchać. Gdy przestaniesz być nieczuły na jej fałsz, przestaniesz przeczuwać Prawdę na podstawie wiedzy kosmosu. Nie wszystkie rzeczy, które powiedział naukowiec są kłamstwem. Lwy na szczęście istnieją (jeszcze) i to jest prawda. W podręczniku tez to powiedzieli akurat.

Portret użytkownika Q

W skrócie mówiąc chciałem 

W skrócie mówiąc chciałem  powiedzieć , że należy polemizować z poglądami a nie z osobą je głoszącą. Rozwinąłem jednak tą myśl by ukazać źródło problemu jakim jest identyfikowanie się z własnymi poglądami , które są równie nie trwałe jak informacje na których są oparte bo dziś wiemy tyle a jutro więcej. Ponadto chciałem by każdy zrozumiał , że "JA" nie jest tożsame z tym co nagromadził umysł. Człowiek który to rozumie przestanie się wykłucać a zacznie dyskutować.

Portret użytkownika Endymion

Mnie czeka rozprawa rozwodowa

Mnie czeka rozprawa rozwodowa, mam zamiar zapytać sędzinę na poczętek o prelogatywy. Jakie ma prawo i kto jej dał, aby mnie sądzić, jeżeli jej zwierzchnicy mają wyroki śmierci wydane przez sąd podziemny narodu polskiego. Sędzia jest pracownikiem nierządu okupacyjnego. 

Mamy podobną sytuację jak ponad 80 lat temu, Generalne Gubernatorstwo, zwierzchnicy i ich sędziowie.

Obecnie mamy władzę okupacyjną; MorawIcek niczym Hans Frank, Niedzielski niczym Mengele..

Niezawisłe sądy? Są niezawisłe, bo jeszcze nie wiszą na szubienicy..

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika oswiecony77

lepiej sie zastanowcie nad

lepiej sie zastanowcie nad swoim zyciem bo w kazdej chwili mozecie odejsc z tego swiata A co po smierci skamlacie ze mogliscie zyc inaczej alkoholicy cpuni klamcy falszywi ludzie obludnicy Wszystko jest rejstrowane i jest odpowiedzialnosc Nic nie umknie uwadze postepowanie kazdego czlowieka Zadna religia i rozance modly nie ratuja czy czestotliwosc chodzenia do swiatyn 24 Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką 25 i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. 26 On z jednego [człowieka] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, 27 aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. 28 Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: "Jesteśmy bowiem z Jego rodu"12. 29 Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. 30 Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, 31 dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat13

Psalm 18.29  „Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje

Portret użytkownika axell69

Pierdzielisz jak jehowy -

Pierdzielisz jak jehowy - zastanów  się  lepiej nad swoim , życiem , w "strażnicy"  drukowanym przez  szydowskiego masona 33 stopnia, nim znów zaczniesz kogokolwiek pouczać - okey ?? 

i wypierniczaj  z psalmami   szydowskimi  do  odchłani  ciemnej ........

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika Q

Mamy tu już specjalistę od

Mamy tu już specjalistę od psalmów i innych biblijnych tekstów , drugiego nam nie trzeba , więc znacznie lepiej będzie jak następnym razem zechcesz się podzielić mądrością z nami maluczkimi ale już własnymi słowami.

A komentują Twój poprzedni wywód powiem tak: Nikt niczego o nas nie rejestruje , bo nikogo takiego nie ma - to nie archiwum. O dalszych losach "duszy" czyli świadomości (zakładając jej reinkarnację , wniebowstąpienie czy cokolwiek innego itd.) decyduje stopień rozwoju świadomości człowieka żyjącego tu i teraz. Im jego świadomość osiągnie wyższy poziom rozumienia siebie jako istoty ludzkiej i jej związek ze światem go (ją świadomość) otaczającym - tym lepszą pozycję będzie mieć w "zaświatach" i nowym ewentualnym wcieleniu. Ale to nie jest efektem zasług "dobrych uczynków" czy tych "złych" ale ewolucji świadomości do wyższej formy istnienia i zrozumienia wszelkich zależności. Bo "dobro i zło" to tylko ludzkie pojęcia odnoszące się do subiektywnych ocen tu żyjących. Co dla Ciebie jest "dobre" dla kogoś innego będzie "złe" i na odwót.

Strony

Skomentuj