Naukowcy udowodnili pozytywny wpływ gier wideo na inteligencję dzieci

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Pasja do gier wideo może przyczynić się do rozwoju zdolności umysłowych. Do takiego wniosku doszli pracownicy Instytutu Karolinska w Szwecji podczas badania, którego wyniki opublikowano w środę 11 maja na stronie brytyjskiego czasopisma naukowego Nature.

Naukowcy przeanalizowali zdolności poznawcze 9855 dzieci w wieku 9-10 lat, a następnie powtórzyli zbieranie danych dwa lata później. Uzyskane informacje były skorelowane z czasem, jaki uczestnicy badania spędzili na graniu w gry wideo, oglądaniu telewizji i komunikowaniu się w sieciach społecznościowych.

 

Dzieci spędzały średnio 2,5 godziny dziennie oglądając telewizję, pół godziny w mediach społecznościowych i godzinę grając w gry wideo. W kolejnym badaniu osoby preferujące gry komputerowe uzyskały wyższe wyniki – ich IQ wzrosło o około 2,5 punktu.

 

Zdaniem ekspertów, badanie potwierdza pogląd, że czas spędzony przed ekranem na ogół nie osłabia zdolności poznawczych dzieci, a gry wideo mogą w rzeczywistości zwiększać inteligencję. Jednocześnie autorzy pracy podkreślają, że nie oceniali, jak gry wideo wpływają na aktywność fizyczną, sen, samopoczucie czy wyniki w szkole.

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Hannto

No nareszcie ktoś nie bał się

No nareszcie ktoś nie bał się przyznać że gry mają wartość rozwojową. Oczywiście wiele zależy też od rodzaju gry i odpowiedniego wychowania. W końcu jeśli damy 11 latkowi gre 18+ to raczej nie ma się co dziwić że będzie miał skrzywiony światopogląd. Jednak głównie gry strategiczne i logiczne dobrze wpływają na umysł bo pobudzają go do pracy. FPS-y zaś zwiększają głównie czas reakcji.

Portret użytkownika Jomarmag

Mój zięć też tłumaczył, że 3

Mój zięć też tłumaczył, że 3-4 letni wnuk rozwija się przez gry itp. po 10 latach trzeba chodzić z nim do psychologa tak się uzależnił, nie ma przyjaciół tylko kolegów od gier, rzadko wychodzi na dwór, moim zdaniem tak źle i tak niedobrze ale każdy ma prawo wychowywać dzieci po swojemu.

Portret użytkownika Jarosław

admin... żygać mi się chce

admin... żygać mi się chce coraz częściej, kiedy czytam twoje wypociny, bo do miana artykułów im daleko, chociażby ze względu na pisownię.

Ale teraz to już naprawde przegiąłeś gnido. Masz szczęście że nie znam twojej przekupnej mordy. Możnaby podać jeszcze nie jeden przymiotnik, ale ten, myślę,najbardziej adekwatny...

Portret użytkownika Q

Inteligencja to jedno a

Inteligencja to jedno a zdolność jej właściwego wykorzystania to drugie bo inteligencji jest wiele rodzajów. Czym innym jest nabyta zdolność do posługiwania się urządzeniami czy rozwiązywania zagadek a zupełnie czym innym umiejętność podejmowania najbardziej właściwych decyzji mających wpływ na życie własne i osób z otoczenia. 
Co komu za pociecha z dzieciaka który umie posłużyć się komputerem czy innym urządzeniem a ciska śmieci pod siebie jak małpa ?

Geniusze zbroni też bywali niezwykle inteligentni.

Portret użytkownika Set

Dziecko może być inteligentne

Dziecko może być inteligentne i ustatkowane, a rodzice idioci i otoczenie tak samo. To się zdarza.

Wiadomo bowiem, że większość to głupcy i będą chcieli zdegenerować takiego człowieka, ale należy mieć nadzieję, że zwycięży nad hołotą.

Portret użytkownika oswiecony77

przeklinam tych fiutow co

przeklinam tych fiutow co wymyslaja i wymyslili oprocz religi kolejne wiezienie nie tylko dla duszy ale takze dla ciala Dzieciaki i nie tylko przywiazane do kompa Jesli nie chcesz krzywdy dla swojego dziecka lub dla siebie ogranicz tv kompa Wyjdz na zewnatrz

Psalm 18.29  „Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje

Portret użytkownika OjciecDyrektor

Mam syna, 2 lata i 4 miesiące

Mam syna, 2 lata i 4 miesiące. 

Nigdy mu nie zabranialiśmy brać telefonu do ręki, oglądania teledysków i piosenek dla dzieci czy to na telefonie, czy na telewizorze. 

Mój telefon używa w większości do oglądania zdjęć i filmików które mu nagrywam, u mamy ogląda bajki i teledyski- dla dzieci, u dziadka też jakieś kurki i inne zwierzaki. 

Interesowałem się trochę wpływem na rozwój dziecka w tym wieku takich bodźców i raczej komentarze i opinie ekspertów są bardzo przeciwne takiemu działaniu. Bo to bardziej zaszkodzi, niż pomoże. 

Ja wyszedłem z założenia, że skoro jak każde dziecko jest skazany na przyszłość w głębokim związku z elektroniką, to nie będę mu bronił- w ramach normalności, kilkadziesiąt minut dziennie maksymalnie.

Plus jest taki, że potrafi "obsługiwać" telefon, jest dzieckiem bardzo żywym, uwielbia ruch i praktycznie telefon go już nie interesuje. Przejrzy czasami zdjęcia, włączy bajkę na 5 minut i odkłada. Teraz woli bawić się na dworze niż oglądać bajki.

Moim zdaniem nie można dzieciaków izolować od tego na co są skazane, tylko monitorować rozwój sytuacji i pilnować, żeby "nie za dużo" czasu spędzać przed ekranem. 

Mądre głowy twierdzą, że zbyt wiele bodźców szkodzi dzieciom do któregoś roku życia. Ja twierdzę, że jest odwrotnie, że to przyśpiesza ich rozwój- oczywiście mając w pamięci, że każde dziecko rozwija się swoim tempem.

Jak będzie przymusz, to chcę zastrzyk w pośladek. Zawsze będę szczerze odpowiadał, że mam szczepionkę w dupie.

Strony

Skomentuj